Reklama

Jerzy Urban, nie trzeba niestety nikomu przedstawiać, jest taki c

Jerzy Urban, nie trzeba niestety nikomu przedstawiać, jest taki człowiek, a właściwie nadczłowiek, bo Żyd, który głosował na Donalda Tuska. Co ma Żyd do piernika, a Polak do wiatraka? No właśnie nie wiem, nie mam bladego pojęcia dlaczego w kraju, gdzie panuje niedoskonały ustrój demokratyczny, wyborca miałby się tłumaczyć ze swojego wyboru, a wybrany ze swoich wyborców, niestety tak się dzieje każdego dnia. Trzeba uczciwie powiedzieć, że tego Urbana PiS wypominał Tuskowi, podobnie jak 95% głosów oddanych w więzieniach na ugrupowanie liberalne, które jak ognia wystrzega się tego słowa i już od dawna jest socjalistycznie prawoskrętne. PiS wypominał to przez długi czas, uważam, że miało to sens w kampanii wyborczej, być może miało jakiś tam sens w walce politycznej, w sferze populizmu jaki uprawia każda partia, ale jak się temu przyjrzeć to ani Urban nie świadczy o PO, a już tym bardziej więźniowie. Głosy więźniów tłumaczy się bardzo prosto, oni zawsze będą głosować za amnestią i jeśli tylko Jarosław Kaczyński ogłosiłby w tej kampanii, że będzie amnestia zamiast zaostrzania kodeksu, to miałby 95% głosów i też nie dlatego, że PiS jest kojarzone ze złodziejską partią. Gorzej z Urbanem, nie wiem co temu należałoby obiecać, obawiam się, że wszystko byłoby za mało.

Reklama

Nie ważne są jacyś wyborcy, mają jakieś preferencje i są jacyś politycy, którzy mają różnych wyborców. Na Tuska głosował Urban, ale też głosował biskup Życiński, bo Cimoszewicza Tusk wykończył. Nie wiedzę najmniejszego powodu, aby z tego ktokolwiek dożywotnio musiał się tłumaczyć, inaczej zacznę podejrzewać, że ta nasza demokracja znów zaczyna raczkować, a w wieku 20 lat to już ciężkie upośledzenie. Na pewno się ze mną zgodzą wszyscy zwolennicy partii PO, od tych betonowych, których nie brakuje, aż po tych co się tłumaczą mniejszym złem. Jeśli nastąpiła między nami nieoczekiwana zgoda, to chciałbym tę zgodę przypieczętować jak Indianie, a może Cyganie, w każdym razie chodzi mi o przypieczętowanie krwią, takie śluby krwi. Podcinamy sobie żyły i mieszamy się krwią, przysięgając co następuje. Jeśli Jerzy Urban napisze w swoim tygodniku NIE słowo kurwa, słowo pizda, słowo chuj, słowo pierdolić, słowo kutas, frazę kurwa wasza mać, frazę jebany chuj, frazę pierdolić w dupę skurwysyna, albo zdanie, że Jan Paweł II jest obwoźnym sadomacho, to my się zobowiązujemy, że nie będziemy tego łączyć z Donaldem Tuskiem, a już na pewno nie z posłanką Muchą. Nie może Donald Tusk katolik, człowiek wierzący, który wielokrotnie wyrażał szacunek dla JPII, brać odpowiedzialność za wszystkie porno rysunki i kurwy rzucane w Tygodniku NIE.

Podobnie nie może posłanka Mucha brać odpowiedzialności za każdy gryps puszczony we Wronkach, czy za to kto kogo zrobił cwelem. Przenoszenie podobnej odpowiedzialności z zachowań wyborców na licznik wybranych jest czystą głupotą. Nie wyobrażam sobie, aby co „Kropka nad i”, pani redaktor Monika, pytała swojego gościa z PO, powiedzmy ministra Zdrojewskiego: „Ale panie miniszcze, proszę powiedzieć, proszę posłuchać i proszę powiedzieć panie miniszcze, redaktor Urban, który popiera Donalda Tuska napisał kurwa ja pierdolę jebaną polską dolę, kurewski polski ciemnogród. Co pan na to panie miniszcze, ale proszę powiedzieć”. Absurd, totalny absurd. Nie wyobrażam sobie, żeby Julia Pitera u pani redaktor Pochanke musiała wyjaśniać co miał na myśli więzień Wołowa pseudo Dzida, kiedy zwrócił się do swego kompana z celi pseudo Kabanos: „dawno nie byłeś jebany?”. Ohyda, rzeczy żenujące, poniżej wszelkiej krytyki, ale zanim zaszyjemy żyły, powiedzmy sobie lekko mdlejąc, że te wszystkie potencjalne cytaty nie są wydumane, tylko tak rzeczywiście mówią Jerzy Urban i więźniowie Wołowa, którzy głosowali na Donalda Tuska. Taki ten ich język jest i taka ich dola, taki sposób na życie. Wydaje mi się, że wszystko ustalone, przysięgamy raz jeszcze, że podobnych praktyk nie popieramy i idziemu kupić sobie po tabliczce czekolady, aby wrócić do siebie.

Fizycznie przykre to było doświadczenie, ale poczynione w szlachetnym celu. Niestety o czymś zapomniałem. Zapomniałem o drugiej stronie i teraz mam pytanie, dramatyczne pytanie. Czy mamy znów otwierać sobie żyły, czy bezkrwawo i bezboleśnie zgodzimy się co do drugiej strony. Mianowicie, zgodzimy się co do tego, że Jarosław Kaczyński, nie może wiecznie odpowiadać, za to co powiedział Tadeusz Rydzyk, a tym bardziej słuchacze Radia Maryja, czy jakiś idiota spod Lidzbarka Warmińskiego, szukający ruskich kul w potylicach ofiar Smoleńska. Nie zgodzicie się? Acha, cała seria „no tak ale” i „to nie do końca tak”, „nie ma takiego prostego przełożenia”. No niestety nie ma, bo co wizyta w „Kropce nad i” i obojętnie jaki przyjedzie poseł PiS, to pani redaktor Monika wali cytatami z RM i innymi fragmentami z Internetu, a potem pyta: „co pan na to panie miniszcze, ale niech pan powie, panie miniszcze, proszę powiedzieć panie miniszcze”. Jak rozumiem sfrajerowałem się, poprzysiągłem nie łączyć Jerzego Urbana i innych cweli z Wronek z Donaldem Tuskiem, krwi mi ubyło, ale na bezkrwawy rewanż, że o krwawej powtórce nie wspomnę, liczyć nie mogę. Trudno, przysięgi dochowam u mnie słowo droższe krwi.

Ale w takim razie muszę to jakoś odreagować. Nie widzę, żadnego powodu, żebym się jakoś specjalnie krygował w przytaczaniu języka wyborców Donalda Tuska, kiedy nieustannie czytam, że jestem szmata z Radia, które może trzy razy w życiu słyszałem i jestem taki sam jak Tadeusz Rydzyk, ponieważ głosuję na tego samego psychopatę i nekrofila, choć Rydzykiem bym się nie podtarł. Nie będę się krygował, ale na pewno nie zejdę do tego miejsca, gdzie tkwi beton z PO i nie nazwę ich cwelami i żydowskimi komuchami, tylko dlatego, że i taki elektorat ma ich… jako oni to mówią…. idol. Mam też na koniec taką osobistą uwagę. Ilu tu zagląda czytelników NIE, którzy uważają Jerzego Urbana za inteligentnie i dowcipnie prowokującego redaktora? Mam wrażenie, że wcale niemało i że to są ci sami, których razi mój sposób pisania i traktowania ludzi, a Urbanowi do tego stylu daleko, głównie w inteligencji, że o traktowaniu ludzi pałami i kałachami nie wspomnę. Nie jest ważne kto jakim językiem w Polsce mówi, jak traktuje ludzi, zawsze się liczy to kto za nim stoi, od tego można się stać albo autorytetem, albo chamem. Mnie jest obojętne kto na kogo głosuje, kto u kogo pracuje, byle warunki pracy i głosu były sportowe. Jeśli powiem kurwa, to chce być albo głupi, albo inteligentny, jeśli powiem psychopata, to chcę być albo profesorem, albo debilem, no i oczywiście od mojej dupy z daleka wszystkim, na których głosuję, tym z przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Czy to jest szokujące żądanie, czy tylko tytuł zszokował i to dwoma literami?

 

Reklama

28 KOMENTARZE

  1. Na Tuska głosował Urban, ale też głosował biskup Życiński
    Albowiem sprawa jest prosta: ktoś rządzi a ktoś jest rządzony.
    Nasi bracia starsi w wierze, ale nie tylko, PO i jej wyborcy przykładem, zdają się uważać, że Polską szlachtą polski Żyd i należy ten wybór uszanować, zwłaszcza w kraju gdzie panuje niedoskonały ustrój demokratyczny, jako że ustrój ten panuje bez wiedzy i zgody PO w ogóle a Donalda Tuska, Jerzego Urbana i biskupa Józefa Życińskiego w szczególności. Wprawdzie można by powiedzieć, że Jaki chuj taki pan ale trzeba przyznać, że panisko i przydupni są nadzwyczaj pracowici co usiłowano opisać w http://markd.pl/afery-po/
    Gwoli prawdzie przyznać należy, nie wszystko PO się udało. Donaldowi Tuskowi, dla przykładu, nie udało się wprowadzenie cenzury internetu. Jednakże, jeżeli Bronisław Komorowski zostanie prezydentem to wprowadzenie cenzury przejdzie zajebiście gładko wprost, mniemam. Wszystko więc przed. Oj, będzie się działo… Znaczy internauta, czyli Ty, zostanie przecwelony, za swoją wiedzą i zgodą. 🙂

  2. Na Tuska głosował Urban, ale też głosował biskup Życiński
    Albowiem sprawa jest prosta: ktoś rządzi a ktoś jest rządzony.
    Nasi bracia starsi w wierze, ale nie tylko, PO i jej wyborcy przykładem, zdają się uważać, że Polską szlachtą polski Żyd i należy ten wybór uszanować, zwłaszcza w kraju gdzie panuje niedoskonały ustrój demokratyczny, jako że ustrój ten panuje bez wiedzy i zgody PO w ogóle a Donalda Tuska, Jerzego Urbana i biskupa Józefa Życińskiego w szczególności. Wprawdzie można by powiedzieć, że Jaki chuj taki pan ale trzeba przyznać, że panisko i przydupni są nadzwyczaj pracowici co usiłowano opisać w http://markd.pl/afery-po/
    Gwoli prawdzie przyznać należy, nie wszystko PO się udało. Donaldowi Tuskowi, dla przykładu, nie udało się wprowadzenie cenzury internetu. Jednakże, jeżeli Bronisław Komorowski zostanie prezydentem to wprowadzenie cenzury przejdzie zajebiście gładko wprost, mniemam. Wszystko więc przed. Oj, będzie się działo… Znaczy internauta, czyli Ty, zostanie przecwelony, za swoją wiedzą i zgodą. 🙂

  3. Urban powiedział , publicznie,że kurwa nie jest przekleństwem
    a przecinkiem jedynie. Znawcy i wyznawcy czerwonego Żyda , który mówi o sobie ,,dupa+uszy”,znają ową definicję znaku interpunkcyjnego. I wcale ich nie razi , podobnie jak ,,pisarski i soczysty” język komunistycznego szubrawca i polskiego zaprzańca. Jest taki szczegół w życiorysie tego adwokata jaruzelowej bandy,którego się zawsze wypiera.Został ,jako dziecko żydowskie ,uratowany od krematoryjnego pieca przez rodzinę polskich chłopów, i tam też ochrzczony.Nigdy tych ludzi nie odwiedził ani im nie podziękował.Chociaż miał wzorce swoich starszych ,,braci” z New York i Tel Aviv – jak się takie sprawy załatwia po wojnie. Ciekawa jest również metamorfoza tego bydlaka /tak się o nim wyrażali redakcyjni ,,koledzy” z Polityki Rakowskiego/ po upadku komuny w Polsce. Nie był specjalnie rozpieszczany przez prl-owskie władze ani cenzurę , dopiero junta Jaruzelskiego wypchnęła wielkie uszy na piedestał. Musiał znać conajmniej pół prawdy o ,,upadku komunizmu” i ,,pokojowym oddaniu władzy”,że otoczony tylko i wyłącznie esbekami i agentami założył Nie – szmatławiec dla nostalgików,sierot po prl-u.

  4. Urban powiedział , publicznie,że kurwa nie jest przekleństwem
    a przecinkiem jedynie. Znawcy i wyznawcy czerwonego Żyda , który mówi o sobie ,,dupa+uszy”,znają ową definicję znaku interpunkcyjnego. I wcale ich nie razi , podobnie jak ,,pisarski i soczysty” język komunistycznego szubrawca i polskiego zaprzańca. Jest taki szczegół w życiorysie tego adwokata jaruzelowej bandy,którego się zawsze wypiera.Został ,jako dziecko żydowskie ,uratowany od krematoryjnego pieca przez rodzinę polskich chłopów, i tam też ochrzczony.Nigdy tych ludzi nie odwiedził ani im nie podziękował.Chociaż miał wzorce swoich starszych ,,braci” z New York i Tel Aviv – jak się takie sprawy załatwia po wojnie. Ciekawa jest również metamorfoza tego bydlaka /tak się o nim wyrażali redakcyjni ,,koledzy” z Polityki Rakowskiego/ po upadku komuny w Polsce. Nie był specjalnie rozpieszczany przez prl-owskie władze ani cenzurę , dopiero junta Jaruzelskiego wypchnęła wielkie uszy na piedestał. Musiał znać conajmniej pół prawdy o ,,upadku komunizmu” i ,,pokojowym oddaniu władzy”,że otoczony tylko i wyłącznie esbekami i agentami założył Nie – szmatławiec dla nostalgików,sierot po prl-u.

  5. Nie rozumiem o co ci chodzi w tym wpisie.
    Przeczytałem 3 razy, w tym raz od tyłu, zachodzę w głowę od dłużej chwili ale wciąż nie rozumiem sensu tego wpisu. Znaczy że co? Mamy wszyscy byc dla siebie dobrzy? Nie pisać głupich komentarzy? Nie czytać ich? Nie odpisywać na nie?

    Jakiś gupi chyba jestem…

  6. Nie rozumiem o co ci chodzi w tym wpisie.
    Przeczytałem 3 razy, w tym raz od tyłu, zachodzę w głowę od dłużej chwili ale wciąż nie rozumiem sensu tego wpisu. Znaczy że co? Mamy wszyscy byc dla siebie dobrzy? Nie pisać głupich komentarzy? Nie czytać ich? Nie odpisywać na nie?

    Jakiś gupi chyba jestem…

  7. Zgadzam się i nie zgadzam się.
    Zgadzam się, że wyborca nie musi tłumaczyć się ze swego wyboru.
    Nie zgadzam się, że wybrany nie odpowiada za swoich wyborców a Wiesz dlaczego? Ponieważ aby zostać wybranym z premedytacją używa propagandy i gra na emocjach wyborców i nie chodzi mi tu o 100 popierających, bo Ci akurat wiedzą dlaczego to robią , tylko o miliony tzw. zwykłych ludzi.

    “Nie jest ważne kto jakim językiem w Polsce mówi, jak traktuje ludzi, zawsze się liczy to kto za nim stoi, od tego można się stać albo autorytetem, albo chamem.” Nie wiem kto za kim stoi, mogę się tylko domyślać (może krótkowzroczna jestem)a ale wiem, że żadna partia bez potężnych pleców do władzy nie dojdzie. Język to drugorzędna sprawa byle by go dobrze rozumieć.

  8. Zgadzam się i nie zgadzam się.
    Zgadzam się, że wyborca nie musi tłumaczyć się ze swego wyboru.
    Nie zgadzam się, że wybrany nie odpowiada za swoich wyborców a Wiesz dlaczego? Ponieważ aby zostać wybranym z premedytacją używa propagandy i gra na emocjach wyborców i nie chodzi mi tu o 100 popierających, bo Ci akurat wiedzą dlaczego to robią , tylko o miliony tzw. zwykłych ludzi.

    “Nie jest ważne kto jakim językiem w Polsce mówi, jak traktuje ludzi, zawsze się liczy to kto za nim stoi, od tego można się stać albo autorytetem, albo chamem.” Nie wiem kto za kim stoi, mogę się tylko domyślać (może krótkowzroczna jestem)a ale wiem, że żadna partia bez potężnych pleców do władzy nie dojdzie. Język to drugorzędna sprawa byle by go dobrze rozumieć.

  9. Gdyby nie CV
    Posłanki Sobeckiej to pewnie przyznał bym Ci w pełni rację. Z NIE kojarzę jedynie Gadzinowskiego, ale to chyba nie jest kontrargument.
    PS
    Byłych więźniów – oczywiście tych po 89 – w szeregach jakiejkolwiek partii nie zauważyłem

  10. Gdyby nie CV
    Posłanki Sobeckiej to pewnie przyznał bym Ci w pełni rację. Z NIE kojarzę jedynie Gadzinowskiego, ale to chyba nie jest kontrargument.
    PS
    Byłych więźniów – oczywiście tych po 89 – w szeregach jakiejkolwiek partii nie zauważyłem