Reklama

Sondaże utknęły na jednym poziomie i od miesięcy nie ulegają zmianie. Platforma ma za sobą połowę elektoratu, PiS połowę tego co Platforma a nieco nad progiem wyborczym plasują się ludowcy i lewica.

Sondaże utknęły na jednym poziomie i od miesięcy nie ulegają zmianie. Platforma ma za sobą połowę elektoratu, PiS połowę tego co Platforma a nieco nad progiem wyborczym plasują się ludowcy i lewica. Pozostałe partie oscylują gdzieś nad zerem.

Wszystkie też partie przeżywają kłopoty. Platforma sobie rzekomo nie radzi z kryzysem a premier, zamiast sobie wreszcie poradzić, grywa w piłkę. Jawią się też jakieś zarzuty wobec PSL. Oto się dają się słyszeć głosy o towarzysko biznesowym układzie wokół Waldemara Pawlaka. Przypartyjna koteria korzysta rzekomo ze zleceń udzielanych jej przez Ochotnicze Straże Pożarne, zasilane z budżetu.

Reklama

PiS ma komiczne kłopoty. Wizerunkowe i ideologiczne. Oto z wielkim namaszczeniem podjęto tam poszukiwanie kawalarza, który ujawnił rzekome trudności ze znalezieniem w partii pań o dostatecznie dobrym wyglądzie, mogących też coś powiedzieć. Poseł Kurski proponuje sądy i wyroki jako remedium a Beata Kempa stwierdza, że się Jarosław Kaczyński wobec kobiet zachowuje super. Czy jakoś tak. Są i gorsze rzeczy – w terenie rządzący gdzieniegdzie pisowcy, wbrew groźbom relegacji, prywatyzują szpitale. Starają się utrzymać merytoryczny poziom ale się okazuje, że to na przekór władzom i ideologii swej partii. Integryści zaś, spożyci niegdyś w formie przystawek, od dawna sygnalizujący stopniowy zanik podporządkowania wodzom partii, zdradzają tendencje odśrodkowe. Na razie publikują ośmieszające oświadczenia. A ?Die Tagaszeitung? znowu podejmuje kartoflową wojnę.

Lewica w rozdarciu. Raz popiera, innym razem blokuje prezydenckie weta. Co pewien czas dochodzą stamtąd wieści o jakichś ostatecznych terminach czy warunkach stawianych komuś mało przekonywającym falsecikiem. I nawet feministki nie bardzo tym razem lewicowe nastroje pobudziły mimo, że w Dniu Kobiet wyjątkowo licznie wystąpiły przeciwko męskiej nikczemności. To zdaje się jedyne pole działania jakie partii pozostało. Resztę już dawno zawłaszczył PiS.

Ale nie wszystko partia Kaczyńskich zachowała dla siebie. Samoobrona zatrzymała sobie ?Solidarność?. Wystąpi w wyborach do Parlamentu Europejskiego jako ugrupowanie podtrzymujące etos związku. Nieco może w pojęciu jej nieżyczliwych komentatorów zmodyfikowany lub raczej zawężony do niektórych grup czy zachowań. Ale po poniewieraniu, jakiego w czasie rządów PiSu doznał wizerunek najwspanialszego w naszych dziejach ruchu społecznego, to i tak dziwne, że się go jeszcze wykorzystuje. W oficjalnych okazjach OPZZ odzyskał już przecież swoje, jeszcze w latach osiemdziesiątych utracone pierwszeństwo.

Klincz. Wszyscy mają kłopoty i wszyscy z nimi walczą. A sondaże, niczym ?zwierciadło, ustawione na gościńcu??

Reklama

4 KOMENTARZE

  1. Laudate
    Niestety, skojarzenia z teatrem a nawet kabaretem, często bardzo podłym, niesposób się pozbyć. Przy czym irytująca bezczelność protagonistów wielu z oferowanych nam spektakli stawia nasz zdrowy rozsądek w wątpliwość.

    Stąd odwołanie się do własnego poczucia humoru, dla uniknięcia zawału serca chociażby, jest nieodzowne.

    Dziękuję za szóstkę.

  2. Laudate
    Niestety, skojarzenia z teatrem a nawet kabaretem, często bardzo podłym, niesposób się pozbyć. Przy czym irytująca bezczelność protagonistów wielu z oferowanych nam spektakli stawia nasz zdrowy rozsądek w wątpliwość.

    Stąd odwołanie się do własnego poczucia humoru, dla uniknięcia zawału serca chociażby, jest nieodzowne.

    Dziękuję za szóstkę.

  3. Laudate
    Niestety, skojarzenia z teatrem a nawet kabaretem, często bardzo podłym, niesposób się pozbyć. Przy czym irytująca bezczelność protagonistów wielu z oferowanych nam spektakli stawia nasz zdrowy rozsądek w wątpliwość.

    Stąd odwołanie się do własnego poczucia humoru, dla uniknięcia zawału serca chociażby, jest nieodzowne.

    Dziękuję za szóstkę.

  4. Laudate
    Niestety, skojarzenia z teatrem a nawet kabaretem, często bardzo podłym, niesposób się pozbyć. Przy czym irytująca bezczelność protagonistów wielu z oferowanych nam spektakli stawia nasz zdrowy rozsądek w wątpliwość.

    Stąd odwołanie się do własnego poczucia humoru, dla uniknięcia zawału serca chociażby, jest nieodzowne.

    Dziękuję za szóstkę.