Reklama
Do bani był solidarny wyścig obozu rządzącego pospołu z gazetami, w tym wiodącą Michnikową, że Władymir to demokrata nad demokraty o szczerym rosyjskim spojrzeniu i wielki przyjaciel polskiego ludu. Od zawsze.
Pan król Europy z charakterystyczną dla siebie energią zrobił z siebie i Polaków totalnych głupków. Naraził przy tym, jakim on by nie był, wizerunek naszego kraju, przyzwalając na pełną kontrolę terenu katastrofy smoleńskiej. Itd., itd.

A teraz winnych nie ma. I podejrzewamy, że długo nie będzie. Albowiem ponieważ, że delikwenci poprzybierali immunitety z dala od kraju lub jeneralskie epolety i co im kto może zrobić ? Nawet naskoczyć nie ma jak.

A Władymir upewnił się, jeśli w ogóle potrzebował upewnienia, iż może bezkarnie popełnić każde świństwo, każdy kant, włącznie z wojną w Europie. Bo liczba ludzi , którzy zginęli na wschodniej Ukrainie poraża i na pewno nie jest ustawką kilkudziesięciu kibiców po piłkarskim meczu. Po której to ustawce na pamiątkę zostają tylko obite pyski i kotyliony pod oczami.

Wcale nie tak dawno niemiecki dyktator uznał, że ani Francuzy, ani Angole nie będą w stanie powstrzymać podboju Europy i nie pomylił się nawet o jeden milimetr. Dziś też kremlowscy szefowie sztabów mają wręcz pewność, że nikt nie kiwnie palcem w obronie Ukrainy. Doświadczalnego poletka, pod tytułem: co można ? I na ile można ?

Takich doświadczalnych poletek było dotąd bez liku. W każdym bez mała zakątku globu. I nawet nie chce nam się ich wymieniać. My nie mamy na całe szczęście tytułów profesorskich i nie biegamy po wszystkich telewizjach ale wiemy jak będzie. Albowiem ponieważ, że wszystkie nasze dotychczasowe prognozy wypełniły się co do joty. Dlatego  zamiast bezproduktywnie tłuc w biało czarną klawiaturę, powinniśmy zająć się czymś bardziej pożytecznym ? Na on przykład przepowiadaniem pogody ? Skąd inąd bezpiecznym zajęciem z drobnym tylko i nieszkodliwym specjalistycznie marginesem błędu.

Więc „jutro” będzie tak samo jak przed drugą światową zawieruchą. Nastąpi krytyczny moment i staniemy oko w oko w obliczu wojny Putina z NATO. Przyczyn może być wiele. Pełne zwasalizowanie Białorusi. Czy eskalacja „zielonych ludzików” w natowskich kraikach Wschodniej Europy. I tu Władymirowicz pewnym będzie, że NATO nie rozpocznie i nie zaryzykuje wojny na „PEŁNĄ SKALĘ” z powodu jakiś tam kraików nadbałtyckich … lub Polski. Tak samo jak Hitler o czym wspomnieliśmy wcześniej uznał, że ówczesny Zachód w niczym nie naruszy jego planów dotyczących szybkiej wojny z Polską.

Więc tak naprawdę o co w tym wszystkim się rozchodzi ? Ano rozchodzi się o to kto pierwszy stchórzy ? Na ambergoldbank nikt nie wygra a Zachodnia Europa to nawet dziś ma pozamiatane. I tego się trzymajmy …
Reklama