Reklama

Rządzącym na całym świecie „wirus” spadł z nieba, co zaważyłem i opisałem w oddzielnym felietonie. Siła paranoi jest potężna, praktycznie nic innego się nie przebija do opinii publicznej. Gdyby dziś ktoś wyskoczył z aborcją, pozwoleniem na broń, czy zamykaniem kościołów, nie zrobiłby najmniejszej kariery. Co do tego ostatniego postulatu o tyle byłoby łatwiej, że pożal się Boże prymas Polski, sam się domaga zamykania kościołów. Po całym świecie biegać nie będziemy, nie ma szans za światem nadążyć, ale spójrzmy na Polskę i na to, jakie tematy przepadły.

Kto dziś mówi o wyborach nowego Prezesa Sądu Najwyższego? Praktycznie nikt, w tym sami zainteresowani siedzą cicho. Ile zostało po dymisji Gowina, która w normalnych okolicznościach byłaby tematem nie dnia, nie tygodnia, ale przez miesiąc media grałby na rozbicie koalicji. Gdzie się podziały 2 miliardy na onkologię? Co się stało z Banasiem i palcem Lichockiej? Ba! Proszę mi pokazać kampanię prezydencką, w czasie kampanii prezydenckiej?! Nie ma! I w całym tym szaleństwie całkowicie przepadło też postanowienie TSUE, które zapadło w związku ze skargą Komisji Europejskiej na Polskę. Sentencja postanowienia wygląda tak:

Reklama

Polska zostaje zobowiązana do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów krajowych dotyczących właściwości Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w sprawach dyscyplinarnych sędziów

Typowy bełkot prawniczy w języku normalnego mówi, że wbrew temu co za chwilę i mimo wszystko podadzą media, TSUE nie zawiesza Izby Dyscyplinarnej, ale przepisy dotyczące właściwości Izby. Innymi słowy mamy do czynienia dokładnie z tym, co wymyślił SN, sędziowie są powołani, ale nie mogą orzekać, tutaj ID nadal istnieje, tylko nie może rozpatrywać spraw dyscyplinarnych. Ponieważ to postanowienie nie jest prawne, a motywowane politycznie to właściwa interpretacja powinna wyglądać jeszcze inaczej. KE razem z TSUE dały sobie właśnie prawo do zawieszenia funkcjonowania dowolnego organu państwa i to nie tylko polskiego, ale w całej UE. Oczywiście Niemcy i Francja się z tego śmieją i w życiu na coś podobnego TSUE nie pozwolą, pytanie co zrobi Polska? Pojawiły się już pierwsze patriotyczne uniesienia „nie oddamy guzika”, ale takich deklaracji słyszałem tysiące i tysiąc razy kończyło się tak samo, podwinięciem ogona.

A zatem co zrobi Polska? Nie bez powodu na wstępie przypomniałem, w jakich okolicznościach funkcjonujemy, bo lepszych okoliczności do pokazania palca Lichockiej TSUE i całej UE prawdopodobnie nie będzie nigdy. Po godzinie od wydania postanowienia w TVN pojawiła się zaledwie kilkusekundowa zajawka i potem wałkowanie „pandemii”. Idealne warunki, że Polska jako suwerenny kraj wyśmiała Brukselę. Z drugiej strony jeśli komuś jeszcze się chce myśleć i mówić o czymś innym niż ciągle o tym samym, to pewnie zauważył czym się zajmuje UE „w czasach zarazy”? Oni tam dalej walczą o wegańskie hamburgery i „wartości europejskie”. Na przykład Jourova zapowiedziała nowe procedury wobec Polski w związku z „ustawą dyscyplinującą”. Kurs bez zmian, niczym się nie przejmują, „ciężarówki wywożące włoskie trumny”, też nie robią wrażenia. Taki niskich notowań UE jeszcze nie miała. W obliczu „zarazy”, jaka on by nie była i po „reakcji” Brukseli, prawie wszystkie kraje nie zostawiły na UE suchej nitki. Powtórzę lepszej okazji nie będzie, aby Polska była Polską!

Przyjęcie tego bezprawnego postanowienia, jak mówią prawnicy wydanego contra legem, dosłownie oznacza, że godzimy się na zawieszenie przepisów regulujących właściwości państwa polskiego. W tym „postanowieniu” jest jeszcze uwaga, że Polska może ponieść karę na wniosek KE jeśli nie zastosuje się do środków zabezpieczających. Oznacza to tyle, że możemy Polskę zachować dla Polaków albo sprzedać Niemcom. Z niecierpliwością czekam na finał tej sprawy i uprzedzam, że pamięć mam bardzo dobrą, tak dobrą, że pamiętam wszystkie deklaracje wydane przez rządzących, które zapewniały o braku kompetencji TSUE w zakresie funkcjonowania ustroju sądowniczego w Polsce.

Reklama

36 KOMENTARZE

  1. Nadszedł czas (i jak słusznie

    Nadszedł czas (i jak słusznie zauważył MK lepszego nie będzie) by udzielić twardej reprymendy TSUE, że bezprawnie miesza się w wewnętrzne sprawy suwerennego państwa. Nawet gdyby chcieli nas ukarać finansowo, to zawsze można to sobie potrącić z naszej składki na UE.

    Nasze oświadczenie powinno być jak uderzenie młotem. Być może też powinniśmy wystąpić z inicjatywą likwidacji niektórych unijnych instytucji, by zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na pomoc Lombardii.

    W obecnej sytuacji nawet gdyby rząd upiekł na rożnie i zjadł kilku sędziów, to by nikt tego nie zauważył. To świetny czas na rozwiązanie wielu spraw i przecięcie wielu wrzodów.

  2. Nadszedł czas (i jak słusznie

    Nadszedł czas (i jak słusznie zauważył MK lepszego nie będzie) by udzielić twardej reprymendy TSUE, że bezprawnie miesza się w wewnętrzne sprawy suwerennego państwa. Nawet gdyby chcieli nas ukarać finansowo, to zawsze można to sobie potrącić z naszej składki na UE.

    Nasze oświadczenie powinno być jak uderzenie młotem. Być może też powinniśmy wystąpić z inicjatywą likwidacji niektórych unijnych instytucji, by zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na pomoc Lombardii.

    W obecnej sytuacji nawet gdyby rząd upiekł na rożnie i zjadł kilku sędziów, to by nikt tego nie zauważył. To świetny czas na rozwiązanie wielu spraw i przecięcie wielu wrzodów.

  3. Jak przeczytałem tego newsa

    Jak przeczytałem tego newsa przed południem, to w pierwszej chwili turlałem się ze śmiechu jak Niemiec i Francuz w jednym. Ale po kwadransie temperaturę krwi miałem ze 180 C. Je#@$ne, pie%*#^$ne TSUE. Nie jestem niczyim poddanym ani niewolnikiem – wypierdalać! Tu w moim kraju ja stanowię prawo (pośrednio oczywiście). A Wy jaki kraj reprezentujecie? A może jesteście polskim rządem? Albo wręcz polskim Suwerenem?

    Przyjdzie się pogodzić z palcem posłanki Lichockiej i poprosić o ponowne użycie. A dla wzmocnienia przekazu może jeszcze gest Kozakiewicza ze stadionu olimpijskiego w Moskwie?

    Kurwa mać!

  4. Jak przeczytałem tego newsa

    Jak przeczytałem tego newsa przed południem, to w pierwszej chwili turlałem się ze śmiechu jak Niemiec i Francuz w jednym. Ale po kwadransie temperaturę krwi miałem ze 180 C. Je#@$ne, pie%*#^$ne TSUE. Nie jestem niczyim poddanym ani niewolnikiem – wypierdalać! Tu w moim kraju ja stanowię prawo (pośrednio oczywiście). A Wy jaki kraj reprezentujecie? A może jesteście polskim rządem? Albo wręcz polskim Suwerenem?

    Przyjdzie się pogodzić z palcem posłanki Lichockiej i poprosić o ponowne użycie. A dla wzmocnienia przekazu może jeszcze gest Kozakiewicza ze stadionu olimpijskiego w Moskwie?

    Kurwa mać!

  5. I jeszcze parę słów o tym

    I jeszcze parę słów o tym obślizłym coś. Cały ten cyrk ze zmianą konstytucji w sprawie wyborów sprowadza się do jednego – w imię wartości konstytucyjnych to obślizłe coś chce pozbawić jedną jedyną osobę w Polsce jej konstytucyjnego prawa do ubiegania się o drugą kadencję! To obślizłe coś chce głosami posłów (a niech by i zgodnych 460-ciu) sprzeniewierzyć się woli Suwerena wyrażonej w referendum konstytucyjnym (grube miliony głosów Suwerenów), które każdemu Polakowi daje prawo do dwóch kadencji prezydenckich.

  6. I jeszcze parę słów o tym

    I jeszcze parę słów o tym obślizłym coś. Cały ten cyrk ze zmianą konstytucji w sprawie wyborów sprowadza się do jednego – w imię wartości konstytucyjnych to obślizłe coś chce pozbawić jedną jedyną osobę w Polsce jej konstytucyjnego prawa do ubiegania się o drugą kadencję! To obślizłe coś chce głosami posłów (a niech by i zgodnych 460-ciu) sprzeniewierzyć się woli Suwerena wyrażonej w referendum konstytucyjnym (grube miliony głosów Suwerenów), które każdemu Polakowi daje prawo do dwóch kadencji prezydenckich.

  7. I pomyśleć, że poranek

    I pomyśleć, że poranek rozpoczął się tak fantastycznie i na wesoło – Myszka Agresorka – Kamila Gasiuk-Pihowicz, ta która tak liczyła finanse Nowoczesnej, że puściła Ryszarda Rubikonia w skarpetkach, obliczyła, że przy zachowaniu dwumetrowej odległości w kolejce, 59577 uprawnionych do głosowania w Siedlcach utworzy kolejkę o długości 119 km. Więc wypada zapytać, ile tygodni trwały w Siedlcach poprzednie wybory, kiedy trzeba było odnaleźć się na liście, pójść za kotarę i dokonać odpowiedniego skreślenia, a później podejść do urny i wrzucić kartę (karty) do głosowania? Czy w Siedlcach już zakończono głosowanie w wyborach parlamentarnych z 2015 r.? Tak tylko pytam, bo może będzie protest wyborczy i trzeba będzie powtórzyć głosowanie.

  8. I pomyśleć, że poranek

    I pomyśleć, że poranek rozpoczął się tak fantastycznie i na wesoło – Myszka Agresorka – Kamila Gasiuk-Pihowicz, ta która tak liczyła finanse Nowoczesnej, że puściła Ryszarda Rubikonia w skarpetkach, obliczyła, że przy zachowaniu dwumetrowej odległości w kolejce, 59577 uprawnionych do głosowania w Siedlcach utworzy kolejkę o długości 119 km. Więc wypada zapytać, ile tygodni trwały w Siedlcach poprzednie wybory, kiedy trzeba było odnaleźć się na liście, pójść za kotarę i dokonać odpowiedniego skreślenia, a później podejść do urny i wrzucić kartę (karty) do głosowania? Czy w Siedlcach już zakończono głosowanie w wyborach parlamentarnych z 2015 r.? Tak tylko pytam, bo może będzie protest wyborczy i trzeba będzie powtórzyć głosowanie.

  9. Rząd sam się “zaorał”

    Rząd sam się "zaorał" koronawirusem, przygnębiające, działa jak ukryta opcja ruska. Kaczyński – beznadziejne decyzje personalne. Wyciąga króliki z kapelusza, a ludzi sprawnych, oddanych zostawia na lodzie, albo wygania do Brukseli. Nie ma na kogo głosować. Matka, proszę wejdź do polityki., tylko nie do PiS-u,  do czegoś nowego, z myślącymi i odważnymi ludźmi.

  10. Rząd sam się “zaorał”

    Rząd sam się "zaorał" koronawirusem, przygnębiające, działa jak ukryta opcja ruska. Kaczyński – beznadziejne decyzje personalne. Wyciąga króliki z kapelusza, a ludzi sprawnych, oddanych zostawia na lodzie, albo wygania do Brukseli. Nie ma na kogo głosować. Matka, proszę wejdź do polityki., tylko nie do PiS-u,  do czegoś nowego, z myślącymi i odważnymi ludźmi.