Istnieją dwie poważne przesłanki, które dają pewność, że w przypadku masowego buntu właścicieli restauracji, hoteli, siłowni, stoków, itd., PiS podwinie ogon. Setki razy to udowodnili, wynosząc na rękach zwykłych zadymiarzy z KOD, czy ulegając presji „ambasadorowej” Georgette Mosbacher. Grożenie palcem TSUE i KE powstrzymało wiele zmian w sądownictwie, powiązanie budżetu z „praworządnością”, wbrew pyskowaniu w Polsce, grzecznie zostało podpisane w Brukseli. Jeden oszołom z „Agrounii” zablokował ustawę „futerkową”, teraz są małe szanse, żeby przeszła ustawa „mandatowa”. Presja ze strony lepszego towarzystwa szybko wyprostowała Andrzeja Dudę i też będzie się szczepił, gdy przyjdzie jego kolej. Z drugiej strony PiS wielokrotnie pognębiał własny elektorat i kompletnie się nie przejmował protestami swoich wyborców.
Wystarczy ta jedna przesłanka, czyli słabość PiS do silnych i brak litości dla słabych, żeby wiedzieć, że ogólnopolski protest właścicieli firm skończy się kompletnym chaosem i paraliżem decyzyjnym, co zresztą już słychać w przekazach medialnych. Mamy jednak drugą przesłankę i nie jest to wyłącznie jeden wyrok Sądu Administracyjnego w Opolu, ale cały szereg wyroków Sądu Administracyjnego w Warszawie. Prawnicy wyspecjalizowani w prawie administracyjnym pewnie będą się śmiać albo pukać w czoło, ale z mojego doświadczenia karnego, cywilnego i administracyjnego, wynika jasno, że najbardziej spójną linię orzeczniczą mają sądy administracyjne. Potwierdza to seria wspomnianych wyroków, gdzie jednoznacznie składy sędziowskie zwracają uwagę, że PiS stworzył przepisy wykonawcze, czyli rozporządzenia, niezgodne i z konstytucja i z ustawami. Wykładnia sądów jest taka, że tylko wprowadzenie stanu nadzwyczajnego upoważnia do tak radykalnych restrykcji, jakie wprowadził PiS w rozporządzeniach. Innymi słowy, to PiS łamie prawo, nie przedsiębiorcy, którym zamknięto firmy.
Kolejną ważną informacją jest to, że sądy administracyjne to instancja odwoławcza dla decyzji sanepidu i to właśnie te odwołania w taki sposób rozpoznano. Oznacza to, że straszenie sanepidem przestaje mieć taką siłę rażenia, jak na początku „pandemii”, bo już nie wpisy na forach internetowych i wypowiedzi medialne prawników, ale wyroki sądowe potwierdzają oczywistą wykładnię. Poza wszystkim wielu właścicieli firm nie ma w tej chwili wyjścia, niczym nie ryzykują, do wiosny po prostu nie przetrwają i albo otworzą restauracje, czy hotele albo po prostu zbankrutują. Obojętnie jak oceniać aktywność polityczną Pitonia, warto pamiętać, że Kołodziejczak, człowiek o równie słabej reputacji i z jeszcze bardziej żałosnymi protestami, upokorzył PiS i samego Kaczyńskiego, który musiał się wycofać ze swojej flagowej ustawy. I wszystko się układa w jedną całość, ale jest jeszcze jeden niezbędny warunek powodzenia akcji „Otwieramy się!”, tym warunkiem jest liczba uczestników. Jeśli za hasłem pójdzie ponad setka firm, to PiS szybko wpadnie w panikę i zacznie szukać „mądrych” rozwiązań.
Stworzyły się nowe warunki do obywatelskiego sprzeciwu: prawne, polityczne i społeczne. Atmosfera paranoi z marca minęła, teraz ludzie coraz bardziej wspierają normalność i coraz głośniej sprzeciwiają się „ormowcom” wzywającym do „zrobienia porządku”. Ważne jest również to, że pierwsi odważni, którzy otworzyli restauracje, nie patrzą na puste stoliki i krzesła, ale mają pełne rezerwacje, czyli ludzie stoją po stronie przedsiębiorców. Taka postawa wynika nie tylko z solidarności, ale też z własnego buntu, bo ile można patrzeć na absurdy produkowane w kolejnych bezprawnych rozporządzeniach. Podsumowując, w tej chwili potrzeba nie tyle odwagi, co odrobiny wiedzy i determinacji, aby otworzyć całe gałęzie gospodarki, nie czekając, aż PiS dostanie zgodę z Berlina. O ile właściciele firm w dużej liczbie wykażą się tymi dwoma cechami, to będziemy mieli prawdziwy przełom i być może początek czegoś większego.
Po raz kolejny trzeba się
Po raz kolejny trzeba się w pełni zgodzić z MK. Jest w tej sprawie jeszcze jeden aspekt, który chyb warto nagłaśniać. Otóż po ostatniej serii wyroków SA w sprawie mandatów nakładanych przez policję i Sanepid powstaje IMO sytuacja, w której urzędnik Sanepidu albo policjant nakładający mandat za "nieprzestrzeganie zakazów" covid-owych naraża się na odpowiedzialność cywilną za skutki świadomego złamania prawa. Zwłaszcza urzędnikom Sanepidu warto chyba o tym przypomnieć. Obecnie nakładanie mandatów np. na restauratorów staje sie świadomym złamaniem prawa przez urzędnika. A za to można odpowiadać karnie i/lub cywilnie.
A w związku z narastającym buntem społecznym już o tym pisałem: teraz niezwykle ważne jest aby z jednej strony ten bunt był jak najliczniejszy, a z drugiej strony, żeby ludzie go masowo poparli (np. masowo wychodząc do restauracji). Władza wtedy nie ma szans. Zresztą już widac pierwsze oznaki, że władza i jej "eksperci" zaczynają powoli popuszczać w portki i za chwilę będzie ogólne "bum". Oby.
Prowadzę tą samą walkę na
Prowadzę tą samą walkę na terenie wroga. Jak mam odpowiedziec na poniższe:
Jeżeli polecenie służbowe w przekonaniu urzędnika państwowego jest niezgodne z prawem, godzi w interes społeczny lub zawiera znamiona pomyłki, urzędnik ten nie powinien go wykonywać, ale przedstawić swoje zastrzeżenia przełożonemu. Jednak w razie pisemnego potwierdzenia polecenia powinien je wykonać, zawiadamiając jednocześnie o zastrzeżeniach kierownika urzędu, a gdy polecenie wydał kierownik urzędu – organ nadrzędny nad urzędem. Zawiadomienia należy dokonać niezwłocznie. Działanie według tego schematu zabezpiecza urzędnika przed odpowiedzialnością za wykonanie takiego (niezgodnego z prawem) polecenia. Zgodnie, bowiem z art. 18 ust. 2 ustawy o pracownikach urzędów państwowych o ile w toku dalszego postępowania okaże się, że zastrzeżenia urzędnika były uzasadnione, odpowiedzialność poniesie tylko przełożony, który to polecenie wydał.
Dobra ścieżka do dobrania się
Dobra ścieżka do dobrania się pacanom z polskiego politycznego szczytu do dupy. Do ich majątku osobistego.
Najpierw musi jednak nastąpić psychologiczne przełamanie i akcja bezpośrednia. Jeżeli pojawią się odważni restauratorzy w Trójmieście, obiecuję, że z ich lokalu nie wyjdę. Zamawiam zazwyczaj sporo. Pojawiam się też w lokalach w okolicach Trójmiasta. Jakby co, pomogę w zorganizowaniu obstawy prawnej.
Po raz kolejny trzeba się
Po raz kolejny trzeba się w pełni zgodzić z MK. Jest w tej sprawie jeszcze jeden aspekt, który chyb warto nagłaśniać. Otóż po ostatniej serii wyroków SA w sprawie mandatów nakładanych przez policję i Sanepid powstaje IMO sytuacja, w której urzędnik Sanepidu albo policjant nakładający mandat za "nieprzestrzeganie zakazów" covid-owych naraża się na odpowiedzialność cywilną za skutki świadomego złamania prawa. Zwłaszcza urzędnikom Sanepidu warto chyba o tym przypomnieć. Obecnie nakładanie mandatów np. na restauratorów staje sie świadomym złamaniem prawa przez urzędnika. A za to można odpowiadać karnie i/lub cywilnie.
A w związku z narastającym buntem społecznym już o tym pisałem: teraz niezwykle ważne jest aby z jednej strony ten bunt był jak najliczniejszy, a z drugiej strony, żeby ludzie go masowo poparli (np. masowo wychodząc do restauracji). Władza wtedy nie ma szans. Zresztą już widac pierwsze oznaki, że władza i jej "eksperci" zaczynają powoli popuszczać w portki i za chwilę będzie ogólne "bum". Oby.
Prowadzę tą samą walkę na
Prowadzę tą samą walkę na terenie wroga. Jak mam odpowiedziec na poniższe:
Jeżeli polecenie służbowe w przekonaniu urzędnika państwowego jest niezgodne z prawem, godzi w interes społeczny lub zawiera znamiona pomyłki, urzędnik ten nie powinien go wykonywać, ale przedstawić swoje zastrzeżenia przełożonemu. Jednak w razie pisemnego potwierdzenia polecenia powinien je wykonać, zawiadamiając jednocześnie o zastrzeżeniach kierownika urzędu, a gdy polecenie wydał kierownik urzędu – organ nadrzędny nad urzędem. Zawiadomienia należy dokonać niezwłocznie. Działanie według tego schematu zabezpiecza urzędnika przed odpowiedzialnością za wykonanie takiego (niezgodnego z prawem) polecenia. Zgodnie, bowiem z art. 18 ust. 2 ustawy o pracownikach urzędów państwowych o ile w toku dalszego postępowania okaże się, że zastrzeżenia urzędnika były uzasadnione, odpowiedzialność poniesie tylko przełożony, który to polecenie wydał.
Dobra ścieżka do dobrania się
Dobra ścieżka do dobrania się pacanom z polskiego politycznego szczytu do dupy. Do ich majątku osobistego.
Najpierw musi jednak nastąpić psychologiczne przełamanie i akcja bezpośrednia. Jeżeli pojawią się odważni restauratorzy w Trójmieście, obiecuję, że z ich lokalu nie wyjdę. Zamawiam zazwyczaj sporo. Pojawiam się też w lokalach w okolicach Trójmiasta. Jakby co, pomogę w zorganizowaniu obstawy prawnej.
Apel do czytelników. Odnoszę
Apel do czytelników. Odnoszę to również do siebie. Kiedy tylko zobaczycie w swoich miastach że lokalne biznesy przełamują się i dołączają do akcji #otwieraMY – wesprzyjcie to. Korzystajcie z ich ofert, kupcie cokolwiek, w przypadku gastronomii kupujcie obiady, zamówcie lokal na jakieś rodzinne spotkanie przy dobrej kawie, napędzajcie kasę polskim biznesom i biznesikom choćby dla zasady. To zadanie dla nas wszystkich. Niech polscy przedsiębiorcy wiedzą i widzą, że mają od nas jako klientów wsparcie. Ufam, że to jest ta chwila przełomu, i że PiS już ma brązowo w galotach. OtwieraMY!
No chyba, że w ostatnim momencie by nie wychodzić przed szereg przed Niemcami PiS wprowadzi jakiś stan nadzwyczajny, wbrew wszelkiej logice i obecnej sytuacji i wbrew nawet swoim interesom, które by sobie mocno skomplikował byle uniemożliwić działania przedsiębiorcom które w stanie nadzwyczajnym stałyby się nielegalne. Tylko, że wtedy będzie to ostateczne i na oficjalnie potwierdzenie wypowiedzenia wojny na wykończenie przeciw polskiemu narodowi i gospodarce. Ergo każdy Polak w mej ocenie uzyska prawo nadane przez samą władzę do traktowania jej jako okupanta i wroga na nieswoim terytorium, choć dla zmyłki posługującego się polskim językiem.
Jeżeli wprowadzą stan
Jeżeli wprowadzą stan wyjątkowy, czy wojenny, sami wypiją te siki z nocnika. Będzie im można udowodnić, że wprowadzili bez realnej podstawy. Czyli wykonali zamach stanu, zamach na polską Konstytucję. Po drugie, decydująca będzie ich odpowiedzialność osobista za uczestnictwo w spisku przeciwko państwu polskiemu i przeciwko suwerenowi. Można w przyszłości przywrócić karę śmierci, olewając UE. Takie dupki, jak ci z PiS-u i z PO, niczego innego się nie wystraszą. Wyłącznie szubienicy plus odium przerażających przestępców (spiskujących przeciwko wszystkim własnym rodakom) dla całych ich rodzin. Konta w Szwajcarii w takim przypadku im nie pomogą.
Nawiasem mówiąc, wprowadzenie
Nawiasem mówiąc, wprowadzenie przez takich skończonych dupków i debili, jak ci z PIS-u i z PO, stanu wyjątkowego, przybliży nas do wyjścia z UE. Obywatele będą mieli w d…. skórki od banana, jakimi macha im od lat przed nosem brzydka i głupia jak but Angela. Wybiorą wolność. Ale przede wszystkim ….. wymierzenie sprawiedliwości dupkom (niby polskim) przy użyciu szubienicy.
Apel do czytelników. Odnoszę
Apel do czytelników. Odnoszę to również do siebie. Kiedy tylko zobaczycie w swoich miastach że lokalne biznesy przełamują się i dołączają do akcji #otwieraMY – wesprzyjcie to. Korzystajcie z ich ofert, kupcie cokolwiek, w przypadku gastronomii kupujcie obiady, zamówcie lokal na jakieś rodzinne spotkanie przy dobrej kawie, napędzajcie kasę polskim biznesom i biznesikom choćby dla zasady. To zadanie dla nas wszystkich. Niech polscy przedsiębiorcy wiedzą i widzą, że mają od nas jako klientów wsparcie. Ufam, że to jest ta chwila przełomu, i że PiS już ma brązowo w galotach. OtwieraMY!
No chyba, że w ostatnim momencie by nie wychodzić przed szereg przed Niemcami PiS wprowadzi jakiś stan nadzwyczajny, wbrew wszelkiej logice i obecnej sytuacji i wbrew nawet swoim interesom, które by sobie mocno skomplikował byle uniemożliwić działania przedsiębiorcom które w stanie nadzwyczajnym stałyby się nielegalne. Tylko, że wtedy będzie to ostateczne i na oficjalnie potwierdzenie wypowiedzenia wojny na wykończenie przeciw polskiemu narodowi i gospodarce. Ergo każdy Polak w mej ocenie uzyska prawo nadane przez samą władzę do traktowania jej jako okupanta i wroga na nieswoim terytorium, choć dla zmyłki posługującego się polskim językiem.
Jeżeli wprowadzą stan
Jeżeli wprowadzą stan wyjątkowy, czy wojenny, sami wypiją te siki z nocnika. Będzie im można udowodnić, że wprowadzili bez realnej podstawy. Czyli wykonali zamach stanu, zamach na polską Konstytucję. Po drugie, decydująca będzie ich odpowiedzialność osobista za uczestnictwo w spisku przeciwko państwu polskiemu i przeciwko suwerenowi. Można w przyszłości przywrócić karę śmierci, olewając UE. Takie dupki, jak ci z PiS-u i z PO, niczego innego się nie wystraszą. Wyłącznie szubienicy plus odium przerażających przestępców (spiskujących przeciwko wszystkim własnym rodakom) dla całych ich rodzin. Konta w Szwajcarii w takim przypadku im nie pomogą.
Nawiasem mówiąc, wprowadzenie
Nawiasem mówiąc, wprowadzenie przez takich skończonych dupków i debili, jak ci z PIS-u i z PO, stanu wyjątkowego, przybliży nas do wyjścia z UE. Obywatele będą mieli w d…. skórki od banana, jakimi macha im od lat przed nosem brzydka i głupia jak but Angela. Wybiorą wolność. Ale przede wszystkim ….. wymierzenie sprawiedliwości dupkom (niby polskim) przy użyciu szubienicy.
“potrzeba nie tyle odwagi, co
"potrzeba nie tyle odwagi, co odrobiny wiedzy i determinacji"
W sytuacji w jakiej znaleźli się Przedsiębiorcy determinacji im nie zabraknie. Przydałaby się natomiast krótka broszura opisująca (nawet w punktach lub w formie grafu) co zrobić w sytuacji, gdy po otwarciu biznesu: przyjdzie pismo takie, przyjdzie pismo owakie, zjawi się policja, przyjdzie inspektor czegoś tam itd. Chodzi o to, aby właściciel firmy umiał się odpowiednio zachować w danej sytuacji. Plus zestaw odnośników do przepisów oraz ewentualnie info do kogo zwrócić się o pomoc.
Wielu z nich, którzy jeszcze się wachają czy dołączyć do akcji dzięki temu poczuje się pewniej i dołączy aby uratować swój biznes.
“potrzeba nie tyle odwagi, co
"potrzeba nie tyle odwagi, co odrobiny wiedzy i determinacji"
W sytuacji w jakiej znaleźli się Przedsiębiorcy determinacji im nie zabraknie. Przydałaby się natomiast krótka broszura opisująca (nawet w punktach lub w formie grafu) co zrobić w sytuacji, gdy po otwarciu biznesu: przyjdzie pismo takie, przyjdzie pismo owakie, zjawi się policja, przyjdzie inspektor czegoś tam itd. Chodzi o to, aby właściciel firmy umiał się odpowiednio zachować w danej sytuacji. Plus zestaw odnośników do przepisów oraz ewentualnie info do kogo zwrócić się o pomoc.
Wielu z nich, którzy jeszcze się wachają czy dołączyć do akcji dzięki temu poczuje się pewniej i dołączy aby uratować swój biznes.
Epidemia powoli wypala się,
Epidemia powoli wypala się, tak sama z siebie. Jednocześnie istnieje duże grono osób zainteresowanych kontynuowaniem "zajoba". Ciekawe, co teraz będą wymyślać, by ta zabawa trwała jak najdłużej. Na razie próbują "zrobić liczby" za pomocą testowania nauczycieli. Być może sięgną do zwożenia do szpitali bezdomnych. Za ciepłe łóżko w szpitalu taki człowiek zgodzi się nawet na stwierdzenie u niego covida. Co zrobią później, do czego się jeszcze posuną?
Epidemia powoli wypala się,
Epidemia powoli wypala się, tak sama z siebie. Jednocześnie istnieje duże grono osób zainteresowanych kontynuowaniem "zajoba". Ciekawe, co teraz będą wymyślać, by ta zabawa trwała jak najdłużej. Na razie próbują "zrobić liczby" za pomocą testowania nauczycieli. Być może sięgną do zwożenia do szpitali bezdomnych. Za ciepłe łóżko w szpitalu taki człowiek zgodzi się nawet na stwierdzenie u niego covida. Co zrobią później, do czego się jeszcze posuną?
Posłuchałem dzisiaj na YT
Posłuchałem dzisiaj na YT wywiadu z Pitoniem. Kimkolwiek on nie nie jest, cokolwiek nie robił, to jego wypowiedź była składna, sensowa i oparta o argumenty. Z jego wypowiedzi wynikało, że zaraz po incydencie w Cieszynie pojechała z Podhala grupa wsparcia. Poszło również info, że gotowi są udzielić pomocy innym. To nie było żadne oszołomstwo. W internecie znalazłem też notkę, że zawiązuje się grupa wsparcia dla działań antycovidowych, która zbiera kasę na granty dla tych działań. Parafrazując MK, każda partia w Polsce ma swojego Tuska. Ma go też PIS w osobie Morawieckiego, który sprytnie wykorzystując legendę ojca, a może i obce wsparcie zawłaszczył PIS. Inna sprawa, że wielu z nas się dziwi, co się stało z PIS-em. Zaczynam się przychylać do tych, którzy twierdzą, że zawsze taki był, tylko się dobrze maskował.
Dokładnie tak. Pitoń mówi z
Dokładnie tak. Pitoń mówi z sensem i przede wszystkim posługuje się dobrymi argumentami. Najważniejszy – "przychodzimy bronić prawa i to my stajemy w obronie Konstytucji." W obronie przed łepkami z rządu Morawieckiego.
Góra PiS-u była gówniana już po 10.04.2010. Czyli ponad 10 lat temu. Niestety, dokładnie taki charakter tej partyjnej "elity" został w PiS zachowany. Za milczącą zgodą Kaczyńskiego. To Kaczyński dobierał sobie otoczenie i robił to wyraźnie według kryteriów negatywnych. A skoro gówno wokół siebie z premedytacją zbierał, gówno mu obecnie w rękach zostało. Doły PiS-u przeżywają w związku z tym frustrację. PiS, to dzisiaj partia antypolskiego aparatu wymieszanego z zimnymi skurwielami z młodszego pokolenia nastawionymi na kradzież. Kaczyński w dalszym ciągu pilnuje, żeby awans w PiS dokonywał się według kryteriów negatywnych. Co oznacza, że nawyżej w PiS wyląduje obecnie jakaś mieszanka kurwy, karierowicza i złodzieja.
To prawda, ilość ludzkich
To prawda, ilość ludzkich odchodów których Kaczyński wyniósł na najwyższe stanowiska w państwie, jest zatrważająca.
Posłuchałem dzisiaj na YT
Posłuchałem dzisiaj na YT wywiadu z Pitoniem. Kimkolwiek on nie nie jest, cokolwiek nie robił, to jego wypowiedź była składna, sensowa i oparta o argumenty. Z jego wypowiedzi wynikało, że zaraz po incydencie w Cieszynie pojechała z Podhala grupa wsparcia. Poszło również info, że gotowi są udzielić pomocy innym. To nie było żadne oszołomstwo. W internecie znalazłem też notkę, że zawiązuje się grupa wsparcia dla działań antycovidowych, która zbiera kasę na granty dla tych działań. Parafrazując MK, każda partia w Polsce ma swojego Tuska. Ma go też PIS w osobie Morawieckiego, który sprytnie wykorzystując legendę ojca, a może i obce wsparcie zawłaszczył PIS. Inna sprawa, że wielu z nas się dziwi, co się stało z PIS-em. Zaczynam się przychylać do tych, którzy twierdzą, że zawsze taki był, tylko się dobrze maskował.
Dokładnie tak. Pitoń mówi z
Dokładnie tak. Pitoń mówi z sensem i przede wszystkim posługuje się dobrymi argumentami. Najważniejszy – "przychodzimy bronić prawa i to my stajemy w obronie Konstytucji." W obronie przed łepkami z rządu Morawieckiego.
Góra PiS-u była gówniana już po 10.04.2010. Czyli ponad 10 lat temu. Niestety, dokładnie taki charakter tej partyjnej "elity" został w PiS zachowany. Za milczącą zgodą Kaczyńskiego. To Kaczyński dobierał sobie otoczenie i robił to wyraźnie według kryteriów negatywnych. A skoro gówno wokół siebie z premedytacją zbierał, gówno mu obecnie w rękach zostało. Doły PiS-u przeżywają w związku z tym frustrację. PiS, to dzisiaj partia antypolskiego aparatu wymieszanego z zimnymi skurwielami z młodszego pokolenia nastawionymi na kradzież. Kaczyński w dalszym ciągu pilnuje, żeby awans w PiS dokonywał się według kryteriów negatywnych. Co oznacza, że nawyżej w PiS wyląduje obecnie jakaś mieszanka kurwy, karierowicza i złodzieja.
To prawda, ilość ludzkich
To prawda, ilość ludzkich odchodów których Kaczyński wyniósł na najwyższe stanowiska w państwie, jest zatrważająca.
ktoś pomachał marchewką przed
ktoś pomachał marchewką przed nosem uczycieli – chcieli byśta sobie jeszcze poleniuchować do wakacji ? no to zaraz mnie tu się testować jeden za drugim – wszyscy pobiegli jak jeden, a tu NAGLE GEST KOZAKIEWICZA – TAAAAAAAAAAAKI wój – do roboty nieroby, koniec 2 letnich wakacji….2% zajobów uczycielskich…. to błąd pomiarowy, tak się to nazywa w statystyce
ktoś pomachał marchewką przed
ktoś pomachał marchewką przed nosem uczycieli – chcieli byśta sobie jeszcze poleniuchować do wakacji ? no to zaraz mnie tu się testować jeden za drugim – wszyscy pobiegli jak jeden, a tu NAGLE GEST KOZAKIEWICZA – TAAAAAAAAAAAKI wój – do roboty nieroby, koniec 2 letnich wakacji….2% zajobów uczycielskich…. to błąd pomiarowy, tak się to nazywa w statystyce
PIS nie musi się bać własnego
PIS nie musi się bać własnego elektrolatu . Elektrolat ich po prostu oleje w następnych wyborach na tyle mocno,że ich nie wygrają. Tylko pytanie czy in na tym zależy.
jakie wybory? przecie od 30
jakie wybory? przecie od 30 lat to mamy co najwyżej ustawki dla naiwnych, wygra ten co ma wygrać. ja nie będę legalizował swoim podpisem tego pejs-geszeftu.
zakładają, że założą
zakładają, że założą czapeczki Platformy (jak kilku wcześniej), SLD, PSL-u i jakoś przetrwają. Tylko że tym razem spotka ich wszystkich potężna niespodzianka.
Myślę, że przecenia Pani
Myślę, że przecenia Pani zdolność elektoratu Pis do strzelenia przez nich focha w wyborach. Znam sporo w realu twardych wyborców PiS, wielu widziałem i widuje sporadycznie w dyskusjach tutaj i paru innych grupach choćby pod profilami czołowych polityków rządu, i niestety ogromna rzesza to lemingi z syndromem sztokholmskim na skalę co najmniej równie silną jak twardy elektorat PO jesli nie silniejszą. Właśnie między innymi dzięki takiej ich lemingozie Pis sobie na tyle pozwala, bo wie że poparcie wcale tak szybko nie stopnieje tym bardziej, że dzieli się okruszkami z powszechnego złodziejstwa i ucisk ku fiskalnego w postaci różnych socjalów, a z drugiej uruchamia lewacka dzicz i bydło, kiedy tylko to potrzebne by szybko pokazać alternatywę gdyby utracili władzę. Proszę mi wierzyć, mam znajomych, którzy deklarują wsparcie Pis nawet gdyby ucięto socjale, byle tylko nie wróciła do władzy jawna opcja niemiecka. Dla nich ciagle jest wielka różnica między tymi obozami i jeśli po ostatnim roku jak ich ukochany Pis narobił im na głowy, potrafia deklarować wsparcie w kolejnych wyborach, bo to mimo wszystko najlepsza opcja, to znaczy, że nic już ich nie przekona.
Mam na myśli takich jak ja,
Mam na myśli takich jak ja, którzy po prostu nie pójdą w następnych wyborach do urn. Jestem zmęczona ciągłym nawracaniem do PO, brakiem logiki w restrykcjach, wywaleniem Ardanowsiego ,odrzuceniem poprawki budżetowej na szpitale psychiatryczne itp. historii. Dołujące bo głupie do bólu.
PIS nie musi się bać własnego
PIS nie musi się bać własnego elektrolatu . Elektrolat ich po prostu oleje w następnych wyborach na tyle mocno,że ich nie wygrają. Tylko pytanie czy in na tym zależy.
jakie wybory? przecie od 30
jakie wybory? przecie od 30 lat to mamy co najwyżej ustawki dla naiwnych, wygra ten co ma wygrać. ja nie będę legalizował swoim podpisem tego pejs-geszeftu.
zakładają, że założą
zakładają, że założą czapeczki Platformy (jak kilku wcześniej), SLD, PSL-u i jakoś przetrwają. Tylko że tym razem spotka ich wszystkich potężna niespodzianka.
Myślę, że przecenia Pani
Myślę, że przecenia Pani zdolność elektoratu Pis do strzelenia przez nich focha w wyborach. Znam sporo w realu twardych wyborców PiS, wielu widziałem i widuje sporadycznie w dyskusjach tutaj i paru innych grupach choćby pod profilami czołowych polityków rządu, i niestety ogromna rzesza to lemingi z syndromem sztokholmskim na skalę co najmniej równie silną jak twardy elektorat PO jesli nie silniejszą. Właśnie między innymi dzięki takiej ich lemingozie Pis sobie na tyle pozwala, bo wie że poparcie wcale tak szybko nie stopnieje tym bardziej, że dzieli się okruszkami z powszechnego złodziejstwa i ucisk ku fiskalnego w postaci różnych socjalów, a z drugiej uruchamia lewacka dzicz i bydło, kiedy tylko to potrzebne by szybko pokazać alternatywę gdyby utracili władzę. Proszę mi wierzyć, mam znajomych, którzy deklarują wsparcie Pis nawet gdyby ucięto socjale, byle tylko nie wróciła do władzy jawna opcja niemiecka. Dla nich ciagle jest wielka różnica między tymi obozami i jeśli po ostatnim roku jak ich ukochany Pis narobił im na głowy, potrafia deklarować wsparcie w kolejnych wyborach, bo to mimo wszystko najlepsza opcja, to znaczy, że nic już ich nie przekona.
Mam na myśli takich jak ja,
Mam na myśli takich jak ja, którzy po prostu nie pójdą w następnych wyborach do urn. Jestem zmęczona ciągłym nawracaniem do PO, brakiem logiki w restrykcjach, wywaleniem Ardanowsiego ,odrzuceniem poprawki budżetowej na szpitale psychiatryczne itp. historii. Dołujące bo głupie do bólu.
@marektomasz
@marektomasz
Kolego, jesteś radykalny jak na pierwszorzędnego prowokatora przystało. Każdy ma prawo zamieszczać tu swoje refleksje dopóki MK nie zdecyduje inaczej, więc trochę wyluzuj. Nie wiem jak jest w hebrajskim, ale po polsku stawianie przecinka przed "to" jest czyms większym niż błąd. Intuicja mi mówi, że w twoim przypadku to może byc wręcz demaskacja. Przeczytaj sam co napisałeś i zapytaj jakiegoś pierwszoklasistę co o tym sądzi.
"Podobno Bosak, to ich funkcjonariusz kadrowy, Winnicki i Braun, to tylko adepci. Czyli ta cała Konfederacja, to byłoby kolejne, w pełni kontrolowane ramię Bestii!
Gdybyś nie załapał o co
Gdybyś nie załapał o co chodzi dodam tylko, że nazwiska nie mają tu znaczenia, bo merytorycznie akurat co do tego wyżelowanego to możesz mieć rację.
“Przeczytaj sam co napisałeś
"Przeczytaj sam co napisałeś i zapytaj jakiegoś pierwszoklasistę co o tym sądzi."
Napisałbym jednak:
Przeczytaj sam, co napisałeś i zapytaj jakiegoś pierwszoklasistę, co o tym sądzi.
Zabrakło dwóch przecinków.
Co do innych zdań, możemy podyskutować. Jaką szkołę udało się Tobie ukończyć?
“pierwszorzędny prowokator”
"pierwszorzędny prowokator"
Ciebie do niczego nie sprowokowałem i nie zamierzam. Poparcie dla Pitonia i jego akcji nie budzi moich wątpliwości, podobnie jak tekst i wypowiedź MK, pod którymi sobie rozmawiamy. Jeżeli masz pretensje do akcji Podhalan, czy branży gastronomicznej, skieruj je w formie merytorycznej do Gospodarza bloga. Jak dla mnie jego argumenty są mocne. "Bezpartyjny" bredził, bo jest marudą i wiecznym defetystą. Argumentów nie miał żadnych.
@marektomasz
@marektomasz
Kolego, jesteś radykalny jak na pierwszorzędnego prowokatora przystało. Każdy ma prawo zamieszczać tu swoje refleksje dopóki MK nie zdecyduje inaczej, więc trochę wyluzuj. Nie wiem jak jest w hebrajskim, ale po polsku stawianie przecinka przed "to" jest czyms większym niż błąd. Intuicja mi mówi, że w twoim przypadku to może byc wręcz demaskacja. Przeczytaj sam co napisałeś i zapytaj jakiegoś pierwszoklasistę co o tym sądzi.
"Podobno Bosak, to ich funkcjonariusz kadrowy, Winnicki i Braun, to tylko adepci. Czyli ta cała Konfederacja, to byłoby kolejne, w pełni kontrolowane ramię Bestii!
Gdybyś nie załapał o co
Gdybyś nie załapał o co chodzi dodam tylko, że nazwiska nie mają tu znaczenia, bo merytorycznie akurat co do tego wyżelowanego to możesz mieć rację.
“Przeczytaj sam co napisałeś
"Przeczytaj sam co napisałeś i zapytaj jakiegoś pierwszoklasistę co o tym sądzi."
Napisałbym jednak:
Przeczytaj sam, co napisałeś i zapytaj jakiegoś pierwszoklasistę, co o tym sądzi.
Zabrakło dwóch przecinków.
Co do innych zdań, możemy podyskutować. Jaką szkołę udało się Tobie ukończyć?
“pierwszorzędny prowokator”
"pierwszorzędny prowokator"
Ciebie do niczego nie sprowokowałem i nie zamierzam. Poparcie dla Pitonia i jego akcji nie budzi moich wątpliwości, podobnie jak tekst i wypowiedź MK, pod którymi sobie rozmawiamy. Jeżeli masz pretensje do akcji Podhalan, czy branży gastronomicznej, skieruj je w formie merytorycznej do Gospodarza bloga. Jak dla mnie jego argumenty są mocne. "Bezpartyjny" bredził, bo jest marudą i wiecznym defetystą. Argumentów nie miał żadnych.
Covid nie został nawet
Covid nie został nawet wyizolowany. Testy na covid identyfikuj, że znalazły coś podobnego do niego. Ale to coś znajduje się w dziesiątkach mikrobów. Stąd pozytywne testy na bardzo dziwnych rzeczach.
https://www.sabhlokcity.com/2020/11/a-paper-that-sequences-of-the-sars-cov-2-are-found-in-humans-and-in-numerous-microbes/
"The consequence of all that we have just explained is clear and immediate: THERE IS NO VALID TEST TO DETECT SARS-COV-2, neither antibody or antigen tests nor RT-PCR. And we included those based on the supposed gene that codes for the S1 or spike protein. And that means that ALL THE NUMBERS OF “CASES”, “INFECTED”, “SICK”, “Asymptomatic” OR “DEAD DUE TO COVID-19” LACK A SCIENTIFIC BASE AND ALL “POSITIVES” ARE FALSE POSITIVES, something that should be communicated immediately to those affected and those responsible should be held accountable."
Covid nie został nawet
Covid nie został nawet wyizolowany. Testy na covid identyfikuj, że znalazły coś podobnego do niego. Ale to coś znajduje się w dziesiątkach mikrobów. Stąd pozytywne testy na bardzo dziwnych rzeczach.
https://www.sabhlokcity.com/2020/11/a-paper-that-sequences-of-the-sars-cov-2-are-found-in-humans-and-in-numerous-microbes/
"The consequence of all that we have just explained is clear and immediate: THERE IS NO VALID TEST TO DETECT SARS-COV-2, neither antibody or antigen tests nor RT-PCR. And we included those based on the supposed gene that codes for the S1 or spike protein. And that means that ALL THE NUMBERS OF “CASES”, “INFECTED”, “SICK”, “Asymptomatic” OR “DEAD DUE TO COVID-19” LACK A SCIENTIFIC BASE AND ALL “POSITIVES” ARE FALSE POSITIVES, something that should be communicated immediately to those affected and those responsible should be held accountable."
A kto będzie protestował?
A kto będzie protestował? Budżetówka czyli jakieś 2 miliony osób? Przecież im jest to na ręke. Orlen, Lotos, KGHM i inne takie z WiG20, oraz powiązane z nimi podmioty? Przecież tam jest taki sam ordung jak w zagranicznych korporacjach. W Niemczech ludzie wyszli na ulice i policja potraktowała ich armatkami wodnymi. To była chyba jesień, zimno, przemoczone szkopy, "pandemia" i wirusy hehe. Z innej beczki moja żona pracuje w branży portowej, no i na wiosne oni byli tam zesrani, że wszystko padnie nie wyrobią żadnej normy, a okazuje się że rok zamknęli prawie na rekordach. Chińczyk dba, żeby ludziom pod kluczem niczego nie zabrakło
A kto będzie protestował?
A kto będzie protestował? Budżetówka czyli jakieś 2 miliony osób? Przecież im jest to na ręke. Orlen, Lotos, KGHM i inne takie z WiG20, oraz powiązane z nimi podmioty? Przecież tam jest taki sam ordung jak w zagranicznych korporacjach. W Niemczech ludzie wyszli na ulice i policja potraktowała ich armatkami wodnymi. To była chyba jesień, zimno, przemoczone szkopy, "pandemia" i wirusy hehe. Z innej beczki moja żona pracuje w branży portowej, no i na wiosne oni byli tam zesrani, że wszystko padnie nie wyrobią żadnej normy, a okazuje się że rok zamknęli prawie na rekordach. Chińczyk dba, żeby ludziom pod kluczem niczego nie zabrakło
“Na chłopski rozum:
"Na chłopski rozum:
"Wyjadą" na koniec misiąca z taka (poniżej) grafika" i stwierdza ze X województw bedzie sie "otwierać" od Lutego (zwłaszcza "górskie"?) a w Y województwach bedzie nadal zamkniecie (albo zrobią w tych woj. podział na powiaty "czerwone i zółte" )
logika by tak podpowiadała ale wiadomo jak to jest hehe
+ w lutym/marcu sie zaszczepi nauczycieli 50+…i … szkoły można otwierać 🙂
(Brak tytułu)
“Na chłopski rozum:
"Na chłopski rozum:
"Wyjadą" na koniec misiąca z taka (poniżej) grafika" i stwierdza ze X województw bedzie sie "otwierać" od Lutego (zwłaszcza "górskie"?) a w Y województwach bedzie nadal zamkniecie (albo zrobią w tych woj. podział na powiaty "czerwone i zółte" )
logika by tak podpowiadała ale wiadomo jak to jest hehe
+ w lutym/marcu sie zaszczepi nauczycieli 50+…i … szkoły można otwierać 🙂
(Brak tytułu)