Reklama

Przez bełkot polskojęzycznych mediów przebił się wywiad z Jeanem-Claudem Junckerm i to jest pierwszy cud, bo jak wiadomo akurat ten wywiad wielu chciałoby przykryć koniem z Janowa albo kornikiem z puszczy. Drugim cudem jest sama treść wywiadu, rujnująca fundamenty kampanii Koalicji Europejskiej. Trzeci cud to moment, gorszy byłby tylko ostatni tydzień przed wyborami, ale i tak stało się fatalnie dla Schetyny i jego „programu”. Czwartym cudem jest medium, w którym opublikowano wywiad, a jest to gazeta Hajdarowicza, kumpla Tuska i Grasia, gdzie na froncie propagandy orze jak może Nizinkiewicz i Kolanko. Jest jeszcze piąty cud-zagadka, kto Junckerowi pozwolił na takie „herezje” albo komu Juncker i dlaczego się postawił.

Sprawa, jak widać jest poważna, cud na cudzie i jeszcze zagadka. W takim przypadku ważne jest każde słowo i czas przywołać najważniejsze cytaty z „Rzepy”. Na początek zapowiedź wywiadu ze strony „Rzepy”:

Reklama

Nawet, jeśli PiS wygra w listopadzie wybory do Sejmu, Polska nie wyjdzie z Unii, nie będzie polexitu – uważa przewodniczący Komisji Europejskiej.

Robi wrażenie, prawda? Dalej też jest ciekawe i trzeba pamiętać, że wywiady biurokratów europejskich na tym szczeblu nie tylko są autoryzowane, ale przechodzą przez bardzo gęste sito rozmaitych ekspertów i doradców. Własnymi słowami Juncker następująco torpeduje brednię o polexicie:

Polska ma za sobą tragiczną historię. To ona razem z Węgrami rozpoczęła proces przemian demokratycznych w Europie Środkowej. Polskę zawsze uważałem za przykład dla Europy Środkowej. Dlaczego mówię o historii? Bo ona powoduje, że polski naród, zwykli ludzie, wiedzą, iż naturalnym miejscem jest dla nich serce Europy.

Nie chcę się posunąć za daleko, bo „reżim pisowski” nie śpi, ale gdybym nie wiedział kto jest autorem powyższych słów, w ciemno obstawiłbym Jarosława Kaczyńskiego i w pakiecie dodałbym ten cytat:

Nie namawiam, aby jutro o jedenastej rano Polska przystąpiła do strefy euro. Sama musi podjąć tą decyzję. Owszem, jeśli czuje, że jest gotowa i jeśli członkowie strefy euro są gotowi, może przystąpić jutro o jedenastej rano. Ale nie jestem propagandzistą na rzecz euro. Widzę, że 50-60 procent Polaków nie chce porzucić złotego.

Nagromadzenie cudów każe się zastanowić nad więcej niż jedną zagadką i jeśli mam być szczery, to do końca nie wiem, co się dzieje. Ostatnia rzecz, która przychodzi do głowy to wsparcie dla PiS ze strony Junckera. W takim razie co jest i po co jest grane? Nie mam koniecznej wiedzy do postawienia ostatecznej diagnozy, pozostaje podpierać się hipotezami i intuicją. Może być tak, że Juncker dostał zgodę Berlina na odegranie roli dobrego gliny Komisji Europejskiej i ta hipoteza trzyma się kupy ze względu na historię. Wcześniej Juncker też wyrażał się o Polsce łagodniej niż Timmermans, że o Tusku nie wspomnę. Tak było przy aferze z sądami i słynnej procedurze z art. 7. Ostatecznie Timmermans postawił na swoim i to jest przyczynek do kolejnej hipotezy.

Słowa Junkckera z całą pewnością podkopują Koalicję Europejską i powstaje pytanie, czy Juncker nie kopie leżącego? W Parlamencie Europejskim szykuje się zupełnie nowa układanka polityczna i realizm polityczny nakazuje, aby budować, a nie palić mosty. Nie wykluczyłbym, że w Berlinie i Brukseli co bardziej rozgarnięci uznali drugą kadencję PiS za więcej niż prawdopodobną. Na koniec zostawiłem taki oto smaczek. 3 maja do Polski przylatuje Tusk i już zapowiedział, że odegra 1234 odcinek swojej mydlanej opery. „Coś ciekawego ma do powiedzenia”, a co on może powiedzieć? Wiadomo, że miał zamiar nawijać o polexicie, strefie euro, Polsce odstającej od idei UE i tak dalej. Zawsze tak bredzi i tym razem zrobiłby to samo.

Po tym, jak Juncker prawił Polsce całkowicie przeciwne komplementy, Tuskowi odpadają wszystkie „argumenty”. Przypadek? Nie wiem, natomiast wiem, że Juncker z Tuskiem walczy o wpływy i gardzi nim jak psem. Nikt inny tylko Juncker postulował likwidację stołka europejskiego zajmowanego przez Tuska i ta kolejna szpila wymierzona prosto w zadek „prezydenta Europy” musi Junckerowi sprawiać przyjemność. Obojętnie, która z hipotez jest lub nie jest prawdziwa, cała wypowiedź szefa Komisji Europejskiej z pewnością nie pomaga Koalicji Europejskiej, z kolei Tuskowi i Schetynie wybija zęby i to na tydzień przed wizytą tego pierwszego w Polsce i na miesiąc przed porażką wyborczą tego drugiego. W zaistniałych okolicznościach przyrody chyba popełniłem felieton pozbawiony większego sensu, wszak darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda.

Reklama

18 KOMENTARZE

  1. No super! Każda szpila w

    No super! Każda szpila w zadek Tuska i jego zaplutej kamaryli to miód na serca Polaków. A swoją drogą, skoro Pan wymienia tego redaktorka na N. to potwierdzam moje obserwacje, że on nie tylko za pieniądze ale i z głębi serca także w realu zieje antypolskim jadem.

  2. No super! Każda szpila w

    No super! Każda szpila w zadek Tuska i jego zaplutej kamaryli to miód na serca Polaków. A swoją drogą, skoro Pan wymienia tego redaktorka na N. to potwierdzam moje obserwacje, że on nie tylko za pieniądze ale i z głębi serca także w realu zieje antypolskim jadem.

  3. weżmy ten wywiad  (a

    weżmy ten wywiad  (a właściwie kawałek wywiadu) na "chłopski rozum" i to takiego co sie nie za bardzo interesuje polityką, co wtedy mozna wywnioskować…

    – Do Junkera dotarło! powie chłop

    – co dotarło ?

    – no przecież  mówi: Polska ma za sobą tragiczną historię… odnosić się do Polski w sposób, jaki uwzględnia cały ten kontekst historyczny". junker zdaje sobie sprawe ze komuna czyli zabór polski to było ZŁO, a teraz dotarło do niego ze kawałek tej "elity" z ramienia komuny chce sie panoszyć…

    nie rozumiem… ?

    prężcież post komuniści są teraz jedynkami w POKO i mają byc Euro-posłami… ci którzy stanowili element komuny – zero demokracji-  mają sie panoszyć w PE!

    -to dobrze by było pokazac junkerowi wypowiedz jednego z tych post komunistów o tym ze junker był pijany!

    ——————–

    jednak jak na to spojrzec kontekscie tego co wyprawiają euro-posły POKO = chodza do timermansach junkerach i wszedzie gdzie sie da w eurokołchozie wykrzykując "populizm" "nacjonalizm" wschodem , dyktaturą i inne brednie (pokazują jakies fotki czy nagrania)… a tu Junker (i towarzystwo) pokazuje ze wie ogólnie co sie dzieje, czym jest prawdziwy populizm  czy nacjonalizm… "gdzies" ma takie "gadki"… pokazuje, ze ma ogląd sytuacji,  całym wywiadem pokazuje, ze widzi jak działa rząd polski i wygląda ze jest daleki od krytyki. " Jestem więc zasypywany przez całą serię fake newsów. Nie przejmuję się tym jakoś szczególnie, choć też nie powiem, aby mi się to bardzo podobało". i dalej o wegrzech   

    Jeśli na to spojrzec w tym kontekscie to jest  taki "prztyczek" dla opozyji , a jedyny sensowny wniosek jaki mozna wyciągną jest taki, ze zamiast sie zajmować tym co oni obecnie wyrabiają to niech sie lepiej wezmą za robote (kampanie?) bo w jesiennych wyborach bedzie "pozamiatane"…. Ale w poko (i wiadomych mediach) jest problem z wyciąganiem wniosków  logicznym mysleniem itd oni chyba na prawde wierzą ze zrobienie kolejnych  hucp moze im coś dać, a raczej ze pis może stracuc… a ostatnie przemówienie czarzastego -masakra-….., tak samo jak reakcja tego gostka w "gościu wiadomośći" "swój świat" – az sie prosiło ->pytajcie i dajcie mu mówić w info!

    własnie przeczytałem , ze ktos tam z poko wymyslil  wywalenie glinskiego – poko naprawde nie kumają ze ludzie mają juz dośc tych ich nieustających hucp

    ps. cały czas twierdze ze w euro-wyborach pis nie zrobi takiego wysokiego wyniku jak dają sondaże

  4. weżmy ten wywiad  (a

    weżmy ten wywiad  (a właściwie kawałek wywiadu) na "chłopski rozum" i to takiego co sie nie za bardzo interesuje polityką, co wtedy mozna wywnioskować…

    – Do Junkera dotarło! powie chłop

    – co dotarło ?

    – no przecież  mówi: Polska ma za sobą tragiczną historię… odnosić się do Polski w sposób, jaki uwzględnia cały ten kontekst historyczny". junker zdaje sobie sprawe ze komuna czyli zabór polski to było ZŁO, a teraz dotarło do niego ze kawałek tej "elity" z ramienia komuny chce sie panoszyć…

    nie rozumiem… ?

    prężcież post komuniści są teraz jedynkami w POKO i mają byc Euro-posłami… ci którzy stanowili element komuny – zero demokracji-  mają sie panoszyć w PE!

    -to dobrze by było pokazac junkerowi wypowiedz jednego z tych post komunistów o tym ze junker był pijany!

    ——————–

    jednak jak na to spojrzec kontekscie tego co wyprawiają euro-posły POKO = chodza do timermansach junkerach i wszedzie gdzie sie da w eurokołchozie wykrzykując "populizm" "nacjonalizm" wschodem , dyktaturą i inne brednie (pokazują jakies fotki czy nagrania)… a tu Junker (i towarzystwo) pokazuje ze wie ogólnie co sie dzieje, czym jest prawdziwy populizm  czy nacjonalizm… "gdzies" ma takie "gadki"… pokazuje, ze ma ogląd sytuacji,  całym wywiadem pokazuje, ze widzi jak działa rząd polski i wygląda ze jest daleki od krytyki. " Jestem więc zasypywany przez całą serię fake newsów. Nie przejmuję się tym jakoś szczególnie, choć też nie powiem, aby mi się to bardzo podobało". i dalej o wegrzech   

    Jeśli na to spojrzec w tym kontekscie to jest  taki "prztyczek" dla opozyji , a jedyny sensowny wniosek jaki mozna wyciągną jest taki, ze zamiast sie zajmować tym co oni obecnie wyrabiają to niech sie lepiej wezmą za robote (kampanie?) bo w jesiennych wyborach bedzie "pozamiatane"…. Ale w poko (i wiadomych mediach) jest problem z wyciąganiem wniosków  logicznym mysleniem itd oni chyba na prawde wierzą ze zrobienie kolejnych  hucp moze im coś dać, a raczej ze pis może stracuc… a ostatnie przemówienie czarzastego -masakra-….., tak samo jak reakcja tego gostka w "gościu wiadomośći" "swój świat" – az sie prosiło ->pytajcie i dajcie mu mówić w info!

    własnie przeczytałem , ze ktos tam z poko wymyslil  wywalenie glinskiego – poko naprawde nie kumają ze ludzie mają juz dośc tych ich nieustających hucp

    ps. cały czas twierdze ze w euro-wyborach pis nie zrobi takiego wysokiego wyniku jak dają sondaże