Reklama

Dawno nie było na "kontrowersjach" poważnej dysksusji na kluczowe dla społeczeństwa tematy.

Dawno nie było na "kontrowersjach" poważnej dysksusji na kluczowe dla społeczeństwa tematy. Dlatego postanowiłem w tym wpisie pochylić się nad najważniejszymi problemami politycznymi, gospodarczymi i społecznymi naszego kraju i zadać pytanie, które już dawno powinno być zadane. Pytanie brzmi: kto produkuje lepsze wina, Mołdawianie, czy Francuzi? Moim zdaniem Mołdawia, żabojady mogą się schować ze swoimi sikaczami. Liczę na kontrowersyjne kontrargumenty, i tak mnie nie przekonacie.

Reklama

76 KOMENTARZE

  1. Francuzi mają za to
    Francuzi mają za to lepszejsze, a na placu Pigal rosną lepsze kasztany niż w Yorkshire. Urażę jeszcze twoją wyspiarską dumę, mówiąc, że w tej Anglii to nie macie nawet normalnej kuchni, tylko śniadania są normalne, reszta to ryba z czipsami i batoniki zapiekane w panierce ( choć to drugie jest winą Szkotów ).

  2. Francuzi mają za to
    Francuzi mają za to lepszejsze, a na placu Pigal rosną lepsze kasztany niż w Yorkshire. Urażę jeszcze twoją wyspiarską dumę, mówiąc, że w tej Anglii to nie macie nawet normalnej kuchni, tylko śniadania są normalne, reszta to ryba z czipsami i batoniki zapiekane w panierce ( choć to drugie jest winą Szkotów ).

  3. Francuzi mają za to
    Francuzi mają za to lepszejsze, a na placu Pigal rosną lepsze kasztany niż w Yorkshire. Urażę jeszcze twoją wyspiarską dumę, mówiąc, że w tej Anglii to nie macie nawet normalnej kuchni, tylko śniadania są normalne, reszta to ryba z czipsami i batoniki zapiekane w panierce ( choć to drugie jest winą Szkotów ).

  4. Francuzi mają za to
    Francuzi mają za to lepszejsze, a na placu Pigal rosną lepsze kasztany niż w Yorkshire. Urażę jeszcze twoją wyspiarską dumę, mówiąc, że w tej Anglii to nie macie nawet normalnej kuchni, tylko śniadania są normalne, reszta to ryba z czipsami i batoniki zapiekane w panierce ( choć to drugie jest winą Szkotów ).

  5. Francuzi mają za to
    Francuzi mają za to lepszejsze, a na placu Pigal rosną lepsze kasztany niż w Yorkshire. Urażę jeszcze twoją wyspiarską dumę, mówiąc, że w tej Anglii to nie macie nawet normalnej kuchni, tylko śniadania są normalne, reszta to ryba z czipsami i batoniki zapiekane w panierce ( choć to drugie jest winą Szkotów ).

    • Z hiszpańczyckich pijam
      Z hiszpańczyckich pijam jedynie Sangrię, niezła, ale gdzie jej do mołdawskiej Isabelli. Zresztą Sangria to nawet nie wino, a co do reszty hiszpańczyków nikt mnie nie przekona, że są lepsze od winnic Mołdowy.

    • Z hiszpańczyckich pijam
      Z hiszpańczyckich pijam jedynie Sangrię, niezła, ale gdzie jej do mołdawskiej Isabelli. Zresztą Sangria to nawet nie wino, a co do reszty hiszpańczyków nikt mnie nie przekona, że są lepsze od winnic Mołdowy.

    • Z hiszpańczyckich pijam
      Z hiszpańczyckich pijam jedynie Sangrię, niezła, ale gdzie jej do mołdawskiej Isabelli. Zresztą Sangria to nawet nie wino, a co do reszty hiszpańczyków nikt mnie nie przekona, że są lepsze od winnic Mołdowy.

    • Z hiszpańczyckich pijam
      Z hiszpańczyckich pijam jedynie Sangrię, niezła, ale gdzie jej do mołdawskiej Isabelli. Zresztą Sangria to nawet nie wino, a co do reszty hiszpańczyków nikt mnie nie przekona, że są lepsze od winnic Mołdowy.

    • Z hiszpańczyckich pijam
      Z hiszpańczyckich pijam jedynie Sangrię, niezła, ale gdzie jej do mołdawskiej Isabelli. Zresztą Sangria to nawet nie wino, a co do reszty hiszpańczyków nikt mnie nie przekona, że są lepsze od winnic Mołdowy.

    • A będę pił, bo mołdawskie
      A będę pił, bo mołdawskie jest dobre i zdrowe i do tego jeszcze tanie, a nie chińsko – ołowiano – podrabiane. A rumuńskich nie pijam, podobno Mołdawia chce się podłączyć do Rumunii, wtedy będę pił rumuńskie.

    • A będę pił, bo mołdawskie
      A będę pił, bo mołdawskie jest dobre i zdrowe i do tego jeszcze tanie, a nie chińsko – ołowiano – podrabiane. A rumuńskich nie pijam, podobno Mołdawia chce się podłączyć do Rumunii, wtedy będę pił rumuńskie.

    • A będę pił, bo mołdawskie
      A będę pił, bo mołdawskie jest dobre i zdrowe i do tego jeszcze tanie, a nie chińsko – ołowiano – podrabiane. A rumuńskich nie pijam, podobno Mołdawia chce się podłączyć do Rumunii, wtedy będę pił rumuńskie.

    • A będę pił, bo mołdawskie
      A będę pił, bo mołdawskie jest dobre i zdrowe i do tego jeszcze tanie, a nie chińsko – ołowiano – podrabiane. A rumuńskich nie pijam, podobno Mołdawia chce się podłączyć do Rumunii, wtedy będę pił rumuńskie.

    • A będę pił, bo mołdawskie
      A będę pił, bo mołdawskie jest dobre i zdrowe i do tego jeszcze tanie, a nie chińsko – ołowiano – podrabiane. A rumuńskich nie pijam, podobno Mołdawia chce się podłączyć do Rumunii, wtedy będę pił rumuńskie.

  6. Czy już kupiłeś cudowny medalik? KLIKNIJ
    Jakieś dziesięć lat temu, gdy moje jelita tolerowały jeszcze wina spędziłem kilka wieczorów w piwnicach pod Kiszyniowem. Nie dało się tego porównać do produktów z piwniczek w Barcelonie. Poza tym chyba w Polsce ciężko jest kupić mołdawskie suhoje lub jak kto woli dry?
    PS
    Teraz piję tylko piwo, które sam sobie warzę.

  7. Czy już kupiłeś cudowny medalik? KLIKNIJ
    Jakieś dziesięć lat temu, gdy moje jelita tolerowały jeszcze wina spędziłem kilka wieczorów w piwnicach pod Kiszyniowem. Nie dało się tego porównać do produktów z piwniczek w Barcelonie. Poza tym chyba w Polsce ciężko jest kupić mołdawskie suhoje lub jak kto woli dry?
    PS
    Teraz piję tylko piwo, które sam sobie warzę.

  8. Czy już kupiłeś cudowny medalik? KLIKNIJ
    Jakieś dziesięć lat temu, gdy moje jelita tolerowały jeszcze wina spędziłem kilka wieczorów w piwnicach pod Kiszyniowem. Nie dało się tego porównać do produktów z piwniczek w Barcelonie. Poza tym chyba w Polsce ciężko jest kupić mołdawskie suhoje lub jak kto woli dry?
    PS
    Teraz piję tylko piwo, które sam sobie warzę.

  9. Czy już kupiłeś cudowny medalik? KLIKNIJ
    Jakieś dziesięć lat temu, gdy moje jelita tolerowały jeszcze wina spędziłem kilka wieczorów w piwnicach pod Kiszyniowem. Nie dało się tego porównać do produktów z piwniczek w Barcelonie. Poza tym chyba w Polsce ciężko jest kupić mołdawskie suhoje lub jak kto woli dry?
    PS
    Teraz piję tylko piwo, które sam sobie warzę.

  10. Czy już kupiłeś cudowny medalik? KLIKNIJ
    Jakieś dziesięć lat temu, gdy moje jelita tolerowały jeszcze wina spędziłem kilka wieczorów w piwnicach pod Kiszyniowem. Nie dało się tego porównać do produktów z piwniczek w Barcelonie. Poza tym chyba w Polsce ciężko jest kupić mołdawskie suhoje lub jak kto woli dry?
    PS
    Teraz piję tylko piwo, które sam sobie warzę.