Reklama

Powoli, sytematycznie – ale do przodu. Tak w skrócie można opisać działania wrocławskich prokuratorów, w obszarze polskiej "kopanej".


Powoli, sytematycznie – ale do przodu. Tak w skrócie można opisać działania wrocławskich prokuratorów, w obszarze polskiej "kopanej".
Coraz ciekawsze i głośniejsze nazwiska padają jej łupem.

Biorąc pod uwagę dynamikę i konsekwencje zdarzeń, już niedługo najpopularniejszą ligą rozgrywkową, tegoż umiłowanego przez gawiedź sportu – będzie "liga więzienna’.
Rozgrywki na szczeblu krajowym, w których uczestniczą poszczególne zakłady karne.

Reklama

Przyzwoity (jak na polskie warunki) poziom sportowy zapewniony, stały dopływ (dzięki bezpłatnym transferom z wrocławskiej prokuratury) zawodników i trenerów. 

Cóż prawie gotowy produkt medialny. I na tym właśnie bazuje "biznesowy" pomysł na szybkie i łatwe pieniądze – trzeba czym szybciej wykupić wyłączne prawa do transmisji meczów (za bezcen !!) zanim się zorientuje jakiś tam Canal +.
Parę szczegółów jest do dogrania, np. obie drużyny nie mogą występować w koszulkach "w pasy" – ale to drobiazg.

Do spółki warto zaprosić poważnego partnera. Np. Pan Michał Listkiewicz z uwagi na swoje koneksje w FIFA i UEFA, mógły zapewnić udział najlepszych drużyn w europejskich pucharach.
No, ale trzeba się z tą współpracą pospieszyć, aby załatwić najważniejsze sprawy przed tym, jak nasz partner biznesowy zostanie zredukowany do inicjałów.

Ja tam w jego uczciwość wierzę, ale prokuratorzy mogą się pomylić.

Reklama

52 KOMENTARZE

  1. Ruum, istoto twórcza :))) Ty masz łeb (sorry)!
    Liga więzienna? Cudo!!:)) Co tam inicjały, imiona przecież zostają, gorzej z ochroną wizerunku, czyli twarzy. Wyobrażasz sobie transmisję z rozjechaną ostrością albo lepiej – z czarnymi “opaskami” na oczach zawodników? Majstersztyk operatorki i reżyserki… albo transmisja z poślizgiem na wypikselowanie twarzy. Przybijam sześć, boś mi humor poprawił no end.

    • Graz ! Dzięki za “podrzucenie” kilku szczegółów.

      "Rozjechaną ostrość" kupuję, bo to się da tanio zrobić (trzeba myśleć o kosztach !!).

      Paski, mimo swej skuteczności, chyba wyjdą za drogo. Trzeba pamiętać, że to nie transmisja z sali sądowej, tylko próba uchwycenia dynamiki ruchu. Chociaż znajac naszych kopaczy, to z tą dynamiką odrobinę przesadzam.

      W ostateczności mogą zagrać w kaskach. Zaoszczędzą na żelu do włosów.

      Pozdrawiam

      • Ruum! Chyba Cię czytają!
        Chyba Cię przeczytali dziennikarze sportowi (jakoś nie chce mi się wierzyć, żebyś Ty podkradł im ten pomysł), bo następnego dnia po Twoim wpisie słyszałam tu i tam o lidze ZK Wronki. Co jak co, ale wisielczego humoru nigdy nam nie brakuje.
        PS. A po prawdzie, to kontrowersje czytają chyba nie tylko dziennikarze sportowi; od jakiegoś czasu z ust etatowych komentatorów słyszę znajome argumenty w różnych sprawach. Szkoda tylko, że nikt się na kontrowersje nie powołuje. Cóż, taka ich… karma.

  2. Ruum, istoto twórcza :))) Ty masz łeb (sorry)!
    Liga więzienna? Cudo!!:)) Co tam inicjały, imiona przecież zostają, gorzej z ochroną wizerunku, czyli twarzy. Wyobrażasz sobie transmisję z rozjechaną ostrością albo lepiej – z czarnymi “opaskami” na oczach zawodników? Majstersztyk operatorki i reżyserki… albo transmisja z poślizgiem na wypikselowanie twarzy. Przybijam sześć, boś mi humor poprawił no end.

    • Graz ! Dzięki za “podrzucenie” kilku szczegółów.

      "Rozjechaną ostrość" kupuję, bo to się da tanio zrobić (trzeba myśleć o kosztach !!).

      Paski, mimo swej skuteczności, chyba wyjdą za drogo. Trzeba pamiętać, że to nie transmisja z sali sądowej, tylko próba uchwycenia dynamiki ruchu. Chociaż znajac naszych kopaczy, to z tą dynamiką odrobinę przesadzam.

      W ostateczności mogą zagrać w kaskach. Zaoszczędzą na żelu do włosów.

      Pozdrawiam

      • Ruum! Chyba Cię czytają!
        Chyba Cię przeczytali dziennikarze sportowi (jakoś nie chce mi się wierzyć, żebyś Ty podkradł im ten pomysł), bo następnego dnia po Twoim wpisie słyszałam tu i tam o lidze ZK Wronki. Co jak co, ale wisielczego humoru nigdy nam nie brakuje.
        PS. A po prawdzie, to kontrowersje czytają chyba nie tylko dziennikarze sportowi; od jakiegoś czasu z ust etatowych komentatorów słyszę znajome argumenty w różnych sprawach. Szkoda tylko, że nikt się na kontrowersje nie powołuje. Cóż, taka ich… karma.

  3. Ruum, istoto twórcza :))) Ty masz łeb (sorry)!
    Liga więzienna? Cudo!!:)) Co tam inicjały, imiona przecież zostają, gorzej z ochroną wizerunku, czyli twarzy. Wyobrażasz sobie transmisję z rozjechaną ostrością albo lepiej – z czarnymi “opaskami” na oczach zawodników? Majstersztyk operatorki i reżyserki… albo transmisja z poślizgiem na wypikselowanie twarzy. Przybijam sześć, boś mi humor poprawił no end.

    • Graz ! Dzięki za “podrzucenie” kilku szczegółów.

      "Rozjechaną ostrość" kupuję, bo to się da tanio zrobić (trzeba myśleć o kosztach !!).

      Paski, mimo swej skuteczności, chyba wyjdą za drogo. Trzeba pamiętać, że to nie transmisja z sali sądowej, tylko próba uchwycenia dynamiki ruchu. Chociaż znajac naszych kopaczy, to z tą dynamiką odrobinę przesadzam.

      W ostateczności mogą zagrać w kaskach. Zaoszczędzą na żelu do włosów.

      Pozdrawiam

      • Ruum! Chyba Cię czytają!
        Chyba Cię przeczytali dziennikarze sportowi (jakoś nie chce mi się wierzyć, żebyś Ty podkradł im ten pomysł), bo następnego dnia po Twoim wpisie słyszałam tu i tam o lidze ZK Wronki. Co jak co, ale wisielczego humoru nigdy nam nie brakuje.
        PS. A po prawdzie, to kontrowersje czytają chyba nie tylko dziennikarze sportowi; od jakiegoś czasu z ust etatowych komentatorów słyszę znajome argumenty w różnych sprawach. Szkoda tylko, że nikt się na kontrowersje nie powołuje. Cóż, taka ich… karma.

  4. Ruum, istoto twórcza :))) Ty masz łeb (sorry)!
    Liga więzienna? Cudo!!:)) Co tam inicjały, imiona przecież zostają, gorzej z ochroną wizerunku, czyli twarzy. Wyobrażasz sobie transmisję z rozjechaną ostrością albo lepiej – z czarnymi “opaskami” na oczach zawodników? Majstersztyk operatorki i reżyserki… albo transmisja z poślizgiem na wypikselowanie twarzy. Przybijam sześć, boś mi humor poprawił no end.

    • Graz ! Dzięki za “podrzucenie” kilku szczegółów.

      "Rozjechaną ostrość" kupuję, bo to się da tanio zrobić (trzeba myśleć o kosztach !!).

      Paski, mimo swej skuteczności, chyba wyjdą za drogo. Trzeba pamiętać, że to nie transmisja z sali sądowej, tylko próba uchwycenia dynamiki ruchu. Chociaż znajac naszych kopaczy, to z tą dynamiką odrobinę przesadzam.

      W ostateczności mogą zagrać w kaskach. Zaoszczędzą na żelu do włosów.

      Pozdrawiam

      • Ruum! Chyba Cię czytają!
        Chyba Cię przeczytali dziennikarze sportowi (jakoś nie chce mi się wierzyć, żebyś Ty podkradł im ten pomysł), bo następnego dnia po Twoim wpisie słyszałam tu i tam o lidze ZK Wronki. Co jak co, ale wisielczego humoru nigdy nam nie brakuje.
        PS. A po prawdzie, to kontrowersje czytają chyba nie tylko dziennikarze sportowi; od jakiegoś czasu z ust etatowych komentatorów słyszę znajome argumenty w różnych sprawach. Szkoda tylko, że nikt się na kontrowersje nie powołuje. Cóż, taka ich… karma.

  5. Ruum, istoto twórcza :))) Ty masz łeb (sorry)!
    Liga więzienna? Cudo!!:)) Co tam inicjały, imiona przecież zostają, gorzej z ochroną wizerunku, czyli twarzy. Wyobrażasz sobie transmisję z rozjechaną ostrością albo lepiej – z czarnymi “opaskami” na oczach zawodników? Majstersztyk operatorki i reżyserki… albo transmisja z poślizgiem na wypikselowanie twarzy. Przybijam sześć, boś mi humor poprawił no end.

    • Graz ! Dzięki za “podrzucenie” kilku szczegółów.

      "Rozjechaną ostrość" kupuję, bo to się da tanio zrobić (trzeba myśleć o kosztach !!).

      Paski, mimo swej skuteczności, chyba wyjdą za drogo. Trzeba pamiętać, że to nie transmisja z sali sądowej, tylko próba uchwycenia dynamiki ruchu. Chociaż znajac naszych kopaczy, to z tą dynamiką odrobinę przesadzam.

      W ostateczności mogą zagrać w kaskach. Zaoszczędzą na żelu do włosów.

      Pozdrawiam

      • Ruum! Chyba Cię czytają!
        Chyba Cię przeczytali dziennikarze sportowi (jakoś nie chce mi się wierzyć, żebyś Ty podkradł im ten pomysł), bo następnego dnia po Twoim wpisie słyszałam tu i tam o lidze ZK Wronki. Co jak co, ale wisielczego humoru nigdy nam nie brakuje.
        PS. A po prawdzie, to kontrowersje czytają chyba nie tylko dziennikarze sportowi; od jakiegoś czasu z ust etatowych komentatorów słyszę znajome argumenty w różnych sprawach. Szkoda tylko, że nikt się na kontrowersje nie powołuje. Cóż, taka ich… karma.

  6. Ruum, istoto twórcza :))) Ty masz łeb (sorry)!
    Liga więzienna? Cudo!!:)) Co tam inicjały, imiona przecież zostają, gorzej z ochroną wizerunku, czyli twarzy. Wyobrażasz sobie transmisję z rozjechaną ostrością albo lepiej – z czarnymi “opaskami” na oczach zawodników? Majstersztyk operatorki i reżyserki… albo transmisja z poślizgiem na wypikselowanie twarzy. Przybijam sześć, boś mi humor poprawił no end.

    • Graz ! Dzięki za “podrzucenie” kilku szczegółów.

      "Rozjechaną ostrość" kupuję, bo to się da tanio zrobić (trzeba myśleć o kosztach !!).

      Paski, mimo swej skuteczności, chyba wyjdą za drogo. Trzeba pamiętać, że to nie transmisja z sali sądowej, tylko próba uchwycenia dynamiki ruchu. Chociaż znajac naszych kopaczy, to z tą dynamiką odrobinę przesadzam.

      W ostateczności mogą zagrać w kaskach. Zaoszczędzą na żelu do włosów.

      Pozdrawiam

      • Ruum! Chyba Cię czytają!
        Chyba Cię przeczytali dziennikarze sportowi (jakoś nie chce mi się wierzyć, żebyś Ty podkradł im ten pomysł), bo następnego dnia po Twoim wpisie słyszałam tu i tam o lidze ZK Wronki. Co jak co, ale wisielczego humoru nigdy nam nie brakuje.
        PS. A po prawdzie, to kontrowersje czytają chyba nie tylko dziennikarze sportowi; od jakiegoś czasu z ust etatowych komentatorów słyszę znajome argumenty w różnych sprawach. Szkoda tylko, że nikt się na kontrowersje nie powołuje. Cóż, taka ich… karma.

  7. Ruum, istoto twórcza :))) Ty masz łeb (sorry)!
    Liga więzienna? Cudo!!:)) Co tam inicjały, imiona przecież zostają, gorzej z ochroną wizerunku, czyli twarzy. Wyobrażasz sobie transmisję z rozjechaną ostrością albo lepiej – z czarnymi “opaskami” na oczach zawodników? Majstersztyk operatorki i reżyserki… albo transmisja z poślizgiem na wypikselowanie twarzy. Przybijam sześć, boś mi humor poprawił no end.

  8. Ruum, istoto twórcza :))) Ty masz łeb (sorry)!
    Liga więzienna? Cudo!!:)) Co tam inicjały, imiona przecież zostają, gorzej z ochroną wizerunku, czyli twarzy. Wyobrażasz sobie transmisję z rozjechaną ostrością albo lepiej – z czarnymi “opaskami” na oczach zawodników? Majstersztyk operatorki i reżyserki… albo transmisja z poślizgiem na wypikselowanie twarzy. Przybijam sześć, boś mi humor poprawił no end.

    • Graz ! Dzięki za “podrzucenie” kilku szczegółów.

      "Rozjechaną ostrość" kupuję, bo to się da tanio zrobić (trzeba myśleć o kosztach !!).

      Paski, mimo swej skuteczności, chyba wyjdą za drogo. Trzeba pamiętać, że to nie transmisja z sali sądowej, tylko próba uchwycenia dynamiki ruchu. Chociaż znajac naszych kopaczy, to z tą dynamiką odrobinę przesadzam.

      W ostateczności mogą zagrać w kaskach. Zaoszczędzą na żelu do włosów.

      Pozdrawiam

      • Ruum! Chyba Cię czytają!
        Chyba Cię przeczytali dziennikarze sportowi (jakoś nie chce mi się wierzyć, żebyś Ty podkradł im ten pomysł), bo następnego dnia po Twoim wpisie słyszałam tu i tam o lidze ZK Wronki. Co jak co, ale wisielczego humoru nigdy nam nie brakuje.
        PS. A po prawdzie, to kontrowersje czytają chyba nie tylko dziennikarze sportowi; od jakiegoś czasu z ust etatowych komentatorów słyszę znajome argumenty w różnych sprawach. Szkoda tylko, że nikt się na kontrowersje nie powołuje. Cóż, taka ich… karma.

  9. Ruum, istoto twórcza :))) Ty masz łeb (sorry)!
    Liga więzienna? Cudo!!:)) Co tam inicjały, imiona przecież zostają, gorzej z ochroną wizerunku, czyli twarzy. Wyobrażasz sobie transmisję z rozjechaną ostrością albo lepiej – z czarnymi “opaskami” na oczach zawodników? Majstersztyk operatorki i reżyserki… albo transmisja z poślizgiem na wypikselowanie twarzy. Przybijam sześć, boś mi humor poprawił no end.

    • Graz ! Dzięki za “podrzucenie” kilku szczegółów.

      "Rozjechaną ostrość" kupuję, bo to się da tanio zrobić (trzeba myśleć o kosztach !!).

      Paski, mimo swej skuteczności, chyba wyjdą za drogo. Trzeba pamiętać, że to nie transmisja z sali sądowej, tylko próba uchwycenia dynamiki ruchu. Chociaż znajac naszych kopaczy, to z tą dynamiką odrobinę przesadzam.

      W ostateczności mogą zagrać w kaskach. Zaoszczędzą na żelu do włosów.

      Pozdrawiam

      • Ruum! Chyba Cię czytają!
        Chyba Cię przeczytali dziennikarze sportowi (jakoś nie chce mi się wierzyć, żebyś Ty podkradł im ten pomysł), bo następnego dnia po Twoim wpisie słyszałam tu i tam o lidze ZK Wronki. Co jak co, ale wisielczego humoru nigdy nam nie brakuje.
        PS. A po prawdzie, to kontrowersje czytają chyba nie tylko dziennikarze sportowi; od jakiegoś czasu z ust etatowych komentatorów słyszę znajome argumenty w różnych sprawach. Szkoda tylko, że nikt się na kontrowersje nie powołuje. Cóż, taka ich… karma.

  10. Szkoda, że będą to jedynie rozgrywki krajowe
    Wieść gminna niesie, że nie tylko we Włoszech można mecze kupić. A tak na serio to muszę powiedzieć, że tak właśnie wyobrażam sobie wymiar sparawiedliwości. Żadnych lub mdłe konferencje, a nie ma zmiłuj Reksio nie Reksio – więźniarka jedziemy dalej.
    PS
    We Włoszech, pod dywanem, pewnie już niewiele się zmieści … u innych nacji tez pewnie pod persami tłok.

  11. Szkoda, że będą to jedynie rozgrywki krajowe
    Wieść gminna niesie, że nie tylko we Włoszech można mecze kupić. A tak na serio to muszę powiedzieć, że tak właśnie wyobrażam sobie wymiar sparawiedliwości. Żadnych lub mdłe konferencje, a nie ma zmiłuj Reksio nie Reksio – więźniarka jedziemy dalej.
    PS
    We Włoszech, pod dywanem, pewnie już niewiele się zmieści … u innych nacji tez pewnie pod persami tłok.

  12. Szkoda, że będą to jedynie rozgrywki krajowe
    Wieść gminna niesie, że nie tylko we Włoszech można mecze kupić. A tak na serio to muszę powiedzieć, że tak właśnie wyobrażam sobie wymiar sparawiedliwości. Żadnych lub mdłe konferencje, a nie ma zmiłuj Reksio nie Reksio – więźniarka jedziemy dalej.
    PS
    We Włoszech, pod dywanem, pewnie już niewiele się zmieści … u innych nacji tez pewnie pod persami tłok.

  13. Szkoda, że będą to jedynie rozgrywki krajowe
    Wieść gminna niesie, że nie tylko we Włoszech można mecze kupić. A tak na serio to muszę powiedzieć, że tak właśnie wyobrażam sobie wymiar sparawiedliwości. Żadnych lub mdłe konferencje, a nie ma zmiłuj Reksio nie Reksio – więźniarka jedziemy dalej.
    PS
    We Włoszech, pod dywanem, pewnie już niewiele się zmieści … u innych nacji tez pewnie pod persami tłok.

  14. Szkoda, że będą to jedynie rozgrywki krajowe
    Wieść gminna niesie, że nie tylko we Włoszech można mecze kupić. A tak na serio to muszę powiedzieć, że tak właśnie wyobrażam sobie wymiar sparawiedliwości. Żadnych lub mdłe konferencje, a nie ma zmiłuj Reksio nie Reksio – więźniarka jedziemy dalej.
    PS
    We Włoszech, pod dywanem, pewnie już niewiele się zmieści … u innych nacji tez pewnie pod persami tłok.

  15. Szkoda, że będą to jedynie rozgrywki krajowe
    Wieść gminna niesie, że nie tylko we Włoszech można mecze kupić. A tak na serio to muszę powiedzieć, że tak właśnie wyobrażam sobie wymiar sparawiedliwości. Żadnych lub mdłe konferencje, a nie ma zmiłuj Reksio nie Reksio – więźniarka jedziemy dalej.
    PS
    We Włoszech, pod dywanem, pewnie już niewiele się zmieści … u innych nacji tez pewnie pod persami tłok.

  16. Szkoda, że będą to jedynie rozgrywki krajowe
    Wieść gminna niesie, że nie tylko we Włoszech można mecze kupić. A tak na serio to muszę powiedzieć, że tak właśnie wyobrażam sobie wymiar sparawiedliwości. Żadnych lub mdłe konferencje, a nie ma zmiłuj Reksio nie Reksio – więźniarka jedziemy dalej.
    PS
    We Włoszech, pod dywanem, pewnie już niewiele się zmieści … u innych nacji tez pewnie pod persami tłok.

  17. Szkoda, że będą to jedynie rozgrywki krajowe
    Wieść gminna niesie, że nie tylko we Włoszech można mecze kupić. A tak na serio to muszę powiedzieć, że tak właśnie wyobrażam sobie wymiar sparawiedliwości. Żadnych lub mdłe konferencje, a nie ma zmiłuj Reksio nie Reksio – więźniarka jedziemy dalej.
    PS
    We Włoszech, pod dywanem, pewnie już niewiele się zmieści … u innych nacji tez pewnie pod persami tłok.

  18. Szkoda, że będą to jedynie rozgrywki krajowe
    Wieść gminna niesie, że nie tylko we Włoszech można mecze kupić. A tak na serio to muszę powiedzieć, że tak właśnie wyobrażam sobie wymiar sparawiedliwości. Żadnych lub mdłe konferencje, a nie ma zmiłuj Reksio nie Reksio – więźniarka jedziemy dalej.
    PS
    We Włoszech, pod dywanem, pewnie już niewiele się zmieści … u innych nacji tez pewnie pod persami tłok.

  19. Laudate , dzięki za wyważone propocje uznania i krytyki 🙂

    O samobójach myślałem, lecz celowo je pominąłem, by nie mieszać wątków. Jeszcze by Ćwiąkalski z Czumą gdzieś wyskoczyli. Chociaż obaj są "zamieszani" w moją propozycję – kierowane przez nich ministerstwo, "dostarcza" zawodników do "ligi".

    Nie wiem, czy ten "genialny umysł", to było do mnie. Nie aspiruję. Wystarczy mi, że jestem hmm… błyskotliwy 🙂

    Tendencja o której piszesz. czyli jak to mówią w polskim biznesie – "helicopter view" lub "widzenie dużego obrazka" – nie jest mi obca. Szczególnie przy "teoretyzowaniu".
    Natomiast jak przychodzi do realizacji, potrafię (nauczyłem się !!!) być konkretny do bólu. Ale to naprawdę musi być "mój" projekt 🙂

  20. Laudate , dzięki za wyważone propocje uznania i krytyki 🙂

    O samobójach myślałem, lecz celowo je pominąłem, by nie mieszać wątków. Jeszcze by Ćwiąkalski z Czumą gdzieś wyskoczyli. Chociaż obaj są "zamieszani" w moją propozycję – kierowane przez nich ministerstwo, "dostarcza" zawodników do "ligi".

    Nie wiem, czy ten "genialny umysł", to było do mnie. Nie aspiruję. Wystarczy mi, że jestem hmm… błyskotliwy 🙂

    Tendencja o której piszesz. czyli jak to mówią w polskim biznesie – "helicopter view" lub "widzenie dużego obrazka" – nie jest mi obca. Szczególnie przy "teoretyzowaniu".
    Natomiast jak przychodzi do realizacji, potrafię (nauczyłem się !!!) być konkretny do bólu. Ale to naprawdę musi być "mój" projekt 🙂

  21. Laudate , dzięki za wyważone propocje uznania i krytyki 🙂

    O samobójach myślałem, lecz celowo je pominąłem, by nie mieszać wątków. Jeszcze by Ćwiąkalski z Czumą gdzieś wyskoczyli. Chociaż obaj są "zamieszani" w moją propozycję – kierowane przez nich ministerstwo, "dostarcza" zawodników do "ligi".

    Nie wiem, czy ten "genialny umysł", to było do mnie. Nie aspiruję. Wystarczy mi, że jestem hmm… błyskotliwy 🙂

    Tendencja o której piszesz. czyli jak to mówią w polskim biznesie – "helicopter view" lub "widzenie dużego obrazka" – nie jest mi obca. Szczególnie przy "teoretyzowaniu".
    Natomiast jak przychodzi do realizacji, potrafię (nauczyłem się !!!) być konkretny do bólu. Ale to naprawdę musi być "mój" projekt 🙂

  22. Laudate , dzięki za wyważone propocje uznania i krytyki 🙂

    O samobójach myślałem, lecz celowo je pominąłem, by nie mieszać wątków. Jeszcze by Ćwiąkalski z Czumą gdzieś wyskoczyli. Chociaż obaj są "zamieszani" w moją propozycję – kierowane przez nich ministerstwo, "dostarcza" zawodników do "ligi".

    Nie wiem, czy ten "genialny umysł", to było do mnie. Nie aspiruję. Wystarczy mi, że jestem hmm… błyskotliwy 🙂

    Tendencja o której piszesz. czyli jak to mówią w polskim biznesie – "helicopter view" lub "widzenie dużego obrazka" – nie jest mi obca. Szczególnie przy "teoretyzowaniu".
    Natomiast jak przychodzi do realizacji, potrafię (nauczyłem się !!!) być konkretny do bólu. Ale to naprawdę musi być "mój" projekt 🙂

  23. Laudate , dzięki za wyważone propocje uznania i krytyki 🙂

    O samobójach myślałem, lecz celowo je pominąłem, by nie mieszać wątków. Jeszcze by Ćwiąkalski z Czumą gdzieś wyskoczyli. Chociaż obaj są "zamieszani" w moją propozycję – kierowane przez nich ministerstwo, "dostarcza" zawodników do "ligi".

    Nie wiem, czy ten "genialny umysł", to było do mnie. Nie aspiruję. Wystarczy mi, że jestem hmm… błyskotliwy 🙂

    Tendencja o której piszesz. czyli jak to mówią w polskim biznesie – "helicopter view" lub "widzenie dużego obrazka" – nie jest mi obca. Szczególnie przy "teoretyzowaniu".
    Natomiast jak przychodzi do realizacji, potrafię (nauczyłem się !!!) być konkretny do bólu. Ale to naprawdę musi być "mój" projekt 🙂

  24. Laudate , dzięki za wyważone propocje uznania i krytyki 🙂

    O samobójach myślałem, lecz celowo je pominąłem, by nie mieszać wątków. Jeszcze by Ćwiąkalski z Czumą gdzieś wyskoczyli. Chociaż obaj są "zamieszani" w moją propozycję – kierowane przez nich ministerstwo, "dostarcza" zawodników do "ligi".

    Nie wiem, czy ten "genialny umysł", to było do mnie. Nie aspiruję. Wystarczy mi, że jestem hmm… błyskotliwy 🙂

    Tendencja o której piszesz. czyli jak to mówią w polskim biznesie – "helicopter view" lub "widzenie dużego obrazka" – nie jest mi obca. Szczególnie przy "teoretyzowaniu".
    Natomiast jak przychodzi do realizacji, potrafię (nauczyłem się !!!) być konkretny do bólu. Ale to naprawdę musi być "mój" projekt 🙂

  25. Laudate , dzięki za wyważone propocje uznania i krytyki 🙂

    O samobójach myślałem, lecz celowo je pominąłem, by nie mieszać wątków. Jeszcze by Ćwiąkalski z Czumą gdzieś wyskoczyli. Chociaż obaj są "zamieszani" w moją propozycję – kierowane przez nich ministerstwo, "dostarcza" zawodników do "ligi".

    Nie wiem, czy ten "genialny umysł", to było do mnie. Nie aspiruję. Wystarczy mi, że jestem hmm… błyskotliwy 🙂

    Tendencja o której piszesz. czyli jak to mówią w polskim biznesie – "helicopter view" lub "widzenie dużego obrazka" – nie jest mi obca. Szczególnie przy "teoretyzowaniu".
    Natomiast jak przychodzi do realizacji, potrafię (nauczyłem się !!!) być konkretny do bólu. Ale to naprawdę musi być "mój" projekt 🙂

  26. Laudate , dzięki za wyważone propocje uznania i krytyki 🙂

    O samobójach myślałem, lecz celowo je pominąłem, by nie mieszać wątków. Jeszcze by Ćwiąkalski z Czumą gdzieś wyskoczyli. Chociaż obaj są "zamieszani" w moją propozycję – kierowane przez nich ministerstwo, "dostarcza" zawodników do "ligi".

    Nie wiem, czy ten "genialny umysł", to było do mnie. Nie aspiruję. Wystarczy mi, że jestem hmm… błyskotliwy 🙂

    Tendencja o której piszesz. czyli jak to mówią w polskim biznesie – "helicopter view" lub "widzenie dużego obrazka" – nie jest mi obca. Szczególnie przy "teoretyzowaniu".
    Natomiast jak przychodzi do realizacji, potrafię (nauczyłem się !!!) być konkretny do bólu. Ale to naprawdę musi być "mój" projekt 🙂

  27. Laudate , dzięki za wyważone propocje uznania i krytyki 🙂

    O samobójach myślałem, lecz celowo je pominąłem, by nie mieszać wątków. Jeszcze by Ćwiąkalski z Czumą gdzieś wyskoczyli. Chociaż obaj są "zamieszani" w moją propozycję – kierowane przez nich ministerstwo, "dostarcza" zawodników do "ligi".

    Nie wiem, czy ten "genialny umysł", to było do mnie. Nie aspiruję. Wystarczy mi, że jestem hmm… błyskotliwy 🙂

    Tendencja o której piszesz. czyli jak to mówią w polskim biznesie – "helicopter view" lub "widzenie dużego obrazka" – nie jest mi obca. Szczególnie przy "teoretyzowaniu".
    Natomiast jak przychodzi do realizacji, potrafię (nauczyłem się !!!) być konkretny do bólu. Ale to naprawdę musi być "mój" projekt 🙂