Reklama

Kiedy w roli ofiary przemocy i braku tolerancji zobaczyłem w telewizji napakowanego socjopatę i dewianta seksualnego, który przebrany w babskie łaszki pobił o dwie głowy niższego mężczyznę, zrozumiałem, że otwiera się nowy etap indoktrynacji. Każda epoka i ważniejsze wydarzenie w dziejach ludzkości posiada swoją sugestywną nazwę, na przykład: „okres błędów i wypaczeń”. Obecny stan przerabiania ludzkich umysłów na ciapę nazwałbym najprościej jak się da: „Na chama”. Granice skretynienia przedstawionego jako racjonalny i jedynie słuszny styl życia zostały przesunięte na skraj absurdu. Na chama wciska się ludziom największą głupotę i karci tych, którzy nie kupują obowiązującego przekazu dnia. O ile histeria wokół zboczeńców domagających się prawa do wybijania zębów heteroseksualnym współobywatelom rozplenia się od dłuższego czasu, nie tylko w Polsce, o tyle ostatnia akcja linczująca Polaków domagających się uczciwych wyborów stanowi zupełnie nową jakość. Gdzieś napisałem i powiedziałem jednym zdaniem: „Obłęd polega na tym, że podpalaczami demokracji nie nazywa się fałszerzy wyborów, ale tych, którzy mówią o fałszerstwach”. Nic się nie zmieniło zdanie nadal oddaje rzeczy sedno, ale to nie znaczy, że należy się pogodzić z paranoją. Oni na chama? No to my na siłę! Ktoś tę żabę powinien zeżreć, komuś te zasługi koniecznie należy przypisać. Mam kilku kandydatów, ale wybieram jednego. Bronisław Komorowski żyje sobie pod żyrandolem i chociaż, co i rusz opowiada takie niedorzeczności, że Ewka premier może się pocieszać, nie specjalnie za cokolwiek odpowiada. Nadarzyła doskonała okazja, żeby największy i najgorliwszy obrońca kantu wyborczego 25-lecia wziął na garb odpowiedzialność za organizację najbliższych wyborów. Od zaraz proponowałabym rozpowszechniać informację, że za uczciwość wyborów prezydenckich będzie w 100% odpowiadał jeden z uczestników wyborów, obecnie urzędujący prezydent Bronisław Komorowski.

Reklama

W jakim celu porywać się na podobne propagandowe cele? A w takim, że lada moment Komorowski umyje ręce i wyprze z pamięci Polaków wszystkie skandaliczne wypowiedzi, które dyskwalifikują sekretarkę na poziomie departamentu, a co dopiero prezydenta Rzeczypospolitej. Tym sposobem wystartuje do wyborów z czystą kartą, chociaż w papierach ma narobione po brzegi. Jeśli strażnik demokracji po absolutnym blamażu PKW i wynikach wyborów, które z jednego powodu – 20% głosów nieważnych – z całą pewnością były fałszerstwem, głośno nazywa szaleńcami 35% wyborców, to z takich prezentów warto korzystać. Komorowski najpierw bronił PKW, potem doprowadził do dymisji emerytów z PRL, teraz będzie powoływał nowych. Mamy cały ciąg decyzji, za które Bronek z Ruskiej Budy musi wziąć pełną odpowiedzialność. Urząd prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej me tę zaletę, że mówi się o jego reprezentatywności, a nie realnie sprawowanej władzy. W praktyce to oznacza, że Komorowski może sobie robić i gadać, co mu się żywnie podoba i jeśli tylko odpowiedni reporter TVN24 nakręci z tego śmieszną scenkę, Polacy nie zorientują się w blamażu. Prezydent łączy, nie dzieli, prezydent występuje w imieniu wszystkich Polaków, prezydent kontroluje pracę rządu, ale sam nie rządzi. Cały zbiór parawanów pozwalający beztrosko żyć. Tym razem stało się inaczej, Komorowski realnie i na oczach wyborców musi się podpisać pod składem komisji PKW. Będzie to tylko i wyłącznie jego odpowiedzialność, co więcej wybrani przez niego ludzie, będą liczyli głosy oddane na samego Komorowskiego.

Nie ma takiej siły, żeby nowy skład PKW nie okazał się większą lub mniejszą kompromitacją, bo jak wiadomo nie ma żadnej szansy, aby do wyborów prezydenckich powstał sprawny system liczenia głosów. W związku z tak atrakcyjnymi okolicznościami, aż się prosi, żeby z Komorowskiego zrobić przewodniczącego PKW, czyli takiego Grzesia Latę, czy innego Kręcinę. 35% wyborców chciało powtórzenia wyborów, ale zadowolonych z pracy PKW żaden ośrodek badania opinii publicznej nie doliczyłby się więcej niż 5%. Do pana Bronka hurtowo kierowałbym najbardziej podstawowe pytania? Czy pan Bronek nadal uważa, że stary skład PKW był doskonały. Jeśli tak, po co go wymieniać w komplecie na nowy? Czy pan prezydent nadal uważa, że 35% Polaków to szaleńcy, którzy chcą podpalić demokrację i czy liczy na głosy obrażanych Polaków? Czy hrabia Komorowski zagwarantuje Polakom, że powoła takich członków PKW, którzy przeprowadzą wybory transparentnie i profesjonalnie? Czy pan prezydent nie obawia się, że powołując pełen skład komisji, jej członkowie będą chcieli się panu prezydentowi odwdzięczyć przy najbliższych wyborach? I tak dalej i tym podobnie, aż do stałego przypisania Bronka do leśnych dziadków z PKW.

Reklama

46 KOMENTARZE

  1. a”propos…
    dakąd istnieje tvn i redaktor lis nic gajowemu nie zrobia..oni sa wzajemnie gwarantem stabilnosci systemu ktory stworzyli..przed nami 13.12…kto wie co sie wydarzy??
    uczynic gajowego odpowiedzialnego kompromitacji pkw to genialny pomysl..tylko czy oporocz twego portalu jest gdzies indziej bardziej wyrazna narracja??

  2. a”propos…
    dakąd istnieje tvn i redaktor lis nic gajowemu nie zrobia..oni sa wzajemnie gwarantem stabilnosci systemu ktory stworzyli..przed nami 13.12…kto wie co sie wydarzy??
    uczynic gajowego odpowiedzialnego kompromitacji pkw to genialny pomysl..tylko czy oporocz twego portalu jest gdzies indziej bardziej wyrazna narracja??

  3. Bo wicie, rozumicie, w III
    Bo wicie, rozumicie, w III eRPe, jak ktoś złapie złodzieja to jest to zamach na jego prawa obywatelskie i prawa człowieka. To, że komuś coś ukradł nie ma znaczenia, no chyba że zrobił to na szkodę "maherów" i "frontmenek".

  4. Bo wicie, rozumicie, w III
    Bo wicie, rozumicie, w III eRPe, jak ktoś złapie złodzieja to jest to zamach na jego prawa obywatelskie i prawa człowieka. To, że komuś coś ukradł nie ma znaczenia, no chyba że zrobił to na szkodę "maherów" i "frontmenek".

  5. Podpalacze demokracji i zamachowcy stanu.
    Podpalaczami demokracji nie nazywa się osób, które sfałszowały wybory, ale tych, którzy mówią o fałszerstwach, a zamachowcami stanu nie są ci, dla których Polska to ch.., d… i kamieni kupa, oraz teoretczne państwo, ale ci którzy podsłuchali i opublikowali te epitety i inne przestępcze wypowiedzi; podobieństwo tych dwóch afer zamierzone.

    Prezydent Bronisław Komorowski i J E G O  PKW!!!! Smaczne.

  6. Podpalacze demokracji i zamachowcy stanu.
    Podpalaczami demokracji nie nazywa się osób, które sfałszowały wybory, ale tych, którzy mówią o fałszerstwach, a zamachowcami stanu nie są ci, dla których Polska to ch.., d… i kamieni kupa, oraz teoretczne państwo, ale ci którzy podsłuchali i opublikowali te epitety i inne przestępcze wypowiedzi; podobieństwo tych dwóch afer zamierzone.

    Prezydent Bronisław Komorowski i J E G O  PKW!!!! Smaczne.

  7. Strażnik żyrandola – to prawda. Ale jeszcze większą prawdą jest,
    że to jest strażnik akt aneksu do likwidacji WSI. W czasie wakacyjnej walki buldogów pod i nad dywanem Ryży Oszust tylko zapowiedział, że PO powoła komisję do sprawy likwidacji WSI, a następnego dnia był juz w Brukseli i miał mianowanie na króla Europy. W dniu, w którym strażnik żyrandola skończy urzędowanie, albo przegra (jakimś sposobem) wygrane wybory, w Warszawie wybuchnie wulkan, będzie trzęsienie ziemii albo na żyrandol spadnie sputnik "sdiełano w CCCP". Na dziś jest tak: 35% procent wyborców jest przekonana, że ostatnie wybory były sfałszowane, a 85% wyborców chce głosować na pąPrezydent (w Tworkach lepiej liczą – przy pełnym szacunku dla chorych). Mówiąc nie po czerskiemu, a po naszemu: wyniki już leżą gotowe w szufladach – tylko obwieścić poczekawszy do wyborczego teatru.

  8. Strażnik żyrandola – to prawda. Ale jeszcze większą prawdą jest,
    że to jest strażnik akt aneksu do likwidacji WSI. W czasie wakacyjnej walki buldogów pod i nad dywanem Ryży Oszust tylko zapowiedział, że PO powoła komisję do sprawy likwidacji WSI, a następnego dnia był juz w Brukseli i miał mianowanie na króla Europy. W dniu, w którym strażnik żyrandola skończy urzędowanie, albo przegra (jakimś sposobem) wygrane wybory, w Warszawie wybuchnie wulkan, będzie trzęsienie ziemii albo na żyrandol spadnie sputnik "sdiełano w CCCP". Na dziś jest tak: 35% procent wyborców jest przekonana, że ostatnie wybory były sfałszowane, a 85% wyborców chce głosować na pąPrezydent (w Tworkach lepiej liczą – przy pełnym szacunku dla chorych). Mówiąc nie po czerskiemu, a po naszemu: wyniki już leżą gotowe w szufladach – tylko obwieścić poczekawszy do wyborczego teatru.

  9. Odwrotnosc
    Robienie z mowiacych prawde wariatow to stara sowiecka metoda dlatego te wszystkie ubeckie media albo oceniam z innymi zrodlami albo..obserwuje przez pryzmat odwrotnosci-jak wypowiada sie ktos w tvnie oceniany jako wzor uczciwosci i mistrz prywatyzacji to trzymajmy sie za kieszenie bo szykuje sie skok na kase itp. Wiekszosc zyciorysow tych elit tvn w wikipedii zaczyna sie po 89 r. .. BTW Co do systemu i bronislawa to numer taki jak w wyb.samorzadowych pewnie juz nie przejdzie, uklad bedzie szykowal co juz slychac przy niekorzystnych sondazach zmiane metodologii przeliczania glosow na mandaty.. W ogole  ja jestem zdania, co defacto MK albo ktos tu napisal, ze cala zadyma z serwerami byla tylko zaslona dymną bo wyniki byly zbyt duze do zmiany w 1 noc,a kasa w sejmikach zbyt duza zeby dziadkow z pkw nieposwiecic dla niej… Jutro w gazecie polskiej maja byc opisane zwiazki czlonkow komisji z psl i prl. Tak czy tak uklad bedzie dazyl do wygranej bronka w I turze, ryzyko debaty z wydaje sie blyskotliwym i wydaje sie sympatycznym Duda to zbyt duze ryzyko..

  10. Odwrotnosc
    Robienie z mowiacych prawde wariatow to stara sowiecka metoda dlatego te wszystkie ubeckie media albo oceniam z innymi zrodlami albo..obserwuje przez pryzmat odwrotnosci-jak wypowiada sie ktos w tvnie oceniany jako wzor uczciwosci i mistrz prywatyzacji to trzymajmy sie za kieszenie bo szykuje sie skok na kase itp. Wiekszosc zyciorysow tych elit tvn w wikipedii zaczyna sie po 89 r. .. BTW Co do systemu i bronislawa to numer taki jak w wyb.samorzadowych pewnie juz nie przejdzie, uklad bedzie szykowal co juz slychac przy niekorzystnych sondazach zmiane metodologii przeliczania glosow na mandaty.. W ogole  ja jestem zdania, co defacto MK albo ktos tu napisal, ze cala zadyma z serwerami byla tylko zaslona dymną bo wyniki byly zbyt duze do zmiany w 1 noc,a kasa w sejmikach zbyt duza zeby dziadkow z pkw nieposwiecic dla niej… Jutro w gazecie polskiej maja byc opisane zwiazki czlonkow komisji z psl i prl. Tak czy tak uklad bedzie dazyl do wygranej bronka w I turze, ryzyko debaty z wydaje sie blyskotliwym i wydaje sie sympatycznym Duda to zbyt duze ryzyko..

  11. Zbyt proste!!
    Droga Matko,
    obawiam sie, ze Twoje pytania, jakkolwiek proste i oczywiste dla normalnych ludzi, sa nie do pojecia dla rzadzacych PiS-em.
    Znajac zycie, niedlugo PiS przyjmie z powrotem Hoffmana na pokute, Blaszczaki i inne beda sie wywnetrzniac na szklanym ekranie o wszystkim, tylko nie o rzeczach prostych i oczywistych dla szarego obywatela.
    Oni beda tlumaczyc zawile kwestie prawne, mowic o mozliwych chemicznych skladach bomby w Smolensku (wraku nigdy nie dostana, wiec prawdy sie nigdy nie dowiedza-to chyba jest oczywiste dla kazdego), podawac do sadu o znieslawienie (kazda informacja o takim zachowaniu powoduje utrate kilku punktow %, a po kilku latach, nawet jak proces by wygrali, nikt juz nie bedzie pamietal, o co poszlo), zaprzeczac sami sobie (Kaczynski mowi o falszerstwie i dowodach, Lipinski mowi natomiast, ze dowodow nie ma), dyskutowac o nowym systemie wyborczym (i tak na niego nie beda miec wplywu – to dyskusja pod dyktando Prezydenta, no i wedlug jego regul gry – ostatnio zaczela brac w niej udzial Pani Szydlo, jakby zapominajac, ze dyskutujac o nowym systemie de facto bierze udzial w teatrzyku wyrezyserowanym przez Komorowskiego).
    Nikt nie mowi o petycji/projkcie Via Carpatia sciagnietym przez UE przy pomocy glosow europoslow PO,
    nikt nie mowi o kolejnej fali emigracji, ktora wymiecie z Polski ponad pol miliona mlodych ludzi w najblizszych 5 latach,
    nikt nie mowi o uzyciu nowych technologi weglowych przy produkcji energii,
    nikt nie mowi o gazie z lupkow,
    no i oczywiscie, jak to juz Matko zauwazyles, nikt nie mowi o tym, ze za burdel w liczeniu glosow (tak teraz jak i w przyszlosci) odpowiada Prezydent.
    Badzmy szczerzy – Szydlo, Lipinski, Kaminski, Macierewicz, Brudzinski, czy inni, sa niezdolni do samodzielnej dyskusji, ale dramatycznie daja sie wpedzic w schematy przygotowane przez dziennikarzy i rzadzacych. Nie potrafia przejac paleczki i ulozyc dyskusji po swojemu (a zatem nigdy nie zadadza Twoich prostych i rzeczowych pytan).
    Oni krzycza tylko: skandal, skandal, ale po stu takich okrzykach kazdy normalny i szary obywatel ma juz dosc – wzrusza ramionami i idzie dalej.
    Zgodze sie, ze Kaczynski to widzi i probuje rzeczowo rozmawiac, ale jeden hetman na szachownicy partii nie wygra. A na razie to PiS mi przypomina, kontynuujac analogie, hetmana ze stadem baranow, idacych na swietnie przygotowane i ustawione piony, wieze, skoczkow, i goncow. O zadaniu ciosu ich hetmanowi to sobie moga pomarzyc. Kolejny raz wyszedl brak pomyslu/strategii na mieszkancow wielkich miast, gdzie bezrobocie jest niewielkie. PiS kompletnie nie wie, jak z nimi rozmawiac.
    A my, coz, jestesmy skazani na PiS, bo innej, realnej sily politycznej na opozycji to ja nie widze…

    • Lepsza armia baranów
      Lepsza armia baranów dowodzona przez lwa niż armia lwów dowodzona przez paru baranów, co nam się w historii najnowszej parę razy przydarzyło (vide rok 1989, choć nie tylko).

      Nie wiem tylko czy Kaczyński jest lwem. Nawet jeśli, to chyba zmęczonym. Poza tym szkoda Pawła Kowala, Jacka Kurskiego, Marka Jurka czy Ludwika Dorna. On ich wszystkich poutrącał, zupełnie bez sensu, a po Smoleńsku zostało mu już nawet nie stado baranów tylko ferma norek. Jest tam w prawdzie kilka silnych, medialnych osobowości i kilka rzeczywistych autorytetów, ale to stanowczo za mało żeby przejąć rząd dusz.

      Powinien spróbować scalić z powrotem tamtą zwycięską drużynę, uzupełnić ją świeżymi, młodymi twarzami na przykład od narodowców, nie zapominając kto tu naprawdę rozdaje karty… Znaczone zresztą…

    • Czyli wyciągając wniosek
      Czyli wyciągając wniosek ostateczny, PiS taki jaki jest, nie jest zdolny do skutecznej walki o władzę i w konsekwencji do dokonania istotnej zmiany jakościowej?
      Zawsze się waham pomiędzy powyższym a stwierdzeniem faktu, że przeciwnik jest bardzo silny, szczególnie medialnie, co tłumaczy w znacznym stopniu, nawet nie klęski PiS, ale po prostu brak dostatecznej bazy społecznej, by opozycja kontestująca III RP mogła przejąć władzę.
      Widzę te błędy i inne, były one omawiane w publicystyce, choćby Ziemkiewicza. Możemy sobie powiedzieć, że ta słabość to wynik zaszłości historycznych (likwidacja elit), że działania ludzi bezpieki w rozwalaniu prawicy, czy raczej antysystemowej opozycji są wielkie, ale co z tej wiedzy, świadomości wynika?
      Nie da się w tej formie, to w jakiej? Czy pozostaje czekanie na totalną zapaść gospodarczą, która przy kolejnych falach emigracji i kasy z UE, może nie zdarzyć się ani za 5, ani za 10, ani 15 lat. A czas mija i wszyscy tracimy…

      • Dokladnie tak.
        Na dzien dzisiejszy PiS nie jest zdolny do skutecznej walki o wladze i do dokonania zmiany jakosciowej.
        Zadaj pytanie w swoim towarzystwie, takie calkiem hipotetyczne pytanie: co wedlgu ciebie zrobilby PiS, gdyby dzis przejal wladze i mogl samodzielnie rzadzic?
        Po chwili zastanowienia znajomi ci odpowiedza: PiS powsadza do wiezienia wierchuszke z PO, odwola Prezydenta i bezwarunkowo zazada od Rosji zwrotu wraku, nie cofajac sie przed zaostrzeniem i tak juz napietych stosunkow miedzy nami a Rosja.
        Taki wlasnie jest wizerunek PiS w mediach, ergo wsrod osob, ktore mieszkaja w wielkich miastach i jakos im sie tam powodzi (osob pracujacych w Polsce jest, na dzis, 16 000 000, z czego 5 000 000 jest na umowach smieciowych, reszta, czyli 11 000 000 ma w miare bezpiecznie, mieszkaja w duzym miescie badz w nalezacej do niego aglomeracji, np. Warszawa, Krakow, Katowice, Lodz, Wroclaw, Trojmiasto, Poznan. I to jest wlasnie elektorat PO/SLD (PSL ma inna grupe wyborcow)).
        I to wsrod nich PiS musi zmienic swoj wizerunek. Musi zaoferowac im przewidywalnosc, spokoj i bezpieczenstwo, przy jednoczesnym zapewnieniu lepszych warunkow ekonomicznych.
        Zamiast walic w beben o sfalszowanych wyborach (to taka polityczna ulica jednokierunkowa, z ktorej juz nie ma jak sie wycofac – bo konsekwencja wypowiedzenia tych slow jest wycofanie swoich kandydatow z sejmikow wojewodzkich, no bo skoro sfalszowane, to jak mozna trzymac swoich ludzi i legitymizowac taka wladze???) to nalezalo odtrabic totalna nieudolnosc rzadzacych, panstwo istniejace teoretycznie, wysmiac dziecinade i nieumiejetnosc policzenia krzyzykow na liczydlach i dopiero na koncu postawic retoryczne pytani: kto wie, czy czegos tam nie pokrecono…
        A tak to PiS kolejny raz zostal sam na scenie, od ktorej juz wiekszosc odeszla, no bo po hasle o sfalszowanych wyborach co mozna nastepnego zrobic? Tylko rewolucje… W tym wypadku smieszny marsz na pare(dziesiat) tysiecy ludzi, ale 11 milionow wzruszy tylko ramionami i przelaczy kanal.
        I tak PiS kolejny raz zredukowal sie samoistnie do roli psa szczekajacego przy karawanie PO/PSL, ktora idzie dalej.

  12. Zbyt proste!!
    Droga Matko,
    obawiam sie, ze Twoje pytania, jakkolwiek proste i oczywiste dla normalnych ludzi, sa nie do pojecia dla rzadzacych PiS-em.
    Znajac zycie, niedlugo PiS przyjmie z powrotem Hoffmana na pokute, Blaszczaki i inne beda sie wywnetrzniac na szklanym ekranie o wszystkim, tylko nie o rzeczach prostych i oczywistych dla szarego obywatela.
    Oni beda tlumaczyc zawile kwestie prawne, mowic o mozliwych chemicznych skladach bomby w Smolensku (wraku nigdy nie dostana, wiec prawdy sie nigdy nie dowiedza-to chyba jest oczywiste dla kazdego), podawac do sadu o znieslawienie (kazda informacja o takim zachowaniu powoduje utrate kilku punktow %, a po kilku latach, nawet jak proces by wygrali, nikt juz nie bedzie pamietal, o co poszlo), zaprzeczac sami sobie (Kaczynski mowi o falszerstwie i dowodach, Lipinski mowi natomiast, ze dowodow nie ma), dyskutowac o nowym systemie wyborczym (i tak na niego nie beda miec wplywu – to dyskusja pod dyktando Prezydenta, no i wedlug jego regul gry – ostatnio zaczela brac w niej udzial Pani Szydlo, jakby zapominajac, ze dyskutujac o nowym systemie de facto bierze udzial w teatrzyku wyrezyserowanym przez Komorowskiego).
    Nikt nie mowi o petycji/projkcie Via Carpatia sciagnietym przez UE przy pomocy glosow europoslow PO,
    nikt nie mowi o kolejnej fali emigracji, ktora wymiecie z Polski ponad pol miliona mlodych ludzi w najblizszych 5 latach,
    nikt nie mowi o uzyciu nowych technologi weglowych przy produkcji energii,
    nikt nie mowi o gazie z lupkow,
    no i oczywiscie, jak to juz Matko zauwazyles, nikt nie mowi o tym, ze za burdel w liczeniu glosow (tak teraz jak i w przyszlosci) odpowiada Prezydent.
    Badzmy szczerzy – Szydlo, Lipinski, Kaminski, Macierewicz, Brudzinski, czy inni, sa niezdolni do samodzielnej dyskusji, ale dramatycznie daja sie wpedzic w schematy przygotowane przez dziennikarzy i rzadzacych. Nie potrafia przejac paleczki i ulozyc dyskusji po swojemu (a zatem nigdy nie zadadza Twoich prostych i rzeczowych pytan).
    Oni krzycza tylko: skandal, skandal, ale po stu takich okrzykach kazdy normalny i szary obywatel ma juz dosc – wzrusza ramionami i idzie dalej.
    Zgodze sie, ze Kaczynski to widzi i probuje rzeczowo rozmawiac, ale jeden hetman na szachownicy partii nie wygra. A na razie to PiS mi przypomina, kontynuujac analogie, hetmana ze stadem baranow, idacych na swietnie przygotowane i ustawione piony, wieze, skoczkow, i goncow. O zadaniu ciosu ich hetmanowi to sobie moga pomarzyc. Kolejny raz wyszedl brak pomyslu/strategii na mieszkancow wielkich miast, gdzie bezrobocie jest niewielkie. PiS kompletnie nie wie, jak z nimi rozmawiac.
    A my, coz, jestesmy skazani na PiS, bo innej, realnej sily politycznej na opozycji to ja nie widze…

    • Lepsza armia baranów
      Lepsza armia baranów dowodzona przez lwa niż armia lwów dowodzona przez paru baranów, co nam się w historii najnowszej parę razy przydarzyło (vide rok 1989, choć nie tylko).

      Nie wiem tylko czy Kaczyński jest lwem. Nawet jeśli, to chyba zmęczonym. Poza tym szkoda Pawła Kowala, Jacka Kurskiego, Marka Jurka czy Ludwika Dorna. On ich wszystkich poutrącał, zupełnie bez sensu, a po Smoleńsku zostało mu już nawet nie stado baranów tylko ferma norek. Jest tam w prawdzie kilka silnych, medialnych osobowości i kilka rzeczywistych autorytetów, ale to stanowczo za mało żeby przejąć rząd dusz.

      Powinien spróbować scalić z powrotem tamtą zwycięską drużynę, uzupełnić ją świeżymi, młodymi twarzami na przykład od narodowców, nie zapominając kto tu naprawdę rozdaje karty… Znaczone zresztą…

    • Czyli wyciągając wniosek
      Czyli wyciągając wniosek ostateczny, PiS taki jaki jest, nie jest zdolny do skutecznej walki o władzę i w konsekwencji do dokonania istotnej zmiany jakościowej?
      Zawsze się waham pomiędzy powyższym a stwierdzeniem faktu, że przeciwnik jest bardzo silny, szczególnie medialnie, co tłumaczy w znacznym stopniu, nawet nie klęski PiS, ale po prostu brak dostatecznej bazy społecznej, by opozycja kontestująca III RP mogła przejąć władzę.
      Widzę te błędy i inne, były one omawiane w publicystyce, choćby Ziemkiewicza. Możemy sobie powiedzieć, że ta słabość to wynik zaszłości historycznych (likwidacja elit), że działania ludzi bezpieki w rozwalaniu prawicy, czy raczej antysystemowej opozycji są wielkie, ale co z tej wiedzy, świadomości wynika?
      Nie da się w tej formie, to w jakiej? Czy pozostaje czekanie na totalną zapaść gospodarczą, która przy kolejnych falach emigracji i kasy z UE, może nie zdarzyć się ani za 5, ani za 10, ani 15 lat. A czas mija i wszyscy tracimy…

      • Dokladnie tak.
        Na dzien dzisiejszy PiS nie jest zdolny do skutecznej walki o wladze i do dokonania zmiany jakosciowej.
        Zadaj pytanie w swoim towarzystwie, takie calkiem hipotetyczne pytanie: co wedlgu ciebie zrobilby PiS, gdyby dzis przejal wladze i mogl samodzielnie rzadzic?
        Po chwili zastanowienia znajomi ci odpowiedza: PiS powsadza do wiezienia wierchuszke z PO, odwola Prezydenta i bezwarunkowo zazada od Rosji zwrotu wraku, nie cofajac sie przed zaostrzeniem i tak juz napietych stosunkow miedzy nami a Rosja.
        Taki wlasnie jest wizerunek PiS w mediach, ergo wsrod osob, ktore mieszkaja w wielkich miastach i jakos im sie tam powodzi (osob pracujacych w Polsce jest, na dzis, 16 000 000, z czego 5 000 000 jest na umowach smieciowych, reszta, czyli 11 000 000 ma w miare bezpiecznie, mieszkaja w duzym miescie badz w nalezacej do niego aglomeracji, np. Warszawa, Krakow, Katowice, Lodz, Wroclaw, Trojmiasto, Poznan. I to jest wlasnie elektorat PO/SLD (PSL ma inna grupe wyborcow)).
        I to wsrod nich PiS musi zmienic swoj wizerunek. Musi zaoferowac im przewidywalnosc, spokoj i bezpieczenstwo, przy jednoczesnym zapewnieniu lepszych warunkow ekonomicznych.
        Zamiast walic w beben o sfalszowanych wyborach (to taka polityczna ulica jednokierunkowa, z ktorej juz nie ma jak sie wycofac – bo konsekwencja wypowiedzenia tych slow jest wycofanie swoich kandydatow z sejmikow wojewodzkich, no bo skoro sfalszowane, to jak mozna trzymac swoich ludzi i legitymizowac taka wladze???) to nalezalo odtrabic totalna nieudolnosc rzadzacych, panstwo istniejace teoretycznie, wysmiac dziecinade i nieumiejetnosc policzenia krzyzykow na liczydlach i dopiero na koncu postawic retoryczne pytani: kto wie, czy czegos tam nie pokrecono…
        A tak to PiS kolejny raz zostal sam na scenie, od ktorej juz wiekszosc odeszla, no bo po hasle o sfalszowanych wyborach co mozna nastepnego zrobic? Tylko rewolucje… W tym wypadku smieszny marsz na pare(dziesiat) tysiecy ludzi, ale 11 milionow wzruszy tylko ramionami i przelaczy kanal.
        I tak PiS kolejny raz zredukowal sie samoistnie do roli psa szczekajacego przy karawanie PO/PSL, ktora idzie dalej.

  13. Komorowski vel Szczykunowicz
    Czy hrabia Komorowski zagwarantuje Polakom, że powoła takich członków PKW, którzy przeprowadzą wybory transparentnie i profesjonalnie?

    Jego dziadek Szykunowicz – ukraiński rezun przypisał sobie herb i nazwisko Komorowskich. Więc prezydentem polski nie jest żaden hrabia ale wnuk rezuna- oszusta.

  14. Komorowski vel Szczykunowicz
    Czy hrabia Komorowski zagwarantuje Polakom, że powoła takich członków PKW, którzy przeprowadzą wybory transparentnie i profesjonalnie?

    Jego dziadek Szykunowicz – ukraiński rezun przypisał sobie herb i nazwisko Komorowskich. Więc prezydentem polski nie jest żaden hrabia ale wnuk rezuna- oszusta.