Reklama
Agnieszka Holland niedawno wypowiedziała się niezbyt pochlebnie o prezesie JK. Zapewne jest na tzw. krótkiej liście.

Agnieszka Holland niedawno wypowiedziała się niezbyt pochlebnie o prezesie JK. Zapewne jest na tzw. krótkiej liście. Ale ja właściwie nie o tym. AH jak wiadomo reżyseruje i to reżyseruje różne produkcje – filmy i seriale. Między innymi została niedawno zaproszona przez HBO do wyreżyserowania pilota serialu Treme. Pilot jak na odcinek serialu nietypowy – trwa ok. 80minut. Sam serial to dziesięć epizodów (chyba – komu się chce poszukać to znajdzie). Produkcja ta opowiada o tym jak wygląda powrót do życia w Nowym Orleanie po przejściu huraganu Katrina i zalaniu miasta. Obrazki są takie jak u niedawno u nas w Bogatyni, tylko bardziej kolorowe. Producenci serialu wzięli na warsztat głównie jazzmanów nowoorleańskich wraz z ich całą otoczką: barami, paradami, śpiewaniem ulicznym, kłopotami z prawem etc. Serial pokazuje ogólny burdel w mieście – bezsilność i niekompetencję władz w sytuacji katastrofy i w tym ogólnym syfie poruszają się bohaterowie filmu. Grają na swych trąbkach i tym podobnych instrumentach, usiłują prowadzić własne interesy, poszukują zaginionych, próbują odbudować zniszczone domy użerając się przy okazji z władzą i korporacjami o ubezpieczenia, pozwolenia na odbudowę etc (zupełnie jak u nas;-). Mocnym atutem tej produkcji są zdjęcia – nie jest to może superdroga produkcja jak Rzym ale widać, że jest to najwyższa półka filmowania i montażu – niektóre sceny wyglądają na żywy dokument (tak myślę bo nigdy nie byłem w Nowym Orleanie). Serial nie jest cukierkowy – toczy się w brzydkich wnętrzach, byle jakich knajpach i na nowoorleańskiej ulicy. Ludzie też nie są cukierkowi – mają wady, swoje zachcianki i problemy. Są w tym wszystkim jacyś tacy normalni. A może to mi się tak wydaje. Drugi atut to muzyka – wszechobecny nowoorleański jazz. Nie znam się na tej muzyce – nie słucham jej ale dzięki tej muzyce, która jest cały czas obecna w filmie i wokół której kręci się życie bohaterów czujemy klimat Orleanu – tego dziwnego, nietypowego miasta w USA. I dwa słowa na koniec o obsadzie – film nakręcili twórcy serii The Wire (wg mnie drugiego najlepszego serialu świata – kto oglądał ten się ze mną zgodzi;-) – i obsadzili część aktorów w tej produkcji. I jak dla mnie jest to już rekomendacją do obejrzenia tej produkcji. A i zapomniałbym – akcja w filmie toczy się niespiesznie, wręcz się wleeeeeeeeeeecze i tak ma być. I prawie jak MK;-):
Reklama

6 KOMENTARZE

  1. Dziękuję Zoe.:)
    Zapewne by mi

    Dziękuję Zoe.:)
    Zapewne by mi umkło, HBO nie posiadam. Na szczęście nie jest JESZCZE zabronione wymienianie się plikami w sieci z rodziną i przyjaciółmi. Dziś jeszcze obejrzę pilot serialu a jak dobrze pójdzie to może wszystkie odcinki Treme.

    Do obejrzenia przekonał mnie ostatecznie “drugorzędny atut” “muzyka – wszechobecny nowoorleański jazz.” i “akcja w filmie toczy się niespiesznie, wręcz się wleeeeeeeeeeecze i tak ma być.”

    Pozdrawiam serdecznie bardzo.:)

  2. Dziękuję Zoe.:)
    Zapewne by mi

    Dziękuję Zoe.:)
    Zapewne by mi umkło, HBO nie posiadam. Na szczęście nie jest JESZCZE zabronione wymienianie się plikami w sieci z rodziną i przyjaciółmi. Dziś jeszcze obejrzę pilot serialu a jak dobrze pójdzie to może wszystkie odcinki Treme.

    Do obejrzenia przekonał mnie ostatecznie “drugorzędny atut” “muzyka – wszechobecny nowoorleański jazz.” i “akcja w filmie toczy się niespiesznie, wręcz się wleeeeeeeeeeecze i tak ma być.”

    Pozdrawiam serdecznie bardzo.:)