Reklama

Słyszę, że znów jakaś sensacja krąży po mediach i sieci, bo oto Kukiz nie popiera Kukiza’15. Wolne i mało śmieszne żarty, jak to sensacja, to realizacja założeń! Pamiętliwy jestem okrutnie i niemal od samego początku, jeszcze w kampanii wyborczej twierdziłem, że Kukiz to jest klasyka esbeckiej roboty, za co połowa „prawych” chciała mnie zjeść. Bardzo przepraszam, że się nie patyczkuję i strzelam z grubej rury, ale tu naprawdę nie ma co się bawić w subtelności. Kukiz powstał dlatego, że upadł Palikot i miał spełnić dokładnie taką samą rolę jak Samoobrona z LPR. Od zawsze pojawiały się w III RP tak zwane ugrupowania antysystemowe, oparte na zgranej do imentu formule służącej temu, „żeby było tak jak dawniej”.

Starsi ludzie, tacy jak piszący te słowa, po raz pierwszy spotkali się „antysystemem” na początku lat 90-tych ubiegłego wieku. Wówczas na scenę weszła „jajcarska” Partia Przyjaciół Piwa. W tamtym czasie „młoda polska demokracja” dopiero stawiała pierwsze kroki i łatwo z dzisiejszej perspektywy się śmiać. Jednak warto być uczciwym i przyznać, że w 1990 roku poza esbecją nikt nie wiedział jak się robi politykę. Jako pierwsi zrozumieli politykę Lech i Jarosław Kaczyńscy, ale nie mieli żadnych narzędzi i możliwości, żeby zrobić coś pożytecznego. Dlatego na takie pseudo partie nabierali się nie tylko naiwni, nabierali się naprawdę inteligentni ludzie, na przykład Janusz Rewiński. Na czele Polskiej Partii Przyjaciół Piwa stał Leszek Bubel, postać wyjątkowo mętna, połączenie żydożercy i peerelowskiej szarej eminencji. Takie były początki partii antysystemowych.

Reklama

Równolegle działała partia Janusza Korwina-Mikke i tutaj też, kompromitacja goniła kompromitację, bo to główne zadanie antysystemowych formacji – ośmieszyć poważne idee, ośmieszyć poważną politykę. W tym szeregu z całą pewnością można umieścić ZCHN, który sponiewierał ideę narodowego katolicyzmu do takiego stopnia, że ta idea do dziś się nie podniosła i jest marginesem polskiej polityki. Jeśli komuś się wydaje, że z ZCHN przesadzam, to przypomnę: Niesiołowski, Kamiński, Marcinkiewicz, Zawisza. Nigdy ZCHN nie zrobił niczego dobrego dla Polski, a w chwili próby poszedł razem z komuchami na „Nocną Zmianę”. Istnieją też tacy naiwniacy, którzy w Samoobronie widzieli walkę z IIIRP, bo przecież Lepper dowalił Balcerowiczowi i innym magom odpowiedzialnym za okradanie Polski. Świetnie tylko przypominam kto rozbił koalicję z 2007 i z kim to zrobił. Z inną chodzącą kompromitacją, Ligą Polskich Rodzin stworzoną przez Giertychów.

Czasy współczesne to trzy partie „antysystemowe”, dwie duże i jedna od lat w budowie. Pierwsza to oczywiście degeneraci z Ruchu Palikota, którzy powstali po to, aby odwrócić uwagę od wyjałowionej PO, a ich zadaniem było skanalizowanie buntu przeciw „ciepłej wodzie w kranie”. Nie będę się w to bagno zagłębiał, czasu upłynęło tak niewiele, że smród jeszcze się ciągnie i wszyscy pamiętają jak to wyglądało. Drugą dużą zbieraniną brzydzącą się polityką jest Kukiz’15 i znów powtórka z rozrywki. Tak się akurat bunt Kukizowi układa, że blokował największe reformy w Polsce, od 500+ po sądownictwo. Teraz Kukiz popiera Gersdorf na stanowisku I prezesa Sądu najwyższego i brzydzi się własnym kolegą startującym w wyborach na prezydenta Warszawy. Schemat zdarty do imentu, jednak ciągle frajerzy się nabierają.

Kukiz to hybryda Palikota i Giertycha, kompletnie niedefiniowalna formacja, w której znalazł się kilka wartościowych jednostek, ale nad całością czuwał esbecki doradca Kuzkiza i ludzie Schetyny. Kukiz miał być koniem trojańskim podrzuconym PiS, jak Lepper i Giertych w 2005 roku i tylko cud sprawił, że PiS zdobył samodzielną większość. Gdyby tak nie było, Kukiz w koalicji z PiS skompromitowałby rządy prawicy i pewnie Kaczyński nie powtórzyłby manewru ze skrócona kadencją, ale teraz PiS przegrywałby wybory samorządowe i za rok żegnał się z władzą. Kukizowi nie wyrwało się kuriozalne stwierdzenie, że nie popiera Marka Jakubiaka własnego kandydata na prezydenta Warszawy. Jemu się wyrwało, po co jest w polityce i jakie są jego zadania. Jakubiak to taki drugi Rewiński, wymyka się schematom i stoi po stronie Jakiego, co ma się nijak do zadań Kukiza. Ostatnią partią antysystemową jest tzw. Ruch Narodowy i tej inicjatywy żal, ale w obecnej formule jest nie do uratowania.

Na czele ruchu stoją na zmianę gówniarze i postaci kompromitujące idee narodowe bardziej niż ZCHN. Znów ludzie będą krzyczeć, że gadam głupstwa, jak w przypadku Kukiza, który patriotyzmem gębę sobie wyciera, ale twierdzę stanowczo, że taki Marian, czy Bosak tańczący z gwiazdami pompowani są tylko po to, aby urywać punkty PiS i pokazywać, że patriotyzm równa się faszystowski rasizm. Najgorsze byty w polityce to takie, które się polityką brzydzą i przedstawiają kompletnie odrealniony program bez najmniejszej szansy na przejęcie władzy. Czy to będzie Polska „obywatelska”, Polska „tęczowa”, czy Polska „bez Żydów i emigrantów”, wszystko zawsze kończy się na oddaniu władzy lewicowo-liberalnej tłuszczy, która Polskę okrada i wyjaławia z wszelkich wartości. Tak to działa i nie inaczej.

Reklama

30 KOMENTARZE

    • Ugrupowanie komplementarne do

      Ugrupowanie komplementarne do .Nowośmiesznej. .Nowośmieszna miała przejąć tę część elektoratu PO, która już nie mogła patrzeć, jak Kopacz obwąchuje te kotlety w Warsie a Qkiz wyszarpnąć część potencjalnego elektoratu PiS i dać PiS'owi "koalicjanta" na miarę duetu Gertych/Lepper. 

    • Ugrupowanie komplementarne do

      Ugrupowanie komplementarne do .Nowośmiesznej. .Nowośmieszna miała przejąć tę część elektoratu PO, która już nie mogła patrzeć, jak Kopacz obwąchuje te kotlety w Warsie a Qkiz wyszarpnąć część potencjalnego elektoratu PiS i dać PiS'owi "koalicjanta" na miarę duetu Gertych/Lepper. 

        • Po aferze podsłuchowej było

          Po aferze podsłuchowej było pewne, że PO nie wygra wyborów w 2015 roku, więc postanowiono(służby proniemieckie i prorosyjskie) powołać byty polityczne do zagospodarowania tego elektoratu PO, który został zniesmaczony tym co usłyszał.

          Nowośmieszna z kropką Ryszarda miała zagospodarować elektorat lewicowo liberalny, Kukiz'15 elektorat liberalno konserwatywny a ……"Polska Razem" Jarosława Gowina, elektorat konserwatywno prawicowy.

          19 lipca 2014 Polska Razem i Solidarna Polska podpisały porozumienie o współpracy z PIS-em zakładające start z list tej partii w kolejnych wyborach (samorządowych – do większości sejmików województw – oraz parlamentarnych), a także wystawienie wspólnego kandydata na prezydenta Polski.

          Wejście Polski Razem do koalicji z PIS było zsynchronizowane z naciskami USA/Izrael na J.Kaczyńskiego, by wystawił A.Dudę jako kandydata PIS w wyborach prezydenckich w 2015 roku.(związki J.Gowina z Prezydentem A.Dudą mogliśmy zobaczyć podczas kryzysu związanego z wetem Prezydenta w sprawie ustaw o SN i KRS- doradcą A.Dudy w tych sprawach był Królikowski, bliski współpracownik J.Gowina z czasów pełnienia funkcji Ministra Sprawiedliwości w rzadzie PO).

          Tymi pociągnieciami aministracja Obamy i związane z nią środowisko żydowskie, zainstalowały we władzach PIS-u swoisty bezpiecznik, na wypadek "niesterowalności" J.Kaczyńskiego, pomni na kłopoty jakie podczas polityki resetu sprawiał im "niesterowałny śp. Prezydent L.Kaczyński(do tego stopnia "niesterowalny", ze musieli go wraz z partnerami z polityki resetu(Rosja, Niemcy) fizycznie unieszkodliwić(10.04.2010).

    • Ugrupowanie komplementarne do

      Ugrupowanie komplementarne do .Nowośmiesznej. .Nowośmieszna miała przejąć tę część elektoratu PO, która już nie mogła patrzeć, jak Kopacz obwąchuje te kotlety w Warsie a Qkiz wyszarpnąć część potencjalnego elektoratu PiS i dać PiS'owi "koalicjanta" na miarę duetu Gertych/Lepper. 

    • Ugrupowanie komplementarne do

      Ugrupowanie komplementarne do .Nowośmiesznej. .Nowośmieszna miała przejąć tę część elektoratu PO, która już nie mogła patrzeć, jak Kopacz obwąchuje te kotlety w Warsie a Qkiz wyszarpnąć część potencjalnego elektoratu PiS i dać PiS'owi "koalicjanta" na miarę duetu Gertych/Lepper. 

        • Po aferze podsłuchowej było

          Po aferze podsłuchowej było pewne, że PO nie wygra wyborów w 2015 roku, więc postanowiono(służby proniemieckie i prorosyjskie) powołać byty polityczne do zagospodarowania tego elektoratu PO, który został zniesmaczony tym co usłyszał.

          Nowośmieszna z kropką Ryszarda miała zagospodarować elektorat lewicowo liberalny, Kukiz'15 elektorat liberalno konserwatywny a ……"Polska Razem" Jarosława Gowina, elektorat konserwatywno prawicowy.

          19 lipca 2014 Polska Razem i Solidarna Polska podpisały porozumienie o współpracy z PIS-em zakładające start z list tej partii w kolejnych wyborach (samorządowych – do większości sejmików województw – oraz parlamentarnych), a także wystawienie wspólnego kandydata na prezydenta Polski.

          Wejście Polski Razem do koalicji z PIS było zsynchronizowane z naciskami USA/Izrael na J.Kaczyńskiego, by wystawił A.Dudę jako kandydata PIS w wyborach prezydenckich w 2015 roku.(związki J.Gowina z Prezydentem A.Dudą mogliśmy zobaczyć podczas kryzysu związanego z wetem Prezydenta w sprawie ustaw o SN i KRS- doradcą A.Dudy w tych sprawach był Królikowski, bliski współpracownik J.Gowina z czasów pełnienia funkcji Ministra Sprawiedliwości w rzadzie PO).

          Tymi pociągnieciami aministracja Obamy i związane z nią środowisko żydowskie, zainstalowały we władzach PIS-u swoisty bezpiecznik, na wypadek "niesterowalności" J.Kaczyńskiego, pomni na kłopoty jakie podczas polityki resetu sprawiał im "niesterowałny śp. Prezydent L.Kaczyński(do tego stopnia "niesterowalny", ze musieli go wraz z partnerami z polityki resetu(Rosja, Niemcy) fizycznie unieszkodliwić(10.04.2010).

  1. Poniżej stary cytat byś sam

    Poniżej stary cytat byś sam zauważył jak bardzo nie jesteś w formie:

    ' Siła konserwatyzmu nie polega na słabości odwołującej się do niegdysiejszej chwały, siła konserwatyzmu polega na wzorcach. Gdy nie wiesz co znaczy być wielkim, przyzwoitym, bohaterskim, zwyczajnie odwracasz się za siebie i widzisz: Piłsudskiego, Pileckiego, Grabskiego, widzisz ich dzieło, z którego możesz czerpać i próbować powtórzyć. Co masz, gdy jesteś Millerem lub pachołkiem żydokomuny z Biłgoraja? Walonki, bimber, kołchoz, Lenina, Jaruzelskiego, nie ma czego naśladować, nie ma z kim się ścigać, równasz do samego dna i stamtąd rezonujesz „przyszłością”. '

  2. Poniżej stary cytat byś sam

    Poniżej stary cytat byś sam zauważył jak bardzo nie jesteś w formie:

    ' Siła konserwatyzmu nie polega na słabości odwołującej się do niegdysiejszej chwały, siła konserwatyzmu polega na wzorcach. Gdy nie wiesz co znaczy być wielkim, przyzwoitym, bohaterskim, zwyczajnie odwracasz się za siebie i widzisz: Piłsudskiego, Pileckiego, Grabskiego, widzisz ich dzieło, z którego możesz czerpać i próbować powtórzyć. Co masz, gdy jesteś Millerem lub pachołkiem żydokomuny z Biłgoraja? Walonki, bimber, kołchoz, Lenina, Jaruzelskiego, nie ma czego naśladować, nie ma z kim się ścigać, równasz do samego dna i stamtąd rezonujesz „przyszłością”. '

  3. Chciałbym jedynie zauważyć,

    Chciałbym jedynie zauważyć, co nie jest żadną tajemnicą, że na blog MK "uczęszcza" kilku płatnych i antypolskich dywersantów. Kogo i do czego chcą przekonać ? Nie wiadomo – szczególnie tutaj. Skąd pochodzą ? Najpewniej z plemion sprzedajnych, spolszczonych "kałmuków stepowych". O co im chodzi ? O pieniądze, nie o Polskę.

     

  4. Chciałbym jedynie zauważyć,

    Chciałbym jedynie zauważyć, co nie jest żadną tajemnicą, że na blog MK "uczęszcza" kilku płatnych i antypolskich dywersantów. Kogo i do czego chcą przekonać ? Nie wiadomo – szczególnie tutaj. Skąd pochodzą ? Najpewniej z plemion sprzedajnych, spolszczonych "kałmuków stepowych". O co im chodzi ? O pieniądze, nie o Polskę.

     

  5. No cóż, tak to z grubsza

    No cóż, tak to z grubsza wygląda.

    Sęk w tym, że PiS jak powietrza potrzebuje mocnej presji z prawej strony gdyż inaczej siłą grawitacji i wrodzonych ciągot Prezesa błyskawicznie dryfuje w lewo.

    Natomiast nasycenie prawej strony kreaturami skądinąd pokazuje też jak bardzo magdalenkowcy się boją aby tam nie powstało coś rzeczywiście silnego zagrażającego dotychczasowym aktorom grającym swoje przydzielone role. Mobilizacja i obudzenie się Polski i stworzenie mocnej reprezentacji politycznej to by była prawdziwa katastrofa dla nich i dla ich mocodawców – będą robić wszystko aby do tego nie dopuścić i na razie to im się niestety udaje.

    Z kolei co do Bosaka czy Winnickiego to rzeczywiście dosyć młodzi i jeszcze trudno powiedzieć "co z nich wyrośnie". Może coś z nich będzie, a może nie – ich błędami bym się zbytnio nie sugerował bo trochę lat musi upłynąć aby się wyrobili, taka już kolej rzeczy.

    Ale, żeby oddać sprawiedliwość, to z tym ich młodym wiekiem zbytnio też nie histeryzujmy. Jeden ma bodajże 36, drugi 33 lata. Dla porównania – obecny kanclerz Austrii Sebastian Kurz jest jeszcze młodszy i liczy sobie dopiero 32 wiosny. Macron, cokolwiek by o nim nie sądzić, jest ledwo po 40-tce, w podobnym wieku Kwaśniewski został prezydentem. Kaczyński w Magdalence (*) też chyba dopiero dobijał do 40. Więc spokojnie 😉

    (*) wiem, wiem – był, może i coś tam palił, ale "się nie zaciągał"…

  6. No cóż, tak to z grubsza

    No cóż, tak to z grubsza wygląda.

    Sęk w tym, że PiS jak powietrza potrzebuje mocnej presji z prawej strony gdyż inaczej siłą grawitacji i wrodzonych ciągot Prezesa błyskawicznie dryfuje w lewo.

    Natomiast nasycenie prawej strony kreaturami skądinąd pokazuje też jak bardzo magdalenkowcy się boją aby tam nie powstało coś rzeczywiście silnego zagrażającego dotychczasowym aktorom grającym swoje przydzielone role. Mobilizacja i obudzenie się Polski i stworzenie mocnej reprezentacji politycznej to by była prawdziwa katastrofa dla nich i dla ich mocodawców – będą robić wszystko aby do tego nie dopuścić i na razie to im się niestety udaje.

    Z kolei co do Bosaka czy Winnickiego to rzeczywiście dosyć młodzi i jeszcze trudno powiedzieć "co z nich wyrośnie". Może coś z nich będzie, a może nie – ich błędami bym się zbytnio nie sugerował bo trochę lat musi upłynąć aby się wyrobili, taka już kolej rzeczy.

    Ale, żeby oddać sprawiedliwość, to z tym ich młodym wiekiem zbytnio też nie histeryzujmy. Jeden ma bodajże 36, drugi 33 lata. Dla porównania – obecny kanclerz Austrii Sebastian Kurz jest jeszcze młodszy i liczy sobie dopiero 32 wiosny. Macron, cokolwiek by o nim nie sądzić, jest ledwo po 40-tce, w podobnym wieku Kwaśniewski został prezydentem. Kaczyński w Magdalence (*) też chyba dopiero dobijał do 40. Więc spokojnie 😉

    (*) wiem, wiem – był, może i coś tam palił, ale "się nie zaciągał"…