Reklama

Pierwsza zasada szulera – nie wiesz że właśnie licytujesz i za chwilę „zastawimy domek babci cały i sandały”. Powinno się powiedzieć oszusta, ale powiedzmy, że w polityce międzynarodowej tak nie wypada.

W polityce tej, każdy pilnuje swoich interesów, przy czym określenie „swoich”, jak już wiemy jest bardzo względne. Interesy zawsze lub prawie zawsze przeliczyć można na pieniądze. W naszym przypadku można. Okazuje się, że musimy walczyć jak lwy, żeby nas nie oskubali do gołej kości. Także można powiedzieć, że toczymy wojnę obronną.

Reklama

Sprawa jest prosta – należy zdecydować czy cofamy się przed żądaniami Izraela dotyczącymi naszego prawodawstwa, wspieranego coraz szerszym antypolskim lobby, w tym V kolumną działającą w Polsce, czy trwamy na posterunku.

Wyobraźmy sobie, że odwiedziły nas wnuki znajomych naszych sąsiadów, którzy zginęli w czasie wojny. Jakoś tak się złożyło, że są to Żydzi; więc my, przepełnieni empatią i współczuciem, proponujemy im dobrodusznie, a faktycznie moim zdaniem – zbyt dobrodusznie – gościnę w naszym domu. Po prawie staropolsku dodajemy „czujcie się jak u siebie w Polin, drodzy przyjaciele, co jest moje, to jest twoje, my przecież prawie rodzina”.

W odpowiedzi słyszymy również same miłe słowa: „ach dziękujemy wam mili goje, a zwłaszcza za te 100 mln zł. na remont cmentarza, na którym leżą nasi tate i mame  – za te pieniądze wystawimy im szczerozłote macewy”, po czym dodają, że już poczuli się jak u siebie w Polin i teraz żądają tego, tego i tego, bo to było ich ziomków; razem 65mld $ oraz żądają takiej zmiany naszego prawa, żebyśmy nie mogli wierzgnąć, jak już będą sekwestrowali nasze majątki.

Na to zdziwieni, nie mogący uwierzyć w to, co się dzieje gospodarze: „ale jak to, my są przecież przyjaciele, podialogujmy, posłuchajmy się nawzajem, przecież…” tutaj goście zdecydowanie przerywają i mówią: „no wiadomo, że przyjaciele, więc oddajcie po dobroci, po przyjacielsku, a jak nie, to spalimy wam całą chałupę do korzenia, i kamień na kamieniu nie zostanie…”

Taką oto mamy obecnie sytuację decyzyjną – czy zatem słuszniej byłoby ustąpić, czy też nie? Oto jest żydowska zagadka!

Jeśli rząd ustąpi, to myślę, że będzie mógł zapomnieć nie o trzech kadencjach, ale nawet o dwóch. Tak się szczęśliwie stało, że zakulisowe poważne uzgodnienia, jakoś stały się jawne, i teraz mamy debatę publiczną, a rząd ma na karku gniewny oddech całego prawego narodu. Manewrować może tylko na zwłokę.

Jeśli jednak nie ustąpimy, to czy faktycznie Żydzi zniszczą nasz sojusz z USA, i zaszkodzą nam przeokrutnie?

Nie wpadajmy w tanią panikę – to pokerowy blef. Po pierwsze Żydzi nie chcą niszczyć, tylko doić, więc w końcu wezmą, tyle ile im się da – w handlu nie ma gniewu i lepsze cokolwiek, niż nic. Po drugie, USA też ma swoje interesy w Polsce, i co mówią to mówią – o tyle mogą Żydom pomóc, ale niczego nie będą psuli, gdyż jesteśmy ich ważnym przyczółkiem.

A jak są tacy zawzięci, że popsują? No to lepiej już wcześniej, niż dopiero jak trąbki sygnałowe podrywające żołnierzy do boju zagrają, dowiedzieć się na czym stoimy. I oczywiście żadnych zakupów uzbrojenia w Izraelu – pohakują kody, i to oni będą decydowali, kiedy i do kogo będziemy mogli strzelać – teraz już chyba nikt o tym nie wątpi.

Także trzymam kciuki za ekipę dobrej zmiany – nie dajcie się kochani – co tam między nami czasami iskrzy to jedno, ale teraz w godzinie próby, cały naród stoi za wami murem. Do boju Polacy! I zobaczymy komu Bóg da zwycięstwo w tym nierównym pojedynku.

 

 

 

 

 

 

Reklama

10 KOMENTARZE

  1. Zgadzam się z Autorem w całej

    Zgadzam się z Autorem w całej rozciągłości. Chciałbym zwrócić uwagę na frazę "nikt o tym nie wątpi". To takie miłe (i niestety rzadkie), gdy ktoś posługuje się szlachetną polszczyzną Sienkiewicza (ale Henryka, nie Bartłomieja), Orzeszkowej i innych naszych klasyków.

  2. Zgadzam się z Autorem w całej

    Zgadzam się z Autorem w całej rozciągłości. Chciałbym zwrócić uwagę na frazę "nikt o tym nie wątpi". To takie miłe (i niestety rzadkie), gdy ktoś posługuje się szlachetną polszczyzną Sienkiewicza (ale Henryka, nie Bartłomieja), Orzeszkowej i innych naszych klasyków.

  3. Tu chodzi tylko i wyłącznie o

    Tu chodzi tylko i wyłącznie o ustawe reprywatyzacyjną, która będzie dla polskiej klasy średniej drugim, po "reformie Balcerowicza,"wyrokiem śmierci. Odsuwać w czasie w nieskończoność aż nasza klasa średnia będzie w stanie skutecznie się obronić przed najazdem Izraelczyków.Tu chodzi tylko i wyłącznie o ustawe reprywatyzacyjną, która będzie dla polskiej klasy średniej drugim, po "reformie Balcerowicza,"wyrokiem śmierci. Odsuwać w czasie w nieskończoność aż nasza klasa średnia będzie w stanie skutecznie się obronić przed najazdem Izraelczyków.Tu chodzi tylko i wyłącznie o ustawe reprywatyzacyjną, która będzie dla polskiej klasy średniej drugim, po "reformie Balcerowicza,"wyrokiem śmierci. Odsuwać w czasie w nieskończoność aż nasza klasa średnia będzie w stanie skutecznie się obronić przed najazdem Izraelczyków.

  4. Tu chodzi tylko i wyłącznie o

    Tu chodzi tylko i wyłącznie o ustawe reprywatyzacyjną, która będzie dla polskiej klasy średniej drugim, po "reformie Balcerowicza,"wyrokiem śmierci. Odsuwać w czasie w nieskończoność aż nasza klasa średnia będzie w stanie skutecznie się obronić przed najazdem Izraelczyków.Tu chodzi tylko i wyłącznie o ustawe reprywatyzacyjną, która będzie dla polskiej klasy średniej drugim, po "reformie Balcerowicza,"wyrokiem śmierci. Odsuwać w czasie w nieskończoność aż nasza klasa średnia będzie w stanie skutecznie się obronić przed najazdem Izraelczyków.Tu chodzi tylko i wyłącznie o ustawe reprywatyzacyjną, która będzie dla polskiej klasy średniej drugim, po "reformie Balcerowicza,"wyrokiem śmierci. Odsuwać w czasie w nieskończoność aż nasza klasa średnia będzie w stanie skutecznie się obronić przed najazdem Izraelczyków.