Reklama

Nie wiem, który to już raz sprawdza się zasada, że najważniejszy jest pierwszy przekaz i „argumenty”, które sprzedaje się publice. Mętne wystąpienie Andrzeja Dudy uzasadniające weto ustawy degradacyjnej sprzedało publice bardzo prosty „argument” – nie ma trybu odwoławczego. Wszyscy, którzy o prawie mają takie pojęcie, jak piszący te słowa o neurochirurgii, zakodowali sobie ten „zarzut” i obojętnie, czy są zwolennikami, czy przeciwnikami weta Dudy, powtarzają go jak mantrę. Tymczasem to jedno wielkie kłamstwo i to kłamstwo wypowiedziane z pełną premedytacją, bo jeśli nawet Andrzej Duda został doktorem prawa za masło i jajka, to podstawowe pojęcie prawne zna na pewno.

Ustawę, ze względu na kryterium trybu odwoławczego, podzielić można na dwie części. Pierwsza część to wyjątkowy zapis, czyli art. 2 ustawy, tutaj rzeczywiście nie ma żadnego trybu odwoławczego, bo po prostu nie może go być, a to z tej przyczyny, że:

Reklama

Art. 2.

Członkowie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego tracą z mocy prawa stopień wojskowy. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej ogłasza, w drodze obwieszczenia, w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski” wykaz osób, które utraciły stopień wojskowy.

Termin „z mocy prawa” jest powszechnie stosowany i jak najbardziej „demokratyczny”, „konstytucyjny” i przede wszystkim PRAWNY, tak bardzo, że wywodzi się z prawa rzymskiego (ipso iure). Co to w praktyce oznacza? Podam przykład, który wyjaśni wszystko. Z mocy prawa mandat radnego traci osoba skazana (proces karny) prawomocnym wyrokiem. Czy wszystko jasne? Jeśli nie to dopowiem, że przestępca z mocy prawa nie może być radnym, członkiem zarządu spółki i w ogóle ma wiele innych „degradacji”. W przypadku art. 2 utawy mamy dokładną analogię, członkowie grupy przestępczej o charakterze zbrojnym wprowadzili stan wojenny, łamiąc ówczesną konstytucję. Powyższy stan prawny został potwierdzony prawomocnymi wyrokami, między innymi w głośnej sprawie autorów stanu wojennego i wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, że wprowadzenie stanu wojennego łamało konstytucję.

Innymi słowy ustawodawca uznał, że oficerowie LWP tworzący grupę przestępczą o charakterze zbrojnym i oficerowie odpowiedzialni za stan wojenny, podlegają degradacji z mocy prawa, czyli za sam fakt uczestnictwa w przestępstwie i delikcie konstytucyjnym. Obie grupy oficerów spina członkowstwo w Wojskowej Radzie Ocalenia Narodowego i stąd prosty zapis w ustawie. Mówienie o tym, że ten artykuł nie przewiduje trybu odwoławczego jest w ustach doktora prawa dyskwalifikacją i to wyjątkowo żenującą. Duda mógł powiedzieć, że nie zgadza się na formułę prawną „z mocy prawa” i domaga się jej zmiany, ale opowiadanie, że od takiego zapisu nie ma trybu odwoławczego to już bezczelne ogłupianie ludzi, którzy z prawem nie mają nic wspólnego. Z definicji nie ma trybu odwoławczego przy ipso iure, żeby było „śmieszniej” to właśnie Duda złożył w sejmie projekt swojej ustawy, w którym z mocy prawa sędziowie SN tracą stanowisko i też nie było żadnego trybu odwoławczego. Sędziowie wprawdzie mogą wnioskować do prezydenta o przedłużenia kadencji po osiągnięciu wieku emerytalnego, ale to nie jest tryb odwoławczy, tylko „akt łaski” nie podlegający zażaleniu.

Pozostałe przypadki degradacji mają wyjątkowo rozbudowany tryb odwoławczy, poza tym sama degradacja wymaga podpisów trzech podmiotów: IPN, ministra MON i Prezydenta RP:

Art. 9. 1.

Minister Obrony Narodowej występuje do Instytutu Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oraz jednostki organizacyjnej podległej Ministrowi Obrony Narodowej właściwej do spraw prowadzenia badań archiwalnych i studiów historycznych o sporządzenie, na podstawie posiadanych akt osobowych i innych źródeł historycznych, i przekazanie w terminie do 6 miesięcy od dnia otrzymania wystąpienia informacji o przebiegu służby osoby albo żołnierza rezerwy, o których mowa w art. 3, w zakresie zasadności pozbawienia stopnia wojskowego.

Art. 6.

1. Stopnia wojskowego pozbawia, na podstawie informacji, o której mowa w art. 9 ust. 1, Minister Obrony Narodowej, w drodze postanowienia. Postanowienie zawiera uzasadnienie i jest ostateczne.

2. Postanowienie w przedmiocie pozbawienia stopnia wojskowego Marszałka Polski, generałów i admirałów Minister Obrony Narodowej wydaje za zgodą Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.

O tym Duda też musiał wiedzieć, o ile czytał ustawę, a mimo wszystko kłamał, co bardzo prosto zweryfikować. Brak trybu odwoławczego i prawa do obrony to kompletna bzdura:

Art. 10. 1. Osobie albo żołnierzowi rezerwy, o których mowa w art. 3, w stosunku do których wszczęto postępowanie w przedmiocie pozbawienia stopnia wojskowego, przysługuje prawo do przedstawienia dowodów.

Art. 12. 1. Na postanowienie w przedmiocie pozbawienia stopnia wojskowego osobie albo żołnierzowi rezerwy, o których mowa w art. 3, albo osobom lub stowarzyszeniom, o których mowa w art. 10 ust. 2 , przysługuje skarga do sądu administracyjnego.

2. Postępowanie przed sądem administracyjnym jest wolne od kosztów sądowych.

3. Sąd administracyjny, uwzględniając skargę na postanowienie w przedmiocie pozbawienia stopnia, uchyla je w całości.

Art. 13. 1. Postępowanie w przedmiocie pozbawienia stopnia wojskowego zakończone prawomocnym orzeczeniem albo postanowieniem wznawia się, jeżeli:

1) dowody, na podstawie których ustalono istotne dla sprawy okoliczności, okazały się fałszywe;

2) zostały ujawnione istotne dla sprawy okoliczności, które nie były znane w toku postępowania;

3) orzeczenie lub postanowienie zostało wydane w oparciu o inną decyzję lub orzeczenie sądu, które zostały następnie uchylone lub zmienione.

Art. 14. 1. Na postanowienie o odmowie wznowienia postępowania w przedmiocie pozbawienia stopnia wojskowego osobie albo żołnierzowi rezerwy, o których mowa w art. 3, albo osobom lub stowarzyszeniom, o których mowa w art. 10 ust. 2, przysługuje skarga do sądu administracyjnego.

2. Postępowanie przed sądem administracyjnym jest wolne od kosztów sądowych.

3. Sąd administracyjny, uwzględniając skargę na postanowienie, o którym mowa w ust. 1, uchyla je w całości.

Dwa kolejne kłamstwa Dudy są literalnie zweryfikowane przez ustawę. Kłamstwo pierwsze, że oficerowie stalinowscy pozostaną bezkarni, a autorzy stanu wojennego odpowiadają za swoje czyny weryfikuje:

Art. 3. 1. Pozbawia się stopnia wojskowego osobę, która z racji ukończonego wieku lub stanu zdrowia nie podlega obowiązkowi służby wojskowej, albo żołnierza rezerwy, posiadających stopień wojskowy Marszałka Polski, generałów albo admirałów, którzy w latach 1943–1990 swoją postawą sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu w następujący sposób:

1) pełniąc funkcje służbowe lub zajmując stanowiska dowódcze, kierowali działaniami mającymi na celu zwalczanie polskiego podziemia niepodległościowego w latach 1943–1956 lub, uczestnicząc w tym okresie w zwalczaniu polskiego podziemia niepodległościowego dokonywali drastycznych czynów;

2) wydając rozkazy użycia broni palnej wobec ludności cywilnej;

3) będąc sędziami lub prokuratorami w organach Wojskowej Służby Sprawiedliwości lub w jednostkach podległych wydawali wyroki w latach 1943–1956 wobec żołnierzy i osób cywilnych ze względu na ich działalność na rzecz niepodległości i suwerenności Polski albo oskarżali ich w tych sprawach;

4) pełniąc funkcje służbowe inicjowali prześladowania żołnierzy ze względu na wyznawaną religię lub pochodzenie lub dopuszczali się tych prześladowań.

2. W przypadkach określonych w ust. 1 Minister Obrony Narodowej, za zgodą Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, może, w szczególnie uzasadnionych przypadkach, pozbawić stopnia wojskowego osobę, która z racji ukończonego wieku lub stanu zdrowia nie podlega obowiązkowi służby wojskowej, albo żołnierza rezerwy, posiadających inny stopień wojskowy niż określony w ust. 1.

Kłamstwo, że zdegradowani oficerowie, którzy nie mają bliskich, nie będą mogli się bronić, weryfikuje:

Art. 10. 1. Osobie albo żołnierzowi rezerwy, o których mowa w art. 3, w stosunku do których wszczęto postępowanie w przedmiocie pozbawienia stopnia wojskowego, przysługuje prawo do przedstawienia dowodów.

2. Do postępowania w przedmiocie pośmiertnego pozbawienia stopnia wojskowego mogą przystąpić małżonek, zstępni, wstępni lub rodzeństwo zmarłej osoby albo żołnierza rezerwy, o których mowa w art. 3, a w przypadku osób samotnych – również stowarzyszenie zrzeszające kombatantów, weteranów lub żołnierzy.

Wszystkie przywołane przez Dudę argumenty, to stek prawnych bzdur lub zwyczajne kłamstwa. W tej ustawie może go boleć tylko to, co go bolało w ustawach sądowych, że nie pod wszystkim musi złożyć podpis. Zgoda Prezydenta RP jest potrzebna przy degradacji marszałków, admirałów i generałów, oficerowie niższego szczebla są degradowani przez ministra MON, ale mają do dyspozycji całą rozbudowaną procedurę odwoławczą opisaną wyżej. Duda zawetował ustawę z zupełnie innych powodów niż „wady prawne”, na pewno były to powody ambicjonalne i rozgrywka polityczna, słowem małość kosztem sprawy fundamentalnej. Ze strony Kancelarii nie było też żadnych oficjalnych, czy publicznych wątpliwości, a na posiedzeniu komisji nie było nikogo z Pałacu http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/biuletyn.xsp?skrnr=OBN-89 Nie wiem ilu znajomych pułkowników WSI będzie mu wdzięczna za tę blokadę, ale wiem, że ten człowiek sprzeniewierza się racji stanu i powinien „z mocy prawa” stracić urząd, najbliższa okazja w 2020 roku.

Reklama

68 KOMENTARZE

  1. parafrazując oxfordzką

    a'propos

    parafrazując oxfordzką ekscelencję znów mamy na najwyższym urzędzie w PL  "małego człowieka"..pamiętam swój naiwny entuzjazm dla tego człowieka..dla samego "starszego pana" też..za zewsząd opiewany jego polityczny geniusz..a tu się okazało że..to prezes PISu ugotował nam ten bigos…

          • wyborca może użyć własnego

            wyborca może użyć własnego rozumu… pod warunkiem, że ma wiedzę

            może najwyższy czas uzgodnić   WARUNKI BRZEGOWE   do wyboru kandydata na prezydenta, premiera, ważnych ministrów???

            nie musi być wiecznie  "Polak mądry po szkodzie" 

            wolne media przed wyborami lub podczas wyborów MUSZĄ przekazywać pełną wiedzę i wątpliwości na temat wszystkich kandydatów

            można wtedy nie wybierać kandydata pochodzenia żydowskiego, którego rodzina w przeszłości miała zmienione nazwisko, był w UW, ma żonę Żydówke i żydowskie dzieci…  bo to może przy przyszłym sprawowaniu władzy generować dylematy natury moralnej, lojalności etnicznej, narodowej, kulturowej, religijnej, patriotycznej…    czy nawet potencjalne szantaże krajowego i międzynarodowego lobby żydowskiego grającego przyszłością rodziny kandydata???  

            kandydat bez powyższych obciążeń nie miał by wątpliwości, że polskie prawo musi byś ustanawiane dla Polaków w Polsce z Polakami, a nie konsultowane i zmieniane w Izraelu, czy pod dyktando miedzynarodowego lobby żydowskiego

            czy ktoś taki jak Olek, Brąnek, "Jajako" w ogóle powinni być brani pod uwagę jako kandydaci do sprawowania władzy a szczególnie na urząd prezydenta Polski???  …jeśli się na to zagadzamy to znaczy, że nie zależy nam na wolnej suwerennej Polsce

             

            ps

            właśnie Erdogan publicznie obsobaczył Netanjahu nazywając go najeźcą i terorystą…  a my się Netanjahu przestraszyliśmy…

  2. parafrazując oxfordzką

    a'propos

    parafrazując oxfordzką ekscelencję znów mamy na najwyższym urzędzie w PL  "małego człowieka"..pamiętam swój naiwny entuzjazm dla tego człowieka..dla samego "starszego pana" też..za zewsząd opiewany jego polityczny geniusz..a tu się okazało że..to prezes PISu ugotował nam ten bigos…

          • wyborca może użyć własnego

            wyborca może użyć własnego rozumu… pod warunkiem, że ma wiedzę

            może najwyższy czas uzgodnić   WARUNKI BRZEGOWE   do wyboru kandydata na prezydenta, premiera, ważnych ministrów???

            nie musi być wiecznie  "Polak mądry po szkodzie" 

            wolne media przed wyborami lub podczas wyborów MUSZĄ przekazywać pełną wiedzę i wątpliwości na temat wszystkich kandydatów

            można wtedy nie wybierać kandydata pochodzenia żydowskiego, którego rodzina w przeszłości miała zmienione nazwisko, był w UW, ma żonę Żydówke i żydowskie dzieci…  bo to może przy przyszłym sprawowaniu władzy generować dylematy natury moralnej, lojalności etnicznej, narodowej, kulturowej, religijnej, patriotycznej…    czy nawet potencjalne szantaże krajowego i międzynarodowego lobby żydowskiego grającego przyszłością rodziny kandydata???  

            kandydat bez powyższych obciążeń nie miał by wątpliwości, że polskie prawo musi byś ustanawiane dla Polaków w Polsce z Polakami, a nie konsultowane i zmieniane w Izraelu, czy pod dyktando miedzynarodowego lobby żydowskiego

            czy ktoś taki jak Olek, Brąnek, "Jajako" w ogóle powinni być brani pod uwagę jako kandydaci do sprawowania władzy a szczególnie na urząd prezydenta Polski???  …jeśli się na to zagadzamy to znaczy, że nie zależy nam na wolnej suwerennej Polsce

             

            ps

            właśnie Erdogan publicznie obsobaczył Netanjahu nazywając go najeźcą i terorystą…  a my się Netanjahu przestraszyliśmy…

    • Czym przebije? Czy tak

      Czym przebije? Czy tak naprawdę Pan zna jej poglądy oraz środowisko lokalne jakim się pootaczała? Podczas premierowania miała kilka dobrych wypowiedzi, chyba też pod publiczkę, ale trudno powiedzieć czy to naprawdę są jej, bo obserwując jej poczynania od lat kilkunastu mam, i mamy, duże wątpliwości. Jej otoczeniu w terenie najlepiej wychodzi współpraca z OSP i kołami Gospodyń Wiejskich, i na tym koniec. Dużo by pisać o tym.

      • Per saldo więcej jest

        Per saldo więcej jest realnego patriotyzmu w OSP, kołach Gospodyń Wiejskich i trzeźwego osądu rzeczywistości niż w środowiskach najgłośniej dmących w patriotyczne tuby. Pani Premier jest przedewszystkim LOJALNA wobec swoich wyborców, czego koszmarnym zaprzeczeniem jest PAD. 

    • Czym przebije? Czy tak

      Czym przebije? Czy tak naprawdę Pan zna jej poglądy oraz środowisko lokalne jakim się pootaczała? Podczas premierowania miała kilka dobrych wypowiedzi, chyba też pod publiczkę, ale trudno powiedzieć czy to naprawdę są jej, bo obserwując jej poczynania od lat kilkunastu mam, i mamy, duże wątpliwości. Jej otoczeniu w terenie najlepiej wychodzi współpraca z OSP i kołami Gospodyń Wiejskich, i na tym koniec. Dużo by pisać o tym.

      • Per saldo więcej jest

        Per saldo więcej jest realnego patriotyzmu w OSP, kołach Gospodyń Wiejskich i trzeźwego osądu rzeczywistości niż w środowiskach najgłośniej dmących w patriotyczne tuby. Pani Premier jest przedewszystkim LOJALNA wobec swoich wyborców, czego koszmarnym zaprzeczeniem jest PAD. 

  3. UWAGA!!!

     

    U W A G A

    Jeżeli jest tak jak napisał Piotr, a wierzę że tak jest z racji Jego doświadczeń z sądami i osobistych cech dociekliwości, dokładności, konsekwencji, to ja zadaję proste pytanie:

    jakie GŁĄBY (na których zresztą ja głosowałem) sprawują  dzisiaj (szeroko pojętą) władzę po stronie zjednoczonej prawicy skoro do tej pory NIGDZIE!!! poza  @kontrowersje na TT i portalu kontrowersje.net podobnej analizy prawnej wraz z wyjaśnieniami i szerokim komantarzem dotyczącej weta ustawy nie znalazłem??

    Pytam dalej

    za co biorą pieniądze reprezentujący mnie mądrale, cwaniaki, karierowicze z Nowogrodzkiej, z Wiejskiej, z wPolityce.pl, z niezależna.pl, z Woronicza… oraz ich liczni (dobrze opłacani) zapraszani do wspołpracy, zapraszani do studia radiowego, czy telewizyjnego profesorowie, doktorzy, eksperci i inni filozofowie…  skoro nie umieją w odpowiednim czasie jasnym, klarownym przekazem ogłosić zwykłej PRAWDY???

    Mam od dawna wrażenie, że ta cała nas reprezentująca  "prawica" jest GÓWNO WARTA…   że pracuje na sukces zdrajcy Dudy w przyszłych wyborach…  że nie zależy jej na przyszłości Polski…  że staliśmy się żydowskim kibucem…

     

     

    • Mam wrażenie wpolityce.pl już

      Mam wrażenie wpolityce.pl już prześcignęła w egzaltowaniu sensacyjnymi tytułami niezalezna.pl i telewizjareupublika.pl, a to naprawdę duża sztuka, a pobożnością radiomaryja.pl . Pastor Chojecki nazywa tą całą prawicową dziennikarską sforę "najmimordami" – to są po prostu kelnerzy obecnej władzy, jednak ich los nie jest chyba tak dobry, jak np. T.Lisa za poprzedniego układu – teraz panuje taka dezorientacja, kto rzeczywiście rządzi, że nie wiadomo pod kogo się trzeba ustawiać – najlepiej zatem dawać d. wszystkim.

      • Pańskie wpisy są równie

        Pańskie wpisy są równie wartościowe co blubrania tego "pastora" inspirowanego w prostej linii przez Szatana z pominięciem Putina, masonerii i PGR'owskich rencistów roztrząsającymi za chlewikami przy jabolku sprawy "tego świata". 

  4. UWAGA!!!

     

    U W A G A

    Jeżeli jest tak jak napisał Piotr, a wierzę że tak jest z racji Jego doświadczeń z sądami i osobistych cech dociekliwości, dokładności, konsekwencji, to ja zadaję proste pytanie:

    jakie GŁĄBY (na których zresztą ja głosowałem) sprawują  dzisiaj (szeroko pojętą) władzę po stronie zjednoczonej prawicy skoro do tej pory NIGDZIE!!! poza  @kontrowersje na TT i portalu kontrowersje.net podobnej analizy prawnej wraz z wyjaśnieniami i szerokim komantarzem dotyczącej weta ustawy nie znalazłem??

    Pytam dalej

    za co biorą pieniądze reprezentujący mnie mądrale, cwaniaki, karierowicze z Nowogrodzkiej, z Wiejskiej, z wPolityce.pl, z niezależna.pl, z Woronicza… oraz ich liczni (dobrze opłacani) zapraszani do wspołpracy, zapraszani do studia radiowego, czy telewizyjnego profesorowie, doktorzy, eksperci i inni filozofowie…  skoro nie umieją w odpowiednim czasie jasnym, klarownym przekazem ogłosić zwykłej PRAWDY???

    Mam od dawna wrażenie, że ta cała nas reprezentująca  "prawica" jest GÓWNO WARTA…   że pracuje na sukces zdrajcy Dudy w przyszłych wyborach…  że nie zależy jej na przyszłości Polski…  że staliśmy się żydowskim kibucem…

     

     

    • Mam wrażenie wpolityce.pl już

      Mam wrażenie wpolityce.pl już prześcignęła w egzaltowaniu sensacyjnymi tytułami niezalezna.pl i telewizjareupublika.pl, a to naprawdę duża sztuka, a pobożnością radiomaryja.pl . Pastor Chojecki nazywa tą całą prawicową dziennikarską sforę "najmimordami" – to są po prostu kelnerzy obecnej władzy, jednak ich los nie jest chyba tak dobry, jak np. T.Lisa za poprzedniego układu – teraz panuje taka dezorientacja, kto rzeczywiście rządzi, że nie wiadomo pod kogo się trzeba ustawiać – najlepiej zatem dawać d. wszystkim.

      • Pańskie wpisy są równie

        Pańskie wpisy są równie wartościowe co blubrania tego "pastora" inspirowanego w prostej linii przez Szatana z pominięciem Putina, masonerii i PGR'owskich rencistów roztrząsającymi za chlewikami przy jabolku sprawy "tego świata". 

    • Wkleję “kawałek Ściosa”, bo

      Wkleję "kawałek Ściosa", bo jest bardzo ciekawy:

      Choć nazwa nowej ustawy – z dnia 6 marca 2018 r. o pozbawianiu stopni wojskowych osób i żołnierzy rezerwy, którzy w latach 1943–1990 swoją postawą sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu, sugeruje, że dotyczy ona wszystkich żołnierzy tzw. LWP oraz wszystkich czynów niegodnych munduru żołnierskiego, wprowadza się „doprecyzowanie” zasadniczo sprzeczne z takim rozumieniem. Kluczem jest art.3 ustawy, w którym enumeratywnie wymieniono katalog czynów, za które może grozić degradacja:
      Pozbawia się stopnia wojskowego osobę, która z racji ukończonego wieku lub stanu zdrowia nie podlega obowiązkowi służby wojskowej, lub żołnierza rezerwy, którzy w latach 1943–1990 swoją postawą sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu:
      1)pełniąc funkcje służbowe lub zajmując stanowiska dowódcze kierowali działaniami mającymi na celu zwalczanie polskiego podziemia niepodległościowego w latach 1943-1956 albo uczestnicząc w tym okresie w zwalczaniu polskiego podziemia niepodległościowego dokonywali drastycznych czynów;
      2)wydając rozkazy użycia broni palnej wobec ludności cywilnej;
      3)będąc sędzią lub prokuratorem w organach Wojskowej Służby Sprawiedliwości lub w jednostkach podległych oskarżali albo wydawali wyroki w latach 1943–1956 wobec żołnierzy i osób cywilnych ze względu na działalność na rzecz niepodległości i suwerenności Polski;
      4)będąc w stopniach wojskowych generałów, pełniąc funkcje służbowe inicjowali lub dopuszczali się prześladowań żołnierzy ze względu na wyznawaną religię lub pochodzenie.
      Zapis ten oznacza, że zdegradować można tylko tych bandytów w mundurach polskich oficerów, którzy działali w latach 1943-1956. Ponieważ większość z nich już zmarła, uchwalony przez PiS „akt sprawiedliwości dziejowej” będzie obejmował głównie nieboszczyków.
      Na podstawie tej ustawy, nie można natomiast zdegradować ludzi wydających rozkazy w ramach „braterskiej interwencji” LWP w Czechosłowacji ani pozbawić stopnia wojskowego łobuzów nakazujących strzelanie do robotników w grudniu 1970 roku. Żaden oficer sowieckiej agendy, pod nazwą „ludowe wojsko polskie” nie zostanie też zdegradowany za zbrodnie dokonane w czasie stanu wojennego i w latach 80.
      Ustawa nie obejmuje zatem bezpośrednich sukcesorów sowieckiej Informacji Wojskowej i sowieckiego Oddziału II Sztabu Generalnego– powstałych po roku 1956 Wojskowych Służb Wewnętrznych (tzw. kontrwywiadu wojskowego PRL) oraz ludzi Zarządu II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego (tzw. wywiadu wojskowego PRL). W roku 1991, z połączenia tych dwóch sowieckich formacji, powstały Wojskowe Służby Informacyjne.
      Zapis art.3 oznacza, że ludzie WSW/Zarządu II SGWP i WSI, mogą spać spokojnie. Żaden oficer tzw. wojskówki nie poniesie nawet symbolicznej odpowiedzialności – utraty stopnia wojskowego- za czyny popełnione po roku 1956.
    • Wkleję “kawałek Ściosa”, bo

      Wkleję "kawałek Ściosa", bo jest bardzo ciekawy:

      Choć nazwa nowej ustawy – z dnia 6 marca 2018 r. o pozbawianiu stopni wojskowych osób i żołnierzy rezerwy, którzy w latach 1943–1990 swoją postawą sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu, sugeruje, że dotyczy ona wszystkich żołnierzy tzw. LWP oraz wszystkich czynów niegodnych munduru żołnierskiego, wprowadza się „doprecyzowanie” zasadniczo sprzeczne z takim rozumieniem. Kluczem jest art.3 ustawy, w którym enumeratywnie wymieniono katalog czynów, za które może grozić degradacja:
      Pozbawia się stopnia wojskowego osobę, która z racji ukończonego wieku lub stanu zdrowia nie podlega obowiązkowi służby wojskowej, lub żołnierza rezerwy, którzy w latach 1943–1990 swoją postawą sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu:
      1)pełniąc funkcje służbowe lub zajmując stanowiska dowódcze kierowali działaniami mającymi na celu zwalczanie polskiego podziemia niepodległościowego w latach 1943-1956 albo uczestnicząc w tym okresie w zwalczaniu polskiego podziemia niepodległościowego dokonywali drastycznych czynów;
      2)wydając rozkazy użycia broni palnej wobec ludności cywilnej;
      3)będąc sędzią lub prokuratorem w organach Wojskowej Służby Sprawiedliwości lub w jednostkach podległych oskarżali albo wydawali wyroki w latach 1943–1956 wobec żołnierzy i osób cywilnych ze względu na działalność na rzecz niepodległości i suwerenności Polski;
      4)będąc w stopniach wojskowych generałów, pełniąc funkcje służbowe inicjowali lub dopuszczali się prześladowań żołnierzy ze względu na wyznawaną religię lub pochodzenie.
      Zapis ten oznacza, że zdegradować można tylko tych bandytów w mundurach polskich oficerów, którzy działali w latach 1943-1956. Ponieważ większość z nich już zmarła, uchwalony przez PiS „akt sprawiedliwości dziejowej” będzie obejmował głównie nieboszczyków.
      Na podstawie tej ustawy, nie można natomiast zdegradować ludzi wydających rozkazy w ramach „braterskiej interwencji” LWP w Czechosłowacji ani pozbawić stopnia wojskowego łobuzów nakazujących strzelanie do robotników w grudniu 1970 roku. Żaden oficer sowieckiej agendy, pod nazwą „ludowe wojsko polskie” nie zostanie też zdegradowany za zbrodnie dokonane w czasie stanu wojennego i w latach 80.
      Ustawa nie obejmuje zatem bezpośrednich sukcesorów sowieckiej Informacji Wojskowej i sowieckiego Oddziału II Sztabu Generalnego– powstałych po roku 1956 Wojskowych Służb Wewnętrznych (tzw. kontrwywiadu wojskowego PRL) oraz ludzi Zarządu II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego (tzw. wywiadu wojskowego PRL). W roku 1991, z połączenia tych dwóch sowieckich formacji, powstały Wojskowe Służby Informacyjne.
      Zapis art.3 oznacza, że ludzie WSW/Zarządu II SGWP i WSI, mogą spać spokojnie. Żaden oficer tzw. wojskówki nie poniesie nawet symbolicznej odpowiedzialności – utraty stopnia wojskowego- za czyny popełnione po roku 1956.
  5. Czas, żeby ktoś zadał Jajako

    Czas, żeby ktoś zadał Jajako publicznie pytanie – które to przepisy tej ustawy są niekonstytucyjne?

    Czy po prezydenckim wecie Sejm może wystąpić do TK z pytaniem o konstytucyjność ustawy? A może grupa posłów?

    WSI-owi się chyba wystraszyli, że jak króliczki zostaną powyciągani za uszka z Pałacu i BBN.

    Czas pisać ustawę o degradacji WSI-owych z raportu i aneksu – Jajako też zawetuje?

  6. Czas, żeby ktoś zadał Jajako

    Czas, żeby ktoś zadał Jajako publicznie pytanie – które to przepisy tej ustawy są niekonstytucyjne?

    Czy po prezydenckim wecie Sejm może wystąpić do TK z pytaniem o konstytucyjność ustawy? A może grupa posłów?

    WSI-owi się chyba wystraszyli, że jak króliczki zostaną powyciągani za uszka z Pałacu i BBN.

    Czas pisać ustawę o degradacji WSI-owych z raportu i aneksu – Jajako też zawetuje?

  7. Wspaniała analiza prawna.

    Wspaniała analiza prawna. Szkoda że nikt z tak zwanych analityków się o taką nie pokusił. Pewnie przekraczałaby ich poziom umysłowy. Co do Dudy powinniśmy dać jasny sygnał PiSowi że nie będziemy na niego głosować, nawet gdyby miał wygrać Tusk.

  8. Wspaniała analiza prawna.

    Wspaniała analiza prawna. Szkoda że nikt z tak zwanych analityków się o taką nie pokusił. Pewnie przekraczałaby ich poziom umysłowy. Co do Dudy powinniśmy dać jasny sygnał PiSowi że nie będziemy na niego głosować, nawet gdyby miał wygrać Tusk.

  9. Być może bardzo dobra

    Być może bardzo dobra "analiza prawna" udowadniająca łgarstwa Dudy, ale co z tego? – skoro to wszystko jest takie nielogiczne, a jest, tak jak jest, to znaczy, że nie prawo i logika nami rządzi, a agentury wpływu – ja stawiam, że te aktualnie podpięte pod np. Mossad. A J.Kaczyński robi wszystko, żeby mieć alibi na to, że "nic nie mógł zrobić, choć bardzo chciał" – to taki Mojżesz, który ma nas prowadzić w kółko, wzbudzać ciągle w nas nadzieję, aż w końcu wyprowadzi nas na manowce – a czy robi to z własnej woli, czy jest do tego zmuszany … . St.Michalkiewicz  w jednym ze swoich licznych felietonów napisał coś co miało taki sens, że zbyt ceni sobie inteligencję JK, żeby dać wiarę, że te wszystkie nietrafione wybory personalne Prezesa wynikają z jego "niefrasobliwości" (intelektualnej).

    Jeżeli jest rzeczywiście tak, że dojście do władzy PiS (Partia Interesów Syjonistycznych – najnowsze via TT @cichy19745) odbyło się dzięki np. Mossadowi bądź służbom USA (co jest b. prawdopodobne chociażby przez wzgląd na tzw. Aferę Taśmową u Sowy & Przyjaciół), to gdyby JK był rzeczywiście mężem stanu, to np. dzień po wecie Dudy do ustaw sądowych, 25 lipca 2017r. Witold Waszczykowski odwiedzałby starych znajomych z okresu swojego ambasadorowania w Teheranie i sondował możliwości współpracy z Iranem, które jak wiadomo, jest w "stosunkach bardzo konkurencyjnych" z Izraelem i USA (znaczy mają z nimi na pieńku) – a ponoć nic tak dobrze nie działa, jak konkurencja … . A jak widać, to Erdoganowi udało się wywinąć z życiem z sojuszu z USA i prowadzi "dosyć" suwerenną politykę.

    PS patrzę w wikicytaty – ile W.Waszczykowski miał celnych wypowiedzi https://pl.wikiquote.org/wiki/Witold_Waszczykowski … .

  10. Być może bardzo dobra

    Być może bardzo dobra "analiza prawna" udowadniająca łgarstwa Dudy, ale co z tego? – skoro to wszystko jest takie nielogiczne, a jest, tak jak jest, to znaczy, że nie prawo i logika nami rządzi, a agentury wpływu – ja stawiam, że te aktualnie podpięte pod np. Mossad. A J.Kaczyński robi wszystko, żeby mieć alibi na to, że "nic nie mógł zrobić, choć bardzo chciał" – to taki Mojżesz, który ma nas prowadzić w kółko, wzbudzać ciągle w nas nadzieję, aż w końcu wyprowadzi nas na manowce – a czy robi to z własnej woli, czy jest do tego zmuszany … . St.Michalkiewicz  w jednym ze swoich licznych felietonów napisał coś co miało taki sens, że zbyt ceni sobie inteligencję JK, żeby dać wiarę, że te wszystkie nietrafione wybory personalne Prezesa wynikają z jego "niefrasobliwości" (intelektualnej).

    Jeżeli jest rzeczywiście tak, że dojście do władzy PiS (Partia Interesów Syjonistycznych – najnowsze via TT @cichy19745) odbyło się dzięki np. Mossadowi bądź służbom USA (co jest b. prawdopodobne chociażby przez wzgląd na tzw. Aferę Taśmową u Sowy & Przyjaciół), to gdyby JK był rzeczywiście mężem stanu, to np. dzień po wecie Dudy do ustaw sądowych, 25 lipca 2017r. Witold Waszczykowski odwiedzałby starych znajomych z okresu swojego ambasadorowania w Teheranie i sondował możliwości współpracy z Iranem, które jak wiadomo, jest w "stosunkach bardzo konkurencyjnych" z Izraelem i USA (znaczy mają z nimi na pieńku) – a ponoć nic tak dobrze nie działa, jak konkurencja … . A jak widać, to Erdoganowi udało się wywinąć z życiem z sojuszu z USA i prowadzi "dosyć" suwerenną politykę.

    PS patrzę w wikicytaty – ile W.Waszczykowski miał celnych wypowiedzi https://pl.wikiquote.org/wiki/Witold_Waszczykowski … .

  11. Po ludzku sprawa wydaję się

    Po ludzku sprawa wydaję się przegrana ale po Bożemu zawsze są szanse. Bo Bóg i ze złego jest w stanie wyprowadzić dobro. Oczywiście nie zwalnia to nas od działania. PAD to strachliwy mały człowiek którego z nieznanych przyczyn wywindował Bóg na prezydenta aby nam coś powiedzieć. NIema przypadków – są tylko znaki.

  12. Po ludzku sprawa wydaję się

    Po ludzku sprawa wydaję się przegrana ale po Bożemu zawsze są szanse. Bo Bóg i ze złego jest w stanie wyprowadzić dobro. Oczywiście nie zwalnia to nas od działania. PAD to strachliwy mały człowiek którego z nieznanych przyczyn wywindował Bóg na prezydenta aby nam coś powiedzieć. NIema przypadków – są tylko znaki.

  13. Realną przeciwwagą dla

    Realną przeciwwagą dla pasożytniczej i sprzedajnej szarańczy, wynarodawiającej Polaków, tj; PO, PSL i Nowoczesnej jest, i długo jeszcze będzie PIS.

    Mam nieodparte wrażenie, że wielu tutaj komentarorom żywotnio zależy na powrocie tego Mordoru do rządzenia.

    W Adriana się bawicie ? 

    Można oczywiście głosować na Zjednoczonych Narodowców, można też na podobne ugrupowania prawicowe. Można zagitować parokroć więcej wyborców do głosowania na nie, można też zniechęcać do PIS, ale efekt tego będzie jeden. Wyżej napisałem, jaki.

    Jeżeli tak się stanie, powrotu nie będzie już nigdy.

    Proszę, pokażcie inny, REALNY wybór niż PIS, który ma więcej niż PO, PSL i Petru razem wzięci. Raczej chyba o to chodzi w kolejnych wyborach, a jeszcze LSD "puka do drzwi" na granicy progu.

     

     

     

  14. Realną przeciwwagą dla

    Realną przeciwwagą dla pasożytniczej i sprzedajnej szarańczy, wynarodawiającej Polaków, tj; PO, PSL i Nowoczesnej jest, i długo jeszcze będzie PIS.

    Mam nieodparte wrażenie, że wielu tutaj komentarorom żywotnio zależy na powrocie tego Mordoru do rządzenia.

    W Adriana się bawicie ? 

    Można oczywiście głosować na Zjednoczonych Narodowców, można też na podobne ugrupowania prawicowe. Można zagitować parokroć więcej wyborców do głosowania na nie, można też zniechęcać do PIS, ale efekt tego będzie jeden. Wyżej napisałem, jaki.

    Jeżeli tak się stanie, powrotu nie będzie już nigdy.

    Proszę, pokażcie inny, REALNY wybór niż PIS, który ma więcej niż PO, PSL i Petru razem wzięci. Raczej chyba o to chodzi w kolejnych wyborach, a jeszcze LSD "puka do drzwi" na granicy progu.