Reklama

Cezary Gmyz jest jednym z nielicznych dziennikarzy śledczych, którzy dbają o czystość i pierwotną etymologię wyśmiewanej zbitki słów. Stary wyga, nie jedno widział, nie jeden dostał cynk i nie podnieca się byle plewami, a wiem o tym między innymi z prywatnej korespondencji. Dlatego mogę powtórzyć zdanie wyrażone w 140 znakach na Twitterze. Skoro Cezary Gmyz pisze o tym, jak wygląda śledztwo w sprawie taśm , to znaczy, że tak właśnie wygląda. I dalej wnioski są naprawdę przerażające, chociaż przy całym szacunku dla Gmyza, dość oczywiste. Dla mnie i wielu innych oszołomów było jasne, że towarzycho jest zbiorem kukiełek, a większość oszołomów domyślała się również, że kukły są szantażowane, ale po artykule Gmyza domysły znikają, bo nastała pewność. Żyjemy w kraju, którym rządzą gówniarze trzymani za zegarki po 30 tysięcy i taśmy nagrane przez tanie panienki. Nie ma najmniejszego znaczenia kto pociąga za sznureczki, to może być ruski, żydowski, amerykański albo zwykły peerelowski funkcjonariusz. Jedno jest pewne, kukiełki będą się zachowywać według szarpanych wytycznych i tak rzeczywiście się zachowują. Niestety Cezary Gmyz odkrył Amerykę Kolumbowi czy też garstce Kolumbów. Właśnie jestem po rodzinnej wizycie i rozmowie z wierną obserwatorką sceny politycznej, która zwróciła się do mnie z takim pytaniem: „Powiedz, bo ty tam siedzisz w Internecie. Czy z tym Durczokiem to naprawdę?”. Żaden leming, wierna fanka Kaczora, oczywiście zabiegana w codziennym kieracie, pyta czy Ziemia krąży wokół Słońca, to jakie szanse powodzenia na ogólny odbiór ma artykuł Cezarego Gmyza?

Ten matrix jest bezlitosny, jedne sprawy załatwia się histerycznym dudnieniem, chociaż nie ma o czym mówić, inne śmiertelną ciszą są przemilczane. Na topie doniesień króluje nieszczęsne in vitro, do którego nie chcę wracać, bo nie ma to nic wspólnego z medycyną, dość powiedzieć, że w kwestii wycięcia woreczka żółciowego nie było ani jednego kazania, ani też świeckiej homilii z litanią do człowieka nowoczesnego. Sam się zastanawiam dlaczego tak łatwo daje się wzbudzić emocje Kaśką z Sosnowca, natomiast totalna zgnilizna na szczytach władzy na nikim nie robi specjalnego wrażenia. Z jednej strony pokutuje, używam tego słowa z premedytacją, takie przeświadczenie, że wiadomo jaka jest polityka, ale po drugiej stronie zdycha instynkt samozachowawczy. Ludzie, którzy są absolutnie bezwolni, dyspozycyjni i gotowi popełnić największą zbrodnię, żeby się ich prywatne brudy nie wydostały na światło dzienne, to przysłowiowa bomba z opóźnionym zapłonem. Przyglądamy się wszyscy kolejnym wydarzeniom i tak naprawdę poza hitem publicystycznym nic się nie dzieje. Artykuł Cezarego Gmyza będzie tylko i wyłącznie klasyką gatunku. Znawcy cmokną, koneserzy się obliżą, ale na niedzielnych wizytach domowych pojawią się te same naiwne pytania: „Czy tych premierów, prezydentów i całą wierchuszkę naprawdę podsłuchali?”.

Reklama

Swego czasu popisałem się taką „efekciarską” diagnozą, że nasze marionetki są grubiej upudrowane niż taki surowy Łukaszenka, czy Janukowycz, ale przy całym marudzeniu i poczuciu mizernego wpływu na rzeczywistość, czuję się w obowiązku podziękować Cezaremu Gmyzowi i rozreklamować link do artykułu, chociaż nie przepadam za pismem. Nauczyłem się cierpliwości, a zawsze miałem problem z tą cnotą i połączyłem z konsekwencją. Trzeba pisać, podawać dalej, informować i wreszcie krzyczeć ile się da, żeby się nie dało przemilczeć. Na naszych oczach produkują polityczną kiełbasę, a frajerzy odświętnie zwani obywatelami odwracają głowy żując promocyjnego kotleta z „Tesco”. Czas powtórzyć sobie refren bojowych pieśni i gotów jestem nawet na buntownicze fałszowanie „Wyklęty powstań ludu ziemi”, bo „nie będzie Niemiec pluł nam w twarz” zalatuje „polskim obozem koncentracyjnym”. Dobra, żartowałem. Rewolucji nie będzie, ale czy to oznacza, że przyzwolenie na patologię musi obowiązywać jako modelowa postawa „Nowoczesnego Europejczyka”? Cezary Gmyz wykonał kawał orki i psim obowiązkiem, racjonalistów i pesymistów jest przekazanie wiedzy w Internecie, ale też na rodzinnych spotkaniach. Tyle możemy i powinniśmy zrobić.

Reklama

38 KOMENTARZE

  1. ad. vocem
    Jakiś czas temu pisał pan jak to elka z sosnowca siedziala taka strasznie bladziuchna podczas pamiętnego głosowania w sejmie.musimy mentalnie się do tego przygotować.. Ja twierdzę że dawkowanie przeciekow przez “dobrze poinformowanych”..jest robione celowo.. by za wszelką cenę owi oni mogli przygotować solidną riposte. ale takie dawkowanie jest dobre tylko jak podawanie pacjentowi kroplowki z MANNITOLU NA OIOM-IE..a w polityce to tak nie działa.. albo jedna taśma można rozwalić każdy rząd w każdym kraju..albo lepiej nie ujawniać niczego…oni się nawzajem ubezpieczają.. ..

  2. ad. vocem
    Jakiś czas temu pisał pan jak to elka z sosnowca siedziala taka strasznie bladziuchna podczas pamiętnego głosowania w sejmie.musimy mentalnie się do tego przygotować.. Ja twierdzę że dawkowanie przeciekow przez “dobrze poinformowanych”..jest robione celowo.. by za wszelką cenę owi oni mogli przygotować solidną riposte. ale takie dawkowanie jest dobre tylko jak podawanie pacjentowi kroplowki z MANNITOLU NA OIOM-IE..a w polityce to tak nie działa.. albo jedna taśma można rozwalić każdy rząd w każdym kraju..albo lepiej nie ujawniać niczego…oni się nawzajem ubezpieczają.. ..

  3. dawać te nagrania
    Irytująca zabawa. Czekam na możliwość posłuchania zawartości tych taśm. Nie obchodzi mnie czy order orła bialego za wykonanie nagrań należy dać kelnerom, ruskim, czy mafii pietruszkowej. Tusk obiecał, że do poprzedniego września taśmy będą dane ludowi dla uciechy i nauki.

    • Kłamca,jak Pinoklo
      OD KIEDY, TO MOŻNA WIERZYĆ ,W OBIETNICE WYUCZONEGO, ORAZ ZAWODOWEGO, KLAMCY,JAK  TUSK.
      P.S.Wielkie zdziwienie byloby, gdyby przez pomyłke ,udało, by się mu powiedziec prawdę, lub spełnic, choc jedną obietnice, albo  nie działac, na szkodę, mieszkanców Polski, którą uwazał,za nienormalny kraj.
      P.S. JEZELI, W NAJ BLIZSZYCH, WYBORACH, POLACY, ZNOWU, WYBIORĄ, JEGO, FERAJNE Z P.O. TO MOIM ZDANIEM, NIE  KRAJ,JEST NIENORMALNY,  ALE JEGO, Z SOWIETYZOWANE PRZEZ CA 50 LAT  SPOŁECZENSTWO.

  4. dawać te nagrania
    Irytująca zabawa. Czekam na możliwość posłuchania zawartości tych taśm. Nie obchodzi mnie czy order orła bialego za wykonanie nagrań należy dać kelnerom, ruskim, czy mafii pietruszkowej. Tusk obiecał, że do poprzedniego września taśmy będą dane ludowi dla uciechy i nauki.

    • Kłamca,jak Pinoklo
      OD KIEDY, TO MOŻNA WIERZYĆ ,W OBIETNICE WYUCZONEGO, ORAZ ZAWODOWEGO, KLAMCY,JAK  TUSK.
      P.S.Wielkie zdziwienie byloby, gdyby przez pomyłke ,udało, by się mu powiedziec prawdę, lub spełnic, choc jedną obietnice, albo  nie działac, na szkodę, mieszkanców Polski, którą uwazał,za nienormalny kraj.
      P.S. JEZELI, W NAJ BLIZSZYCH, WYBORACH, POLACY, ZNOWU, WYBIORĄ, JEGO, FERAJNE Z P.O. TO MOIM ZDANIEM, NIE  KRAJ,JEST NIENORMALNY,  ALE JEGO, Z SOWIETYZOWANE PRZEZ CA 50 LAT  SPOŁECZENSTWO.

  5. Ujawnione fakty nie pociągają
    Ujawnione fakty nie pociągają za sobą oczywistych konsekwencji – dymisji i aresztowań – i to może studzić zainteresowanie oraz prowadzić do apatii, zobojętnienia – np. ile to już lat Marcin P. od Amber Gold o OLT Express siedzi w areszcie i dlaczego jakieś organizacje obrony praw człowieka tym się nie interesują? Żyjemy w państwie totalnego bezprawia, gdzie nawet coraz mniej już się dba o zachowanie pozorów.

    PS  Ancyparowicz: Sprawa Amber Gold to przygotowanie do zniszczenia SKOK-ów

  6. Ujawnione fakty nie pociągają
    Ujawnione fakty nie pociągają za sobą oczywistych konsekwencji – dymisji i aresztowań – i to może studzić zainteresowanie oraz prowadzić do apatii, zobojętnienia – np. ile to już lat Marcin P. od Amber Gold o OLT Express siedzi w areszcie i dlaczego jakieś organizacje obrony praw człowieka tym się nie interesują? Żyjemy w państwie totalnego bezprawia, gdzie nawet coraz mniej już się dba o zachowanie pozorów.

    PS  Ancyparowicz: Sprawa Amber Gold to przygotowanie do zniszczenia SKOK-ów

  7. Gówno Prawda
    ustami swojego najlepszego funkcjonariusza wskazała, że za taśmami kryje się ponury cień Kaczora. A Kaczor, to człek okrutny, mściwy, zapalczywy, będzie dozować ogień, boczki przypiekać powoli, równiutko…
    żartowałem
    Nie ma chyba takiego przypadku we współczesnym świecie, gdzie dwóch kelnerów nagrywa wszystkich, w tym szefów służb. Po Smoleńsku, to drugi taki przypadek we współczesnej historii, że los Państwa zależy od kelnerów. 

    • Dwóch kelnerów, do tego w dwóch restauracjach – bardzo dobrze
      zorganizowani kelnerzy. A jak zakręcili służbami, że te zaczęły się same podsłuchować – miodzio. Ci fachowcy powinni stanąć na czele naszych służb – nie żartowałem. To bardzo dobrze, że te taśmy powoli (za powoli) ukazują się w świele dziennym – temu czy owemu lemingowi albo niezdecydowanemu oczy się pootwierają. Ale w sytuacji, kiedy nie wiadomo na 100% kto to puszcza w ruch, należy dobrze się przyglądać kto korzysta na sytuacji i czy ten "skorzystujący" nie będzie chciał nam sypnąć potem piaskiem po oczach. Najbardziej mnie niepokoi, że ujawnianie taśm odbywa się na raty, bo to świadczy, że toczy się jakaś gra operacyjna – czyja gra, i co ten ktoś chce ugrać?
      Duży plus sytuacji jest taki, że po wygranych wyborach zostaje już tylko szybkie postawienie niektorych umoczonych pod sąd i osadzenie na długie lata w domach z kratami.

    • no właśnie, prywatne rozmowy polityków po
      za państwowe pieniądze stanowią największą tajemnicę państwową ściganą przez służby specjalne, multimilioner który może w Polsce prawie wszystko przybiega na spotkanie ze swoim oficerem jak tylko dostanie sygnał, i to pokazuje właściwą rolę służb w "demokratycznym kraju", po pół roku przesłuchań kelnerzy przyznali się, że PiS planował zamach stanu, aż boję się pomyśleć co planowali z Komorowskim i Kopacz, atmosfera zupełnie jak na przełomie lat 40/50. Macierewicz podpalił Reichstag, Kaczyński ukradł bursztynową komnatę, sprawa gen Papały w toku. To chyba wystarczy żeby powołać komisję śledzczą do wyjaśnienia taśm?

      Panowie z BOR, stosujący niezgodny z ustawą środek przymusu bezpośredniego – jeśli tak bardzo chcecie żeby Komorowski wygrał, zaklejacie nie te usta co trzeba! Na dodatek, na sali sejmowej pozostało około 500 krzeseł. 500 potencjalnych zamachowców a wy nic?

  8. Gówno Prawda
    ustami swojego najlepszego funkcjonariusza wskazała, że za taśmami kryje się ponury cień Kaczora. A Kaczor, to człek okrutny, mściwy, zapalczywy, będzie dozować ogień, boczki przypiekać powoli, równiutko…
    żartowałem
    Nie ma chyba takiego przypadku we współczesnym świecie, gdzie dwóch kelnerów nagrywa wszystkich, w tym szefów służb. Po Smoleńsku, to drugi taki przypadek we współczesnej historii, że los Państwa zależy od kelnerów. 

    • Dwóch kelnerów, do tego w dwóch restauracjach – bardzo dobrze
      zorganizowani kelnerzy. A jak zakręcili służbami, że te zaczęły się same podsłuchować – miodzio. Ci fachowcy powinni stanąć na czele naszych służb – nie żartowałem. To bardzo dobrze, że te taśmy powoli (za powoli) ukazują się w świele dziennym – temu czy owemu lemingowi albo niezdecydowanemu oczy się pootwierają. Ale w sytuacji, kiedy nie wiadomo na 100% kto to puszcza w ruch, należy dobrze się przyglądać kto korzysta na sytuacji i czy ten "skorzystujący" nie będzie chciał nam sypnąć potem piaskiem po oczach. Najbardziej mnie niepokoi, że ujawnianie taśm odbywa się na raty, bo to świadczy, że toczy się jakaś gra operacyjna – czyja gra, i co ten ktoś chce ugrać?
      Duży plus sytuacji jest taki, że po wygranych wyborach zostaje już tylko szybkie postawienie niektorych umoczonych pod sąd i osadzenie na długie lata w domach z kratami.

    • no właśnie, prywatne rozmowy polityków po
      za państwowe pieniądze stanowią największą tajemnicę państwową ściganą przez służby specjalne, multimilioner który może w Polsce prawie wszystko przybiega na spotkanie ze swoim oficerem jak tylko dostanie sygnał, i to pokazuje właściwą rolę służb w "demokratycznym kraju", po pół roku przesłuchań kelnerzy przyznali się, że PiS planował zamach stanu, aż boję się pomyśleć co planowali z Komorowskim i Kopacz, atmosfera zupełnie jak na przełomie lat 40/50. Macierewicz podpalił Reichstag, Kaczyński ukradł bursztynową komnatę, sprawa gen Papały w toku. To chyba wystarczy żeby powołać komisję śledzczą do wyjaśnienia taśm?

      Panowie z BOR, stosujący niezgodny z ustawą środek przymusu bezpośredniego – jeśli tak bardzo chcecie żeby Komorowski wygrał, zaklejacie nie te usta co trzeba! Na dodatek, na sali sejmowej pozostało około 500 krzeseł. 500 potencjalnych zamachowców a wy nic?

  9. A u mnie była ostatnio
    A u mnie była ostatnio rodzina ze wsi. Prości, już niemłodzi ludzie, edukacja zakończona na zasadniczej zawodowej. I powiedzieli, że Kormorwskiego trzeba p…ić i głosować na Dudę. Oglądają TV Trwam i twierdzą, że w pozostałych telewizjach coś za bardzo na Dudę jadą.

    Inna sprawa. Mieszkam pod Wołminem. Był tu dzsiaj pusty bronkobus. Widzę na zdjęciach że było kilkadziesiąt osób – głównie lokalni działacze PO z rodzianami. Na lokalnym forum, od trzech dni, prawie non stop, gorąca dyskusja w sprawie Bronka i PO. Choć forum jest b. antypisowskie w tej dyskusji platfusy w dużej defensywie. W ogniu polemiki jednemu byłemu wysokiej rangi policjantowi wyrwało się, że Bronek do Wołomina przyjeżdżać nie musi, bo zna go nalepiej ze wszystkich miast powiatowych – miał tu składać liczne zeznania.

  10. A u mnie była ostatnio
    A u mnie była ostatnio rodzina ze wsi. Prości, już niemłodzi ludzie, edukacja zakończona na zasadniczej zawodowej. I powiedzieli, że Kormorwskiego trzeba p…ić i głosować na Dudę. Oglądają TV Trwam i twierdzą, że w pozostałych telewizjach coś za bardzo na Dudę jadą.

    Inna sprawa. Mieszkam pod Wołminem. Był tu dzsiaj pusty bronkobus. Widzę na zdjęciach że było kilkadziesiąt osób – głównie lokalni działacze PO z rodzianami. Na lokalnym forum, od trzech dni, prawie non stop, gorąca dyskusja w sprawie Bronka i PO. Choć forum jest b. antypisowskie w tej dyskusji platfusy w dużej defensywie. W ogniu polemiki jednemu byłemu wysokiej rangi policjantowi wyrwało się, że Bronek do Wołomina przyjeżdżać nie musi, bo zna go nalepiej ze wszystkich miast powiatowych – miał tu składać liczne zeznania.

  11. Problem w tym…
    … że statystyczny wyborca jest głupszy, zdegenerowany i zdemoralizowany bardziej od statystycznego polityka. Wiele można powiedzieć o ogłupianiu społeczeństwa przez media, o wszechobecnej propagandzie czy też powszechnej promocji cwaniactwa i głupoty – ale katastrofą jest nie to, że jesteśmy zasypywanie zatrutym ziarnem, ale to, że ziarno to trafia na podatny grunt i daje na dodatek obfity plon.

    Dzięki temu właśnie złodziejstwo, nepotyzm, plucie na świętości, sprzedawanie interesu narodowego za paciorki i kłamanie w żywe oczy wciąż cieszą się kilkudziesięcioprocentowym poparciem. Przecież ci "wyborcy" doskonale wiedzą, na kogo głosują – po prostu niewykształcony cwaniak "na chama", bezkarnie okradający państwo, to wymarzona ścieżka kariery takich ludzi – . W swoim otoczeniu z większym lub mniejszym powodzeniem robią to samo – kradną to, co publiczne i prywatne, śmieją się z mądrości i wykształcenia, hołdują głupocie, szczają na świętości, i obsmarowują d*** i rzucają kłody pod nogi tym, którzy do czegokolwiek doszli uczciwie.

    O taki elektorat w normalnym kraju się nie walczy, taki elektorat się ZWALCZA. To uniwersalna 5-ta kolumna każdego, kto chce w tym kraju zrobić syf, pozwolą uciąć sobie palec byle komuś innemu ucięto rękę i staną okoniem wobec wszystkich prób zaprowadzenia dobrobytu i uczciwości. Pokolenia zrodzone z najgorszych cech wychodowanych w okresie stalinizmu, w stanie wojennym i w czasie dzikiej transformacji. Niereformowalne i niegodne miana obywateli.

    A kluczem do przejęcia władzy nie jest „przekonanie mas”. Droga jest inna. Kumulacja kapitału ludzkiego (nie bezmyślnej masy, ale jednostki o faktycznej wartości, gotowych do najwyższych poświęceń), infiltracja instytucji systemu i określonych środowisk, a następnie precyzyjnie namierzenie „wiadomych” jednostek i układów. A potem chwycenie za broń i uczynienie święta Purim w imię Narodu Polskiego. … że statystyczny wyborca jest głupszy, zdegenerowany i zdemoralizowany bardziej od statystycznego polityka. Wiele można powiedzieć o ogłupianiu społeczeństwa przez media, o wszechobecnej propagandzie czy też powszechnej promocji cwaniactwa i głupoty – ale katastrofą jest nie to, że jesteśmy zasypywanie zatrutym ziarnem, ale to, że ziarno to trafia na podatny grunt i daje na dodatek obfity plon.

    Dzięki temu właśnie złodziejstwo, nepotyzm, plucie na świętości, sprzedawanie interesu narodowego za paciorki i kłamanie w żywe oczy wciąż cieszą się kilkudziesięcioprocentowym poparciem. Przecież ci "wyborcy" doskonale wiedzą, na kogo głosują – po prostu niewykształcony cwaniak "na chama", bezkarnie okradający państwo, to wymarzona ścieżka kariery takich ludzi – . W swoim otoczeniu z większym lub mniejszym powodzeniem robią to samo – kradną to, co publiczne i prywatne, śmieją się z mądrości i wykształcenia, hołdują głupocie, szczają na świętości, i obsmarowują d*** i rzucają kłody pod nogi tym, którzy do czegokolwiek doszli uczciwie.

    O taki elektorat w normalnym kraju się nie walczy, taki elektorat się ZWALCZA. To uniwersalna 5-ta kolumna każdego, kto chce w tym kraju zrobić syf, pozwolą uciąć sobie palec byle komuś innemu ucięto rękę i staną okoniem wobec wszystkich prób zaprowadzenia dobrobytu i uczciwości. Pokolenia zrodzone z najgorszych cech wychodowanych w okresie stalinizmu, w stanie wojennym i w czasie dzikiej transformacji. Niereformowalne i niegodne miana obywateli.

    A kluczem do przejęcia władzy nie jest „przekonanie mas”. Droga jest inna. Kumulacja kapitału ludzkiego (nie bezmyślnej masy, ale jednostki o faktycznej wartości, gotowych do najwyższych poświęceń), infiltracja instytucji systemu i określonych środowisk, a następnie precyzyjnie namierzenie „wiadomych” jednostek i układów. A potem chwycenie za broń i uczynienie święta Purim w imię Narodu Polskiego. 

  12. Problem w tym…
    … że statystyczny wyborca jest głupszy, zdegenerowany i zdemoralizowany bardziej od statystycznego polityka. Wiele można powiedzieć o ogłupianiu społeczeństwa przez media, o wszechobecnej propagandzie czy też powszechnej promocji cwaniactwa i głupoty – ale katastrofą jest nie to, że jesteśmy zasypywanie zatrutym ziarnem, ale to, że ziarno to trafia na podatny grunt i daje na dodatek obfity plon.

    Dzięki temu właśnie złodziejstwo, nepotyzm, plucie na świętości, sprzedawanie interesu narodowego za paciorki i kłamanie w żywe oczy wciąż cieszą się kilkudziesięcioprocentowym poparciem. Przecież ci "wyborcy" doskonale wiedzą, na kogo głosują – po prostu niewykształcony cwaniak "na chama", bezkarnie okradający państwo, to wymarzona ścieżka kariery takich ludzi – . W swoim otoczeniu z większym lub mniejszym powodzeniem robią to samo – kradną to, co publiczne i prywatne, śmieją się z mądrości i wykształcenia, hołdują głupocie, szczają na świętości, i obsmarowują d*** i rzucają kłody pod nogi tym, którzy do czegokolwiek doszli uczciwie.

    O taki elektorat w normalnym kraju się nie walczy, taki elektorat się ZWALCZA. To uniwersalna 5-ta kolumna każdego, kto chce w tym kraju zrobić syf, pozwolą uciąć sobie palec byle komuś innemu ucięto rękę i staną okoniem wobec wszystkich prób zaprowadzenia dobrobytu i uczciwości. Pokolenia zrodzone z najgorszych cech wychodowanych w okresie stalinizmu, w stanie wojennym i w czasie dzikiej transformacji. Niereformowalne i niegodne miana obywateli.

    A kluczem do przejęcia władzy nie jest „przekonanie mas”. Droga jest inna. Kumulacja kapitału ludzkiego (nie bezmyślnej masy, ale jednostki o faktycznej wartości, gotowych do najwyższych poświęceń), infiltracja instytucji systemu i określonych środowisk, a następnie precyzyjnie namierzenie „wiadomych” jednostek i układów. A potem chwycenie za broń i uczynienie święta Purim w imię Narodu Polskiego. … że statystyczny wyborca jest głupszy, zdegenerowany i zdemoralizowany bardziej od statystycznego polityka. Wiele można powiedzieć o ogłupianiu społeczeństwa przez media, o wszechobecnej propagandzie czy też powszechnej promocji cwaniactwa i głupoty – ale katastrofą jest nie to, że jesteśmy zasypywanie zatrutym ziarnem, ale to, że ziarno to trafia na podatny grunt i daje na dodatek obfity plon.

    Dzięki temu właśnie złodziejstwo, nepotyzm, plucie na świętości, sprzedawanie interesu narodowego za paciorki i kłamanie w żywe oczy wciąż cieszą się kilkudziesięcioprocentowym poparciem. Przecież ci "wyborcy" doskonale wiedzą, na kogo głosują – po prostu niewykształcony cwaniak "na chama", bezkarnie okradający państwo, to wymarzona ścieżka kariery takich ludzi – . W swoim otoczeniu z większym lub mniejszym powodzeniem robią to samo – kradną to, co publiczne i prywatne, śmieją się z mądrości i wykształcenia, hołdują głupocie, szczają na świętości, i obsmarowują d*** i rzucają kłody pod nogi tym, którzy do czegokolwiek doszli uczciwie.

    O taki elektorat w normalnym kraju się nie walczy, taki elektorat się ZWALCZA. To uniwersalna 5-ta kolumna każdego, kto chce w tym kraju zrobić syf, pozwolą uciąć sobie palec byle komuś innemu ucięto rękę i staną okoniem wobec wszystkich prób zaprowadzenia dobrobytu i uczciwości. Pokolenia zrodzone z najgorszych cech wychodowanych w okresie stalinizmu, w stanie wojennym i w czasie dzikiej transformacji. Niereformowalne i niegodne miana obywateli.

    A kluczem do przejęcia władzy nie jest „przekonanie mas”. Droga jest inna. Kumulacja kapitału ludzkiego (nie bezmyślnej masy, ale jednostki o faktycznej wartości, gotowych do najwyższych poświęceń), infiltracja instytucji systemu i określonych środowisk, a następnie precyzyjnie namierzenie „wiadomych” jednostek i układów. A potem chwycenie za broń i uczynienie święta Purim w imię Narodu Polskiego. 

  13. To jest akcja z dwóch
    To jest akcja z dwóch przeciwnych stron z rynku medialnego Do Rzeczy i Wprost. Dostali przecieki ze "śledztwa" – co by nie mówić, ale ktoś kto ma dostęp do akt puścił to w Polskę.
    Zobaczymy jaki temat zastępczy w tych godzinach jest przygotowywany na jutro i pojutrze, bo trzeba jakoś dojechać do tej środy (komisja w sprawie Biereckiego właśnie w środę).

  14. To jest akcja z dwóch
    To jest akcja z dwóch przeciwnych stron z rynku medialnego Do Rzeczy i Wprost. Dostali przecieki ze "śledztwa" – co by nie mówić, ale ktoś kto ma dostęp do akt puścił to w Polskę.
    Zobaczymy jaki temat zastępczy w tych godzinach jest przygotowywany na jutro i pojutrze, bo trzeba jakoś dojechać do tej środy (komisja w sprawie Biereckiego właśnie w środę).

  15. Uwaga ! oszustwo wyborcze 2015 3 głosy w I turze na bronka
    Ludzie bronka z PKW nadali bieg sprawie: wydawanie upoważnień (Zaświadczenie o prawie do głosowania)do głosowania w wyborach majowych.
    Przy okazji bytności w urzędzie (gdziekolwiek w POolsce) można otrzymać w/w upoważnienia do głosowania w pierwszej i drugiej turze (nie będę opisywał tu reakcji panienek z urzędu i sposobu "ewidencjonowania" wydawanych druków – powiem jedno – pachnie dużżżżżyyymmm przekrętem -patrząc na działania lokalnych kacyków PO ).
    Te dwie kartki mam od ponad 2 tygodni – 
     i od 2 tygodni nieśmiało zwracam uwagę niektórym "czynnikom" na możliwość "wielkiego bałąganu" poodczas wyborów.
    I nic .
    W/w "kwity" różnią się jedynie dwoma słowami w środku tekstu –  o pomyłkę komisji łatwo.
    Z tego wnioskuje o możliwości fałszowania wyborów brzez "autobusy" lub inne "bronkobusy" -szczególnie w zaprzyjaźnionych komisjach.(o te nie jest trudno w powiatowej Polsce)
    Ten "ruch nadzoru wyborów" jak i PiSowskie "czujki" – mają gdzieś prawidłowy przebieg wyborów.
    Im chodzi o zadymę –
    bo, wiadomo "Karty w Polsce rozdają kelnerzy".
    Wszelcy "nadzorcy" społeczni i ad choc wykreowani wodzowie nie mają żadnej koncepcji oprócz(bij bolszewika) na uczciwe wyboory.
    Gadające głowy w oderwaniu od kwitów jakie tworzy PKW .

    IPs. niestety nie mam możliwości opublikować w/w "kwity" – może ktoś (szczegółnie z tych krzyczących o kontroli wyborów) d….ę i nagłośni sprawę .

    Ale, co mi tam – spróbuję oddać 3 głosy w pierwszej turze :))))))

  16. Uwaga ! oszustwo wyborcze 2015 3 głosy w I turze na bronka
    Ludzie bronka z PKW nadali bieg sprawie: wydawanie upoważnień (Zaświadczenie o prawie do głosowania)do głosowania w wyborach majowych.
    Przy okazji bytności w urzędzie (gdziekolwiek w POolsce) można otrzymać w/w upoważnienia do głosowania w pierwszej i drugiej turze (nie będę opisywał tu reakcji panienek z urzędu i sposobu "ewidencjonowania" wydawanych druków – powiem jedno – pachnie dużżżżżyyymmm przekrętem -patrząc na działania lokalnych kacyków PO ).
    Te dwie kartki mam od ponad 2 tygodni – 
     i od 2 tygodni nieśmiało zwracam uwagę niektórym "czynnikom" na możliwość "wielkiego bałąganu" poodczas wyborów.
    I nic .
    W/w "kwity" różnią się jedynie dwoma słowami w środku tekstu –  o pomyłkę komisji łatwo.
    Z tego wnioskuje o możliwości fałszowania wyborów brzez "autobusy" lub inne "bronkobusy" -szczególnie w zaprzyjaźnionych komisjach.(o te nie jest trudno w powiatowej Polsce)
    Ten "ruch nadzoru wyborów" jak i PiSowskie "czujki" – mają gdzieś prawidłowy przebieg wyborów.
    Im chodzi o zadymę –
    bo, wiadomo "Karty w Polsce rozdają kelnerzy".
    Wszelcy "nadzorcy" społeczni i ad choc wykreowani wodzowie nie mają żadnej koncepcji oprócz(bij bolszewika) na uczciwe wyboory.
    Gadające głowy w oderwaniu od kwitów jakie tworzy PKW .

    IPs. niestety nie mam możliwości opublikować w/w "kwity" – może ktoś (szczegółnie z tych krzyczących o kontroli wyborów) d….ę i nagłośni sprawę .

    Ale, co mi tam – spróbuję oddać 3 głosy w pierwszej turze :))))))

  17. “Skoro Cezary Gmyz pisze o
    "Skoro Cezary Gmyz pisze o tym, jak wygląda śledztwo w sprawie taśm , to znaczy, że tak właśnie wygląda."
    Amen to that – jak powiadaja anglosasi.
    Miałem przyjemność uczestniczyć w spotkaniach z Panem Redaktorem Gmyzem i po dyskusji dotyczącej jego warszatu dziennikarskiego mogę tylko potwierdzić To mistrz w swoim fachu. Zawodowiec w stu procentach.

  18. “Skoro Cezary Gmyz pisze o
    "Skoro Cezary Gmyz pisze o tym, jak wygląda śledztwo w sprawie taśm , to znaczy, że tak właśnie wygląda."
    Amen to that – jak powiadaja anglosasi.
    Miałem przyjemność uczestniczyć w spotkaniach z Panem Redaktorem Gmyzem i po dyskusji dotyczącej jego warszatu dziennikarskiego mogę tylko potwierdzić To mistrz w swoim fachu. Zawodowiec w stu procentach.