Reklama

Proszę się nie zrażać tytułem, proszę spokojnie poprawić się na tym na czym Cz

Proszę się nie zrażać tytułem, proszę spokojnie poprawić się na tym na czym Czytelnik siedzi i nie martwić się, że będzie nuda, gwarancję i rękojmie daję na atrakcyjność tematu. Temat zostanie potraktowany okiem Alicji spacerującej po polskiej krainie czarów. To będzie taka opowieść, którą można zatytułować: „Po drugiej stronie lustra ciemnogrodu”. Podkładam lustro, żeby co niektórzy mogli zobaczyć jak wyglądają, do kogo się modlą, zanim krzykną, że oni są inni niż śmieszni. Gdy od kilku tygodni widzę bezimiennych bohaterów mediów, pokazywanych jako symbol naszej narodowej mentalności, zbliżonej do mroków średniowiecza, to zachodzę w głowę, dlaczego pokazuje się produkt, zamiast producenta? Wszyscy już wiedzą, że Rydzyk i Kaczyński, że kościół i Solidarność, ale mnie się coś zdaje, że ci producenci nie maja takiej siły przebicia, jak giganci na tym rynku, którzy mają dostęp do mediów, czyli reklamy. Jakże zestawić staruszkę o jednym zębie z: dwoma prezydentami Polski, szefem EU, panem ministrem od spraw zagranicznych, panią minister od olewania korupcji, wicemarszałkiem sejmu, prezydentem Warszawy, byłym szefem Solidarności. No chyba nie staruszka ma większą siłę przebicia, zwłaszcza, że jednym zębem  kąsa. Pamięta polski europejczyk taką partię, która się nazywała AWS? Był w niej poseł Kurski, gruby Kamiński, Bielan, Niesiołowski, Putra i spory kawałek PO. Ta AWS powołała na premiera koalicyjnego rządu Jerzego Buzka (PO), a wicepremierem został Leszek Balcerowicz z najświatlejszej w dziejach Polski UW.

Reklama

Proszę sobie wyobrazić, że w roku 1997 na sali sejmowej zawisł krzyż, potajemnie w nocy przypięty i koalicja rządząca z szefem PE Jerzym Buzkiem (PO), sterowanym przez niedoszłego europosła z ramienia PO Mariana Krzaklewskiego, oraz szefa UW Leszka Balcerowicza, mając większość w sejmie nic nie zrobiła z tym oszołomstwem bezprawnym, łamiącym ład laickiego państwa. Czy to koniec śmieszności na cały świat? Nic podobnego, bo taki pan Świtoń co to parę dni temu chciał Pana Jezusa posadzić na tronie Polski, jest wtórny happener. Tenże sam światły europejsko Jerzy Buzek (PO) zaakceptował wstępnie, oczywiście za namową swojego szefa Mariana Krzaklewskiego (ramię PO), projekt zwany intronizacja Pana Jezusa. Sekretarz Jerzego Buzka, niejaki poseł Górski zgłosił inicjatywę i dłuższy czas lansowano pomysł skutecznie, światły lider UW nie mówił, że złoty spadnie, chyba nawet Adam Michnik nie prowadził relacji na żywo z tego wydarzenia, w każdym razie nie przez dwa miesiące jak w przypadku krzyża pod pałacem. Taka to była akcja, chyba najbardziej spektakularna w dziejach polskiego ciemnogrodu i trzeba dodać, że w koalicji AWS był i pan Tusk i pan Geremek i pan Mazowiecki i pani Krzyżanowska, no i całe mnóstwo europejczyków z dzisiejszej PO. Nie żebym zaraz usprawiedliwiał, ale według ówczesnych badań 52% Polaków była za krzyżem, 29% przeciw, 16% krzyż wisiał. Może to właśnie wtedy pan Donald zrozumiał o co chodzi w polityce i że warto się po kilkudziesięciu latach ślubem kościelnym przeprosić z katolicyzmem i liberalizm zastąpić socjalizmem????

Przejdźmy do innych zabawnych historii i w tym wątku zepniemy urząd zwany prezydentem RP. Otóż Lech Wałęsa, którego dykcja i mlaskanie niewiele różni się od Kaczyńskich, za to elokwencja to już przepaść, choć nie twierdzę, że Kaczyński jest Cycero, chadzał był w garniturach i do marynarek przypinał sobie Czarną Madonnę. No i teraz uwaga, ten katolicki oszołom w takim stroju przemawiał w Kongresie USA, w takim stroju podejmowała go królowa brytyjska, kanclerz Niemiec, Borys Jelcyn i wszyscy liderzy ówczesnej EWG, później UE. No i co? No i nic proszę jak kogo, żadnego ciemnogrodu i wstydu na całą Europę nie było, normalna Polska była, nowoczesna, a Wałęsa lider światowy. Drugi pan extra katolik Bronisław Komorowski, ojciec pięciorga dzieci wychowanych w harcerstwie, na niedzielnej sumie i jak Pan Bóg przykazał rosole. Autor sławetnej prawicowej ustawy antyaborcyjnej, odwieczny przeciwnik aborcji, przyjaciel Antka Macierewicza i przeciwnik okrągłego stołu, jest sobie prezydentem i nic. Żadnego tam, że on coś nie tego, ponad 50% pewnie jest przekonane, że on się boi święconej wody i woli bagietkę zamiast myśliwskiego bigosu. Wicemarszałek sejmu, Stefan Niesiołowski członek nie tylko AWS, który krzyczał o porno grubasach, gdy SLD chciało społeczeństwu dać rewolucję seksualną, ale przede wszystkim polski katolicki endek, następny do kruchty. Nie było jeszcze LPR, kiedy Stefan Niesiołowski z kolegami: Markiem Jurkiem, grubym Kamińskim, Czarneckim, Łopuszańskim, Chrzanowskim, krzyczeli o Polsce dla Polaków i najlepiej bez Żydów, bo katolicyzm uberalles.

Proszę łaskawie pogrzebać w google i poczytać co HOMOFOB, wicemarszałek Niesiołowski sądził o tak zwanych problemach społeczno-obyczajowych, co marszałek mówił o pedałach nie żadnych gejach, co mówił o roli kościoła i jak bronił lustracji Macierewicza, co wyprawiał w kwestii aborcji i jak bardzo, że wówczas Marek Jurek był umiarkowany. Pani minister od szerzenia korupcji we własnej partii zna wszystkim Julia Pitera. Któż ona? Alternatywa dla pełnego nienawiści szpicla Mariusza Kamińskiego? No nie wiem, przecież to koleżanka Mariusza z endeckiej i ultrakatolickiej Ligi Republikańskiej, przy której  Młodzież Wszechpolska, to zuchy. Przecież to pierwsza miłość Jarosława Kaczyńskiego i członkini jego partii, dość bliska współpracownica. Dziś co prawda pani Julia rży jak kobyła po każdej swojej pełnej kompetencji i światła wypowiedzi, gadania na dowolny temat, jednak swego czasu ciemna i bogobojna była jak cholera. Mimo wszystko trzeba kobyle Piterze przyznać, że nie tak bogobojna jak Hanka Gronkiewicz, stały ekspert w Radiu Maryja, natchniona Duchem Świętym, ta sama siostra LIBERALNEGO miłosierdzia co rozdawała kanapki ZWIĄZKOWYM pielęgniarkom. Odsyłam do Hanny z lat 90, chyba nawet Suchocką przebijała i blisko była byłej rzeczniczki praw dziecka i Teletubisiów. Pan Radek Sikorski, tu już naprawdę publika i medialne pochłaniacze nie powinni sobie robić jaj. Jeśli można mówić o synu Antoniego Macierewicza i polskiej endecji, to Radek jest ze skrajnie prawicowego łoża. Radek kupił rancho i od razu wywiesił tabliczki: „Wściekłym psom komunizmu wstęp wzbroniony”.

I by było tego dobrego, chociaż ja naprawdę mógłbym niezły alfabet napisać, tylko po co? Z tym co mam pytam o rzecz oczywistą. Dlaczego na miły Bóg nic się nie mówi o producentach bezzębnych babć, tylko się dwa miesiące reklamuje produkty? To jak to w końcu jest? Istnieją żołnierze endeccy i ultrakatoliccy z NRD i RFN? Kaczyński palnął z substytutem krzyża i mnie to w ogóle nie zaskoczyło, wszystkie teorie, że on jest ultrakatolik i pachołek Rydzyka, to ja dawno miedzy głupich gadanie włożyłem. Cynik jest skrajny, on nie tylko krzyż, ale i brata jak substytut traktuje, temu nie przeczę, tylko symetrii mi brak. Jak to jest, że Kaczyński krzyżem wojuje i wstyd po świecie robi, a „Waleza” już czynił światło bijące od Jasnogórskiej Pani? Pytam czy Matka Boska, z którą polski prezydent w klapie marynary objechał cały świat zrobiła Polakom większą wioskę niż reklamówka ŚP Kaczyńskiej? Czy krzyż wiszący w sejmie DO DZIŚ, nie nadaje się do przeniesienia choćby do kaplicy sejmowej, albo kościoła Świętej Anny? Dlaczego koalicja rządząca i co więcej znacznie szersza koalicja parlamentarna, nie przegłosuje zdjęcia i oczywiście godnego pożegnania sejmowego krzyża? Czemuż to Adam Michnik i biskup Pieronek nie piszą felietonów, nie relacjonują na żywo? Temu, że moja nieśmiertelna teza o moherach umownie zwanych PiS i umownie PO, jest nieśmiertelna. Ta sama mentalność, ten sam sznyt głęboko prowincjonalny, te same modły o wzdęcie krowy za płotem, ten sam ciemnogród. Niech mi ktoś wskaże 10 szczegółów różniących telefon do Szkła Kontaktowego i telefon do Radia Maryja? Sam mogę wskazać dwa fundamentalne podobieństwa: średnia wieku 65 lat, kompletny analfabetyzm i brak odporności na chamską, sekciarską manipulację. Taki to jest rys polskiego ciemnogrodu, ale żeby to wiedzieć oprócz oczu trzeba mieć jeszcze mózg zamiast octu na pustych półkulach.

 

Reklama

20 KOMENTARZE

  1. Azaliż rację masz niestety
    Krótka pamięć narodu jest przyczynkiem do kurwienia się klasy politycznej. Obowiązuje bowiem zasada, nieważne co robiłem kiedyś, ważne co o mnie dzisiaj mówi TVN. Nie obowiązuje już odpowiedzialność za słowo. Zasada ta nakazywała przy publicznej zmianie poglądów walnąć się w pierś i wyrzec formułkę: przepraszam, myliłem się, przemyślałem sprawy itp, itd.
    W jej miejsce stosuje się regułę: pierdolcie się moi drodzy moje poglądy – moja sprawa; my gramy – wy wiecie, że my gramy – wszystko jest więc w porządku. Klinicznym przykładem są oczywiście obietnice wyborcze. W ostatecznym rachunku i tak liczy się to co pokaże i jakim komentarzem opatrzy tv na dwa tygodnie przed wyborami.

    Gdy więc TVN po raz kolejny pokaże nieeuropejską buźkę Polaków, wołajmy chórem: autor, autor!

  2. Azaliż rację masz niestety
    Krótka pamięć narodu jest przyczynkiem do kurwienia się klasy politycznej. Obowiązuje bowiem zasada, nieważne co robiłem kiedyś, ważne co o mnie dzisiaj mówi TVN. Nie obowiązuje już odpowiedzialność za słowo. Zasada ta nakazywała przy publicznej zmianie poglądów walnąć się w pierś i wyrzec formułkę: przepraszam, myliłem się, przemyślałem sprawy itp, itd.
    W jej miejsce stosuje się regułę: pierdolcie się moi drodzy moje poglądy – moja sprawa; my gramy – wy wiecie, że my gramy – wszystko jest więc w porządku. Klinicznym przykładem są oczywiście obietnice wyborcze. W ostatecznym rachunku i tak liczy się to co pokaże i jakim komentarzem opatrzy tv na dwa tygodnie przed wyborami.

    Gdy więc TVN po raz kolejny pokaże nieeuropejską buźkę Polaków, wołajmy chórem: autor, autor!

  3. MatkaKurka
    “trzeba mieć jeszcze mózg”….Ale społeczność nasza niestety jest ułomna.Lubię czytać Twoje teksty,celnosć jest niesamowita… “Dziś co prawda pani Julia rży jak kobyła po każdej swojej pełnej kompetencji i światła wypowiedzi”-Właśnie rży jak kobyła,co już jest świadectwem zmian w zwojach mózgowych.-“Czy spija już wodę z wiaderka”-tak spytała mnie moja żona,oglądając wczoraj panią mnister od korupcji “rybnej”w kawie na ławie u Rymanowskiego.Na moje zdziwienie,żona dobiła mnie hasłem:-“przecież ten kowboj na miotle rży jak kasztanka Piłsudskiego”.Na co zareagowałem:-“kochanie nie ubliżaj tej która niosła na sobie wolność”(myslałem oczywiście o naczelniku).Pozdrawiam wszystkich ścigających hipokryzję.:-)))

  4. MatkaKurka
    “trzeba mieć jeszcze mózg”….Ale społeczność nasza niestety jest ułomna.Lubię czytać Twoje teksty,celnosć jest niesamowita… “Dziś co prawda pani Julia rży jak kobyła po każdej swojej pełnej kompetencji i światła wypowiedzi”-Właśnie rży jak kobyła,co już jest świadectwem zmian w zwojach mózgowych.-“Czy spija już wodę z wiaderka”-tak spytała mnie moja żona,oglądając wczoraj panią mnister od korupcji “rybnej”w kawie na ławie u Rymanowskiego.Na moje zdziwienie,żona dobiła mnie hasłem:-“przecież ten kowboj na miotle rży jak kasztanka Piłsudskiego”.Na co zareagowałem:-“kochanie nie ubliżaj tej która niosła na sobie wolność”(myslałem oczywiście o naczelniku).Pozdrawiam wszystkich ścigających hipokryzję.:-)))

  5. Z faktu, że obydwie
    Z faktu, że obydwie wyrzynające się ekipy przy okazji święta kościelnego klęczą i odmawiają paciorek jak bozia nakazał wynika jeszcze jedna ważna implikacja. Otóż wahadło wyborcze nawet jak waha się, to nie w płaszczyźnie „stosunek państwo – kościół”, bo tu mamy mniej więcej constans. Owszem, jedna ekipa jest bardziej „liberalna” w kwestiach kościółka, ale to jest taka różnica, że jedni całują biskupie stopy a drudzy tylko pierścień. Obydwie ekipy mają nawet swoich medialnych duchownych. Generalnie ani PO ani tym bardziej PiS nie podskoczą wyżej niż katechizm ustami episkopatu zezwoli. Osobiście uważam, że przewiew wydmuchujący nadmiar katolicyzmu z beretów rządzących jest pożyteczny, od czasu do czasu powinien ktoś przyjść i wprowadzić kilka rozwiązań zagrożonych wiecznym potępieniem. Refundacja in vitro na ten przykład, depenalizacja używek na wzór południowych sąsiadów czy uregulowanie spraw najstarszego zawodu świata (obowiązkowe badania, opodatkowanie) – to tylko kilka z nich (o pedałach nie mówię, pedały niech idą do notariusza jak chcą wspólnoty majątkowej). Ale kto miałby to wszystko zrobić? SLD ma największe jaja w tej materii, ale prędzej mi ręka uschnie niż zagłosuję na tę łasą na kasę sowiecką zarazę. Zresztą z tymi jajami to też tak nie do końca, bo w moim mieście Grzechu Napierał modli się z dziećmi w katedrze aż łezka się kręci ze wzruszenia. Chyba jesteśmy skazani na życie po bożemu.

    P.S. Pamiętam jakiegoś biskupa który wyznał, że przy organizowaniu wizyt papieża to najlepiej się z SLD współpracowało, bo ci przynajmniej się nie wtrącali, a jak przyszedł AWS to wszystko sami chcieli ustawiać.

    • Toż klecha do dzisiaj wspomina partyjkę pokera z sekretarzem
      oraz komendantem MO – po której mógł najebany jechać na panienki, Albo po nową furę do ,,reichu” , bez cła – rzecz jasna.
      Kto , jak nie Rakowski, dał klechom wakacje podatkowe i królewskie przywileje.
      A to , co dzisiaj wyrabia komisja majątkowa , przy pełnej aprobacie PełO oraz wąsatego Bronka Begera – to jest granda , przy której Rydzyk to szara mysz.

  6. Z faktu, że obydwie
    Z faktu, że obydwie wyrzynające się ekipy przy okazji święta kościelnego klęczą i odmawiają paciorek jak bozia nakazał wynika jeszcze jedna ważna implikacja. Otóż wahadło wyborcze nawet jak waha się, to nie w płaszczyźnie „stosunek państwo – kościół”, bo tu mamy mniej więcej constans. Owszem, jedna ekipa jest bardziej „liberalna” w kwestiach kościółka, ale to jest taka różnica, że jedni całują biskupie stopy a drudzy tylko pierścień. Obydwie ekipy mają nawet swoich medialnych duchownych. Generalnie ani PO ani tym bardziej PiS nie podskoczą wyżej niż katechizm ustami episkopatu zezwoli. Osobiście uważam, że przewiew wydmuchujący nadmiar katolicyzmu z beretów rządzących jest pożyteczny, od czasu do czasu powinien ktoś przyjść i wprowadzić kilka rozwiązań zagrożonych wiecznym potępieniem. Refundacja in vitro na ten przykład, depenalizacja używek na wzór południowych sąsiadów czy uregulowanie spraw najstarszego zawodu świata (obowiązkowe badania, opodatkowanie) – to tylko kilka z nich (o pedałach nie mówię, pedały niech idą do notariusza jak chcą wspólnoty majątkowej). Ale kto miałby to wszystko zrobić? SLD ma największe jaja w tej materii, ale prędzej mi ręka uschnie niż zagłosuję na tę łasą na kasę sowiecką zarazę. Zresztą z tymi jajami to też tak nie do końca, bo w moim mieście Grzechu Napierał modli się z dziećmi w katedrze aż łezka się kręci ze wzruszenia. Chyba jesteśmy skazani na życie po bożemu.

    P.S. Pamiętam jakiegoś biskupa który wyznał, że przy organizowaniu wizyt papieża to najlepiej się z SLD współpracowało, bo ci przynajmniej się nie wtrącali, a jak przyszedł AWS to wszystko sami chcieli ustawiać.

    • Toż klecha do dzisiaj wspomina partyjkę pokera z sekretarzem
      oraz komendantem MO – po której mógł najebany jechać na panienki, Albo po nową furę do ,,reichu” , bez cła – rzecz jasna.
      Kto , jak nie Rakowski, dał klechom wakacje podatkowe i królewskie przywileje.
      A to , co dzisiaj wyrabia komisja majątkowa , przy pełnej aprobacie PełO oraz wąsatego Bronka Begera – to jest granda , przy której Rydzyk to szara mysz.