Reklama

Stara zasada internetowych dyskusji mówi, że wszystko zaczyna się od bzdetu, a kończy na Hitlerze. Nie ma takiej ostrej wymiany zdań w wirtualnej przestrzeni, która wcześniej niż później nie schodzi na oboczne tematy. Zjawisko znane i był czas przywyknąć, ale i tak mnie martwi skala oraz zachowanie inteligentnych ludzi. Żal patrzeć jak wielu rozgarniętych, czasami nawet wybitnie inteligentnych, powtarza brednie o porażce 27:1 i aż by się chciało sięgnąć po Hitlera, który wygrywał po 100 do 0. Dziś będzie ciężko wytłumaczyć masochistom, że nie było żadnej porażki, co więcej był to pierwszy poważny krok na drodze do sukcesu, niemniej warto się odwołać do jeszcze jednej zasady. Z nazwiskiem Kaczyński wiąże się wyprzedzanie faktów.

W czasie kryzysu w Gruzji Lech Kaczyński został uznany za szaleńca i histeryka, parę lat później jego tezy dotyczące planów Putina spełniły się w 100%. Jeszcze za kadencji POPSL, Jarosław Kaczyński mówił o strefach „no-go”, gdzie policja boi się wjechać. Wtedy śmiechu było co niemiara, obecnie Internet jest zalany obrazkami ze Szwecji i Francji, które pokazują oddziały policji pierzchające przed islamską dziczą. Z ostatnich „a nie mówiłem”, możemy przywołać błazeństwa holenderskiego Timmermansa, tenże usiłował być dowcipny i oświadczył, że pierwszy wyjedzie na ulicę, gdy w Holandii będą łamane prawa człowieka. Od dwóch dni w Holandii spuszczono psy na tureckich demonstrantów i w zasadzie kibicuję psom i policji, ale przecież to nie są „wartości europejskie”. Nic nieznaczące „zwycięstwo” Tuska jest jednoznacznie przez Kaczyńskiego zapowiadane, jako seria przyszłych porażek.

Reklama

Głupich przekonywać nie zamierzam, ale na miejscu inteligentnych poważnie bym się zastanowił nad bezrefleksyjnym głoszeniem tez, które na tacy podają zainteresowani porażką PiS. Jak wiadomo nie należę do ludzi, którzy nie potrafią zdecydowanie wyrazić sowich poglądów, ale nigdy nie szukam oryginalności na siłę, zawsze poszukuję faktów i właściwej oceny. O ile miałbym jakiekolwiek wątpliwości, co do przyjętej przez Polskę strategii w czasie szczytu UE, nie zostawiłbym na tym jednej suchej nitki. Nie czynię tego, bo widzę, że Kaczyński znów ma rację, a to, że ta racja póki co nie dociera do całej grupy pochłoniętej medialna burzą w szklance wody, to jest nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz. Takich akcji, jak ta w Holandii będziemy w Europie widzieć dziesiątki i dopiero wtedy się okaże, że mały karierowicz uczepiony niemieckiej spódnicy, to jest porażka 27 frajerów i zwycięstwo Polski.

Za chwilę czeka nas seria wyborów, przede wszystkim w Niemczech i we Francji. Układ politycznych sił może się zmienić i to gwałtownie. Problem „uchodźców” nie zniknie i wystarczy jedna decyzja Erdoğana, żeby takie kraje jak Niemcy, Francja i kraj kwitnącego tulipana zamieniły się w jedną wielką strefę „no-go”. Polska ze swoją polityką zostanie całkowicie z boku tych problemów i trzeba wiedzieć, że nie są to pierdoły z cyklu „małżeństwa pedałów”, ale kwestie, które dotyczą życia i śmierci. Już widzę Tuska, który ten ciężar gatunkowy bierze na klatę i porządkuje europejskie sprawy. Bądźmy poważni, przed nami same problemy i w Europie i w UE. Sprawy biegną bardzo szybko i nie nadąża za nimi Merkel, o Tusku szkoda wspominać.

Samo ogłoszenie UE dwóch prędkości będzie skutkować cała masą konfliktów, bo takie deklaracje zawsze się składa w jednym celu. Po prostu ktoś będzie więcej zagarniał do siebie, ktoś inny za to zapłaci. Przyszłość 27 państw UE, może z wyjątkiem Węgier, jest zupełnie inna niż przyszłość Polski, oczywiście jeśli Polska zachowa racjonalny i twardy kurs. Kompletnie nie boję się tego, że Polska może choćby się otrzeć o europejskie problemy i wynika to z oczywistej okoliczności. Zarówno polska polityka i co niezmiernie ważne, polskie nastroje społeczne związane z „uchodźcami”, są całkowicie odmienne od europejskich. Pożyjemy, zobaczymy, kto wygrał, kto przegrał, ja wiem jedno, Tusk to symbol tego, co w Europie najgorsze, najgłupsze i prowadzące do zbiorowego samobójstwa.

Reklama

40 KOMENTARZE

    • Tak! 

      Tak! 

      Szacunek Panie Kaczyński, za to co Pan zrobił, prosiłem Premier Szydło o 100 zł inwestycji w dwuletnią dziewczynkę z Syrii, która potrzebuje operacji serca w Polsce. Premier nie była zainteresowana, ale Jarosław Kaczyński i kilka innych osób zdecydowali o przekazaniu… 100 tysięcy dla organizacji która organizuje tą i inne akcje na rzecz Syryjczyków. Pięniądze nie z kasy państwowej i przekazane publicznie, żeby wesprzeć publicznie pomaganie najbardziej potrzebującym. Dodatkowo Jarosław Kaczyński w imieniu środowiska rządzącego w Polsce złożył bardzo ważną deklarację.

      Fundamentem ostatnich 25 lat była chciwość, Jarosław Kaczyński położył teraz kolejny bardzo ważny fundament pod Nową Polskę i nowa Europę. Bezinteresowna życzliwość i pomoc potrzebującym, dzięki czemu stworzymy nową Europę. 

      Z dedykacją dla Kaczyńskiego po ostatnim szczycie w Brukseli:

       

      ….Stoję na ulicy z nią, śmiechy wkoło nas
      Ktoś przechodzi trąca łokciem, pluje Małej w twarz
      Głośno mówię: ,,Mała patrz, cywilizowany świat!''
      Potem mu przestawiam nos, upadł ale wstał
      Dookoła głosów sto "ten w skórze to drań!"
      Padam dzisiaj byłem sam, Mała zanuć to co ja:

    • Tak! 

      Tak! 

      Szacunek Panie Kaczyński, za to co Pan zrobił, prosiłem Premier Szydło o 100 zł inwestycji w dwuletnią dziewczynkę z Syrii, która potrzebuje operacji serca w Polsce. Premier nie była zainteresowana, ale Jarosław Kaczyński i kilka innych osób zdecydowali o przekazaniu… 100 tysięcy dla organizacji która organizuje tą i inne akcje na rzecz Syryjczyków. Pięniądze nie z kasy państwowej i przekazane publicznie, żeby wesprzeć publicznie pomaganie najbardziej potrzebującym. Dodatkowo Jarosław Kaczyński w imieniu środowiska rządzącego w Polsce złożył bardzo ważną deklarację.

      Fundamentem ostatnich 25 lat była chciwość, Jarosław Kaczyński położył teraz kolejny bardzo ważny fundament pod Nową Polskę i nowa Europę. Bezinteresowna życzliwość i pomoc potrzebującym, dzięki czemu stworzymy nową Europę. 

      Z dedykacją dla Kaczyńskiego po ostatnim szczycie w Brukseli:

       

      ….Stoję na ulicy z nią, śmiechy wkoło nas
      Ktoś przechodzi trąca łokciem, pluje Małej w twarz
      Głośno mówię: ,,Mała patrz, cywilizowany świat!''
      Potem mu przestawiam nos, upadł ale wstał
      Dookoła głosów sto "ten w skórze to drań!"
      Padam dzisiaj byłem sam, Mała zanuć to co ja:

  1. jak ktos chce zobaczyć jakich

    jak ktos chce zobaczyć jakich mamy "przywódców" eurokołchozu..niech sobie wklepie w jutuba jak juncker tupie na "zbiórkę" przed konferencją prasową..baaardzo znane video…

    teraz w panoramie pokazują zajawkę jak to kulo??odporna??bariera ma byc postawiona w paryżu pod wieżą Eifle'a…

    ciekawe co dziś myslą analitycy z naszego Sztabu Gen;BBNu..Centrum Analiz Strategicznych..etc..etc….na temat..przyszłej fali uciekinierów z płonącej;wyżynanej na ulicach europy..ani 4 metrowego płotu z drutu kolczastego na naszym brzegu Odry nie da sie szybko postawić…

    • @ Cichy – Ty poważnie?.”Co

      @ Cichy – Ty poważnie?."Co myślą generałowie" itd.
      Wyobraź sobie hipotetyczną sytuację w której to Polska nie przyjmuje uchodźców a mimo to przetacza się przez nią fala zamachów.Z początku niewielka,łatwa do wytłumaczenia wybrykami huligańskimi i nie tylko,ale potem zaczyna być problemem.
      Zdajesz sobie sprawę czym taki scenariusz pachnie?
       

      • zdaję sobie sprawę..bardzo

        zdaję sobie sprawę..bardzo dobrze..(jak na swóją percepcję…-byłem kiedyś misjonarzem w syrii-i..żyłem w Holandii przez 6 lat z okładem)

        ..a czym to pachnie?nową "wiosną" ludów;migracją na niespotykaną w dziejach świata skalę..i wielką wojną domową..połączoną z wielką rzezią ludnosci wielu krajów…

        • @Cichy – DOKŁADNIE!.Wojną

          @Cichy – DOKŁADNIE!.Wojną domową,ale W POLSCE.Co gorsza,wojną na zlecenie.Co gorsza jawną interwencją innych państw celem "zapewnienia spokoju u demokracji",
          Jeśli ktoś tam na górze (Francja Niemcy,USA,Rosja do wyboru) to planuje to ułatwianie im tego politycznym popierdywaniem jest delikatnie krótkowzrocznością.
          Jeśli zaś naszym stołkowym marzy się że "przy takiej okazji" oczyści się Polskę z nieprawomyślnych itp to radze się leczyć.
           

  2. jak ktos chce zobaczyć jakich

    jak ktos chce zobaczyć jakich mamy "przywódców" eurokołchozu..niech sobie wklepie w jutuba jak juncker tupie na "zbiórkę" przed konferencją prasową..baaardzo znane video…

    teraz w panoramie pokazują zajawkę jak to kulo??odporna??bariera ma byc postawiona w paryżu pod wieżą Eifle'a…

    ciekawe co dziś myslą analitycy z naszego Sztabu Gen;BBNu..Centrum Analiz Strategicznych..etc..etc….na temat..przyszłej fali uciekinierów z płonącej;wyżynanej na ulicach europy..ani 4 metrowego płotu z drutu kolczastego na naszym brzegu Odry nie da sie szybko postawić…

    • @ Cichy – Ty poważnie?.”Co

      @ Cichy – Ty poważnie?."Co myślą generałowie" itd.
      Wyobraź sobie hipotetyczną sytuację w której to Polska nie przyjmuje uchodźców a mimo to przetacza się przez nią fala zamachów.Z początku niewielka,łatwa do wytłumaczenia wybrykami huligańskimi i nie tylko,ale potem zaczyna być problemem.
      Zdajesz sobie sprawę czym taki scenariusz pachnie?
       

      • zdaję sobie sprawę..bardzo

        zdaję sobie sprawę..bardzo dobrze..(jak na swóją percepcję…-byłem kiedyś misjonarzem w syrii-i..żyłem w Holandii przez 6 lat z okładem)

        ..a czym to pachnie?nową "wiosną" ludów;migracją na niespotykaną w dziejach świata skalę..i wielką wojną domową..połączoną z wielką rzezią ludnosci wielu krajów…

        • @Cichy – DOKŁADNIE!.Wojną

          @Cichy – DOKŁADNIE!.Wojną domową,ale W POLSCE.Co gorsza,wojną na zlecenie.Co gorsza jawną interwencją innych państw celem "zapewnienia spokoju u demokracji",
          Jeśli ktoś tam na górze (Francja Niemcy,USA,Rosja do wyboru) to planuje to ułatwianie im tego politycznym popierdywaniem jest delikatnie krótkowzrocznością.
          Jeśli zaś naszym stołkowym marzy się że "przy takiej okazji" oczyści się Polskę z nieprawomyślnych itp to radze się leczyć.
           

  3. “Takich akcji, jak ta w

    "Takich akcji, jak ta w Holandii będziemy w Europie widzieć dziesiątki i dopiero wtedy się okaże, że mały karierowicz uczepiony niemieckiej spódnicy, to jest porażka 27 frajerów i zwycięstwo Polski. "

    …nie pierwszy raz.

    Tak mi się skojarzyło ze starą lekturą obowiązkową:

     

    • Mi nie przeszkadza turecka v

      Mi nie przeszkadza turecka v kolumna za plecami imperialnych Niemiec… 

      Panie Timmermans, za kilka dni naziści mogą wygraç w Holandii, holenderscy kozacy rozpedzili demonstrację Holendrów pochodzenia tureckiego, a Pan na obiecaną manifestację nie idziesz, wolności Pan nie bronisz??

      • Niestety, nie przystąpiono do

        Niestety, nie przystąpiono do formowania oddziałów ochotniczych , świetnie wyszkolonych i wyposażonych jak formacje zawodowe. 100 000 wojska operacyjne to coś, czym można już spokojnie działać. Cóż, znów mądry Polak po szkodzie…

        Wybory w Niemczech sądząc po głównych kandydatach, będą remakem filmu dump and dumber. Przy czym tam, jeśli politycy chcą coś mocno powiedzieć, piszą to w "poważnych mediach" ale wszyscy wiedzą że mówił to rząd albo kanclerz. U nas trochę tego brakuje, MSZ czy premier wprost do kamery wygarniają, aż się prosi żeby jakiś dziennikarz napisał co rząd Polski myśli o sukcesie kanclerz Europy na szczycie.

      • Niestety, nie przystąpiono do

        Niestety, nie przystąpiono do formowania oddziałów ochotniczych , świetnie wyszkolonych i wyposażonych jak formacje zawodowe. 100 000 wojska operacyjne to coś, czym można już spokojnie działać. Cóż, znów mądry Polak po szkodzie…

        Wybory w Niemczech sądząc po głównych kandydatach, będą remakem filmu dump and dumber. Przy czym tam, jeśli politycy chcą coś mocno powiedzieć, piszą to w "poważnych mediach" ale wszyscy wiedzą że mówił to rząd albo kanclerz. U nas trochę tego brakuje, MSZ czy premier wprost do kamery wygarniają, aż się prosi żeby jakiś dziennikarz napisał co rząd Polski myśli o sukcesie kanclerz Europy na szczycie.

  4. “Takich akcji, jak ta w

    "Takich akcji, jak ta w Holandii będziemy w Europie widzieć dziesiątki i dopiero wtedy się okaże, że mały karierowicz uczepiony niemieckiej spódnicy, to jest porażka 27 frajerów i zwycięstwo Polski. "

    …nie pierwszy raz.

    Tak mi się skojarzyło ze starą lekturą obowiązkową:

     

    • Mi nie przeszkadza turecka v

      Mi nie przeszkadza turecka v kolumna za plecami imperialnych Niemiec… 

      Panie Timmermans, za kilka dni naziści mogą wygraç w Holandii, holenderscy kozacy rozpedzili demonstrację Holendrów pochodzenia tureckiego, a Pan na obiecaną manifestację nie idziesz, wolności Pan nie bronisz??

      • Niestety, nie przystąpiono do

        Niestety, nie przystąpiono do formowania oddziałów ochotniczych , świetnie wyszkolonych i wyposażonych jak formacje zawodowe. 100 000 wojska operacyjne to coś, czym można już spokojnie działać. Cóż, znów mądry Polak po szkodzie…

        Wybory w Niemczech sądząc po głównych kandydatach, będą remakem filmu dump and dumber. Przy czym tam, jeśli politycy chcą coś mocno powiedzieć, piszą to w "poważnych mediach" ale wszyscy wiedzą że mówił to rząd albo kanclerz. U nas trochę tego brakuje, MSZ czy premier wprost do kamery wygarniają, aż się prosi żeby jakiś dziennikarz napisał co rząd Polski myśli o sukcesie kanclerz Europy na szczycie.

      • Niestety, nie przystąpiono do

        Niestety, nie przystąpiono do formowania oddziałów ochotniczych , świetnie wyszkolonych i wyposażonych jak formacje zawodowe. 100 000 wojska operacyjne to coś, czym można już spokojnie działać. Cóż, znów mądry Polak po szkodzie…

        Wybory w Niemczech sądząc po głównych kandydatach, będą remakem filmu dump and dumber. Przy czym tam, jeśli politycy chcą coś mocno powiedzieć, piszą to w "poważnych mediach" ale wszyscy wiedzą że mówił to rząd albo kanclerz. U nas trochę tego brakuje, MSZ czy premier wprost do kamery wygarniają, aż się prosi żeby jakiś dziennikarz napisał co rząd Polski myśli o sukcesie kanclerz Europy na szczycie.

  5. Kurcze, chyba się powtarzam,
    Kurcze, chyba się powtarzam, ale zwalenie tutaj muzułmanów nastąpi wówczas gdy mocarstwa zgodnie zmienią status Polski z kraju montowni i taniej siły żywej, na kraj do ostatecznej grabieży i likwidacji. Wcześniej nie. Jasne, że trzeba jak najgłośniej protestować, bo to przynajmniej opóźnia procesy, i nie wszystkie plany mocarstw się udają.

  6. Kurcze, chyba się powtarzam,
    Kurcze, chyba się powtarzam, ale zwalenie tutaj muzułmanów nastąpi wówczas gdy mocarstwa zgodnie zmienią status Polski z kraju montowni i taniej siły żywej, na kraj do ostatecznej grabieży i likwidacji. Wcześniej nie. Jasne, że trzeba jak najgłośniej protestować, bo to przynajmniej opóźnia procesy, i nie wszystkie plany mocarstw się udają.

  7. To wszystko prawda, ale

    To wszystko prawda, ale chodzi o PR. Rozgrywka z Tuskiem miała przede wszystkim piarowy wymiar, ale celów moim zdaniem nie osiągnięto. Tzn. rzeczywiście, można teraz się dystansować od problemów Unii i utożsamiać twardo Tuska z interesem Niemiec, ale to już było i większych dodatkowych korzyści nie przyniesie. Tak twarda akcja miałaby sens, gdyby było częscią konkretnego planu, realizowanego w przeciągu kilku miesięcy (np. wyciągamy twarde kwity na Tuska i ośmieszamy jego i Unię).
    Polacy są za Unią, głownie przed dopłaty i złudzenie, że Unia coś nam "daje", ale nie tylko z tego powodu. Jest zakorzeniony stereotyp (głownie w zaborze pruskim – przejawia się m.in. w głosowaniu na partie prounijne), jednak majacy racjonalne przesłanki, że Unia to jednak nowoczesność, kultura (porządek, prawo) no i przede wszystkim bogactwo. To się ot tak nie zmieni, nawet jeśli teraz mamy ten burdel z imigrantami  i lewacką ideologię. Część Polaków korzysta z dopłat, zrobiło na tym biznesy, inna część ma rodzinę na zachodzie, kształciło się tam, lubi podrózować bez granic, a jeszcze inni lubią się taplać w aquaparkach "za unijne". Z tych powodów polskie społeczeńśtwo nie bedzie antyunijne i na narracji antyunijnej niewiele można ugrać. Coś można ugrać na narracji antyimigranckiej, reformatorskiej, niepodległościowej, ale nie można tworzyć nawet wrażenia, że PiS jest antyeuropejski i wszczyna jakieś awantury. Jeśli będą się pogłebiać procesy separatystyczne Polska tak czy siak będzie na tym realnie tracić, a PiS najbardziej. W wymiarze propagandowym (niestety PO ostro ju na tym jedzie) można będzie sprzedać PiSowi skutki mniejszych dopłat, marginalizację, ew. zamykanie granic, każdą sankcję i każdy skutek tendencji rozkładowych w Unii. To nic, że PiS ma rację i by coś się w Unii zmieniło potrzeba twardych działan. Jednak jeśli pewne reczy są niemożliwe, nie należy temu poświęcać pozycji politycznej wewnątrz kraju.
    PiS zabrało bogatym (zlodziejom), rozdało już biednym, robi niezbędne reformy, odbiło TVP a nadal z poparciem jest w punkcie wyjścia (wyborów). To oznacza, że przeciwnik jest nadal potęzny, ma zasoby i potrafi propagandowo ugrać na każdym, choćby najmniejszym błędzie. Obawiam się, że na okładaniu Polaków trzonkiem od Unijnej flagi też może ugrać. Za bardzo w ostatnich dwóch dziesięcioleciach rozpropagowano unijne mity, tak jak mity o Wosp. Tu mamy serduszka a tam tablice "z funduszy unijnych". To działa i wryło się w społeczną (nie)świadomość. Trzeba grać jak Orban – pragmatycznie, mniej romantycznie. Wszak to Orban ma u siebie porządek, znaczy jest skuteczny, a JK może mieć Kukiza obok w drugiej kadencji.

    • No jakby dobrze policzyć lukę

      No jakby dobrze policzyć lukę cit i szarą strefę VAT które oddajemy lekką ręką, a z drugiej strony jałmużnę w postaci dopłat netto która co trochę nam wypominają, to te rachunki jakoś dziwnie wychodzą… Popularność unii brała się stąd, że ludzie mieli przekonanie że politycy w Polsce nie potrafią o nas dbać. 

  8. To wszystko prawda, ale

    To wszystko prawda, ale chodzi o PR. Rozgrywka z Tuskiem miała przede wszystkim piarowy wymiar, ale celów moim zdaniem nie osiągnięto. Tzn. rzeczywiście, można teraz się dystansować od problemów Unii i utożsamiać twardo Tuska z interesem Niemiec, ale to już było i większych dodatkowych korzyści nie przyniesie. Tak twarda akcja miałaby sens, gdyby było częscią konkretnego planu, realizowanego w przeciągu kilku miesięcy (np. wyciągamy twarde kwity na Tuska i ośmieszamy jego i Unię).
    Polacy są za Unią, głownie przed dopłaty i złudzenie, że Unia coś nam "daje", ale nie tylko z tego powodu. Jest zakorzeniony stereotyp (głownie w zaborze pruskim – przejawia się m.in. w głosowaniu na partie prounijne), jednak majacy racjonalne przesłanki, że Unia to jednak nowoczesność, kultura (porządek, prawo) no i przede wszystkim bogactwo. To się ot tak nie zmieni, nawet jeśli teraz mamy ten burdel z imigrantami  i lewacką ideologię. Część Polaków korzysta z dopłat, zrobiło na tym biznesy, inna część ma rodzinę na zachodzie, kształciło się tam, lubi podrózować bez granic, a jeszcze inni lubią się taplać w aquaparkach "za unijne". Z tych powodów polskie społeczeńśtwo nie bedzie antyunijne i na narracji antyunijnej niewiele można ugrać. Coś można ugrać na narracji antyimigranckiej, reformatorskiej, niepodległościowej, ale nie można tworzyć nawet wrażenia, że PiS jest antyeuropejski i wszczyna jakieś awantury. Jeśli będą się pogłebiać procesy separatystyczne Polska tak czy siak będzie na tym realnie tracić, a PiS najbardziej. W wymiarze propagandowym (niestety PO ostro ju na tym jedzie) można będzie sprzedać PiSowi skutki mniejszych dopłat, marginalizację, ew. zamykanie granic, każdą sankcję i każdy skutek tendencji rozkładowych w Unii. To nic, że PiS ma rację i by coś się w Unii zmieniło potrzeba twardych działan. Jednak jeśli pewne reczy są niemożliwe, nie należy temu poświęcać pozycji politycznej wewnątrz kraju.
    PiS zabrało bogatym (zlodziejom), rozdało już biednym, robi niezbędne reformy, odbiło TVP a nadal z poparciem jest w punkcie wyjścia (wyborów). To oznacza, że przeciwnik jest nadal potęzny, ma zasoby i potrafi propagandowo ugrać na każdym, choćby najmniejszym błędzie. Obawiam się, że na okładaniu Polaków trzonkiem od Unijnej flagi też może ugrać. Za bardzo w ostatnich dwóch dziesięcioleciach rozpropagowano unijne mity, tak jak mity o Wosp. Tu mamy serduszka a tam tablice "z funduszy unijnych". To działa i wryło się w społeczną (nie)świadomość. Trzeba grać jak Orban – pragmatycznie, mniej romantycznie. Wszak to Orban ma u siebie porządek, znaczy jest skuteczny, a JK może mieć Kukiza obok w drugiej kadencji.

    • No jakby dobrze policzyć lukę

      No jakby dobrze policzyć lukę cit i szarą strefę VAT które oddajemy lekką ręką, a z drugiej strony jałmużnę w postaci dopłat netto która co trochę nam wypominają, to te rachunki jakoś dziwnie wychodzą… Popularność unii brała się stąd, że ludzie mieli przekonanie że politycy w Polsce nie potrafią o nas dbać. 

  9. Unia wielu prędkości, to

    Unia wielu prędkości, to dewiacja umysłowa, wymyślona na potrzeby hipokrytów. Celem takiego projektu jest wyłącznie – podporządkowanie i ubezwłasnowolnienie społeczeństw. Na projekcie tym stracą wszyscy mieszkańcy Europy, Niemcy także. Trump robi porządki w USA, Beata Szydło powinna pójść jego tropem. Będzie wiele kwiku, ale innej drogi nie ma.

  10. Unia wielu prędkości, to

    Unia wielu prędkości, to dewiacja umysłowa, wymyślona na potrzeby hipokrytów. Celem takiego projektu jest wyłącznie – podporządkowanie i ubezwłasnowolnienie społeczeństw. Na projekcie tym stracą wszyscy mieszkańcy Europy, Niemcy także. Trump robi porządki w USA, Beata Szydło powinna pójść jego tropem. Będzie wiele kwiku, ale innej drogi nie ma.