Urodziny
70 lat genialnego polityka Jarosława Kaczyńskiego
Dziś Jarosław Kaczyński kończy 70 lat, nie będzie z tej okazji państwowych obchodów i w ogóle żadnej fety, ale felieton musi być. Jedno z ulubionych szyderstw kierowanych przez wrogów, pod adresem Jarosława Kaczyńskiego, to „genialny strateg”. Do tego szyderstwa dodawane są rozmaite „ozdobniki”, na przykład „strateg z Żoliborza”, „strateg na kocie”, „strateg bez konta” i tak dalej. W owym szyderstwie zawiera się praktycznie wszystko, co można o Jarosławie Kaczyńskim powiedzieć. Kpina jest prawdą, z tym, że stratega zamieniłbym na polityka i nie kpina, ale prawda wywołuje falę bezmyślnej agresji, która wylewa się każdego dnia na sam dźwięk nazwiska Kaczyński.
Michnik podziękuj „Wiadomościom” za przedstawienie faktów i życzliwą interpretację!
Na własne oczy widziałem, na własne uszy słyszałem cały materiał „Wiadomości” poświęcony Adamowi Michnikowi z okazji 70-tych urodzin i mam dobrą wiadomość dla wszystkich. Macie rację, zwolennicy Michnika, że materiał rzeczywiście był skandaliczny i szokujący, bo po raz pierwszy od 26 lat opowiedziano w telewizji publicznej kawałek prawdy o Michniku. Macie rację przeciwnicy Michnika, że nic w tym materialne nadzwyczajnego znaleźć się nie dało, wszystko od lat jest znane i wielokrotnie potwierdzone jako fakty. Sobie też nie odmówię racji jeśli zbuduję z tych dwóch opinii własne zdanie. Materiał „Wiadomości” o Michniku był zbiorem banałów, a te z przyczyn oczywistych nie mogą zostać uznane za manipulacje, ponieważ banał to powszechnie znane zjawisko. Nie znaczy to jednak, że do historycznego kawałka prawdy o Michniku, który pokazano w telewizji, nie ma żadnych zastrzeżeń, jak najbardziej są i to liczne.
100 lat, 100 lat, 100 lat, generale Jaruzelski!
Nasi starsi bracia w wierze wyznaczyli pewien starotestamentowy standard, chociaż akurat ten standard wykuwał się niemal współcześnie. Co i rusz prasa, telewizja radio i Internet całego świata podaje, że Izrael złowił dziadka z SS, babcię z gestapo albo prawie nieboszczyka pod respiratorem, który w Auschwitz strzelał do żydowskich ojców, matek i dzieci. Za każdym razem zwierzyna jest dumnie układana pokotem, bo jeszcze się nie zdarzyło, żeby upolowanie nie oznaczało wyroku. Niemieccy zbrodniarze łowieni przez żydowskich myśliwych odnajdują się w tysiącu zakątkach na ziemi, wielu z nich na parę chwil przed oddaniem ostatniego tchnienia słyszy wyrok skazujący. Być może kiepsko szukam, być może nie jestem solidnie poinformowany, ale nie słyszałem w Izraelu, ani w żadnej diasporze donośnego głosu sprzeciwu, że niby tak się nie godzi. Stary niemiecki zbrodniarz jest dla Żydów zbrodniarzem pozbawionym przymiotników, za to epitetów nigdy się pojmanym Niemcom nie szczędzi.