Reklama

Piotr Stasiński, zaba

Piotr Stasiński, zabawny mały Michnik, krasnoludek małości, był łaskaw powiedzieć, że Ruscy przerzucając kwity w IPN, do trzech pokoleń, budują profil psychologiczny śp. majora Protasiuka. Się mówi, że gdyby głupota potrafiła fruwać, to by Stasiński był Łajką, ale lekkość i swoboda z jaką Stasiński pieprznął grzywką o kant kuli jest rozbrajająca. Scena modelowa, łapy do gleby jak pawianowi, wytrzeszcz oczu, pod warunkiem, że się nie zna Bilda z Czerskiej i paparazzi Stasińskiego. Jedno, że zrobił z siebie folwarcznego Napoleona, ale drugie, bardziej głupie, że on w to święcie wierzył. Gdyby ktoś ogłosił przetarg na pianę z buzi, a ja wcześniej bym wiedział, że Jarosław Kaczyński zażąda przebadania kontrolerów z budy smoleńskiej, na udział w KGB do trzech pokoleń, to wygrałbym na Stasińskim i Michniku dostawę piany do wszystkich straży pożarnych w strefie Schengen. Niestety nic nie wiedziałem i dalej nic nie wiem, jak wygrywać przetargi i zarabiać na lustratorze Stasińskim. Będę się musiał dorabiać na czymś innym. Tylko na czym? Co by tutaj sobie wymyślić, ale tak, żeby się nie narobić i zarobić, żeby zedrzeć łatwo jak na Stasińskim? Www.jakzbudowaćprofilstasińskiego.co.il i w wynikach nam wychodzi, że trzeba się zgłosić do prokuratury radzieckiej, a ta się zgłosi do polskiego IPN, który z kolei przebada Stasińskiego od czasu, w którym Stasińskiego nie było na świecie, aż po Stasińskiego, który jest podejrzany o sygnaturę w IPN. Nigdy nie pamiętam jak się nazywał ten koleś z udokumentowaną schizofrenią, który napisał „Alicję w krainie Czarów”, ale on, chory, czy zdrowy, jest naprawdę słabiutki przy Stasińskim.

Reklama

Redaktor specjalnej opieki, redaktorska mniejszość seksualna, czyli w języku pełnym nienawiści, zwykły… Stasiński, tak się pogubił w Stasińskim, że dla siebie został obelgą zwaną Macierewicz i Gazeta Polska, a dla mnie pozostał Stasińskim. Uważny i inteligentny Czytelnik już się domyśla, że przez cały akapit usiłuję znaleźć adekwatną obelgę i nic poza Stasińskim do głowy mi nie przychodzi. Za każdym razem kłaniam się w pas inteligencji i uwadze Czytelnika, faktem jest, że brakuje mi inwencji, żadnej wyszukanej inwektywy na Stasińskiego, poza Stasińskim wyprodukować nie potrafię. Mógłbym Stasińskiego nazwać Michnikiem, ale to strzelanie do wróbla z wiatrówki nie ma większego sensu, wystarczy strzelić gumą od majtek w ucho. Z drugiej strony, o ile w osobniczym przypadku Stasińskiego taka istnieje, trzeba powiedzieć, że jak Stasiński łże, to skowronki popierdują, świerszcze grają, bocian szuka gniazda. Przez to odzwierciedlenie chciałem powiedzieć, że Stasiński jest naturalny. Żadnego wysiłku, żadnego wyrachowania, jak Stasiński jedzie z koksem, to mucha Stasińskiemu na nosie nie siada. Tak dobrze szło Stasińskiemu, że grzechem byłoby Stasińskiemu odmówić. Stasiński, chłopie, nie dam się prosić.

Dam ci pełną szansę i możliwość, jak sam Stasiński zauważyłeś, eksperci zajmują się profilami i ignoranci nie wiedzą, czego ekspertom potrzeba. Stasiński nie bądź w poprzek, cała Polska się zastanawia jaki jest profil psychologiczny redaktora GW, zatem nie pękaj, nie fisiuj tylko śpiewaj. Jak się w życiu i w KPP zachowywał twój ojciec, dziadek, ciotka, szwagierka i kochanka. Kiedy ostatni raz Stasiński miałeś na baczność i po jakim artykule w GP Codziennie? Jak ty Stasiński radzisz sobie z trawieniem jogurtów, a jak ci się ślizga po kiszce rosół? I przede wszystkim Stasiński, powtórz trzy razy IPN, żeby ci się ani razu nie cofnęło. Dasz radę Stasiński? I…pe..en! Dałeś radę? Jak się uporałeś, to oszczędź społecznych apeli, dociekań i śledztw, z miłości własnej do IPN powiedz kim był twój dziadek, ojciec i na jakie pseudo sam zapracowałeś? Powiesz jak na spowiedzi, to się profil sam zaprezentuje, będziesz się chował, to się nie zawiodę na tobie Stasiński, ani nawet na twojej robocie. Stasiński potrafiłbyś chociaż raz zaskoczyć? Powiedzieć coś, a najlepiej zrobić tak, żeby to do Stasińskiego nie było podobne? Podołasz Stasiński, wbrew Stasińskiemu, po gombrowiczowsku, zabić w sobie Stasińskiego, czy będziesz Stasiński syfonem, po wieki wieków? Larum ci zagrali Stasiński, a ty, ani sholom, ani aleikhem. Deska, deska drzewianianna, Stasiński, i tu sęk, żaden tartak, ale trociny.

Reklama

27 KOMENTARZE

  1. Czy ktoś może poczęstować
    Czy ktoś może poczęstować linkiem do ostatniej “loży prasowej” z udziałem tow. Stasińskiego? Niestety umknął mi program w niedzielę a moja dziewczyna powiedziała że dobrze że nie oglądałem, bo bym kuflem zajebał w telewizor. Z góry dziękuję.

  2. Czy ktoś może poczęstować
    Czy ktoś może poczęstować linkiem do ostatniej “loży prasowej” z udziałem tow. Stasińskiego? Niestety umknął mi program w niedzielę a moja dziewczyna powiedziała że dobrze że nie oglądałem, bo bym kuflem zajebał w telewizor. Z góry dziękuję.

  3. Czy ktoś może poczęstować
    Czy ktoś może poczęstować linkiem do ostatniej “loży prasowej” z udziałem tow. Stasińskiego? Niestety umknął mi program w niedzielę a moja dziewczyna powiedziała że dobrze że nie oglądałem, bo bym kuflem zajebał w telewizor. Z góry dziękuję.

  4. Ogólnie rzecz biorąc
    Ogólnie rzecz biorąc grzebanie w esbeckich papierach to “podłość”, oszołomstwo i budowanie politycznego kapitału na ludzkim dramacie. ALE w tym konkretnym przypadku jest to sprawiedliwe, słuszne i zbawienne.

    Ot dialektyka michnikowszczyzny od wczesnych lat 90, odkąd sam Michnik postanowił zanurkować w “szambie” aby później domagać się zamknięcia archiwów na 50 lat. On już się naczytał.

  5. Ogólnie rzecz biorąc
    Ogólnie rzecz biorąc grzebanie w esbeckich papierach to “podłość”, oszołomstwo i budowanie politycznego kapitału na ludzkim dramacie. ALE w tym konkretnym przypadku jest to sprawiedliwe, słuszne i zbawienne.

    Ot dialektyka michnikowszczyzny od wczesnych lat 90, odkąd sam Michnik postanowił zanurkować w “szambie” aby później domagać się zamknięcia archiwów na 50 lat. On już się naczytał.

  6. Ogólnie rzecz biorąc
    Ogólnie rzecz biorąc grzebanie w esbeckich papierach to “podłość”, oszołomstwo i budowanie politycznego kapitału na ludzkim dramacie. ALE w tym konkretnym przypadku jest to sprawiedliwe, słuszne i zbawienne.

    Ot dialektyka michnikowszczyzny od wczesnych lat 90, odkąd sam Michnik postanowił zanurkować w “szambie” aby później domagać się zamknięcia archiwów na 50 lat. On już się naczytał.

  7. Na marginesie polecam wywiad
    Na marginesie polecam wywiad z Edziem Klichem dla RMF FM:

    http://fakty.interia.pl/raport/lech-kaczynski-nie-zyje/news/e-klich-premier-powiedzial-mi-zapomnielismy-o-smolensku,1784943

    A na ile wrak samolotu został pod kątem również wybuchu sprawdzony i zbadany przez polską stronę albo przez kogokolwiek?

    – Nie wiem, na ile komisja pana ministra Millera badała. Uważam, że miała pełne prawo badania tego wraku, pojechania nawet całością do Smoleńska i przyjrzenia się, od razu po powołaniu tej komisji. Eksperci, z którymi ja byłem w Smoleńsku, niektórzy badali, ale właściwie to były bardziej oględziny niż badanie.

    A jeśli chodzi o te naciski, miał pan takie wrażenie, że poszczególni przedstawiciele polskiej strony, ministrowie rządzący w jakąś stronę chcą ukierunkować badanie przyczyn katastrofy?

    – Ja piszę o tym w książce właśnie, że miałem wrażenie, jeszcze w Smoleńsku po tym artykule w "Gazecie Wyborczej" chyba z 19 kwietnia i po tych telefonach od ministrów, żeby bardzo szybko dostać rozmowy w kabinie, że jest tendencja, żeby pokazać, że piloci zawinili, że piloci są głównymi odpowiedzialnymi. Z resztą to się wpisuje w te sms-y, o których mówił pan generał Petelicki i innych, że jednak chyba taka koncepcja, że piloci i jakieś tam naciski, to będzie ta najlepsza koncepcja.

  8. Na marginesie polecam wywiad
    Na marginesie polecam wywiad z Edziem Klichem dla RMF FM:

    http://fakty.interia.pl/raport/lech-kaczynski-nie-zyje/news/e-klich-premier-powiedzial-mi-zapomnielismy-o-smolensku,1784943

    A na ile wrak samolotu został pod kątem również wybuchu sprawdzony i zbadany przez polską stronę albo przez kogokolwiek?

    – Nie wiem, na ile komisja pana ministra Millera badała. Uważam, że miała pełne prawo badania tego wraku, pojechania nawet całością do Smoleńska i przyjrzenia się, od razu po powołaniu tej komisji. Eksperci, z którymi ja byłem w Smoleńsku, niektórzy badali, ale właściwie to były bardziej oględziny niż badanie.

    A jeśli chodzi o te naciski, miał pan takie wrażenie, że poszczególni przedstawiciele polskiej strony, ministrowie rządzący w jakąś stronę chcą ukierunkować badanie przyczyn katastrofy?

    – Ja piszę o tym w książce właśnie, że miałem wrażenie, jeszcze w Smoleńsku po tym artykule w "Gazecie Wyborczej" chyba z 19 kwietnia i po tych telefonach od ministrów, żeby bardzo szybko dostać rozmowy w kabinie, że jest tendencja, żeby pokazać, że piloci zawinili, że piloci są głównymi odpowiedzialnymi. Z resztą to się wpisuje w te sms-y, o których mówił pan generał Petelicki i innych, że jednak chyba taka koncepcja, że piloci i jakieś tam naciski, to będzie ta najlepsza koncepcja.

  9. Na marginesie polecam wywiad
    Na marginesie polecam wywiad z Edziem Klichem dla RMF FM:

    http://fakty.interia.pl/raport/lech-kaczynski-nie-zyje/news/e-klich-premier-powiedzial-mi-zapomnielismy-o-smolensku,1784943

    A na ile wrak samolotu został pod kątem również wybuchu sprawdzony i zbadany przez polską stronę albo przez kogokolwiek?

    – Nie wiem, na ile komisja pana ministra Millera badała. Uważam, że miała pełne prawo badania tego wraku, pojechania nawet całością do Smoleńska i przyjrzenia się, od razu po powołaniu tej komisji. Eksperci, z którymi ja byłem w Smoleńsku, niektórzy badali, ale właściwie to były bardziej oględziny niż badanie.

    A jeśli chodzi o te naciski, miał pan takie wrażenie, że poszczególni przedstawiciele polskiej strony, ministrowie rządzący w jakąś stronę chcą ukierunkować badanie przyczyn katastrofy?

    – Ja piszę o tym w książce właśnie, że miałem wrażenie, jeszcze w Smoleńsku po tym artykule w "Gazecie Wyborczej" chyba z 19 kwietnia i po tych telefonach od ministrów, żeby bardzo szybko dostać rozmowy w kabinie, że jest tendencja, żeby pokazać, że piloci zawinili, że piloci są głównymi odpowiedzialnymi. Z resztą to się wpisuje w te sms-y, o których mówił pan generał Petelicki i innych, że jednak chyba taka koncepcja, że piloci i jakieś tam naciski, to będzie ta najlepsza koncepcja.

  10. Nie oglądałam
    omawianego programu. Może i dobrze. Trzeba oszczędzać nerwy. Dziwi mnie jednak jedna rzecz. Rozumiem wygibasy na rzecz obrony każdego ruchu naszych braci zza Wschodu, ale… na Boga ! Argumentacja Stasińskiego była tak durna, że powinni go smiechem w tym studio zabić. Przecież tu nawet nie ma z czym dyskutować. Pełen odlot dziennikarza.

  11. Nie oglądałam
    omawianego programu. Może i dobrze. Trzeba oszczędzać nerwy. Dziwi mnie jednak jedna rzecz. Rozumiem wygibasy na rzecz obrony każdego ruchu naszych braci zza Wschodu, ale… na Boga ! Argumentacja Stasińskiego była tak durna, że powinni go smiechem w tym studio zabić. Przecież tu nawet nie ma z czym dyskutować. Pełen odlot dziennikarza.

  12. Nie oglądałam
    omawianego programu. Może i dobrze. Trzeba oszczędzać nerwy. Dziwi mnie jednak jedna rzecz. Rozumiem wygibasy na rzecz obrony każdego ruchu naszych braci zza Wschodu, ale… na Boga ! Argumentacja Stasińskiego była tak durna, że powinni go smiechem w tym studio zabić. Przecież tu nawet nie ma z czym dyskutować. Pełen odlot dziennikarza.