Reklama

Nie pamiętam ile razy wykpiwałem i publikowałem krótkie diagnozy bieżących „afer”, które kwitowałem jednym zdaniem: „W poniedziałek nikt o tym nie będzie pamiętał”. Tak było z wieloma „nagłymi zwrotami na scenie politycznej”, tak wieloma, że większości nie pamiętam. Inną kategorią jest grzanie afer, bez społecznego potencjału, które przekonują przekonanych, tak się działo w przypadku „dwóch wież”, strajku nauczycieli i to samo dotyczy mydlanej opery pod tytułem „wolne sądy”. Tym razem ani nie będę się śmiał, ani uspokajał, nie mam też zamiaru robić z siebie idioty w złej sprawie, za to powiem jedno, ta głupota ma gigantyczny potencjał.

Obiektywnie patrząc, można się zgodzić, że jeden „fuck” Lichockiej w skali politycznej zadymy nie jest niczym nadzwyczajnym i znacznie gorsze rzeczy się zdarzały, ale tu nie o obiektywizm chodzi. Pokazanie środkowego palca na debacie poświęconej 2 miliardom na TVP, co opozycja usiłowała nakryć najpodlejszym populizmem „dajmy te pieniądze na onkologię”, to symboliczny samograj. Spoty, memy, skojarzenia, produkują się same. Mało tego, w tym samym dniu Lichocka przedstawiała w Sejmie treść uchwały potępiającej bandyckie zachowania dyżurnych KOD-ziarzy w Pucku i Wejherowie – środkowe palce opadają. Niestety z Lichocką jest znacznie więcej i poważniejszych problemów, które nijak się nie wpisują w: „nie takie rzeczy widzieliśmy”. Problem najważniejszy to kompletny brak odpowiedzialności i panowania nad sobą, co w polityce niemal zawsze jest dyskwalifikacją, przecież „poprawienie powieki” to nie pierwsza żenada w wykonaniu tej posłanki.

Reklama

Problem drugi, to styl bycia, odstraszający nawet elektorat PiS i nie w promilowej części. Lekko licząc z 50% wyborców PiS nie jest w stanie Lichockiej znieść albo ledwie znosi i proszę tego nie mylić z wynikami wyborczymi, gdyby Lichocka startowała w moim okręgu też bym na nią, nie na Szczerbę głosował. Trzeci problem to „nie moja ręka” inaczej „palenie głupa”, rzecz doprowadzająca do szału wszystkich ludzi pod każdą szerokością geograficzną. „Styl” w jakim Lichocka wychodzi z kryzysu jest gorszy od samego kryzysu, a takie prezenty konkurencja wykorzystuje bezlitośnie. Problem czwarty to skrajny egoizm i przekonanie o własnej genialności i za te wyobrażenia o sobie płaci nie tylko PiS, ale płaci cała masa wolontariuszy tyrających na zwycięstwo PiS. Lichocka jednym idiotycznym gestem i kompromitującym „tłumaczeniem” spaliła tyle argumentów i cudzej pracy, że długo trzeba będzie te straty odrabiać.

Każdy z powyższych problemów, aż krzyczy, że ta pani w kampanii wyborczej w kanciapie powinna kleić znaczki na koperty, a nie robić za „twarz PiS”. Ocena tego kim jest i co robi, do tego stopnia dramatyczna wygląda, że trudno odróżnić słowa radykalnego „pisiora” od słów radykalnego „leminga”, opinie są praktycznie identyczne. Nie ma nic gorszego w polityce niż generowanie negatywnych emocji w obu kierunkach. Gdy polityk drażni obóz przeciwny, to nawet przy stratach własnych jakoś się to bilansuje, czasami przynosi sporo korzyści. Zupełnie inaczej sprawy się mają przy działaniu na dwa fronty, Lichocka jednocześnie dostarcza paliwa opozycji i zasmradza atmosferę w elektoracie PiS. Człowiek ma bardzo wysokie mniemanie o sobie, chce być traktowany poważnie, chce widzieć, że ma wpływ i jakiś swój udział we wspólnej walce i jeśli po wylanym pocie i krwi słyszy, jakim jest „lemingiem otumanionym przez TVN”, to zapał mu gwałtownie siada.

Mógłbym się pastwić jeszcze bardzo długo, ale cytując klasyka „to nic osobistego, to interesy”. W interesie PiS jest jak najszybsze zamknięcie żenady, całej żenady Lichockiej, nie tylko „palca”. Każda godzina zwłoki, nie mówiąc o dniu, będzie przynosiła straty, bo ani „gestu”, ani gestykulującej bronić się nie da i co najważniejsze poza garstką zaślepionych, nikt na wojnę o Lichocką nie pójdzie. Brutalnie mówiąc w tej chwili to już nie ma najmniejszego znaczenia, co tak naprawdę Lichocka pokazała i komu, przekazy dnia są jasne, straty absurdalne i w takim przypadku odpowiedzialny polityk mówi jedno: „Przepraszam, ale nie „moja osoba” jest tu najważniejsza, dla dobra sprawy znikam, przepraszam”. Tak uczyniłby każdy polityk i żeby daleko nie szukać sam Jarosław Kaczyński, który rzeczywiście i jak nikt inny wielokrotnie był ofiarą nagonek, w kampanii wyborczej się „chował”.

Średnio rozgarnięty obserwator wiedział, czym się „poprawienie powieki” skończy i jak się rozleje w ułamku sekundy, jeśli natychmiast nie zostanie przecięte. PiS albo nie rozumie siły emocji elektoratu i do tego siły Internetu, w co mi się nie chce wierzyć albo zadziałał żelazny immunitet, czyli osobista sympatia i słabość Kaczyńskiego do Lichockiej. Patrzę na to z koniecznym dystansem i pełną troską o cel najważniejszy, bez którego wszystko posypie się jak klocki lego. Nic się tu i teraz nie liczy bardziej niż druga kadencja Andrzeja Dudy. Byłoby czymś wyjątkowo głupim, wręcz absurdalnym, gdyby pierwszym klockiem okazała się Lichocka. PiS już przespał właściwy moment, ale co gorsze śpi dalej i to jest całkowicie niezrozumiałe. Bezsensowna, idiotyczna i amatorska reprodukcja strat wizerunkowych. Pobudka!

Epilog

Pominąłem jeden, ale niezwykle istotny argument, nie tyle na rzecz Lichockiej, co na samoistne wyjście z tego bagienka – najgłupsza na świecie opozycja. Miller rozsyła grafiki z “Fuck PiS”, młody Stuhr przebija Lichocką w “poprawianiu makijażu”, Owsiak potępia słowami “niech pani nie pierd..i”. Wydaje się, że to dopiero początek, a ten poziom głupoty i arogancji ma siłę wodospadu, która otrzeźwi elektorat.

Reklama

46 KOMENTARZE

  1. Chyba trochę MK popłynął.

    Chyba trochę MK popłynął. Wyborcy to nie idioci i z powodu jednego "fucka" nie będą się chcieli pozbyć najlepszego rządu w tak zwanej III RP. Aby zneutralizować ewentualne straty wizerunkowe warto by było jasno powiedzieć Polakom co stracą, gdyby PO znowu wróciła do władzy.

    Zdumiewa mnie to nagłe wzmożenie PO w trosce o polską onkologię. Dlatego warto przypomnieć jak to PO się o nią troszczyła i ile pieniędzy na nią przeznaczała. W tym kontekście można przypomnieć, że nawet niewielka część pieniędzy transferowanych za granicę przez "mafie vatowskie" mogłaby całkowicie zmienić sytuację w polskiej onkologii pod rządami PO.

  2. Chyba trochę MK popłynął.

    Chyba trochę MK popłynął. Wyborcy to nie idioci i z powodu jednego "fucka" nie będą się chcieli pozbyć najlepszego rządu w tak zwanej III RP. Aby zneutralizować ewentualne straty wizerunkowe warto by było jasno powiedzieć Polakom co stracą, gdyby PO znowu wróciła do władzy.

    Zdumiewa mnie to nagłe wzmożenie PO w trosce o polską onkologię. Dlatego warto przypomnieć jak to PO się o nią troszczyła i ile pieniędzy na nią przeznaczała. W tym kontekście można przypomnieć, że nawet niewielka część pieniędzy transferowanych za granicę przez "mafie vatowskie" mogłaby całkowicie zmienić sytuację w polskiej onkologii pod rządami PO.

  3. Są ludzie, którym w PiSie

    Są ludzie, którym w PiSie wolno, niestety, więcej. Lichocka, Brudziński, Kurski ale już nie Pani Profesor Pawłowicz. O tym geście wszyscy zapomną za parę dni, będzie to wykorzystywane przez TVN ale nie przywiązywałbym do tego nadmiernej wagi. Lichockiej raczej nie lubie ale po latach gnojenia przez TVNy miała prawo pokazać im "faka". Świat sie nie zawali, karawana jedzie dalej. Moja przepowiednia: jak będzie ciężko z ponownym wyborem Dudy to Konfederacja go poprze ale za sporą cenę (komisje sejmowe i, najważniesze, dojście do TVP)

    • W pełni popieram opinię na

      W pełni popieram opinię na temat tych, którym w PiS "wolno więcej". To jest podstawowa słabość (i BŁĄD!!) Prezesa. Ale co do Konfederacji, to szanowny pan jednak się myli. Na przykład we wczorajszym głosowaniu sejmowym CAŁA KONFEDERACJA, JAK JEDEN MĄŻ GŁOSOWAŁA PRZCIWKO PIS-OWI, CZYLI ZA ODWOŁANIEM KAMIŃSKIEGO. Mówi wam to coś (jak mawiał pewien klasyk)???. Nie wolno mieć złudzeń. Konfederacja to jest kolejne narzedzie WSI która ma osłabiać dobrą zmianę. Wieczna hańba tym "konfederatom" za to, co robią. Żadnego dla nich poparcia od nikogo z prawicy, żadnych wobec nich złudzeń. To jest obca i krecia robota, zdeterminowana działać przeciwko PiS.

      • Liderzy Konfederacji powinni

        Liderzy Konfederacji powinni sobie przestudiować casus Jobbiku. Dopóki partia ta była "bardziej Fideszem" to była drugą siłą polityczną w kraju. Odkąd stała się "antyFideszem" to straciła poparcie aż się rozpadła i odeszła w niebyt. Niestety Konfederacja jest pchana w tę drugą stronę. Nie wiem czy to głupota, czy sabotaż.

          • Braun działa dość racjonalnie

            Braun działa dość racjonalnie. Jeśli PiS nie chce z nim współpracować to trzeba PiS do tego zmusić. Chłodna kalkulacja. PiS też trepuje Konfederacje na zimno. Dla porządku zaznaczam, że jestem "pisiorem" ale takim raczej bez złudzeń.

          • PIS nie chce współpracować z

            PIS nie chce współpracować z KWiN …??? Kto z kim miałby tu niby współpracować i kto miałby ew. o to zabiegać ? To chyba jasne kto rządzi…? Głosowanie np. przeciwko ustawie o sądownictwie tłumaczysz jako robienie na złość PIS ? To jest tak pokrętna próba tłumaczenia, że ręce opadają. KWiN jest tępą i oscentacyjnie działającą agenturą wpływu Putina w Polsce. Braun, Bosak, Mikke niczym nie różnią się od targowicy/konfidentów Berlina z POKO. Jedni i drudzy są zwykłymi zdrajcami i nie ma na to, co robią, bardziej właściwego określenia. 

          • Samoobrona była większą

            Samoobrona była większą agenturą Putina niż Konfederacja a dzięki niej wygrał Lech Kaczyński i powstał pierwszy rząd PiS. W polityce nie ma sentymentów. 

          • Konfederacja czeka aż PiS

            Konfederacja czeka aż PiS będzie miał nóż na gardle. Taka sytuacja może nastąpić w maju kiedy Dudzie w drugiej turze braknie 4%. Podobnie było z poparciem Leppera dla śp. Lecha Kaczyńskiego. J. Kaczyński pluł na Leppera przez lata a później zrobił go wicepremierem. Jedyna różnica teraz jest taka, że Duda i PiS mogą mieć amerykańsko-żydowski zakaz akceptowania wsparcia od Brauna/Konfederacji.

  4. Są ludzie, którym w PiSie

    Są ludzie, którym w PiSie wolno, niestety, więcej. Lichocka, Brudziński, Kurski ale już nie Pani Profesor Pawłowicz. O tym geście wszyscy zapomną za parę dni, będzie to wykorzystywane przez TVN ale nie przywiązywałbym do tego nadmiernej wagi. Lichockiej raczej nie lubie ale po latach gnojenia przez TVNy miała prawo pokazać im "faka". Świat sie nie zawali, karawana jedzie dalej. Moja przepowiednia: jak będzie ciężko z ponownym wyborem Dudy to Konfederacja go poprze ale za sporą cenę (komisje sejmowe i, najważniesze, dojście do TVP)

    • W pełni popieram opinię na

      W pełni popieram opinię na temat tych, którym w PiS "wolno więcej". To jest podstawowa słabość (i BŁĄD!!) Prezesa. Ale co do Konfederacji, to szanowny pan jednak się myli. Na przykład we wczorajszym głosowaniu sejmowym CAŁA KONFEDERACJA, JAK JEDEN MĄŻ GŁOSOWAŁA PRZCIWKO PIS-OWI, CZYLI ZA ODWOŁANIEM KAMIŃSKIEGO. Mówi wam to coś (jak mawiał pewien klasyk)???. Nie wolno mieć złudzeń. Konfederacja to jest kolejne narzedzie WSI która ma osłabiać dobrą zmianę. Wieczna hańba tym "konfederatom" za to, co robią. Żadnego dla nich poparcia od nikogo z prawicy, żadnych wobec nich złudzeń. To jest obca i krecia robota, zdeterminowana działać przeciwko PiS.

      • Liderzy Konfederacji powinni

        Liderzy Konfederacji powinni sobie przestudiować casus Jobbiku. Dopóki partia ta była "bardziej Fideszem" to była drugą siłą polityczną w kraju. Odkąd stała się "antyFideszem" to straciła poparcie aż się rozpadła i odeszła w niebyt. Niestety Konfederacja jest pchana w tę drugą stronę. Nie wiem czy to głupota, czy sabotaż.

          • Braun działa dość racjonalnie

            Braun działa dość racjonalnie. Jeśli PiS nie chce z nim współpracować to trzeba PiS do tego zmusić. Chłodna kalkulacja. PiS też trepuje Konfederacje na zimno. Dla porządku zaznaczam, że jestem "pisiorem" ale takim raczej bez złudzeń.

          • PIS nie chce współpracować z

            PIS nie chce współpracować z KWiN …??? Kto z kim miałby tu niby współpracować i kto miałby ew. o to zabiegać ? To chyba jasne kto rządzi…? Głosowanie np. przeciwko ustawie o sądownictwie tłumaczysz jako robienie na złość PIS ? To jest tak pokrętna próba tłumaczenia, że ręce opadają. KWiN jest tępą i oscentacyjnie działającą agenturą wpływu Putina w Polsce. Braun, Bosak, Mikke niczym nie różnią się od targowicy/konfidentów Berlina z POKO. Jedni i drudzy są zwykłymi zdrajcami i nie ma na to, co robią, bardziej właściwego określenia. 

          • Samoobrona była większą

            Samoobrona była większą agenturą Putina niż Konfederacja a dzięki niej wygrał Lech Kaczyński i powstał pierwszy rząd PiS. W polityce nie ma sentymentów. 

          • Konfederacja czeka aż PiS

            Konfederacja czeka aż PiS będzie miał nóż na gardle. Taka sytuacja może nastąpić w maju kiedy Dudzie w drugiej turze braknie 4%. Podobnie było z poparciem Leppera dla śp. Lecha Kaczyńskiego. J. Kaczyński pluł na Leppera przez lata a później zrobił go wicepremierem. Jedyna różnica teraz jest taka, że Duda i PiS mogą mieć amerykańsko-żydowski zakaz akceptowania wsparcia od Brauna/Konfederacji.

    • Też tak uważam. Po prostu z

      Też tak uważam. Po prostu z chamem od pewnego momentu każdy (prawie) normalny człowiek rozmawia po chamsku. Po co ta pruderia. Przecież oni po prostu inaczej nie rozumieją i trzeba dostosować się do rozmowcy. 

      Zamiast wykazać godną Totalnych ich totalną hipokryzję mamy rwanie szat, jak to nas niecna Lichocka sponiewierała. Nie jest ona żadną moją 'pupilą', ale nie róbmy z niej niewiadomo jakiego pisowskiego Palikota, czy Jachirę. 

      Jeszcze raz powtórze – forma była dostosowana do adresatów tego gestu. Jak widać pojęli!

      P.S. Pisałem to co wyżej jako komentarz do "gracz – luty 14, 2020 16:50", a jakimś sposobem pojawiło się tu, aako autonomiczny komentarz do tekstu głównego.

    • Też tak uważam. Po prostu z

      Też tak uważam. Po prostu z chamem od pewnego momentu każdy (prawie) normalny człowiek rozmawia po chamsku. Po co ta pruderia. Przecież oni po prostu inaczej nie rozumieją i trzeba dostosować się do rozmowcy. 

      Zamiast wykazać godną Totalnych ich totalną hipokryzję mamy rwanie szat, jak to nas niecna Lichocka sponiewierała. Nie jest ona żadną moją 'pupilą', ale nie róbmy z niej niewiadomo jakiego pisowskiego Palikota, czy Jachirę. 

      Jeszcze raz powtórze – forma była dostosowana do adresatów tego gestu. Jak widać pojęli!

      P.S. Pisałem to co wyżej jako komentarz do "gracz – luty 14, 2020 16:50", a jakimś sposobem pojawiło się tu, aako autonomiczny komentarz do tekstu głównego.

  5. MK!

    MK!

    …i tu mam dylemat…pierwszy raz w zyciu jestem za, a nawet przeciw!;))) 

    Jak powiedzial moj madry kolega: "nasi przystepuja do samobiczowania i przepraszaja, ze zyja!"

    Dodal tez, ze: "jesli mamy miec taki glupi, chwiejny – nastawiajacy do bicia w policzki PiSowcow, to lepiej niech wy****dalaja na drzewo i niech sie stanie co ma sie stac!"

    Zgadzam sie z Nim w…99%!;)

    *****Wladze w Polsce przejeli patrioci dla ktorych Polska i polski Narod jest na pierwszym miejscu!

    Kaczynski i jego partia robia wszystko, aby Polska byla silnym, niepodleglym i sprawiedliwym panstwem, aby Polacy byli dumnym i zamoznym Narodem… i co?

    Ano mamy taka oto, paradoksalna sytuacje, ze antypolskie, lewackie, jewropejskie scierwa dochodza znowu do glosu…a co najgorsze to to, ze "Nasi" zaczynaja lykac ich…narracje!****

    >>>>Wystarczy sobie przeczytac notke seaman'a pt; "I juz po Lichockiej…" na Salon24.<<<<

    Pozdrowienia dla MK i Kontrowersyjnych.

    Pania Lichocka – "kobiete z jajami" tez pozdrawiam!;)

    Janusz z Long Island,NY.

  6. MK!

    MK!

    …i tu mam dylemat…pierwszy raz w zyciu jestem za, a nawet przeciw!;))) 

    Jak powiedzial moj madry kolega: "nasi przystepuja do samobiczowania i przepraszaja, ze zyja!"

    Dodal tez, ze: "jesli mamy miec taki glupi, chwiejny – nastawiajacy do bicia w policzki PiSowcow, to lepiej niech wy****dalaja na drzewo i niech sie stanie co ma sie stac!"

    Zgadzam sie z Nim w…99%!;)

    *****Wladze w Polsce przejeli patrioci dla ktorych Polska i polski Narod jest na pierwszym miejscu!

    Kaczynski i jego partia robia wszystko, aby Polska byla silnym, niepodleglym i sprawiedliwym panstwem, aby Polacy byli dumnym i zamoznym Narodem… i co?

    Ano mamy taka oto, paradoksalna sytuacje, ze antypolskie, lewackie, jewropejskie scierwa dochodza znowu do glosu…a co najgorsze to to, ze "Nasi" zaczynaja lykac ich…narracje!****

    >>>>Wystarczy sobie przeczytac notke seaman'a pt; "I juz po Lichockiej…" na Salon24.<<<<

    Pozdrowienia dla MK i Kontrowersyjnych.

    Pania Lichocka – "kobiete z jajami" tez pozdrawiam!;)

    Janusz z Long Island,NY.

  7. PIS powinno jednak przestać

    PIS powinno jednak przestać bojaźliwie tłumaczyć się ze wszystkiego. Gestu Lichockiej nie da się zamaskować, więc niech PIS twardo powie dlaczego pokazano taki gest opozycji i dlaczego jej się to należało. Można powiedzieć, że gest może był zbyt brutalny, ale sytuacja tego wymagała. Ludzie nie takie rzeczy widzieli ze strony POKO, więc zrozumieją to lepiej, niż wstydliwe, głupawe usprawiedliwienia.

  8. PIS powinno jednak przestać

    PIS powinno jednak przestać bojaźliwie tłumaczyć się ze wszystkiego. Gestu Lichockiej nie da się zamaskować, więc niech PIS twardo powie dlaczego pokazano taki gest opozycji i dlaczego jej się to należało. Można powiedzieć, że gest może był zbyt brutalny, ale sytuacja tego wymagała. Ludzie nie takie rzeczy widzieli ze strony POKO, więc zrozumieją to lepiej, niż wstydliwe, głupawe usprawiedliwienia.