Reklama

Mamy dziś dwa wielkie i przełomowe wydarzenia, które nam przypominają gdzie żyjemy i jaka jest nasza spuścizna.

Mamy dziś dwa wielkie i przełomowe wydarzenia, które nam przypominają gdzie żyjemy i jaka jest nasza spuścizna. Wydarzenie pierwsze bierze się stąd, że wybrańcy narodu jak zwykle się nudzą, nie bardzo wiedzą za co się zabrać, wszak wszystko już w Polsce hula jak ta lala, w związku z tym będą regulować ustawą zapomniane obszary. Gdy słyszę, że ustawodawca chce uregulować obszar nieregulowany, w tej samej sekundzie sięgam po broń bodaj kosę postawioną na sztorc, która w opisywanym przypadku ma historyczne uzasadnienie. Sięgam po broń, żeby się bronić. Opisywany przypadek jest taki, że normalnie język mi drągiem w gębie stanął. Partia chłopska postanowiła wyregulować zawód aktora, bo któż lepiej zna się na aktorstwie niż PSL. PSL jest urodzonym aktorem, od 20 lat udaje, że jest partią i czyni to naprawdę rewelacyjnie. Co mnie tak wkurza w tym projekcie ustawy, co się tak czepiam? To jest taki polski syndrom. Kto miał remont w mieszkaniu, a każdy miał, ten wie jak to się myśli tylko o jednym, żeby remont się skończył. Domownicy biegają jak w ukropie sprzątając co grubsze rzeczy i tylko jedna się zawsze znajdzie mądra co ona by chciała przymierzyć fototapetę na świeżo pomalowanej ścianie. Przymierzyć fototapetę!! Na świeżo pomalowanej ścianie przymierzyć fototapetę. Wszystko w człowieku krzyczy i pora i miejsce i przedmiot, wszystko w niewłaściwym czasie. Syf jak cię mogę, sprzątać trzeba, a ta z fototapetą wyjeżdża, piękna ściana, a ta będzie gwałcić fototapetą.

Nie inaczej z PSL syf dookoła, wszystko w remoncie setki rzeczy trzeba zrobić na wczoraj, a ci z fototapetą, regulacja zawodu aktora. Palikota ustawami nie ma się czasu w sejmie zająć, a ci będą regulować aktorów, no niech mnie ktoś trzyma mocno, bo krew mnie zaleje i jeszcze się poleje. Mnie już nawet nie idiotyzmy tych zapisów powalają na kolana, gdzie się pisze urzędowym językiem, że aktor ma się tekstu nauczyć i słuchać reżysera. Mnie powala sam pomysł, sto rzeczy do zrobienia, chłopki roztropki wzięły się za regulowanie zawodu aktora. Coś niebywałego, taka brawura legislacyjna i kupa śmiechu aktorów, no coś niebywałego. Zastanawiam się jak poronili ten pomysł? Pomysł poronił się w remizie przy piwie, w klubokawiarni, czy innym przybytku kulturalnym? No to co robimy? A może by tak zasiać? Phiii. Choćta aktorów bedziewa regulowały. Tak, tak ja wszystko rozumiem, że XXI wiek i wieś polska chadza do opery i nawet bez żartów powiem, że te różnice kulturowe między wsią i miastem powoli się zacierają, ale? Partia chłopska w awangardzie regulacji zawodu aktora to jednak gruba przesada, poważny dysonans. Mnie w każdym razie ręce opadły, bo to pokazuje, czym oni i mam nadzieje, że nie wszyscy tak naprawdę się zajmują i jakie to są pierdoły.

Reklama

Druga rzecz nie dająca powodów do złudzeń, to rytuał podpisywania ustaw przez tego co musi był na każdym europejskim i mongolskim balu, by przed krajowymi uciekać. Każda musi przejść przez PR-owski suspens. Gada się przez długie tygodnie: ?podpisze, nie podpisze?, gada się chociaż z góry wiadomo, że nie podpisze, albo podpisze tyle, że całość nie ma sensu. Niemniej mszę codzienną trzeba odprawić i dodawać smaczków do misterium. Miało być uroczyście, orędzie miało być, ale geje z Knady się spóźnili i uroczystość odwołano. Prezydent się waha, ponieważ prezydent podejmuje niezwykłej wagi decyzję i tak faktycznie jest, tylko on niczego nie podejmuje, ma podpisać to co wszyscy wiedzą, że trzeba podpisać, jeśli za chwile nie chcemy gruzu na całym systemie emerytalnym. Jak to mówi poseł Niesiołowski na widok ministra Ziobry ?flaki mi się wywracają? jak widzę tego co kolejny raz memla o tym czy podpisze, czy nie podpisze?. Jedyne do czego się przydaje ten co podpisze czy nie podpisze to do pokazywania rodakom, czego i kogo nigdy więcej. Tyle, że cena za tę edukację na własnych błędach jest nieproporcjonalnie wysoka do szkód społecznych.

Na świecie ponoć kryzys wszyscy zaciskają pasa i szykują regulacje pod kryzys. My w ramach regulacji będziemy wychowywać aktorów i przechodzić w wieku 50 lat na emeryturę. Jest Atlantyda, raj utracony jest, nie gdzieś na dnie oceanu, nie wśród palm kołyszących się na brzegiem lazuru, ale tu wśród posypanych solą dróg. Tu jest Polska i tu jest raj na ziemi. Nas świat nie dotyczy, my ponad, za wolność waszą i naszą, ale kryzys to już tylko wasz i nam nie podskoczy. Ech ułani, jedna panienka za wami poleci, z torbami. Polska zawsze słynęła z oryginalnych zachowań, to taka wizytówka kraju na Wisłą, nigdzie nie ma tak jak u nas, bo u nas jest bardzo ciekawie. My mamy partię PSL, ludowców koneserów, a jakby tego było mało mamy prezydenta dla ludu. I tylko jedna mi przyszła na koniec szydercza myśl. Gdyby ta ustawa regulująca aktorów przeszła, mam nieodparte wrażenie, że ludowy prezydent podpisałby ją bez zastrzeżeń i to pierwszego, nie ostatniego dnia. Taki to już jest ludowy prezydent i takie już są nasze parlamentarne priorytety ludowe. Jaki prezydent taki zamach, jaki lud taki parlament.

Reklama

112 KOMENTARZE

  1. Jaśnie pana własne słowa
    sam widzisz, sam rozumiesz. Te regulacje aktorów (swoją drogą, hłe hłe aktorzy) są z tej samej mańki co zabawy z lustracją, kwitami, stanami wojennymi itp. Zero wartości dodanej. To zabawy dla bogatych, ustawionych społeczeństw, ja wiem – Norwegów na przykład. Ot, nie mam co robić z kasą i czasem, latanie lotnią nad Gabonem czy bieganie na nartach na biegun północny się znudziły – to se pogmeram w starych esbeckich papirach.
    A gmeraj se – byle nie teraz, byle nie za moją kassę. Zamiast na IPN, wolał bym żeby kassa z moich podatków poszła na budowę dróg.
    Tak to dokładnie wygląda.

  2. Jaśnie pana własne słowa
    sam widzisz, sam rozumiesz. Te regulacje aktorów (swoją drogą, hłe hłe aktorzy) są z tej samej mańki co zabawy z lustracją, kwitami, stanami wojennymi itp. Zero wartości dodanej. To zabawy dla bogatych, ustawionych społeczeństw, ja wiem – Norwegów na przykład. Ot, nie mam co robić z kasą i czasem, latanie lotnią nad Gabonem czy bieganie na nartach na biegun północny się znudziły – to se pogmeram w starych esbeckich papirach.
    A gmeraj se – byle nie teraz, byle nie za moją kassę. Zamiast na IPN, wolał bym żeby kassa z moich podatków poszła na budowę dróg.
    Tak to dokładnie wygląda.

  3. Jaśnie pana własne słowa
    sam widzisz, sam rozumiesz. Te regulacje aktorów (swoją drogą, hłe hłe aktorzy) są z tej samej mańki co zabawy z lustracją, kwitami, stanami wojennymi itp. Zero wartości dodanej. To zabawy dla bogatych, ustawionych społeczeństw, ja wiem – Norwegów na przykład. Ot, nie mam co robić z kasą i czasem, latanie lotnią nad Gabonem czy bieganie na nartach na biegun północny się znudziły – to se pogmeram w starych esbeckich papirach.
    A gmeraj se – byle nie teraz, byle nie za moją kassę. Zamiast na IPN, wolał bym żeby kassa z moich podatków poszła na budowę dróg.
    Tak to dokładnie wygląda.

  4. Jaśnie pana własne słowa
    sam widzisz, sam rozumiesz. Te regulacje aktorów (swoją drogą, hłe hłe aktorzy) są z tej samej mańki co zabawy z lustracją, kwitami, stanami wojennymi itp. Zero wartości dodanej. To zabawy dla bogatych, ustawionych społeczeństw, ja wiem – Norwegów na przykład. Ot, nie mam co robić z kasą i czasem, latanie lotnią nad Gabonem czy bieganie na nartach na biegun północny się znudziły – to se pogmeram w starych esbeckich papirach.
    A gmeraj se – byle nie teraz, byle nie za moją kassę. Zamiast na IPN, wolał bym żeby kassa z moich podatków poszła na budowę dróg.
    Tak to dokładnie wygląda.

  5. Każdy temat dobry by w pogoni

    Każdy temat dobry by w pogoni za skandalami naszej władzy się przysłużyć. Proponuję jeszcze jeden :

    To ma być bioetyczne, bio-etyczne – http://wyborcza.pl/1,76842,6061859,Zle_urodzeni_bez_odszkodowania.html ? Ustawowo zmusić rodziny z chorymi dziećmi do śmierci przez wyniszczenie z powodu braku środków na utrzymanie nie jest etyczne i nigdy takim nie będzie. Tak samo jak nie jest etyczna renta w wysokości 418 zł plus 153 zł dla Alicji Tysiąc, skoro nie jest możliwe się za te pieniądze utrzymać, czyli zapłacić za czynsz, rachunki, wyżywienie, mydło, itp.

    Czy my na pewno jesteśmy w Europie, jeśli nie korzystamy z rozwiązań tam przyjętych? Co chcemy zrobić, co udowodnić? Czy że u nas jest przysłowiowe średniowiecze, czy że Europa też może tak jak u nas, a że my – awangarda?

    Nie sposób czytać takich informacji bez ściskania się żołądka… Jaka może być kondycja psychiczna pomysłodawców takich rozwiązań? Ja nie rozumiem, że mozna taki przepis przygotowywać!

  6. Każdy temat dobry by w pogoni

    Każdy temat dobry by w pogoni za skandalami naszej władzy się przysłużyć. Proponuję jeszcze jeden :

    To ma być bioetyczne, bio-etyczne – http://wyborcza.pl/1,76842,6061859,Zle_urodzeni_bez_odszkodowania.html ? Ustawowo zmusić rodziny z chorymi dziećmi do śmierci przez wyniszczenie z powodu braku środków na utrzymanie nie jest etyczne i nigdy takim nie będzie. Tak samo jak nie jest etyczna renta w wysokości 418 zł plus 153 zł dla Alicji Tysiąc, skoro nie jest możliwe się za te pieniądze utrzymać, czyli zapłacić za czynsz, rachunki, wyżywienie, mydło, itp.

    Czy my na pewno jesteśmy w Europie, jeśli nie korzystamy z rozwiązań tam przyjętych? Co chcemy zrobić, co udowodnić? Czy że u nas jest przysłowiowe średniowiecze, czy że Europa też może tak jak u nas, a że my – awangarda?

    Nie sposób czytać takich informacji bez ściskania się żołądka… Jaka może być kondycja psychiczna pomysłodawców takich rozwiązań? Ja nie rozumiem, że mozna taki przepis przygotowywać!

  7. Każdy temat dobry by w pogoni

    Każdy temat dobry by w pogoni za skandalami naszej władzy się przysłużyć. Proponuję jeszcze jeden :

    To ma być bioetyczne, bio-etyczne – http://wyborcza.pl/1,76842,6061859,Zle_urodzeni_bez_odszkodowania.html ? Ustawowo zmusić rodziny z chorymi dziećmi do śmierci przez wyniszczenie z powodu braku środków na utrzymanie nie jest etyczne i nigdy takim nie będzie. Tak samo jak nie jest etyczna renta w wysokości 418 zł plus 153 zł dla Alicji Tysiąc, skoro nie jest możliwe się za te pieniądze utrzymać, czyli zapłacić za czynsz, rachunki, wyżywienie, mydło, itp.

    Czy my na pewno jesteśmy w Europie, jeśli nie korzystamy z rozwiązań tam przyjętych? Co chcemy zrobić, co udowodnić? Czy że u nas jest przysłowiowe średniowiecze, czy że Europa też może tak jak u nas, a że my – awangarda?

    Nie sposób czytać takich informacji bez ściskania się żołądka… Jaka może być kondycja psychiczna pomysłodawców takich rozwiązań? Ja nie rozumiem, że mozna taki przepis przygotowywać!

  8. Każdy temat dobry by w pogoni

    Każdy temat dobry by w pogoni za skandalami naszej władzy się przysłużyć. Proponuję jeszcze jeden :

    To ma być bioetyczne, bio-etyczne – http://wyborcza.pl/1,76842,6061859,Zle_urodzeni_bez_odszkodowania.html ? Ustawowo zmusić rodziny z chorymi dziećmi do śmierci przez wyniszczenie z powodu braku środków na utrzymanie nie jest etyczne i nigdy takim nie będzie. Tak samo jak nie jest etyczna renta w wysokości 418 zł plus 153 zł dla Alicji Tysiąc, skoro nie jest możliwe się za te pieniądze utrzymać, czyli zapłacić za czynsz, rachunki, wyżywienie, mydło, itp.

    Czy my na pewno jesteśmy w Europie, jeśli nie korzystamy z rozwiązań tam przyjętych? Co chcemy zrobić, co udowodnić? Czy że u nas jest przysłowiowe średniowiecze, czy że Europa też może tak jak u nas, a że my – awangarda?

    Nie sposób czytać takich informacji bez ściskania się żołądka… Jaka może być kondycja psychiczna pomysłodawców takich rozwiązań? Ja nie rozumiem, że mozna taki przepis przygotowywać!

  9. Ja się zastanawiam, jak to było, z tym projektem PSLu…
    Siedział sobie pewnie Donek z Waldkiem i się pewnie tak nudzili trochę.
    Donek zagadał – “Patrz Waldek – samoloty, Peru, Palikot, Pitera, no sam powiedz, kilka razy daliśmy czadu kabaretowo. A wy co? Jesteście w tej koalicji czy nie?
    Waldek oderwał się na chwilę od telewizora, odwrócił powoli głowę, spojrzał na Donka zamglonymi oczami i po dobrej minucie wypalił szybką, chłopską ripostą – “Nie martw się Donek, najlepsi z najlepszych już nad tym pracują, powalimy naród na kolana, aż uklękną.
    Obiecuję…”
    Polski chłop – rolnik, ten to dopiero ma role… życiową!
    A nie tam jakieś aktorzyny…

    Ps.
    Politycy tylko po politologii a na wiecach wyborczych przemówienia z podłączonym wariografem…
    Zgłaszamy wniosek obywatelski?
    😉
    Ps. Nie podpisze. Albo podpisze. Albo sam nie wiem…
    Żądam wszechświatów równoległych! 🙁

    • to ja postuluję, żeby ustawowo
      zakazać określenia "Kot Schroedingera" i wprowadzić tą samą ustawą równoznaczne określenie "Podpis Kaczyńskiego". Do godziny 18.00 ustawa będzie podpisana i niepodpisana zarazem… A to nam się zrobił kwantowy Prezydent w tym Sarajewie!

      • O, trafiłeś w sedno.
        Zasada nieoznaczoności Heisenberga – fundamentalna zasada fizyki kwantowej mówiąca o tym, że iloczyn niepewności podpisania ustawy i jednoczesnego poznania pewnych wielkości PR i politycznie wizerunkowych (zwanych kanonicznie sprzężonymi w sensie formalizmu hamiltonowskiego: np. chwilowych wartości poparcia p i sondaży poparcia x, energii E i czasu jej pomiaru t, współrzędnej kątowej ? leżącej w płaszczyźnie wykresów poparcia xy i składowej Jz krętu jelit, itd.) nie może być mniejszy od stałej Plancka h podzielonej przez podwojoną liczbę wyborców Radia Maryja ?: ?x?p?h, ?E?t?h, ???Jz?h, (h=h/2?=1,0545?10-34J?s).

        Mała wartość liczbowa stałej Plancka powoduje, że zasada nieoznaczoności jest istotna głównie dla wyborców PIS, wiąże się z dualizmem korpuskularno-falowym.

        Mając również na uwadze, że Max Planck nie był zlustrowany grozi nam podpisanie ustawy przez Prezydenta w taki sposób, że jej nie podpisze 🙁

  10. Ja się zastanawiam, jak to było, z tym projektem PSLu…
    Siedział sobie pewnie Donek z Waldkiem i się pewnie tak nudzili trochę.
    Donek zagadał – “Patrz Waldek – samoloty, Peru, Palikot, Pitera, no sam powiedz, kilka razy daliśmy czadu kabaretowo. A wy co? Jesteście w tej koalicji czy nie?
    Waldek oderwał się na chwilę od telewizora, odwrócił powoli głowę, spojrzał na Donka zamglonymi oczami i po dobrej minucie wypalił szybką, chłopską ripostą – “Nie martw się Donek, najlepsi z najlepszych już nad tym pracują, powalimy naród na kolana, aż uklękną.
    Obiecuję…”
    Polski chłop – rolnik, ten to dopiero ma role… życiową!
    A nie tam jakieś aktorzyny…

    Ps.
    Politycy tylko po politologii a na wiecach wyborczych przemówienia z podłączonym wariografem…
    Zgłaszamy wniosek obywatelski?
    😉
    Ps. Nie podpisze. Albo podpisze. Albo sam nie wiem…
    Żądam wszechświatów równoległych! 🙁

    • to ja postuluję, żeby ustawowo
      zakazać określenia "Kot Schroedingera" i wprowadzić tą samą ustawą równoznaczne określenie "Podpis Kaczyńskiego". Do godziny 18.00 ustawa będzie podpisana i niepodpisana zarazem… A to nam się zrobił kwantowy Prezydent w tym Sarajewie!

      • O, trafiłeś w sedno.
        Zasada nieoznaczoności Heisenberga – fundamentalna zasada fizyki kwantowej mówiąca o tym, że iloczyn niepewności podpisania ustawy i jednoczesnego poznania pewnych wielkości PR i politycznie wizerunkowych (zwanych kanonicznie sprzężonymi w sensie formalizmu hamiltonowskiego: np. chwilowych wartości poparcia p i sondaży poparcia x, energii E i czasu jej pomiaru t, współrzędnej kątowej ? leżącej w płaszczyźnie wykresów poparcia xy i składowej Jz krętu jelit, itd.) nie może być mniejszy od stałej Plancka h podzielonej przez podwojoną liczbę wyborców Radia Maryja ?: ?x?p?h, ?E?t?h, ???Jz?h, (h=h/2?=1,0545?10-34J?s).

        Mała wartość liczbowa stałej Plancka powoduje, że zasada nieoznaczoności jest istotna głównie dla wyborców PIS, wiąże się z dualizmem korpuskularno-falowym.

        Mając również na uwadze, że Max Planck nie był zlustrowany grozi nam podpisanie ustawy przez Prezydenta w taki sposób, że jej nie podpisze 🙁

  11. Ja się zastanawiam, jak to było, z tym projektem PSLu…
    Siedział sobie pewnie Donek z Waldkiem i się pewnie tak nudzili trochę.
    Donek zagadał – “Patrz Waldek – samoloty, Peru, Palikot, Pitera, no sam powiedz, kilka razy daliśmy czadu kabaretowo. A wy co? Jesteście w tej koalicji czy nie?
    Waldek oderwał się na chwilę od telewizora, odwrócił powoli głowę, spojrzał na Donka zamglonymi oczami i po dobrej minucie wypalił szybką, chłopską ripostą – “Nie martw się Donek, najlepsi z najlepszych już nad tym pracują, powalimy naród na kolana, aż uklękną.
    Obiecuję…”
    Polski chłop – rolnik, ten to dopiero ma role… życiową!
    A nie tam jakieś aktorzyny…

    Ps.
    Politycy tylko po politologii a na wiecach wyborczych przemówienia z podłączonym wariografem…
    Zgłaszamy wniosek obywatelski?
    😉
    Ps. Nie podpisze. Albo podpisze. Albo sam nie wiem…
    Żądam wszechświatów równoległych! 🙁

    • to ja postuluję, żeby ustawowo
      zakazać określenia "Kot Schroedingera" i wprowadzić tą samą ustawą równoznaczne określenie "Podpis Kaczyńskiego". Do godziny 18.00 ustawa będzie podpisana i niepodpisana zarazem… A to nam się zrobił kwantowy Prezydent w tym Sarajewie!

      • O, trafiłeś w sedno.
        Zasada nieoznaczoności Heisenberga – fundamentalna zasada fizyki kwantowej mówiąca o tym, że iloczyn niepewności podpisania ustawy i jednoczesnego poznania pewnych wielkości PR i politycznie wizerunkowych (zwanych kanonicznie sprzężonymi w sensie formalizmu hamiltonowskiego: np. chwilowych wartości poparcia p i sondaży poparcia x, energii E i czasu jej pomiaru t, współrzędnej kątowej ? leżącej w płaszczyźnie wykresów poparcia xy i składowej Jz krętu jelit, itd.) nie może być mniejszy od stałej Plancka h podzielonej przez podwojoną liczbę wyborców Radia Maryja ?: ?x?p?h, ?E?t?h, ???Jz?h, (h=h/2?=1,0545?10-34J?s).

        Mała wartość liczbowa stałej Plancka powoduje, że zasada nieoznaczoności jest istotna głównie dla wyborców PIS, wiąże się z dualizmem korpuskularno-falowym.

        Mając również na uwadze, że Max Planck nie był zlustrowany grozi nam podpisanie ustawy przez Prezydenta w taki sposób, że jej nie podpisze 🙁

  12. Ja się zastanawiam, jak to było, z tym projektem PSLu…
    Siedział sobie pewnie Donek z Waldkiem i się pewnie tak nudzili trochę.
    Donek zagadał – “Patrz Waldek – samoloty, Peru, Palikot, Pitera, no sam powiedz, kilka razy daliśmy czadu kabaretowo. A wy co? Jesteście w tej koalicji czy nie?
    Waldek oderwał się na chwilę od telewizora, odwrócił powoli głowę, spojrzał na Donka zamglonymi oczami i po dobrej minucie wypalił szybką, chłopską ripostą – “Nie martw się Donek, najlepsi z najlepszych już nad tym pracują, powalimy naród na kolana, aż uklękną.
    Obiecuję…”
    Polski chłop – rolnik, ten to dopiero ma role… życiową!
    A nie tam jakieś aktorzyny…

    Ps.
    Politycy tylko po politologii a na wiecach wyborczych przemówienia z podłączonym wariografem…
    Zgłaszamy wniosek obywatelski?
    😉
    Ps. Nie podpisze. Albo podpisze. Albo sam nie wiem…
    Żądam wszechświatów równoległych! 🙁

    • to ja postuluję, żeby ustawowo
      zakazać określenia "Kot Schroedingera" i wprowadzić tą samą ustawą równoznaczne określenie "Podpis Kaczyńskiego". Do godziny 18.00 ustawa będzie podpisana i niepodpisana zarazem… A to nam się zrobił kwantowy Prezydent w tym Sarajewie!

      • O, trafiłeś w sedno.
        Zasada nieoznaczoności Heisenberga – fundamentalna zasada fizyki kwantowej mówiąca o tym, że iloczyn niepewności podpisania ustawy i jednoczesnego poznania pewnych wielkości PR i politycznie wizerunkowych (zwanych kanonicznie sprzężonymi w sensie formalizmu hamiltonowskiego: np. chwilowych wartości poparcia p i sondaży poparcia x, energii E i czasu jej pomiaru t, współrzędnej kątowej ? leżącej w płaszczyźnie wykresów poparcia xy i składowej Jz krętu jelit, itd.) nie może być mniejszy od stałej Plancka h podzielonej przez podwojoną liczbę wyborców Radia Maryja ?: ?x?p?h, ?E?t?h, ???Jz?h, (h=h/2?=1,0545?10-34J?s).

        Mała wartość liczbowa stałej Plancka powoduje, że zasada nieoznaczoności jest istotna głównie dla wyborców PIS, wiąże się z dualizmem korpuskularno-falowym.

        Mając również na uwadze, że Max Planck nie był zlustrowany grozi nam podpisanie ustawy przez Prezydenta w taki sposób, że jej nie podpisze 🙁

  13. Ustawa aktorska jest tylko

    Ustawa aktorska jest tylko projektem. Kłopotek ma żonę, która jest córką szwagra Józkowego, tego co ma siostrę w Warszawie a ona zbyt mocno lubi Mroczka, coby jej z tego powodu przykrość uczynić. I tu jest pies wraz z całą tą ustawą pogrzebany.

  14. Ustawa aktorska jest tylko

    Ustawa aktorska jest tylko projektem. Kłopotek ma żonę, która jest córką szwagra Józkowego, tego co ma siostrę w Warszawie a ona zbyt mocno lubi Mroczka, coby jej z tego powodu przykrość uczynić. I tu jest pies wraz z całą tą ustawą pogrzebany.

  15. Ustawa aktorska jest tylko

    Ustawa aktorska jest tylko projektem. Kłopotek ma żonę, która jest córką szwagra Józkowego, tego co ma siostrę w Warszawie a ona zbyt mocno lubi Mroczka, coby jej z tego powodu przykrość uczynić. I tu jest pies wraz z całą tą ustawą pogrzebany.

  16. Ustawa aktorska jest tylko

    Ustawa aktorska jest tylko projektem. Kłopotek ma żonę, która jest córką szwagra Józkowego, tego co ma siostrę w Warszawie a ona zbyt mocno lubi Mroczka, coby jej z tego powodu przykrość uczynić. I tu jest pies wraz z całą tą ustawą pogrzebany.

  17. Tak jest efektywniej!
    Jakby Waldek zaczął budować elektrownię jądrową to przez dwie kadencje nie zdąży wstęgi przeciąć, a jest szansa że w ogóle się nie uda. Za to aktorstwo uregulować to dla nich proste jak konstrukcja radzieckiego cepa bezprzegubowego. Najwyżej reforma się nie uda, więc będzie można ustawę poprawiać w nieskończoność i znów zaistnieć. Temat zastępczy na poziomie naszych “elyt”, a lud ma co komentować i wszyscy zadowoleni.

  18. Tak jest efektywniej!
    Jakby Waldek zaczął budować elektrownię jądrową to przez dwie kadencje nie zdąży wstęgi przeciąć, a jest szansa że w ogóle się nie uda. Za to aktorstwo uregulować to dla nich proste jak konstrukcja radzieckiego cepa bezprzegubowego. Najwyżej reforma się nie uda, więc będzie można ustawę poprawiać w nieskończoność i znów zaistnieć. Temat zastępczy na poziomie naszych “elyt”, a lud ma co komentować i wszyscy zadowoleni.

  19. Tak jest efektywniej!
    Jakby Waldek zaczął budować elektrownię jądrową to przez dwie kadencje nie zdąży wstęgi przeciąć, a jest szansa że w ogóle się nie uda. Za to aktorstwo uregulować to dla nich proste jak konstrukcja radzieckiego cepa bezprzegubowego. Najwyżej reforma się nie uda, więc będzie można ustawę poprawiać w nieskończoność i znów zaistnieć. Temat zastępczy na poziomie naszych “elyt”, a lud ma co komentować i wszyscy zadowoleni.

  20. Tak jest efektywniej!
    Jakby Waldek zaczął budować elektrownię jądrową to przez dwie kadencje nie zdąży wstęgi przeciąć, a jest szansa że w ogóle się nie uda. Za to aktorstwo uregulować to dla nich proste jak konstrukcja radzieckiego cepa bezprzegubowego. Najwyżej reforma się nie uda, więc będzie można ustawę poprawiać w nieskończoność i znów zaistnieć. Temat zastępczy na poziomie naszych “elyt”, a lud ma co komentować i wszyscy zadowoleni.

  21. PSL motywuje swój projekt
    PSL motywuje swój projekt tym, że mroczna Cichopek, czy inne gwiazdy "M jak Miłość" na aktorów się nie nadają. Tyle tylko, że to każdy widzi sam i bez ustawy. A jeśli ktoś zachwyca się wysokim poziomem gry aktorskiej pana Mroczka, to dlaczemu mu zachwytu zabraniać? Każdy ma swój gust, są i bezguścia, ale ani o jednym, ani o drugim się nie dyskutuje, nie reguluje się też tego ustawą. Swoją drogą "M jak Miłość" jest bardzo ludowym serialem, serialem tworzonym przez lud i dla ludu, nie wiem, czy elektoratowi PSL spodoba się taka obraza ich upodobań. Może to zaskutkować pożarem partii, którego nawet strażak Waldek nie ugasi swoją sikawką.
    Pozdrawiam.

  22. PSL motywuje swój projekt
    PSL motywuje swój projekt tym, że mroczna Cichopek, czy inne gwiazdy "M jak Miłość" na aktorów się nie nadają. Tyle tylko, że to każdy widzi sam i bez ustawy. A jeśli ktoś zachwyca się wysokim poziomem gry aktorskiej pana Mroczka, to dlaczemu mu zachwytu zabraniać? Każdy ma swój gust, są i bezguścia, ale ani o jednym, ani o drugim się nie dyskutuje, nie reguluje się też tego ustawą. Swoją drogą "M jak Miłość" jest bardzo ludowym serialem, serialem tworzonym przez lud i dla ludu, nie wiem, czy elektoratowi PSL spodoba się taka obraza ich upodobań. Może to zaskutkować pożarem partii, którego nawet strażak Waldek nie ugasi swoją sikawką.
    Pozdrawiam.

  23. PSL motywuje swój projekt
    PSL motywuje swój projekt tym, że mroczna Cichopek, czy inne gwiazdy "M jak Miłość" na aktorów się nie nadają. Tyle tylko, że to każdy widzi sam i bez ustawy. A jeśli ktoś zachwyca się wysokim poziomem gry aktorskiej pana Mroczka, to dlaczemu mu zachwytu zabraniać? Każdy ma swój gust, są i bezguścia, ale ani o jednym, ani o drugim się nie dyskutuje, nie reguluje się też tego ustawą. Swoją drogą "M jak Miłość" jest bardzo ludowym serialem, serialem tworzonym przez lud i dla ludu, nie wiem, czy elektoratowi PSL spodoba się taka obraza ich upodobań. Może to zaskutkować pożarem partii, którego nawet strażak Waldek nie ugasi swoją sikawką.
    Pozdrawiam.

  24. PSL motywuje swój projekt
    PSL motywuje swój projekt tym, że mroczna Cichopek, czy inne gwiazdy "M jak Miłość" na aktorów się nie nadają. Tyle tylko, że to każdy widzi sam i bez ustawy. A jeśli ktoś zachwyca się wysokim poziomem gry aktorskiej pana Mroczka, to dlaczemu mu zachwytu zabraniać? Każdy ma swój gust, są i bezguścia, ale ani o jednym, ani o drugim się nie dyskutuje, nie reguluje się też tego ustawą. Swoją drogą "M jak Miłość" jest bardzo ludowym serialem, serialem tworzonym przez lud i dla ludu, nie wiem, czy elektoratowi PSL spodoba się taka obraza ich upodobań. Może to zaskutkować pożarem partii, którego nawet strażak Waldek nie ugasi swoją sikawką.
    Pozdrawiam.

  25. Krzywizna krzywej dyspepsji zdeterminowana jest
    stałą grawitacyjną, co przekłada się wprost na zaskakującą i nagłą krzywą fekalno-balistyczną.
    A więc wspomniany “kręt” dotyczy prezydenckiej dziwnej osobliwości z uwzględnieniem silnego oddziaływania cząstek o nieokreślonym spindochtorstwie.

    Ps.
    Jarek w Klarysewie pracował nad Teorią, owszem ale Wielkiego Kryzysowego Wybuchu Niezadowolenia Cząstek Elementarnych…

    Ps.
    Już jednego kwantowego Prezydenta mieliśmy,
    Wałęsa bywał “za, a nawet przeciw”… 😉

    • To ja mam dobre podsumowanie
      Ale najpierw odniosę się do Klarysewa: Wielki wybuch? Świetnie, tylko należy pamiętać, że na początku wszystko, i czas, i przestrzeń, było skupione było w jednym punkcie (=łatwo było to kontrolować), a po Big Bangu zaczęło się rozłazić na wszystkie strony i kicha z kontrolą. Nie wiem, czy Strateg może sobie na to pozwolić…

      A podsumowanie? Prosze bardzo – asymptotycznie do krzywej dyspepsji:
      "Dobry kawał powinien być bezceremonialny i zaskakujący – jak biegunka!" (by Joemonster).


  26. Krzywizna krzywej dyspepsji zdeterminowana jest
    stałą grawitacyjną, co przekłada się wprost na zaskakującą i nagłą krzywą fekalno-balistyczną.
    A więc wspomniany “kręt” dotyczy prezydenckiej dziwnej osobliwości z uwzględnieniem silnego oddziaływania cząstek o nieokreślonym spindochtorstwie.

    Ps.
    Jarek w Klarysewie pracował nad Teorią, owszem ale Wielkiego Kryzysowego Wybuchu Niezadowolenia Cząstek Elementarnych…

    Ps.
    Już jednego kwantowego Prezydenta mieliśmy,
    Wałęsa bywał “za, a nawet przeciw”… 😉

    • To ja mam dobre podsumowanie
      Ale najpierw odniosę się do Klarysewa: Wielki wybuch? Świetnie, tylko należy pamiętać, że na początku wszystko, i czas, i przestrzeń, było skupione było w jednym punkcie (=łatwo było to kontrolować), a po Big Bangu zaczęło się rozłazić na wszystkie strony i kicha z kontrolą. Nie wiem, czy Strateg może sobie na to pozwolić…

      A podsumowanie? Prosze bardzo – asymptotycznie do krzywej dyspepsji:
      "Dobry kawał powinien być bezceremonialny i zaskakujący – jak biegunka!" (by Joemonster).


  27. Krzywizna krzywej dyspepsji zdeterminowana jest
    stałą grawitacyjną, co przekłada się wprost na zaskakującą i nagłą krzywą fekalno-balistyczną.
    A więc wspomniany “kręt” dotyczy prezydenckiej dziwnej osobliwości z uwzględnieniem silnego oddziaływania cząstek o nieokreślonym spindochtorstwie.

    Ps.
    Jarek w Klarysewie pracował nad Teorią, owszem ale Wielkiego Kryzysowego Wybuchu Niezadowolenia Cząstek Elementarnych…

    Ps.
    Już jednego kwantowego Prezydenta mieliśmy,
    Wałęsa bywał “za, a nawet przeciw”… 😉

    • To ja mam dobre podsumowanie
      Ale najpierw odniosę się do Klarysewa: Wielki wybuch? Świetnie, tylko należy pamiętać, że na początku wszystko, i czas, i przestrzeń, było skupione było w jednym punkcie (=łatwo było to kontrolować), a po Big Bangu zaczęło się rozłazić na wszystkie strony i kicha z kontrolą. Nie wiem, czy Strateg może sobie na to pozwolić…

      A podsumowanie? Prosze bardzo – asymptotycznie do krzywej dyspepsji:
      "Dobry kawał powinien być bezceremonialny i zaskakujący – jak biegunka!" (by Joemonster).


  28. Krzywizna krzywej dyspepsji zdeterminowana jest
    stałą grawitacyjną, co przekłada się wprost na zaskakującą i nagłą krzywą fekalno-balistyczną.
    A więc wspomniany “kręt” dotyczy prezydenckiej dziwnej osobliwości z uwzględnieniem silnego oddziaływania cząstek o nieokreślonym spindochtorstwie.

    Ps.
    Jarek w Klarysewie pracował nad Teorią, owszem ale Wielkiego Kryzysowego Wybuchu Niezadowolenia Cząstek Elementarnych…

    Ps.
    Już jednego kwantowego Prezydenta mieliśmy,
    Wałęsa bywał “za, a nawet przeciw”… 😉

    • To ja mam dobre podsumowanie
      Ale najpierw odniosę się do Klarysewa: Wielki wybuch? Świetnie, tylko należy pamiętać, że na początku wszystko, i czas, i przestrzeń, było skupione było w jednym punkcie (=łatwo było to kontrolować), a po Big Bangu zaczęło się rozłazić na wszystkie strony i kicha z kontrolą. Nie wiem, czy Strateg może sobie na to pozwolić…

      A podsumowanie? Prosze bardzo – asymptotycznie do krzywej dyspepsji:
      "Dobry kawał powinien być bezceremonialny i zaskakujący – jak biegunka!" (by Joemonster).


  29. hmmmm
    ja tu widzę że sobie państwo “kontrowersyjne” podśmiechujki robicie a sprawa jest poważna, toż to o etos i misje chodzi. Etos i misje zawodu aktora, o powołanie, o służbę narodowi.
    Bo przyjdzie sobie taki naturszczyk nie przymierzając Gołębiowski i co? on jest przed kamerą nikim więcej jak tylko naturszczykiem, w jego obecności niema przeżycia, niema głębi. On jest i tyle, a to nie o to chodzi, przecież takiego naturszczyka to znów nie przymierzając taki Małaszyński czy inny Żebrowski by Stanisławskim poleciał, ciało i umysł by zaangażował podświadomością dowalił, przeżył by i przeżyciem na kolana powalił. Naturalność naturszczyka w naturalny sposób by w zgodzie z naturą oddał, przedstawił gawiedzi dał jak na dłoni z naturszczykiem się pobratać.
    I to cała sprawa, a nie jakieś tam podśmiechujki

  30. hmmmm
    ja tu widzę że sobie państwo “kontrowersyjne” podśmiechujki robicie a sprawa jest poważna, toż to o etos i misje chodzi. Etos i misje zawodu aktora, o powołanie, o służbę narodowi.
    Bo przyjdzie sobie taki naturszczyk nie przymierzając Gołębiowski i co? on jest przed kamerą nikim więcej jak tylko naturszczykiem, w jego obecności niema przeżycia, niema głębi. On jest i tyle, a to nie o to chodzi, przecież takiego naturszczyka to znów nie przymierzając taki Małaszyński czy inny Żebrowski by Stanisławskim poleciał, ciało i umysł by zaangażował podświadomością dowalił, przeżył by i przeżyciem na kolana powalił. Naturalność naturszczyka w naturalny sposób by w zgodzie z naturą oddał, przedstawił gawiedzi dał jak na dłoni z naturszczykiem się pobratać.
    I to cała sprawa, a nie jakieś tam podśmiechujki

  31. hmmmm
    ja tu widzę że sobie państwo “kontrowersyjne” podśmiechujki robicie a sprawa jest poważna, toż to o etos i misje chodzi. Etos i misje zawodu aktora, o powołanie, o służbę narodowi.
    Bo przyjdzie sobie taki naturszczyk nie przymierzając Gołębiowski i co? on jest przed kamerą nikim więcej jak tylko naturszczykiem, w jego obecności niema przeżycia, niema głębi. On jest i tyle, a to nie o to chodzi, przecież takiego naturszczyka to znów nie przymierzając taki Małaszyński czy inny Żebrowski by Stanisławskim poleciał, ciało i umysł by zaangażował podświadomością dowalił, przeżył by i przeżyciem na kolana powalił. Naturalność naturszczyka w naturalny sposób by w zgodzie z naturą oddał, przedstawił gawiedzi dał jak na dłoni z naturszczykiem się pobratać.
    I to cała sprawa, a nie jakieś tam podśmiechujki

  32. hmmmm
    ja tu widzę że sobie państwo “kontrowersyjne” podśmiechujki robicie a sprawa jest poważna, toż to o etos i misje chodzi. Etos i misje zawodu aktora, o powołanie, o służbę narodowi.
    Bo przyjdzie sobie taki naturszczyk nie przymierzając Gołębiowski i co? on jest przed kamerą nikim więcej jak tylko naturszczykiem, w jego obecności niema przeżycia, niema głębi. On jest i tyle, a to nie o to chodzi, przecież takiego naturszczyka to znów nie przymierzając taki Małaszyński czy inny Żebrowski by Stanisławskim poleciał, ciało i umysł by zaangażował podświadomością dowalił, przeżył by i przeżyciem na kolana powalił. Naturalność naturszczyka w naturalny sposób by w zgodzie z naturą oddał, przedstawił gawiedzi dał jak na dłoni z naturszczykiem się pobratać.
    I to cała sprawa, a nie jakieś tam podśmiechujki

  33. Lobby prawdziwych aktorów próbuje się bronić?
    Mój fach ma tytuł  inżynierski. Inne fachy mają tytuł magisterski. Albo jeszcze inne tytuły są. A te bidne aktory nic nie mają, żednego tytuła. Przychodzi byle łajza z ulicy i ma taki sam tytuł jak one po szkołach gdzie ich dykcyji, tańca, śpiewu , jazdy na kobyle i szermierki uczyli. No i gdzie tu sprawiedliwość jest? Prawo trza zmienić.

  34. Lobby prawdziwych aktorów próbuje się bronić?
    Mój fach ma tytuł  inżynierski. Inne fachy mają tytuł magisterski. Albo jeszcze inne tytuły są. A te bidne aktory nic nie mają, żednego tytuła. Przychodzi byle łajza z ulicy i ma taki sam tytuł jak one po szkołach gdzie ich dykcyji, tańca, śpiewu , jazdy na kobyle i szermierki uczyli. No i gdzie tu sprawiedliwość jest? Prawo trza zmienić.

  35. Lobby prawdziwych aktorów próbuje się bronić?
    Mój fach ma tytuł  inżynierski. Inne fachy mają tytuł magisterski. Albo jeszcze inne tytuły są. A te bidne aktory nic nie mają, żednego tytuła. Przychodzi byle łajza z ulicy i ma taki sam tytuł jak one po szkołach gdzie ich dykcyji, tańca, śpiewu , jazdy na kobyle i szermierki uczyli. No i gdzie tu sprawiedliwość jest? Prawo trza zmienić.

    • nie wiem jak jest teraz
      ale za komuny wszyscy, muzycy, aktorzy i plastycy po studiach dostawali tytul magistra sztuki. Czyli jak najbardziej tytul magisterski, watpie, by to sie zmienilo. Tylko szkola baletowa, ktora nigdy wyzsza nie byla tego o ile pamietam n ie miala.

    • nie wiem jak jest teraz
      ale za komuny wszyscy, muzycy, aktorzy i plastycy po studiach dostawali tytul magistra sztuki. Czyli jak najbardziej tytul magisterski, watpie, by to sie zmienilo. Tylko szkola baletowa, ktora nigdy wyzsza nie byla tego o ile pamietam n ie miala.

    • nie wiem jak jest teraz
      ale za komuny wszyscy, muzycy, aktorzy i plastycy po studiach dostawali tytul magistra sztuki. Czyli jak najbardziej tytul magisterski, watpie, by to sie zmienilo. Tylko szkola baletowa, ktora nigdy wyzsza nie byla tego o ile pamietam n ie miala.

  36. Lobby prawdziwych aktorów próbuje się bronić?
    Mój fach ma tytuł  inżynierski. Inne fachy mają tytuł magisterski. Albo jeszcze inne tytuły są. A te bidne aktory nic nie mają, żednego tytuła. Przychodzi byle łajza z ulicy i ma taki sam tytuł jak one po szkołach gdzie ich dykcyji, tańca, śpiewu , jazdy na kobyle i szermierki uczyli. No i gdzie tu sprawiedliwość jest? Prawo trza zmienić.

    • nie wiem jak jest teraz
      ale za komuny wszyscy, muzycy, aktorzy i plastycy po studiach dostawali tytul magistra sztuki. Czyli jak najbardziej tytul magisterski, watpie, by to sie zmienilo. Tylko szkola baletowa, ktora nigdy wyzsza nie byla tego o ile pamietam n ie miala.

  37. Ja Hrabini
    Bartoszu bonć łaskawyj zrobić mnie naparu czajowegu,
    boja dzisia taka zamigrenuwana, mroczki mnie po głazach
    rozlezli si jakiś .
    O dzienkuji Ci ja .Pu jakiemu był zaparzył ,a ? Monogolsku ? Baz Camusa ?
    O spomniałła sobi .Jeszczy jednu usługy mnie poczyń
    Bartoniu.
    Połączsi z Waldek-Street i dowidz si ,
    jak stoji Kultura i wieli byja dostałła za sztuky.

  38. Ja Hrabini
    Bartoszu bonć łaskawyj zrobić mnie naparu czajowegu,
    boja dzisia taka zamigrenuwana, mroczki mnie po głazach
    rozlezli si jakiś .
    O dzienkuji Ci ja .Pu jakiemu był zaparzył ,a ? Monogolsku ? Baz Camusa ?
    O spomniałła sobi .Jeszczy jednu usługy mnie poczyń
    Bartoniu.
    Połączsi z Waldek-Street i dowidz si ,
    jak stoji Kultura i wieli byja dostałła za sztuky.

  39. Ja Hrabini
    Bartoszu bonć łaskawyj zrobić mnie naparu czajowegu,
    boja dzisia taka zamigrenuwana, mroczki mnie po głazach
    rozlezli si jakiś .
    O dzienkuji Ci ja .Pu jakiemu był zaparzył ,a ? Monogolsku ? Baz Camusa ?
    O spomniałła sobi .Jeszczy jednu usługy mnie poczyń
    Bartoniu.
    Połączsi z Waldek-Street i dowidz si ,
    jak stoji Kultura i wieli byja dostałła za sztuky.

  40. Ja Hrabini
    Bartoszu bonć łaskawyj zrobić mnie naparu czajowegu,
    boja dzisia taka zamigrenuwana, mroczki mnie po głazach
    rozlezli si jakiś .
    O dzienkuji Ci ja .Pu jakiemu był zaparzył ,a ? Monogolsku ? Baz Camusa ?
    O spomniałła sobi .Jeszczy jednu usługy mnie poczyń
    Bartoniu.
    Połączsi z Waldek-Street i dowidz si ,
    jak stoji Kultura i wieli byja dostałła za sztuky.

  41. hmmmm
    ustawy to chyba niema, ale jest wykładnia ANR,
    12. Kto posiada kwalifikacje rolnicze ?

    Uważa się, że osoba fizyczna posiada kwalifikacje rolnicze, jeżeli posiada odpowiednie przygotowanie teoretyczne lub praktyczne do prowadzenia działalności rolniczej. Kwalifikacje teoretyczne posiada osoba fizyczna, która uzyskała wykształcenie rolnicze co najmniej zasadnicze, lub jakiekolwiek wykształcenie średnie lub wyższe. Praktyczne kwalifikacje rolnicze posiada natomiast osoba, która osobiście prowadziła gospodarstwo rolne lub pracowała w gospodarstwie rolnym przez okres co najmniej 5 lat.

  42. hmmmm
    ustawy to chyba niema, ale jest wykładnia ANR,
    12. Kto posiada kwalifikacje rolnicze ?

    Uważa się, że osoba fizyczna posiada kwalifikacje rolnicze, jeżeli posiada odpowiednie przygotowanie teoretyczne lub praktyczne do prowadzenia działalności rolniczej. Kwalifikacje teoretyczne posiada osoba fizyczna, która uzyskała wykształcenie rolnicze co najmniej zasadnicze, lub jakiekolwiek wykształcenie średnie lub wyższe. Praktyczne kwalifikacje rolnicze posiada natomiast osoba, która osobiście prowadziła gospodarstwo rolne lub pracowała w gospodarstwie rolnym przez okres co najmniej 5 lat.

  43. hmmmm
    ustawy to chyba niema, ale jest wykładnia ANR,
    12. Kto posiada kwalifikacje rolnicze ?

    Uważa się, że osoba fizyczna posiada kwalifikacje rolnicze, jeżeli posiada odpowiednie przygotowanie teoretyczne lub praktyczne do prowadzenia działalności rolniczej. Kwalifikacje teoretyczne posiada osoba fizyczna, która uzyskała wykształcenie rolnicze co najmniej zasadnicze, lub jakiekolwiek wykształcenie średnie lub wyższe. Praktyczne kwalifikacje rolnicze posiada natomiast osoba, która osobiście prowadziła gospodarstwo rolne lub pracowała w gospodarstwie rolnym przez okres co najmniej 5 lat.

  44. hmmmm
    ustawy to chyba niema, ale jest wykładnia ANR,
    12. Kto posiada kwalifikacje rolnicze ?

    Uważa się, że osoba fizyczna posiada kwalifikacje rolnicze, jeżeli posiada odpowiednie przygotowanie teoretyczne lub praktyczne do prowadzenia działalności rolniczej. Kwalifikacje teoretyczne posiada osoba fizyczna, która uzyskała wykształcenie rolnicze co najmniej zasadnicze, lub jakiekolwiek wykształcenie średnie lub wyższe. Praktyczne kwalifikacje rolnicze posiada natomiast osoba, która osobiście prowadziła gospodarstwo rolne lub pracowała w gospodarstwie rolnym przez okres co najmniej 5 lat.