Reklama

…dzień, I wszystko będzie prawie jasne. Poza wypiekami i waporami (u mężczyzn???) członków PKW.
"PiS nie może nie wygrać w cuglach".
Zara, zara… – w tym kraju nie takie cuda się zdarzały.
Ale dlaczego cuda, skoro gros głosujacych to matoł, kurwa lub złodziej?
Dlaczego "cuda", skoro Niesiołowski (o innym nazwisku psychola przez litość nie wspomnę) zamiarował dokonać bandyckiej napaści i (choć ta TEŻ mu się nie udała) wielkim opozycjonistą i politykiem się (nie ma błędu) został?
Gdzieś indziej by bydlę na śmietnik historii najwyżej trafiło – choćby za niczym nieusprawiedliwioną traumę ośmioletniej córki kobieciny, której "panowie opozycjoniści" torbę z utargiem gwizdnąć KU CHWALE OJCZYZNY chcieli.
Ale i jak wszystko poza tym – NIE UMIELI.
Ale dlaczego cuda, skoro zielonogórskie kurwiszcze kłamliwej propagandy najpodlejszego sortu zarządza nad Wisłą amerykańskim (a taki ładny…amerykanski był) Newsweekiem?
Ale dlaczego cuda – skoro prowincjonalny  ( z cały należnym szacunkiem dla prowincji kochanej) konował o głąbowatej umysłowości  i matołeckej fizjonomii premierem być może i na Andrzeja Dudę ku uciesze tłuszczy dzień w dzień ujada?
Ale dlaczego cuda, skoro Matka Kurka (polityka, Panie, polityka) pisze o "Polakach, którzy nie reagują, nie wierzą, lub ziewają" – oni wbrew Jego słowom  MUSZĄ wierzyć, bo to podstawa ich fuckin'  bydlęcego bytu.
Tak jak innych kilka dobrych lat temu.

Reklama