Reklama

Powyborcze analizy sypią się z każdej strony i jak zwykle mamy do czynienia z myśleniem liniowym. Co jakiś czas przypominam na czym to polega i odwołuję się do ulubionego przykładu z jajkiem. Gdy się zapytamy przypadkowego przychodnia na ulicy, co powstaje z jajka, to większość odpowie, że jajecznica, inni, że jajko na miękko, rzadko kiedy usłyszymy o majonezie. Tymczasem z jajka może powstać kura lub kogut, pisanka, sernik, pasta, schabowy panierowany i setki innych rzeczy. Tak skomplikowanej i nieliniowej odpowiedzi od analityków nie należy się spodziewać, dlatego mamy te wszystkie: „PiS musi zagospodarować młodych” albo „powstał nowy ruch obywatelski wokół Trzaskowskiego”.

Jeszcze nie wybrzmiały brednie o tym, że LGBT i brak oferty dla dużych miast, jest pewnym przepisem na porażkę Andrzeja Dudy, a już rodzą się nowe idiotyzmy. Wspomniane głosy młodych to ciągle margines, wystarczy sobie zajrzeć do danych. Opowieści, że ostatni raz o zwycięstwie zdecydował starszy elektorat są wyjątkowo zabawne, w kontekście powszechnej wiedzy, że społeczeństwo dramatycznie nam się starzeje. Oczywiście będzie dokładnie odwrotnie, coraz więcej starszych wyborców i Polaków w ogóle zdecyduje o losach Polski. Z kolei o tym, że żadnego ruchu wokół Trzaskowskiego nie ma pisałem wcześniej i to zaczyna docierać nawet do jego zwolenników, ale skoro temat jest na chama ciągnięty, to warto się nim zająć. Warto i nie warto, bo wszystko jest przesądzone i aby zrozumieć dlaczego cud się nie zdarzy, wystarczy odrobina historycznej i bieżącej wiedzy politycznej. Sama PO, w chwili gdy powstawała, miał być „Nową Solidarnością”, dokładnie tak się zapowiadali i nazwali – Platforma Obywatelska. Wiadomym było, że na czele „nowej” partii stają starzy polityczni wyżeracze, ale 20 lat temu, w „naszej młodej demokracji”, podobne hucpy się udawały.

Reklama

Co się stało z „obywatelską” platformą wszyscy wiemy i widzimy na co dzień, ale na tym nie koniec śmieszności. Od pięciu lat biegają po ulicy aktywiści KOD i Obywateli RP, te twory z ruchami obywatelskimi też mają niewiele wspólnego, ale chociaż na ich czele stanęli mało znani działacze lub socjopaci do wynajęcia. W mediach pompowano oba ruchy do absurdalnych poziomów i jaki był skutek? Żakowski chciał zebrać podpisy dla niesławnego „trójzęba” Kasprzaka i ludzie na warszawskich chodnikach go wyśmiali. O Mateuszu K., który grzał się przy kominku w trakcie „ciamajdanu” w Sejmie, tylko wspomnę, bo tę tragifarsę Polacy skomentowali na 100 sposobów. Żaden z tych ruchów nie odegrał politycznej roli w ściśle politycznym sensie. Nie ma w Sejmie klubu KOD, Obywateli RP, czy „Czarnego Marszu”. Kto się ze „społeczników” załapał? Dwie maglary: Hartwich i Jachira. Czy to wyjątek od reguły? Nic podobnego, obie po prostu zostały wciągnięte na listy PO, wprawdzie na kiepskich miejscach, ale media zrobiły im kampanię i swoje głosy dostały.

Historia i bieżąca polityka podpowiadają nam, że z „obywatelskich” inicjatyw organizowanych pod partyjnym szyldem nic nie wychodzi. Trzaskowski i cała PO wyciągnęła idiotyczne wnioski z nieistniejącego stanu rzeczy. Głosy oddane na Trzaskowskiego nawet nie odzwierciedlały poparcia dla PO, on w I turze przejął wyborców „Lewicy” i PSL którzy nie wierzyli w sukcesy swoich partyjnych kandydatów. Opowiadanie bajek o 10 milionach, podczas gdy realnie jest 5 milionów wyborców, to polityczne gusła PO i nic więcej. Gdyby rzeczywiście ruchy oddolne dawały polityczne zwycięstwa partiom powiązanym, to PO związana z KOD, Obywatelami i innymi „wkur…nymi” miałaby samodzielną większość w parlamencie. Prawda jest jednak taka, że mamy kolejny byt rozmnożony ponad potrzebę i to w strasznie śmiesznym czasie. Jeszcze tydzień temu inny „ruch obywatelski” zbudowany z ośmiu gwiazdek miał „je..ć PiS” i nagle wyrosła „Nowa Solidarność”.

Pomieszanie porządków, ról, postaci i bytów. Nikt nie wie kim w tej chwili jest dla PO Budka, liderem, czy obciążeniem. Nikt nie wie kim jest Trzaskowski, prezydentem Warszawy „na pół etatu”, politykiem PO, czy konkurencją dla Szczurka i „Rudej”. Teoretycznie PO nie myśli liniowo i chce jednocześnie jajecznicy, majonezu, pisanki i kury, ale to wszystko z jednego jajka. Nic z tego nie wyjdzie, bo i nie może wyjść, nie te czasy, nie ci ludzie, nie te metody. Kiedyś wystarczyło przemalować szyld dołożyć jakieś 3×15 i gotowe. Dziś podział na wyborców Polski i „Tenkraju” jest tak wyraźny i żarliwy, że wszystko idzie do jednego albo drugiego worka. Proszę się rozjeść, nic ciekawego do oglądania tu nie ma.

Reklama

12 KOMENTARZE

  1. Najsmutniejsze w tym

    Najsmutniejsze w tym wszystkimjest to, że elektorat Trzaskowskiego opiera się na politycznych Pigmejach, który to lud znany jest z tego, że nie rozumie związku przyczynowo-skutkowego między seksem a prokreacją. W rezultacie swoich irracjonalnych wyborów podpiłowywują gałąź na której wszyscy siedzimy. 

  2. Najsmutniejsze w tym

    Najsmutniejsze w tym wszystkimjest to, że elektorat Trzaskowskiego opiera się na politycznych Pigmejach, który to lud znany jest z tego, że nie rozumie związku przyczynowo-skutkowego między seksem a prokreacją. W rezultacie swoich irracjonalnych wyborów podpiłowywują gałąź na której wszyscy siedzimy. 

  3. Zostać celebrytą……..
    Zostać celebrytą………schudnąć 30 kg, wyprasować się botoksem, powiększyć różne części ciała silikonem lub paranoicznie nap…… PIS. To najprostszy sposób na zostanie elitą wg. rozumienia tenkrajowców. Pożyteczni idioci zawsze w cenie.

  4. Zostać celebrytą……..
    Zostać celebrytą………schudnąć 30 kg, wyprasować się botoksem, powiększyć różne części ciała silikonem lub paranoicznie nap…… PIS. To najprostszy sposób na zostanie elitą wg. rozumienia tenkrajowców. Pożyteczni idioci zawsze w cenie.