Reklama

Ciągle jestem pod wrażeniem szmacianej mowy załga

Ciągle jestem pod wrażeniem szmacianej mowy załganego realnego socjalisty o gębie przypominającej gargulce, zresztą nie tylko przypominającej, funkcjonującej jak gargulce. Wrażenie nie przemija do tego stopnia, że po raz pierwszy zaczynam się zastanowić co najlepszego narobiłem. Jak się przyjrzeć rządom Zyty Gilowskiej, to przy wszelkich zastrzeżeniach można powiedzieć, że obniżenie składki i stawek podatkowych, głównie dla bogatych, nie dla biednych to był ostatni liberalny zabieg w tym gównianym, bo rządzonym przez gnojków kraju. Trzeba było tego nie ruszać, trzeba było Kaczyńskiemu oddać wszystkie służby i dać mu zajęcie na 8 lat, żeby wytłukł co do sztuki wszystkich cmentarnych Ryśków i zajęty brudną robotą do gospodarki się nie mieszał. Trzeba było zamknąć oczy na Leppera, bo CBA z fanatykiem Kamińskim mu się przyglądała, trzeba było olać Giertycha, bo sam się spektakularnie wykańczał. Mielibyśmy dzięki temu stałą kontrolę medialną nad mało estetycznym i słusznie policyjnym rządem, a do tego kompetentne rządy gospodarcze. Ponieważ zachciało się większości, w tym mnie, estetyki w polityce, tudzież nowoczesności, wybraliśmy sobie wieśniaków w gierkowskich garniturkach, gajowych, pajaców drewnianych, kumpli cinkciarzy, klientów Biedronki, ciemnogród realnie socjalistyczny. Ta zamiana powoduje, że nad wieśniaczą kliką nie ma żadnej kontroli. Powstał rząd paserów i doliniarzy, sponsor innych koncesjonowanych na PRL mediów i nie innego biznesu. Struktura mafijna i to nie w metaforze, ale w definicji. Tego bagna ruszyć się nie da, ani wypompować, ani osuszyć. Po raz pierwszy zaczynam żałować rozminowania koalicji PiS LPR SO, to był naprawdę niezły układ rządzący, z jasnym podziałem ról i zakresów działań, co najważniejsze w pełni bezpieczny dla ludzi, którzy uczciwie pracują na swoje, zatem dokładnie odwrotnie niż dziś.

Reklama

Mam po raz pierwszy wyrzuty sumienia, a przecież to dopiero początek, jeśli ryży drewniak w czasie wyborczym idzie na takie skróty jak majdrowanie przy podatkach, to można sobie wyobrazić co jest zamiecione i bynajmniej nie zielona wyspa. Jeśli pajac wydłubany z lipy i pomalowany ochrą, zdecydował się na nie medialny występ, to jak bardzo to wszystko musi być powiązane sznurkami i wisieć na włosku? Jak bardzo i kiedy pieprznie? Kiedy pieprznie i z jaką siłą? Boje się wszystkiego, czasu, miejsca i akcji. Patrząc na to jak te strugane lipne bożki pod komendą rdzawego wsioka, któremu już żaden logopeda nie pomoże, potrafią nałgać bez mrugnięcia okiem, to można się spodziewać i Argentyny. Syf w armii wyłazi już bokami, mimo to cisza i spokój, a psychiczny Klich hipnotyzuje i zaleca kąpiele w solance. Komisja hazardowa, to już tego rodzaju cyrk, że pokazuje się publice moment kiedy królik jest wkładany do kapelusza, gołąb do rękawa i laska w bikini ostentacyjnie rzuca dupą i wychodzi ze skrzyni, zanim zostanie zadźgana sztyletem. Bez skrępowania pokazuje się sztuczki, ale publika bije brawka, bo przecież ten cyrk nie pod dyrekcją Kaczora. Najważniejsze, że gajowego przeszkoli magister, po pół litra Żubrówki na łeb, myśliwski bigos i towarzysz Olek Alek nauczy gajowego jeść rybę nożem i widelcem, pić szampana, żeby tak do tyłu główka nie odskakiwała. Do tego wszystkiego rękę przyłożyłem i jeszcze mi tę rękę władza odrąbie. Dzięki Bogu w sklepie dla VIP-ów, znanym niemieckim gigancie, jest sezonowa wyprzedaż piwa ze styropianu warzonego. 5 złotych za czteropak, biorę 3 paczki na dziś i 3 na jutro, sprawdzę czy po spożyciu dam radę wytrzymać widok ryżej wyłupiastej, załganej gęby doliniarza Donalda Palikota. Jak wytrzymam, to już wiem jak przeżyć najbliższe osiem lat.

Reklama

44 KOMENTARZE

  1. Naprawdę nie o urodę tutaj chodzilo.
    Tylko o pojmowanie świata, mechanizmów rządzących gospodarką. A także o preferowany model gospodarczy.
    Cala bieda w tym, że gospodarkę robią Ryśki. Cmentarne i niecmentarne, duże i male, nawet tak male jak Ty i ja. Każdy z nich staral się, żeby firma się rozwijala. Każdy robil to w miarę swoich możliwości. Rych znal Zdzicha, a ja znalam panią Krysię , która miala sklepik z mydlem i powidlem i wystawiala mi fakturę na ryzę papieru i segregatory, kiedy kupowalam mleko i bulki.
    Gdybym tego nie robila, zjadły by mnie podatki. Dawalam na rynek produkt, który był potrzebny, kupowali go i placili pieniądze, nieraz z opóźnieniem, ale placili. Spoko. Firmę zamknęlam zanim nastal PiS, z innych powodów, konkretnie chodzilo o pracę na etacie i uskładanie trochę na emeryturę. Ala wiem, jak biznes reagowal na zapędy Kaczyńskiego, Ziobry i innych.
    Po wytluczeniu cmentarnych Ryśków, wziąłby się za coraz mniejszych. Oni po prostu tak rozumieli dobro kraju. Nadal tak rozumieją.

    A te „ kompetentne rządy gospodarcze” to kto by mial robić?

  2. Naprawdę nie o urodę tutaj chodzilo.
    Tylko o pojmowanie świata, mechanizmów rządzących gospodarką. A także o preferowany model gospodarczy.
    Cala bieda w tym, że gospodarkę robią Ryśki. Cmentarne i niecmentarne, duże i male, nawet tak male jak Ty i ja. Każdy z nich staral się, żeby firma się rozwijala. Każdy robil to w miarę swoich możliwości. Rych znal Zdzicha, a ja znalam panią Krysię , która miala sklepik z mydlem i powidlem i wystawiala mi fakturę na ryzę papieru i segregatory, kiedy kupowalam mleko i bulki.
    Gdybym tego nie robila, zjadły by mnie podatki. Dawalam na rynek produkt, który był potrzebny, kupowali go i placili pieniądze, nieraz z opóźnieniem, ale placili. Spoko. Firmę zamknęlam zanim nastal PiS, z innych powodów, konkretnie chodzilo o pracę na etacie i uskładanie trochę na emeryturę. Ala wiem, jak biznes reagowal na zapędy Kaczyńskiego, Ziobry i innych.
    Po wytluczeniu cmentarnych Ryśków, wziąłby się za coraz mniejszych. Oni po prostu tak rozumieli dobro kraju. Nadal tak rozumieją.

    A te „ kompetentne rządy gospodarcze” to kto by mial robić?

  3. Jaka impotencja musi byc w
    Jaka impotencja musi byc w tym rzadzie,skoro jedynym ktory robi cos tam cos tam jest Boni? 🙂 A gdzie reszta tych niewydarzonych fachowcow? W dodatku teraz bedzie Pol-tusk szperal w zawetowanych smieciach,zeby jakis syf znow przepchnac przez legislacje. Takiego gowna to ja nie pamietam od czasow okraglego stolu. Zero reform albo pomyslow na reformy, totalna indolencja. To,ze ten caly budzet Vincenta juz sie pierdzieli to wiadomo od jakiegos czasu. Galopujacy deficyt, kreatywna ksiegowosc i tylko czekac az cala wyspa pojdzie na zielona trawke 🙂 Mam nadzieje,ze wreszcie Polacy obudza sie, przejrza na oczy i skoncza ten chocholi taniec a pozniej pogonia wszystkie Ryski, Zbychy, Grzesie i PO pojdzie na zbity ryj jak ongis Peczaki, Rywiny i LSD. A co pozniej? Jedno co wiadomo to to,ze ida ciekawe czasy :)Pozdrawiam

  4. Jaka impotencja musi byc w
    Jaka impotencja musi byc w tym rzadzie,skoro jedynym ktory robi cos tam cos tam jest Boni? 🙂 A gdzie reszta tych niewydarzonych fachowcow? W dodatku teraz bedzie Pol-tusk szperal w zawetowanych smieciach,zeby jakis syf znow przepchnac przez legislacje. Takiego gowna to ja nie pamietam od czasow okraglego stolu. Zero reform albo pomyslow na reformy, totalna indolencja. To,ze ten caly budzet Vincenta juz sie pierdzieli to wiadomo od jakiegos czasu. Galopujacy deficyt, kreatywna ksiegowosc i tylko czekac az cala wyspa pojdzie na zielona trawke 🙂 Mam nadzieje,ze wreszcie Polacy obudza sie, przejrza na oczy i skoncza ten chocholi taniec a pozniej pogonia wszystkie Ryski, Zbychy, Grzesie i PO pojdzie na zbity ryj jak ongis Peczaki, Rywiny i LSD. A co pozniej? Jedno co wiadomo to to,ze ida ciekawe czasy :)Pozdrawiam

  5. Co do obecnej sytuacji to zgoda, natomiast
    co do kompetencji gospodarczej rządu PiSu to chyba żartujesz. Jeżeli rząd przy największym wzroście gospodarczym oświadcza, że zamierza zrobić kotwicę budżetową na poziomie 30 mld zł, to wprost oznacza, że pomimo bardzo dobrej sytuacji gospodarczej i dużych przychodów do budżetu zadłużono kraj na 30 mld zł. Zwiększono pulę wydatków stałych w budżecie i całkowicie zaniechano prywatyzacji w najlepszym momencie (przy wysokiej giełdzie). O jakichkolwiek reformach wydatków nie ma co mówić.
    ostatnim rządem który cos zrobił dla gospodarki to był rząd Belki, bo ten miał w dupie politykę (w sensie wybory)

  6. Co do obecnej sytuacji to zgoda, natomiast
    co do kompetencji gospodarczej rządu PiSu to chyba żartujesz. Jeżeli rząd przy największym wzroście gospodarczym oświadcza, że zamierza zrobić kotwicę budżetową na poziomie 30 mld zł, to wprost oznacza, że pomimo bardzo dobrej sytuacji gospodarczej i dużych przychodów do budżetu zadłużono kraj na 30 mld zł. Zwiększono pulę wydatków stałych w budżecie i całkowicie zaniechano prywatyzacji w najlepszym momencie (przy wysokiej giełdzie). O jakichkolwiek reformach wydatków nie ma co mówić.
    ostatnim rządem który cos zrobił dla gospodarki to był rząd Belki, bo ten miał w dupie politykę (w sensie wybory)

  7. pogonić, ale co dalej???
    wcielać w życie hasło samoobrony “Oni już byli, tera my!!””
    Daj mi cień szansy, że Ci co przyjdą mogą być choć ciut lepsi niż ci co teraz są. Rozpier….. jest łatwiej niż coś zbudować.

    Ja mam inną teorię na degręgoladę klasy politycznej. To media. “Dziennikarze” mają w dupie pytania o sytuację gospodarczą, reformy czy zamierzenia państwa. dla nich najlepszymi tematami są Kazio M. i Izabela, krzyż, bieganie Palikota za Maciarewiczem, bieganie Maciarewicza za Palikotem. To dziennikarze ciągną politykę w dno. jeszcze kilka lat (mam na myśli czasy przed popisem) polityk musiał umieć powiedzieć kilka zdań na tematy gospodarcze (bo go o to pytano). Teraz politycy mają to w dupie bo nikt ich o to nie pyta. To przecież media nadają ton debacie publicznej. Ale, żeby o coś zapytać trzeba się choć trochę orientować w temacie, a to wymagałoby od dziennikarzy trochę pracy. poza tym to nie jest news, a tylko news się sprzedaje. Dlatego lepsza jest płacząca Kępa niż debata nad wydatkami budżetowymi.

    a co do PZPR, to ludzi tam należeli nie dlatego, że chcieli, ale dlatego, że “musieli” (czyt. było to im wygodne”

    • Dziennikarze,ponad wszelką wątpliwość,udowodnili
      ostatnimi czasy,że są tylko ryjami i rękami do wynajęcia – jak tanie dziwki. Albo – jak chce pewien telewizyjny pedał – żołnierzami w okopach,wyczekujący rozkazów.
      Gdzie bezczelne pytania o deficyt? Kto się odważy zapytać o drogi i autostrady? Dlaczego dziennikarzynom strach nie pozwala zapytać o NISKIE PODATKI? Albo o CENY JABŁEK? O cokolwiek POWAŻNEGO? Gdzie się podziali dziennikarze śledczy?
      Degrengolada gazet i tygodników doprowadzi do upadku – i tak już małego – czytelnictwa.Cała nadzieja w Sieci.

  8. pogonić, ale co dalej???
    wcielać w życie hasło samoobrony “Oni już byli, tera my!!””
    Daj mi cień szansy, że Ci co przyjdą mogą być choć ciut lepsi niż ci co teraz są. Rozpier….. jest łatwiej niż coś zbudować.

    Ja mam inną teorię na degręgoladę klasy politycznej. To media. “Dziennikarze” mają w dupie pytania o sytuację gospodarczą, reformy czy zamierzenia państwa. dla nich najlepszymi tematami są Kazio M. i Izabela, krzyż, bieganie Palikota za Maciarewiczem, bieganie Maciarewicza za Palikotem. To dziennikarze ciągną politykę w dno. jeszcze kilka lat (mam na myśli czasy przed popisem) polityk musiał umieć powiedzieć kilka zdań na tematy gospodarcze (bo go o to pytano). Teraz politycy mają to w dupie bo nikt ich o to nie pyta. To przecież media nadają ton debacie publicznej. Ale, żeby o coś zapytać trzeba się choć trochę orientować w temacie, a to wymagałoby od dziennikarzy trochę pracy. poza tym to nie jest news, a tylko news się sprzedaje. Dlatego lepsza jest płacząca Kępa niż debata nad wydatkami budżetowymi.

    a co do PZPR, to ludzi tam należeli nie dlatego, że chcieli, ale dlatego, że “musieli” (czyt. było to im wygodne”

    • Dziennikarze,ponad wszelką wątpliwość,udowodnili
      ostatnimi czasy,że są tylko ryjami i rękami do wynajęcia – jak tanie dziwki. Albo – jak chce pewien telewizyjny pedał – żołnierzami w okopach,wyczekujący rozkazów.
      Gdzie bezczelne pytania o deficyt? Kto się odważy zapytać o drogi i autostrady? Dlaczego dziennikarzynom strach nie pozwala zapytać o NISKIE PODATKI? Albo o CENY JABŁEK? O cokolwiek POWAŻNEGO? Gdzie się podziali dziennikarze śledczy?
      Degrengolada gazet i tygodników doprowadzi do upadku – i tak już małego – czytelnictwa.Cała nadzieja w Sieci.

  9. Przypomniałeś mi sytuację,
    Przypomniałeś mi sytuację, kiedy to w 2008 roku dziennikarzem roku według magazynu “Press” wybrano Rymanowskiego. Jego tok prowadzenia programów polega na zadawaniu takich mniej więcej pytań:
    – Pan Staszek powiedział, że jesteś pan chuj, co pan na to panie Wieśku?

  10. Przypomniałeś mi sytuację,
    Przypomniałeś mi sytuację, kiedy to w 2008 roku dziennikarzem roku według magazynu “Press” wybrano Rymanowskiego. Jego tok prowadzenia programów polega na zadawaniu takich mniej więcej pytań:
    – Pan Staszek powiedział, że jesteś pan chuj, co pan na to panie Wieśku?

  11. Tym wszystkim wrażliwym estetom polecam polszczyzę
    Sawickiego oraz uśmiech Hanki z kościelnej kruchty , znanej powszechnie jako HGW.
    Zawiedzionym butami Kaczyńskiego i konferencjami Ziobry ,powinien – na osłodę – wystarczyć,załatwiony ,, na cacy” Lepper. Pamięta ktoś jeszcze blokady na drogach,albo zboże sypane na tory? Jednym słowem – przewodniczącego Samoobrony , który trząsł tym śmiesznym krajem a premierzy z generałami policji srali w pory? Śmiał się Lepper z każdej władzy,a najbardziej z dwustu procesów w ,,niezawisłych polskich sądach” . Językiem miłości można to tak nazwać : na ch.. mogli skoczyć panu Andrzejowi. I nagle,ten ,,tytan polskiej sceny politycznej”, ten kolega Begerowej – został uwalony przez Kaczora. Uwalony dokładnie. Na ,,cacy” – właśnie.
    Lud , uwolniony wreszcie,od osmalonego kretyna,żywej reklamy starych,poniemieckich solariów,zamiast się cieszyć , wyć z zachwytu – milczy. Milczy i daje przyzwolenie na apoteozę przebranego w garnitur Zegny – bandyty w kufajce . Zapomnieli ,,wykształceni miastowi” jak chamy bronami napierdalali w ich ,jeszcze niespłacone, Lanosy i Nubiry.Zapomnieli zatyrani i niewyspani kierowcy tirów i tych pomniejszych – godziny tracone w blokadach .Zapomnieli ,,niezawiśli ” sędziowie czołgani po ziemi przez opalonego buraka.Zapomniało całe to ,,państwo” , latami wystawiane na pośmiewisko świata – przez tego,zgaszonego już całkiem ,, obrońcę ludu”.
    Niechby tylko casus Endrju był jedynym powodem na dobre wspomnienie rządu Kaczora.Bo żadne ,,dzięki” ,oszalałym wyznawcom ,,libelalnej paltii” – nie przejdzie przez gardła.

  12. Tym wszystkim wrażliwym estetom polecam polszczyzę
    Sawickiego oraz uśmiech Hanki z kościelnej kruchty , znanej powszechnie jako HGW.
    Zawiedzionym butami Kaczyńskiego i konferencjami Ziobry ,powinien – na osłodę – wystarczyć,załatwiony ,, na cacy” Lepper. Pamięta ktoś jeszcze blokady na drogach,albo zboże sypane na tory? Jednym słowem – przewodniczącego Samoobrony , który trząsł tym śmiesznym krajem a premierzy z generałami policji srali w pory? Śmiał się Lepper z każdej władzy,a najbardziej z dwustu procesów w ,,niezawisłych polskich sądach” . Językiem miłości można to tak nazwać : na ch.. mogli skoczyć panu Andrzejowi. I nagle,ten ,,tytan polskiej sceny politycznej”, ten kolega Begerowej – został uwalony przez Kaczora. Uwalony dokładnie. Na ,,cacy” – właśnie.
    Lud , uwolniony wreszcie,od osmalonego kretyna,żywej reklamy starych,poniemieckich solariów,zamiast się cieszyć , wyć z zachwytu – milczy. Milczy i daje przyzwolenie na apoteozę przebranego w garnitur Zegny – bandyty w kufajce . Zapomnieli ,,wykształceni miastowi” jak chamy bronami napierdalali w ich ,jeszcze niespłacone, Lanosy i Nubiry.Zapomnieli zatyrani i niewyspani kierowcy tirów i tych pomniejszych – godziny tracone w blokadach .Zapomnieli ,,niezawiśli ” sędziowie czołgani po ziemi przez opalonego buraka.Zapomniało całe to ,,państwo” , latami wystawiane na pośmiewisko świata – przez tego,zgaszonego już całkiem ,, obrońcę ludu”.
    Niechby tylko casus Endrju był jedynym powodem na dobre wspomnienie rządu Kaczora.Bo żadne ,,dzięki” ,oszalałym wyznawcom ,,libelalnej paltii” – nie przejdzie przez gardła.

  13. Właśnie życie weryfikuje slogany,epitety i stare nawyki.
    Cóż Nam,kurwa,z tego,że rządzi Nami jakiś Wielce Zasłużony Działacz Opozycji? Kiedy kumple jego to generalicja SB,MO LWP? A Dukaczewski strzela szampanem na jego cześć. Czy jest coś w tym kraju głupszego – od głupiej /i tępej/ mordy Bolka? Czy przypadkiem były , ale rozumny i krytyczny , pezetpeerowiec nie będzie wiarygodny ? Może chociaż – bardziej? Bo rozumiejący ograniczenia i doskonale pomny , naszych wszystkich,klęsk?

  14. Właśnie życie weryfikuje slogany,epitety i stare nawyki.
    Cóż Nam,kurwa,z tego,że rządzi Nami jakiś Wielce Zasłużony Działacz Opozycji? Kiedy kumple jego to generalicja SB,MO LWP? A Dukaczewski strzela szampanem na jego cześć. Czy jest coś w tym kraju głupszego – od głupiej /i tępej/ mordy Bolka? Czy przypadkiem były , ale rozumny i krytyczny , pezetpeerowiec nie będzie wiarygodny ? Może chociaż – bardziej? Bo rozumiejący ograniczenia i doskonale pomny , naszych wszystkich,klęsk?

  15. Moherom i prawicowym oszołomom do sztambucha:
    „Naczelną zasadą polityki finansowej mojego rządu będzie stopniowe obniżanie podatków i innych danin publicznych. Dotyczy to i musi dotyczyć wszystkich. I tych mniej zamożnych i tych bogatszych. Wszyscy mają prawo do tego, aby państwo przyjęło wreszcie kierunek na obniżanie podatków i danin publicznych. Będziemy prowadzili tę politykę rozważnie, to musi być rozważny marsz. Ale chcę, aby to był marsz zawsze w jednym kierunku, zawsze w kierunku niższych podatków i zawsze w kierunku rezygnacji z nadmiernych, często zbędnych danin publicznych, jakie obywatel płaci na rzecz administracji”.
    premier D.Tusk, exposé z 23.11.2007

  16. Moherom i prawicowym oszołomom do sztambucha:
    „Naczelną zasadą polityki finansowej mojego rządu będzie stopniowe obniżanie podatków i innych danin publicznych. Dotyczy to i musi dotyczyć wszystkich. I tych mniej zamożnych i tych bogatszych. Wszyscy mają prawo do tego, aby państwo przyjęło wreszcie kierunek na obniżanie podatków i danin publicznych. Będziemy prowadzili tę politykę rozważnie, to musi być rozważny marsz. Ale chcę, aby to był marsz zawsze w jednym kierunku, zawsze w kierunku niższych podatków i zawsze w kierunku rezygnacji z nadmiernych, często zbędnych danin publicznych, jakie obywatel płaci na rzecz administracji”.
    premier D.Tusk, exposé z 23.11.2007

  17. Szanownej Kobyle oraz innym , święcie przekonanym
    że jest prowadzone jakieś ,,śledztwo” w tym kraju. Kraju,którego Prezydent i dowództwo Wojska Polskiego zginęli w katastrofie lotniczej. Ponieważ ,nie od dzisiaj,wiadomo,że tylko jedna gazeta jest obiektywna .Obiektywna i tolerancyjna – nie wymaga jarmułki ani pejsów do czytania,więc nacieszmy się krystaliczną prawdą z tego zdroju:

    Gazeta Wyborcza”: Rosja opóźnia udzielanie polskiej prokuraturze i komisji badania wypadków lotniczych informacji dotyczących przyczyn katastrofy smoleńskiej. Jak powiedział Edmund Klich gazecie: “Zaczęły się schody. Rosjanie nie chcą udostępniać materiałów”.
    Aż cztery instytucje zajmują się badaniem katastrofy smoleńskiej: prokuratura rosyjska i polska, komitet śledczy w Rosji oraz komisja badania wypadków lotniczych.

    Początkowo współpraca przebiegała poprawnie. Dziś polska prokuratura i polska komisja doszły do ściany. Bez materiałów z Rosji nie są w stanie pójść dalej. Polscy śledczy zgromadzili całą wiedzę, jaką można było wydobyć z czarnych skrzynek tupolewa i z dokumentów, które były już w Polsce.

    • Gazetka bez napletka zaczyna
      Gazetka bez napletka zaczyna zauważać, że Rosjanie kręcą. Wydawałoby się, że w takiej sytuacji powinien nastąpić jakiś co najmniej dysonans poznawczy, zmieszanie, cokolwiek, no bo jak można przez cztery miesiące mówić “A” po to żeby z dnia na dzień zacząć twierdzić “B”. Ale jak mi od razu wyjaśnił w telewizji redaktor dyżurny gazetki bez napletka, sprawa jest oczywista – Rosjanie tak się zachowują przez tych wszystkich oszołomów, którzy mącą naszą przyjaźń Polsko-Rosyjską ferując nieodpowiedzialne opinie. A więc, przekładając na Polski – winni Rosyjskich matactw są ci, którzy od początku te matactwa widzą i mówią o nich głośno. Ten pan redaktor nie żartował, on miał minę poważną, on zawsze ma minę poważną i zatroskaną o dobro naszej przenajświętszej, nawet jak generuje ze swych trzewi bulgot tak absurdalny jak ten.

  18. Szanownej Kobyle oraz innym , święcie przekonanym
    że jest prowadzone jakieś ,,śledztwo” w tym kraju. Kraju,którego Prezydent i dowództwo Wojska Polskiego zginęli w katastrofie lotniczej. Ponieważ ,nie od dzisiaj,wiadomo,że tylko jedna gazeta jest obiektywna .Obiektywna i tolerancyjna – nie wymaga jarmułki ani pejsów do czytania,więc nacieszmy się krystaliczną prawdą z tego zdroju:

    Gazeta Wyborcza”: Rosja opóźnia udzielanie polskiej prokuraturze i komisji badania wypadków lotniczych informacji dotyczących przyczyn katastrofy smoleńskiej. Jak powiedział Edmund Klich gazecie: “Zaczęły się schody. Rosjanie nie chcą udostępniać materiałów”.
    Aż cztery instytucje zajmują się badaniem katastrofy smoleńskiej: prokuratura rosyjska i polska, komitet śledczy w Rosji oraz komisja badania wypadków lotniczych.

    Początkowo współpraca przebiegała poprawnie. Dziś polska prokuratura i polska komisja doszły do ściany. Bez materiałów z Rosji nie są w stanie pójść dalej. Polscy śledczy zgromadzili całą wiedzę, jaką można było wydobyć z czarnych skrzynek tupolewa i z dokumentów, które były już w Polsce.

    • Gazetka bez napletka zaczyna
      Gazetka bez napletka zaczyna zauważać, że Rosjanie kręcą. Wydawałoby się, że w takiej sytuacji powinien nastąpić jakiś co najmniej dysonans poznawczy, zmieszanie, cokolwiek, no bo jak można przez cztery miesiące mówić “A” po to żeby z dnia na dzień zacząć twierdzić “B”. Ale jak mi od razu wyjaśnił w telewizji redaktor dyżurny gazetki bez napletka, sprawa jest oczywista – Rosjanie tak się zachowują przez tych wszystkich oszołomów, którzy mącą naszą przyjaźń Polsko-Rosyjską ferując nieodpowiedzialne opinie. A więc, przekładając na Polski – winni Rosyjskich matactw są ci, którzy od początku te matactwa widzą i mówią o nich głośno. Ten pan redaktor nie żartował, on miał minę poważną, on zawsze ma minę poważną i zatroskaną o dobro naszej przenajświętszej, nawet jak generuje ze swych trzewi bulgot tak absurdalny jak ten.

  19. fachowa rada
    Gomułka pisze nie jak fachowiec, a jak teoretyk, o tym że dług publiczny to strasznie niedobra sprawa.
    Przypuszczalnie nawet Tusk coś o tym słyszał od pewnego czasu. Fachowiec to by napisał za wysoką opłatą, co konkretnie robić w tej sytuacji.
    Mogę za darmo powiedzieć co trzeba zrobić, bo się nie znam.
    Trzeba przestać wyrzucać pieniądze za okno lub wyrzucać dalej, ale podnieść VAT do wysokości 50%.

  20. fachowa rada
    Gomułka pisze nie jak fachowiec, a jak teoretyk, o tym że dług publiczny to strasznie niedobra sprawa.
    Przypuszczalnie nawet Tusk coś o tym słyszał od pewnego czasu. Fachowiec to by napisał za wysoką opłatą, co konkretnie robić w tej sytuacji.
    Mogę za darmo powiedzieć co trzeba zrobić, bo się nie znam.
    Trzeba przestać wyrzucać pieniądze za okno lub wyrzucać dalej, ale podnieść VAT do wysokości 50%.

  21. 6 Lechow dla Ciebie Matka. Ciekawe jest czy
    ta nagla zmiana opinii Rzadu RP o zaniedbaniach Rosjan ws sledztwa katastrofy Smolenskiej, nie byla spowodowana tym, ze wlasnie powstala komisja Macierewicza i lepiej byc pierszym zeby o tym wspomniec? Dziwnym zbiegiem okolicznosci do tej pory poza drobnymi wpadkami, sledztwo przebiegalo “fachowo i do przodu”. Nagle, w ciagu kilku dni od powstania komisji, zwrot o 180 stopni. Moze to przypadek, a moze jednak rzad potrzebowal taki kopniak w zadek ze strony Macierewicza i ta komisja jednak na cos sie przydala. Rosja tym czasem probuje upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu i to oni decyduja jak ta prawde sie Polsce sprzeda. Chca oni tez wzniecic jak najwiekszy ferment w Polsce jak tylko jest mozliwy, bo to jest w ich interesie narodowym aby lewica wrocila do wladzy, a to ze trzymaja za nos Klicha i Polakow, jest faktem, ktory moze sie przysluzyc swoim. Co do dzienikarzy i medii to jest dokladnie tak jak napisales. Nie ma niewygodnych pytan dla obecnego rzadu, poza drobnymi dla pozoru, ale za to jest non stop atak na PiS. Ale az sie prosi aby zapytac pana Tuska dlaczego jest taka duza roznica w danych miedzy latami 2005-07, a 2007-10, czy tez biezacej polityki PO, ktore sam wymieniles i nawet sa wazniejsze od tych ponizszych. Czy to tylko ja widze roznice danych dotyczace rzadow obu tych partii, moze funkcjonowanie panstwa nie jest jednak najwazniejsze, ale jest wazniejszy PR?
    http://futures.onet.pl/15783,danemakro.html
    http://futures.onet.pl/12958,danemakro.html
    http://futures.onet.pl/16365,danemakro.html
    http://futures.onet.pl/16364,danemakro.html
    http://futures.onet.pl/16404,danemakro.html
    http://futures.onet.pl/12959,danemakro.html
    http://futures.onet.pl/16645,danemakro.html
    http://futures.onet.pl/137627,danemakro.html
    Dlaczego ten rzad jest tak kochany przez tak wielu, jest poza wszelka logika?

  22. 6 Lechow dla Ciebie Matka. Ciekawe jest czy
    ta nagla zmiana opinii Rzadu RP o zaniedbaniach Rosjan ws sledztwa katastrofy Smolenskiej, nie byla spowodowana tym, ze wlasnie powstala komisja Macierewicza i lepiej byc pierszym zeby o tym wspomniec? Dziwnym zbiegiem okolicznosci do tej pory poza drobnymi wpadkami, sledztwo przebiegalo “fachowo i do przodu”. Nagle, w ciagu kilku dni od powstania komisji, zwrot o 180 stopni. Moze to przypadek, a moze jednak rzad potrzebowal taki kopniak w zadek ze strony Macierewicza i ta komisja jednak na cos sie przydala. Rosja tym czasem probuje upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu i to oni decyduja jak ta prawde sie Polsce sprzeda. Chca oni tez wzniecic jak najwiekszy ferment w Polsce jak tylko jest mozliwy, bo to jest w ich interesie narodowym aby lewica wrocila do wladzy, a to ze trzymaja za nos Klicha i Polakow, jest faktem, ktory moze sie przysluzyc swoim. Co do dzienikarzy i medii to jest dokladnie tak jak napisales. Nie ma niewygodnych pytan dla obecnego rzadu, poza drobnymi dla pozoru, ale za to jest non stop atak na PiS. Ale az sie prosi aby zapytac pana Tuska dlaczego jest taka duza roznica w danych miedzy latami 2005-07, a 2007-10, czy tez biezacej polityki PO, ktore sam wymieniles i nawet sa wazniejsze od tych ponizszych. Czy to tylko ja widze roznice danych dotyczace rzadow obu tych partii, moze funkcjonowanie panstwa nie jest jednak najwazniejsze, ale jest wazniejszy PR?
    http://futures.onet.pl/15783,danemakro.html
    http://futures.onet.pl/12958,danemakro.html
    http://futures.onet.pl/16365,danemakro.html
    http://futures.onet.pl/16364,danemakro.html
    http://futures.onet.pl/16404,danemakro.html
    http://futures.onet.pl/12959,danemakro.html
    http://futures.onet.pl/16645,danemakro.html
    http://futures.onet.pl/137627,danemakro.html
    Dlaczego ten rzad jest tak kochany przez tak wielu, jest poza wszelka logika?