Reklama

Mamy nowe otwarcie, z którego tak do końca śmiać się nie będę, chociaż już sam tytuł sugeruje, że poważnie nie jest. Kidawa-Błońska, kobieta w słusznym wieku i niegrzecznie wypomnę te 62 lata, bo to istotna informacja, ma nagle stać się zupełnie inną osobą. Dotychczasowe nawyki, talenty i wiedza, zostaną zastąpione spontanicznością wyuczoną na blachę. Pierwsze wprawki Polacy mogli zobaczyć w sobotę, kiedy to rzeczywiście Małgorzata Kidawa-Błońska wyrecytowała, dość poprawnie, swój pomysł na „łączenie Polaków”. Powiedziała też coś o zaduchu i przewietrzeniu „naszego domu” i to zabrzmiało nieco dziwnie, jak na wyuczoną spontaniczność, ale nie bądźmy pedantami.

Tak czy inaczej, należy odnotować, że do zmiany formy „narracji” doszło, treść jest mniej istotna, bo tutaj niewiele się zmieniło. Czy na tej zmianie formy wypowiedzi Kidawa-Błońska zyskuje? Polityczny przeciwnik, za jakiego się uważam, powinien napisać, że to nic nie zmienia lub jest jeszcze gorzej. Napiszę coś innego i prawdziwego jednocześnie. Zawsze i wszędzie odbiorca komunikatu ocenia wiarygodność nadawcy komunikatu, a mówienie z tak zwanej głowy to podstawa wiarygodności. Jeśli człowiek chce powiedzieć to, co myśli, nie ma potrzeby spisywania wypowiedzi na kartkach, czy innych urządzeniach elektronicznych. Oczywiście wykluczamy sytuacje szczególne, jak wykłady naukowe i tym podobne, gdzie swobodna myśl ma mniejsze znaczenie niż dowody i fakty naukowe. Jednak politycy mają inne zadania niż naukowcy i dlatego wyborcy patrzą im na ręce i usta. Kidawa-Błońska na mówieniu z głowy na pewno zyskuje, ale ten zysk jest dość złożony i ewentualny.

Reklama

Przede wszystkim pamiętajmy, że to był absolutny debiut, w tej skali. Pierwszy raz kandydatka PO na „prezydentkę” wyrecytowała tak długą wypowiedź. Na jej nieszczęście kampania wyborcza trwa 90 dni, co oznacza, że dzień w dzień musiałaby kuć na pamięć kolejne prelekcje i pogadanki. Nie koniec na tym. Gros czasu kandydaci na prezydenta będą spędzali w interakcjach z wyborcami, mówiąc po ludzku, trzeba będzie znaleźć kontakt z panią sprzedającą kalafiory, ze studentem poszukującym pracy, młodym małżeństwem rozglądającym się za mieszkaniem i emerytem, któremu brakuje na leki. Teoretycznie tego wszystkiego też się można nauczyć, przynajmniej podstaw i gotowych odpowiedzi na każdy temat, przecież nie inaczej wyglądają debaty kandydatów w telewizyjnych studiach. Gorzej, że życie jest nieprzewidywalne i jeden „pan paprykarz” potrafi doprowadzić polityka do pełnej konsternacji, choćby to był wyszczekany Tusk.

Za pierwszym razem Kidawa-Błońska wypadła nieźle, co muszę z bólem serca odnotować, ale jestem też więcej niż pewien, jak sprawy potoczą się dalej. 62 lata doświadczeń i nawyków, takich, a nie innych talentów, przy intensywnej kampanii odezwą się z efektem jojo. Z Kidawy-Błońskiej nie da się zrobić spontanicznego polityka, wyuczoną spontaniczność uda się sprzedać raz na dziesięć razy, co w prostej linii prowadzi do utraty wiarygodności. Pomijam fakt, że recytowanie z pamięci, nawet przy najlepszym aktorstwie, nigdy nie przebije autentycznej wypowiedzi z wątroby, zapominam też, że Kidawa-Błońska recytuje te same nudne frazy, które wcześniej czytała z kartki. Ważne jest coś innego, mianowicie naturalne predyspozycje i przeszkody z jakimi zmierzą się kandydaci na Prezydenta RP. Kidawa-Błońska została zmuszona do całkowitej zmiany swoich przyzwyczajeń i dodatkowo ma przeskoczyć barierę własnych możliwości i talentów.

Przy tym wszystkim ona nadal nie wie, jakie treści ma przekazywać Polakom, aby brzmieć wiarygodnie, bo taki sam problem ma cała PO. Raz jest 500+, raz nie ma, raz jest LGBT, innym razem nie ma i tak w prawie każdej dziedzinie. Wreszcie najważniejszy problem Kidawy-Błońskiej nazywa się Andrzej Duda, polityk od lat mówiący bez kartki, odwołujący się konsekwentnie do tych samych wartości i pomysłów, z czego większość została wcielona w życie. Polityk z niebywałym wręcz talentem, żeby nie powiedzieć darem do Boga, przy kontaktach z ludźmi. Wszystko to, co potrafi Andrzej Duda, a wręcz ma zapisane w kodzie genetycznym, Kidawa-Błońska musiałaby opanować w ciągu tygodnia i utrzymać formę przez 90 dni. W mojej skromnej ocenie takie cuda w przyrodzie się nie zdarzają i tym samym pomysł na wyuczoną spontaniczność Kidawy-Błońskiej nie tylko legnie w gruzach, ale jest skazany na pełną kompromitację.

Reklama

46 KOMENTARZE

  1. Od pewnego czasu widać jak

    Od pewnego czasu widać jak się ta biedna kobieta męczy w roli, która jej zupełnie nie odpowiada. Trudno, rozkaz jest rozkazem, a to ją właśnie agencja PR wyznaczyła do tej roli. Lemingom i antypisowi i tak to nie przeszkodzi i może tak się stać, że biedna Kidawa będzie musiała się dalej pomęczyć, ale jako zwierzchnik sił zbrojnych. W wojsku już chyba zaczynają pić z rozpaczy na taką okoliczność.

    Na szczęście dla nas, wielka geopolityka ma coś jeszcze do powiedzenia.

  2. Od pewnego czasu widać jak

    Od pewnego czasu widać jak się ta biedna kobieta męczy w roli, która jej zupełnie nie odpowiada. Trudno, rozkaz jest rozkazem, a to ją właśnie agencja PR wyznaczyła do tej roli. Lemingom i antypisowi i tak to nie przeszkodzi i może tak się stać, że biedna Kidawa będzie musiała się dalej pomęczyć, ale jako zwierzchnik sił zbrojnych. W wojsku już chyba zaczynają pić z rozpaczy na taką okoliczność.

    Na szczęście dla nas, wielka geopolityka ma coś jeszcze do powiedzenia.

  3. Gdzieś przeczytałam że jakiś
    Gdzieś przeczytałam że jakiś “uczony” z KUL chce kandydować na prezydenta. Mam rozumieć że startuje bo mu jest bliska Polska? W życiu w to nie uwierzę ta uczelnia już od dawna zawładnięta przez lewaków i chcą po prostu odebrać głosy z prawej strony .
    I jak ma być w Polsce dobrze?
    Dostają kasę z tacy zbieranej w niedzielę niech się zastanowią czy maja uczyć młodzież czy robić złą robotę obecnemu Prezydentowi?

    • Ów  uczony z KUL już dwa razy

      Ów  uczony z KUL już dwa razy zrobił w konia PiS, wchodząc na plecach tej partii do PE, po czym (także dwukrotnie) ogłaszał swoją autonomię biorąc z PiS rozbrat. Ponoć był też najmniej aktywnym polskim europalamentarzystą – co może i nie jest najgorsze, bo po co tracić siły na prostowanie czy zakrzywianie ogórków. Trzeci raz widać nie przeszło. Sam też 'nie dał rady'. Co zaś do KUL, to po występie na falach RM innego tamtejszego uczonego, księdza i profesora zarazem, przedstawiającego zagadnienia związane z LGBT, który kilka razy wypowiedział formułkę: "z nimi (aktywistami LGBT) trudno jest dyskutować, bo oni są tacy wykształceni", postanowiłem na tę uczelnię więcej nie dać ani grosza – i jak dotąd postanowienia dotrzymuję. Jak musi być niedouczony KULowski ks. profesor, skoro dla niego podobni do sowieckich politruków aktywiści LGBT są za bardzo wykształceni?

  4. Gdzieś przeczytałam że jakiś
    Gdzieś przeczytałam że jakiś “uczony” z KUL chce kandydować na prezydenta. Mam rozumieć że startuje bo mu jest bliska Polska? W życiu w to nie uwierzę ta uczelnia już od dawna zawładnięta przez lewaków i chcą po prostu odebrać głosy z prawej strony .
    I jak ma być w Polsce dobrze?
    Dostają kasę z tacy zbieranej w niedzielę niech się zastanowią czy maja uczyć młodzież czy robić złą robotę obecnemu Prezydentowi?

    • Ów  uczony z KUL już dwa razy

      Ów  uczony z KUL już dwa razy zrobił w konia PiS, wchodząc na plecach tej partii do PE, po czym (także dwukrotnie) ogłaszał swoją autonomię biorąc z PiS rozbrat. Ponoć był też najmniej aktywnym polskim europalamentarzystą – co może i nie jest najgorsze, bo po co tracić siły na prostowanie czy zakrzywianie ogórków. Trzeci raz widać nie przeszło. Sam też 'nie dał rady'. Co zaś do KUL, to po występie na falach RM innego tamtejszego uczonego, księdza i profesora zarazem, przedstawiającego zagadnienia związane z LGBT, który kilka razy wypowiedział formułkę: "z nimi (aktywistami LGBT) trudno jest dyskutować, bo oni są tacy wykształceni", postanowiłem na tę uczelnię więcej nie dać ani grosza – i jak dotąd postanowienia dotrzymuję. Jak musi być niedouczony KULowski ks. profesor, skoro dla niego podobni do sowieckich politruków aktywiści LGBT są za bardzo wykształceni?

  5. ja trochę z innej beczki –

    ja trochę z innej beczki – dlaczego sztab wyborczy Dudy nie wykorzystuje faktu doprowadzenia wreszcie do ruchu bezwizowego z USA? Przecież to prawie nie funkcjonuje w przestrzeni medialnej. Gdyby to zrobił Komorowski, to przez pół roku w Wyborczej by trąbili o tym na 1 stronie

  6. ja trochę z innej beczki –

    ja trochę z innej beczki – dlaczego sztab wyborczy Dudy nie wykorzystuje faktu doprowadzenia wreszcie do ruchu bezwizowego z USA? Przecież to prawie nie funkcjonuje w przestrzeni medialnej. Gdyby to zrobił Komorowski, to przez pół roku w Wyborczej by trąbili o tym na 1 stronie

  7. Andrzej Sebastian Duda ma za

    Andrzej Sebastian Duda ma za sobą 5 lat praktyki we wciskaniu ludziom ciemnoty. Do tego ta praktyka bez dwóch zdań była poprzedzona intensywnym treningiem osobowości a' la Tusk oraz resocjalizacją w duchu europejskim, co sobie możmy uzmysłowić oglądając poniższy filmik. W zderzeniu z takim pociągiem biedna Kidawa będzie bez szans. Prezentuje ona to samo niereformowalne polityczne pokolenie, co Kaczyński.

    Jednak już na autentycznego i merytorycznego Krzysztofa Bosaka to nie wystarczy. wkradająca się w poczynania Dudy panika, wyrażona miotaniem się od pseudo prawicowej retoryki po ukłony w stronę środowisk gender, jeszcze bardziej obnaża jego niewiarygodność.

    https://www.pch24.pl/andrzej-duda–powaznie-rozwazylbym-podpisanie-ustawy-o-zwiazkach-partnerskich-pch,73746,i.html?utm_source=facebook&utm_medium=social&utm_campaign=post&utm_term=pch&fbclid=IwAR1jR6KzDpzr51rXtjeVb-mOlzWootJl_InscxuKYM_z6njz_imomJBTfU0#ixzz6CuEwsD8s

    https://twitter.com/i/status/1224080213967015936

    • Komu ten kit i chłam po

      Komu ten kit i chłam po taniości chcesz tutaj sprzedać…? Oczadział ? Ogarnij się, bo to nie jesteś w Sputniku. Bosak, Braun i ta cała Konfidencja razem z przygłupem Korwinem, który to broniłby ruskiego WSIoka Bigosa "jak niepodległości" (to jego słowa, dobre sobie…"jak niepodległości"…) to jawna i płatna agentura wpływu Putina i co do tego nikt rozgarnięty nie ma żadnych wątpliwości. Robią kremlowską robotę oscentacyjne, na legalu. "Po owocach", tj. ich głosowaniach i wypowiedziach każdy mógł poznać. To tacy jak Konfidencja WiN (nie dla Polski), realizuje elementy wojny hybrydowej Putina wymierzonej w Polskę, kolejną wojnę Rosji, która zresztą od wieków była i jest naszym wrogiem, śmiertelnym wrogiem. Z agentami wroga się nie dyskutuje, zdrajców się unicestwia. Tak postępuje ze zdrajcami cały cywilizowany świat.

      Ja z tobą więcej dyskutował nie będę. Jedyne do czego możesz doprowadzić to skasowanie postów przez MK.

    • lider-konfederacji-w-2015-r

      lider-konfederacji-w-2015-r-bronilibysmy-komorowskiego-jak-niepodleglosci

      "Gdybyśmy w 2015 r. wiedzieli, że PiS zdobędzie absolutną większość, to oczywiście byśmy bronili Bronisława Komorowskiego jak niepodległości – wyznał lider Konfederacji, Janusz Korwin Mikke. Prowadząca rozmowę Agnieszka Gozdyra przypomniała chwilę wcześniej deklarację Roberta Biedronia, który oświadczył, że „trzyma kciuki za Konfederację”.

      – Nam do głowy nie przyszło, że PiS wtedy wygra wybory – wyjaśniał Mikke na antenie Polsat News."

          • nie podskakuj Macierewiczowy

            nie podskakuj Macierewiczowy debilu.

            Macierewicz o tyle jest groźniejszy od Korwina, że wspiera ruskich w sposób utajniony, udając ruskiego przeciwnika. Jako wspierający ruską szmatę Macierewicza nie powinieneś łba swojego sowieckiego zanadto wystawiać, palancie.

             

             

          • Idź się wytasuj do bardaszki

            Idź się wytasuj do bardaszki w stęchłą, śmierdzącą ruską onucę, zawszała ruska gnido, tępy schizolu.

        • Nówka, link w pierwszym

          Nówka, link w pierwszym wierszu.

          Dwie imo możliwości: 
          – ktoś solidnie zapłacil 
          – on odpowiada na polityczną układankę co to ją ma w głowie* a nie na to, o co pytają 

          No chyba że to uboczne skutki specyficznych reklam.

          *w polityce nic nie jest jednoznaczne**, możliwe że wtopa Bula była zaprojektowana a target łyknął :)^:)

          ** "Pełna paranoja pełnią świadomości", buziaczki 🙂

          • ” – ktoś solidnie zapłacił, –

            " – ktoś solidnie zapłacił, – on odpowiada na polityczną układankę co to ją ma w głowie a nie na to, o co pytają"

            Pozostaje jeszcze – ktoś od niego zażądał. Tą wypowiedzią uderzył był  p.Janusz w Bosaka, w Brauna i w cały projekt Konfederacji. Narodowcy, to m.in. kibice, z którymi Tusk, Komorowski i ruscy nie będą sobie pogrywać. Rozbijanie Konfederacji przed wyborami prezydenckimi to wyjątkowa wręcz głupota i powinna doprowadzić do odizolowania Korwina. Na wielkiej scenie – z Dudą, Kidawą, Kosiniakiem i Hołownią – nuda wyjątkowa, nuda aż głucho, nieomal wielkie "kochajmy się", a na malutkiej scence po prawej stronie co i rusz zagrywka. Emocje rozgrzane do białości. Jak tu nie interesować się stroną na prawo od PiS? Biedronia też użyli do osłabienia Konfederacji. "Sodomita" (jak nazywa go Braun) trzymający kciuki za Konfederację, za kibiców, konserwatystów i narodowców? Biedroń aż taki bystry nie jest. Akcja przeciwko Konfederacji rozpisana została na głosy. A skoro akcja rozpisana została na głosy i ruscy palą p. Janusza w oczach polskiej prawicy, to sprawa z Konfederacją z punktu widzenia poważnych graczy wygląda na poważną.

            P. Janusz i Macierewicz mają jakże podobny modus operandi – obydwaj udają często świrniętych i nieświadomych, obydwaj potrafią zrobić z siebie bez skrępowania kompletnych kretynów.

             

          • Toć tłumaczyłem: 

            Toć tłumaczyłem: 
            – "Pojeb na pojebie pojebiem po muniu jebie"
            – "Spuścić klasę -tfu- polityczną z wodą w kiblu i posypać kretem"

            Co prawda, jeżeli zastanowić się nad tekstami 3r3, to może lepiej nic nie ruszać…

            BTW, jeżeli Biedroń wygra to będzie zabawnie. 

          • “Spuścić klasę -tfu –

            "Spuścić klasę -tfu – polityczną z wodą w kiblu i posypać kretem"

            Można tak powiedzieć i zaparzyć herbatę. Do uformowania jakiegokolwiek ruchu politycznego potrzebne są twarze rozpoznawalne. Te z kolei są już agenturą lub posiadają agenturalne otoczenie, od którego są uzależnieni. Cała sztuka polega zatem na pracowitym wyłuskiwaniu spośród klasy politycznej rozpoznawalnych i ideowo poprawnych (narodowych, konserwatywnych, wolnościowych, konserwatywno-liberalnych … etc), którzy z agenturalnością nie mają nic wspólnego. Z grona potencjalnych rozpoznawalnych i wiarygodnych wykluczyliśmy już Korwina i pana Antoniego. Szukamy dalej. Miejmy nadzieję, że projekt Konfederacja z Korwinem jakoś sobie poradzi.

             

  8. Andrzej Sebastian Duda ma za

    Andrzej Sebastian Duda ma za sobą 5 lat praktyki we wciskaniu ludziom ciemnoty. Do tego ta praktyka bez dwóch zdań była poprzedzona intensywnym treningiem osobowości a' la Tusk oraz resocjalizacją w duchu europejskim, co sobie możmy uzmysłowić oglądając poniższy filmik. W zderzeniu z takim pociągiem biedna Kidawa będzie bez szans. Prezentuje ona to samo niereformowalne polityczne pokolenie, co Kaczyński.

    Jednak już na autentycznego i merytorycznego Krzysztofa Bosaka to nie wystarczy. wkradająca się w poczynania Dudy panika, wyrażona miotaniem się od pseudo prawicowej retoryki po ukłony w stronę środowisk gender, jeszcze bardziej obnaża jego niewiarygodność.

    https://www.pch24.pl/andrzej-duda–powaznie-rozwazylbym-podpisanie-ustawy-o-zwiazkach-partnerskich-pch,73746,i.html?utm_source=facebook&utm_medium=social&utm_campaign=post&utm_term=pch&fbclid=IwAR1jR6KzDpzr51rXtjeVb-mOlzWootJl_InscxuKYM_z6njz_imomJBTfU0#ixzz6CuEwsD8s

    https://twitter.com/i/status/1224080213967015936

    • Komu ten kit i chłam po

      Komu ten kit i chłam po taniości chcesz tutaj sprzedać…? Oczadział ? Ogarnij się, bo to nie jesteś w Sputniku. Bosak, Braun i ta cała Konfidencja razem z przygłupem Korwinem, który to broniłby ruskiego WSIoka Bigosa "jak niepodległości" (to jego słowa, dobre sobie…"jak niepodległości"…) to jawna i płatna agentura wpływu Putina i co do tego nikt rozgarnięty nie ma żadnych wątpliwości. Robią kremlowską robotę oscentacyjne, na legalu. "Po owocach", tj. ich głosowaniach i wypowiedziach każdy mógł poznać. To tacy jak Konfidencja WiN (nie dla Polski), realizuje elementy wojny hybrydowej Putina wymierzonej w Polskę, kolejną wojnę Rosji, która zresztą od wieków była i jest naszym wrogiem, śmiertelnym wrogiem. Z agentami wroga się nie dyskutuje, zdrajców się unicestwia. Tak postępuje ze zdrajcami cały cywilizowany świat.

      Ja z tobą więcej dyskutował nie będę. Jedyne do czego możesz doprowadzić to skasowanie postów przez MK.

    • lider-konfederacji-w-2015-r

      lider-konfederacji-w-2015-r-bronilibysmy-komorowskiego-jak-niepodleglosci

      "Gdybyśmy w 2015 r. wiedzieli, że PiS zdobędzie absolutną większość, to oczywiście byśmy bronili Bronisława Komorowskiego jak niepodległości – wyznał lider Konfederacji, Janusz Korwin Mikke. Prowadząca rozmowę Agnieszka Gozdyra przypomniała chwilę wcześniej deklarację Roberta Biedronia, który oświadczył, że „trzyma kciuki za Konfederację”.

      – Nam do głowy nie przyszło, że PiS wtedy wygra wybory – wyjaśniał Mikke na antenie Polsat News."

          • nie podskakuj Macierewiczowy

            nie podskakuj Macierewiczowy debilu.

            Macierewicz o tyle jest groźniejszy od Korwina, że wspiera ruskich w sposób utajniony, udając ruskiego przeciwnika. Jako wspierający ruską szmatę Macierewicza nie powinieneś łba swojego sowieckiego zanadto wystawiać, palancie.

             

             

          • Idź się wytasuj do bardaszki

            Idź się wytasuj do bardaszki w stęchłą, śmierdzącą ruską onucę, zawszała ruska gnido, tępy schizolu.

        • Nówka, link w pierwszym

          Nówka, link w pierwszym wierszu.

          Dwie imo możliwości: 
          – ktoś solidnie zapłacil 
          – on odpowiada na polityczną układankę co to ją ma w głowie* a nie na to, o co pytają 

          No chyba że to uboczne skutki specyficznych reklam.

          *w polityce nic nie jest jednoznaczne**, możliwe że wtopa Bula była zaprojektowana a target łyknął :)^:)

          ** "Pełna paranoja pełnią świadomości", buziaczki 🙂

          • ” – ktoś solidnie zapłacił, –

            " – ktoś solidnie zapłacił, – on odpowiada na polityczną układankę co to ją ma w głowie a nie na to, o co pytają"

            Pozostaje jeszcze – ktoś od niego zażądał. Tą wypowiedzią uderzył był  p.Janusz w Bosaka, w Brauna i w cały projekt Konfederacji. Narodowcy, to m.in. kibice, z którymi Tusk, Komorowski i ruscy nie będą sobie pogrywać. Rozbijanie Konfederacji przed wyborami prezydenckimi to wyjątkowa wręcz głupota i powinna doprowadzić do odizolowania Korwina. Na wielkiej scenie – z Dudą, Kidawą, Kosiniakiem i Hołownią – nuda wyjątkowa, nuda aż głucho, nieomal wielkie "kochajmy się", a na malutkiej scence po prawej stronie co i rusz zagrywka. Emocje rozgrzane do białości. Jak tu nie interesować się stroną na prawo od PiS? Biedronia też użyli do osłabienia Konfederacji. "Sodomita" (jak nazywa go Braun) trzymający kciuki za Konfederację, za kibiców, konserwatystów i narodowców? Biedroń aż taki bystry nie jest. Akcja przeciwko Konfederacji rozpisana została na głosy. A skoro akcja rozpisana została na głosy i ruscy palą p. Janusza w oczach polskiej prawicy, to sprawa z Konfederacją z punktu widzenia poważnych graczy wygląda na poważną.

            P. Janusz i Macierewicz mają jakże podobny modus operandi – obydwaj udają często świrniętych i nieświadomych, obydwaj potrafią zrobić z siebie bez skrępowania kompletnych kretynów.

             

          • Toć tłumaczyłem: 

            Toć tłumaczyłem: 
            – "Pojeb na pojebie pojebiem po muniu jebie"
            – "Spuścić klasę -tfu- polityczną z wodą w kiblu i posypać kretem"

            Co prawda, jeżeli zastanowić się nad tekstami 3r3, to może lepiej nic nie ruszać…

            BTW, jeżeli Biedroń wygra to będzie zabawnie. 

          • “Spuścić klasę -tfu –

            "Spuścić klasę -tfu – polityczną z wodą w kiblu i posypać kretem"

            Można tak powiedzieć i zaparzyć herbatę. Do uformowania jakiegokolwiek ruchu politycznego potrzebne są twarze rozpoznawalne. Te z kolei są już agenturą lub posiadają agenturalne otoczenie, od którego są uzależnieni. Cała sztuka polega zatem na pracowitym wyłuskiwaniu spośród klasy politycznej rozpoznawalnych i ideowo poprawnych (narodowych, konserwatywnych, wolnościowych, konserwatywno-liberalnych … etc), którzy z agenturalnością nie mają nic wspólnego. Z grona potencjalnych rozpoznawalnych i wiarygodnych wykluczyliśmy już Korwina i pana Antoniego. Szukamy dalej. Miejmy nadzieję, że projekt Konfederacja z Korwinem jakoś sobie poradzi.