Reklama

Temat podwójnych standardów trzeba odgrzewać regularnie, aż do skutku, tym bardziej, że czwarte pokolenie UB nie ma żadnych skrupułów, a 4 pokolenie AK daje się tresować, jak kanapowe pieski. Dwie akcje w wykonaniu wnuków i synów realnego socjalizmu pokazują dobitnie, że ci ludzie nie zasługują na żaden dialog, z nim się nie powinno rozmawiać ich się powinno z życia publicznego wyrwać z korzeniami. Pierwsza bezczelność w stylu oficerów prowadzących to kompromitacja Jarosława Kulczyckiego, o której pisałem szerzej. Dziś chciałbym dodać jeszcze parę zdań. Na portalach dyskusyjnych pojawiły się „dobre rady” oczywiście ze strony tych, którzy gnoili i gnoją na swoje ulubione sposoby, żeby Łukasz Warzecha odciął się od „takich metod”. Jakich? Ano takich, że niezalezna.pl napisała o pierwszych autorytetach obiektywizmu Jarosława Kulczyckiego, którymi byli dziadek i ojciec ormowiec. Haniebny argument w dyskusji – uprzedzali Warzęchę koledzy dziennikarze z TVN – proszę się odciąć – grzmieli pozostali Czerskiej. Jaka wzruszająca wrażliwość ormowca, jakie wielkie serce ubeka! Ale mnie ta klasyka gatunku nie wzrusza. Od końca lat czterdziestych dziadkowie i ojcowie dzisiejszych gwiazd telewizji i gazet szukali w ksiegach parafialnych kułaków i burżuazyjnego pochodzenia, grzebali w życiorysach, aż miło, po czym nakazywali się odciąć od matki, brata, żony. Teraz dzieci i wnuki UB nawołują, żeby się dziennikarz odciął, od dziadka i ojca ormowca innego pseudo dziennikarza. Nowa jakość! Mam nadzieje, że Łukasz Warzecha odetnie się od ormowskiego szantażu, a fakty spokojnie przyjmie do wiadomości. Pisałem wiele razy, że mój ojciec był sekretarzem PO PZPR, a dziadek od strony ojca zwykłym komunistycznym siepaczem, ale żaden z nich nigdy nie był moim autorytetem i nikomu za pisanie o tych mało przyjemnych dla mnie faktach gęby kneblował nie będę. Na legitymacjach partyjnych mojego ojca i dziadka, nie dorobiłem się niczego, poza nędznym dzieciństwem i kilkoma procesami na starość. Wszystko, w tym życie, zawdzięczam sobie i bliskim, którzy nie mają ludzkiej krzywdy na sumieniu.

Taki jest Kulczycki, jak go wychowano, właśnie ormowcy publicznie musztrowali ludzi, którzy krzywo patrzyli się na władzę. Te wszystkie idiotyzmy, że człowiek nie wynosi wychowania z domu i genów w spadku po przodkach, wyśmiewa każda związana z tematem dyscyplina naukowa, jedynie do gazet i telewizji dzieci przynoszą bociany, głównie zatrudnione w aparacie bezpieczeństwa PRL. Najmądrzejsze zdanie, jakie przeczytałem w odpowiedzi na apel potomków ORMO brzmiało: „Pomijając wszystko, czy w tych telewizjach jest zatrudniony chociaż jeden syn lub córka normalnych rodziców?”. I to jest sedno. Fakt, że ojciec był ormowcem to jeszcze nie wstyd dla dziecka, ale dostać robotę dzięki ojcu z ORMO i gadać, jak ojciec z ORMO, to już dyskwalifikacja, której tak się boją wszystkie moralizujące gwiazdeczki. Druga akcja to jeszcze większa bezczelność resortowa. Zgodnie z przewidywaniami, po genialnej konwencji Andrzeja Dudy do boju ruszyła propaganda pezetpeerowska. Sądziłem, że poślą kogoś bardziej wyrobionego i wyjściowego, ale na pierwszy rzut poszedł towarzysz Tomasz Nałęcz, który dojrzał cień Barbary Blidy ciągnący się za Andrzejem Dudą. Dziadek z Wehrmachtu przy tym ubeckim „standardzie”, to był niewinny żarcik na piątą stronę lokalnej prasy, gdzie zresztą początkowo tkwił.

Reklama

Niezatapialny komuch, który stał razem z ZOMO, gdy strzelano do robotników na Wybrzeżu, w Radomiu i w stanie wojennym do górników, ma resortową czelność mówić o „cieniach”. Koleżanka pani Alexis została potraktowana jak VIP-podejrzana, mnie „suka” odwiozła do wariatkowa i nie za pożyczone setki tysięcy złotych od pani kojarzonej z „mafią węglową”, ale za nazwanie Komorowskiego po imieniu. Jakoś przeżyłem, podobnie jak Wojciech Sumliński, któremu bardzo mało brakowało do „cienia”, za sprawą wielbiciela ruskiej agentury Bronisława Komorowskiego. Panie komuchu Nałęcz, że sparafrazuje śp. Romaszewskiego, za tobą ciągną się nie cienie, ale gniew pomordowanych, płacz i bezsilność bliskich na widok morderców, których do dziś za zbrodnie nie rozliczono. Panie komuchu Nałęcz, twój pryncypał przyjmował w pałacu, hańbiąc to miejsce, bandytę Jaruzelskiego. Ty sam za swoimi partyjnymi sekretarzami krzyczałeś o „awanturującej się opozycji”, o „bohaterskiej Milicji Obywatelskiej” i „przewodniej sile PZPR”. Ściskałeś, panie komuchu, dłoń towarzyszy bandytów na zjazdach i posiedzeniach. Milcz pezetpeerowska sekretarzyno, bo to, co się za tobą ciągnie w końcu cię zaciągnie i uważaj byś w ostatniej chwili zdążył się wyspowiadać, jak twoi cudownie nawróceni starsi towarzysze. Wystarczy już ubeckiej bezczelności i roześmianych, cynicznych gęb, drwiących z każdej przyzwoitości. To nie są „ludzie, którzy mają inne poglądy”, to są genetycznie i kulturowo zaprogramowani spadkobiercy ORMO. Żadnej dyskusji z kultywującymi „tradycję” potomkami ormowców, ubeków i sekretarzy, tylko jedno zdanie w ich języku: „Paszli won”.

PS 1264 głosy na Blog Roku i 1202 na Tekst Roku. Dziękuję wszystkim Czytelnikom, to był podwójny nokaut i przyszła porażka jurorów.

Reklama

54 KOMENTARZE

    • Ciekawe, co będzie dalej ?

      Dalej będzie tak samo … sms-owe zwycięstwo zostanie zignorowane przez
      jurorów i wygra jakiś blog o szmatkach i zagranicznych wojażach, klasyka.
      Głosujcie sobie jak chcecie, a to my zdecydujemy kto wygra – kalka z PKW 🙂

      Sukcesem jest jedynie " akcja uświadamiania ", bo jednak wiele nowych osób
      miało okazję zapoznać się bliżej z tematem.  To cały pożytek tego "konkursu".

      • no ślicznie ale
        ale dobrze by było podenerwować gości w jury trochę .
        Blog się podobał ,ludziska głosowali.
        Czy trzeba coś dalej z tym fantem robić? głosować? pisać :jeśli tak -to co i do kogo?
        Konkurs to konkurs .Wygrywa najlepszy.A skoro najlepszy nie wygra- to kto wygra?
        Już wiadomo? 
        takie pytanka mnie nachodzą na okoliczność wyborów wszelakich najbliższych…………………

    • Ciekawe, co będzie dalej ?

      Dalej będzie tak samo … sms-owe zwycięstwo zostanie zignorowane przez
      jurorów i wygra jakiś blog o szmatkach i zagranicznych wojażach, klasyka.
      Głosujcie sobie jak chcecie, a to my zdecydujemy kto wygra – kalka z PKW 🙂

      Sukcesem jest jedynie " akcja uświadamiania ", bo jednak wiele nowych osób
      miało okazję zapoznać się bliżej z tematem.  To cały pożytek tego "konkursu".

      • no ślicznie ale
        ale dobrze by było podenerwować gości w jury trochę .
        Blog się podobał ,ludziska głosowali.
        Czy trzeba coś dalej z tym fantem robić? głosować? pisać :jeśli tak -to co i do kogo?
        Konkurs to konkurs .Wygrywa najlepszy.A skoro najlepszy nie wygra- to kto wygra?
        Już wiadomo? 
        takie pytanka mnie nachodzą na okoliczność wyborów wszelakich najbliższych…………………

  1. ad vocem
    witam pana.
    chyba to SUN-TZU kiedys napisal ze "drwina i pogarda jest tak naprawde wyrazem wysublimowanego najwyzszego szacunku wobec przeciwnika.."….
    niech sztabowcy i  pijarowcy od dudy dalej robia swoje..a ja usiade w kąciku i bede sie przypatrywal jak im sie wod zaczyna w d.. gotowac..
    swoja droga widac ze powoli im puszczaja nerwy…bo ten bąk puszczony o niezyjacej ministrowej chyba nie spelnił swej roli..ani tez nikogo slusznie zgniewanego nie podniosl..wiec po co im to??

  2. ad vocem
    witam pana.
    chyba to SUN-TZU kiedys napisal ze "drwina i pogarda jest tak naprawde wyrazem wysublimowanego najwyzszego szacunku wobec przeciwnika.."….
    niech sztabowcy i  pijarowcy od dudy dalej robia swoje..a ja usiade w kąciku i bede sie przypatrywal jak im sie wod zaczyna w d.. gotowac..
    swoja droga widac ze powoli im puszczaja nerwy…bo ten bąk puszczony o niezyjacej ministrowej chyba nie spelnił swej roli..ani tez nikogo slusznie zgniewanego nie podniosl..wiec po co im to??

  3. Tak, i nie chodzi tylko o to
    Tak, i nie chodzi tylko o to aby z nimi nie dyskutować (tu przez dyskusję rozumiem wymianę merytorycznych argumentów)…
    Tu trzeba im w twarz mówić kim są, skąd są i i dzięki komu są… Bardzo dobrze, że niezalezna.pl wytknęła Kulczyckiemu resortowy życiorys… Niech to idzie za nimi dzień w dzień…
    Niech ich nazwiska będą synonimami zwrotów "resortowe dzieci", "media rezimowe", "propagandyści",
    Niech im się gotuje…

  4. Tak, i nie chodzi tylko o to
    Tak, i nie chodzi tylko o to aby z nimi nie dyskutować (tu przez dyskusję rozumiem wymianę merytorycznych argumentów)…
    Tu trzeba im w twarz mówić kim są, skąd są i i dzięki komu są… Bardzo dobrze, że niezalezna.pl wytknęła Kulczyckiemu resortowy życiorys… Niech to idzie za nimi dzień w dzień…
    Niech ich nazwiska będą synonimami zwrotów "resortowe dzieci", "media rezimowe", "propagandyści",
    Niech im się gotuje…

  5. Mimo wszystko
    mam jednak nadzieję, że mu Andrzej Duda odpowie. Pewnie będą i tacy, którzy powiedzą, żeby nie ruszać gówna, bo będzie śmierdziało, ale ja mam inne zdanie.
    Oprócz tego co Pan napisał należy się janczarowi gajowego kilka pytań. Pierwsze z brzegu:
    Szeremietiew uznany za niewinnego, co w takim razie ze słowem honoru gajowego, który miał się wycofać z polityki, gdyby takowy wyrok zapadł?
    Po drugie, od kiedy to przydupas i fagas chrustas publicznie poucza funkcjonarisuzy medialnych jakie mają zadawać pytania?

    Ja sprawdziłem co robił Andrzej Duda w MS. "W resorcie odpowiadał za legislację, współpracę międzynarodową i przebieg informatyzacji sądów i prokuratur." 

  6. Mimo wszystko
    mam jednak nadzieję, że mu Andrzej Duda odpowie. Pewnie będą i tacy, którzy powiedzą, żeby nie ruszać gówna, bo będzie śmierdziało, ale ja mam inne zdanie.
    Oprócz tego co Pan napisał należy się janczarowi gajowego kilka pytań. Pierwsze z brzegu:
    Szeremietiew uznany za niewinnego, co w takim razie ze słowem honoru gajowego, który miał się wycofać z polityki, gdyby takowy wyrok zapadł?
    Po drugie, od kiedy to przydupas i fagas chrustas publicznie poucza funkcjonarisuzy medialnych jakie mają zadawać pytania?

    Ja sprawdziłem co robił Andrzej Duda w MS. "W resorcie odpowiadał za legislację, współpracę międzynarodową i przebieg informatyzacji sądów i prokuratur." 

  7. Proponuję wszystkim
    Również gospodarzowi zajrzyć sobie do googlemaps.
    Otóż w tym artykule na niezalezna.pl stoii jak wół, że on poszedł do podstawówki nr 70, podczas gdy reszta z kolegów do podstawówki nr 205, tej osiedlowej i najbliższej.
    Otóż podstawówka nr 205 jest w takim kwartale, że tam obok są stare forty wojskowe, po drugiej stronie Racławickiej jest ulica Oszczepników gdzie mieszka Kiszczak, a tuż obok jest na Miłobędzkiej siedziba ABW, w drugą mańkę szpital MSW.
    No taki resortowy kwartalik i to raczej dla tych resortowo lepszych.
    Do tej 70-tki to on miał spory kawałek jak na dzieciaka, ale dla odmiany ta szkoła jest przy ulicy Bruna i jest to przy osiedlu pracowników naukowych politechniki i innych szkół wyższych.

  8. Proponuję wszystkim
    Również gospodarzowi zajrzyć sobie do googlemaps.
    Otóż w tym artykule na niezalezna.pl stoii jak wół, że on poszedł do podstawówki nr 70, podczas gdy reszta z kolegów do podstawówki nr 205, tej osiedlowej i najbliższej.
    Otóż podstawówka nr 205 jest w takim kwartale, że tam obok są stare forty wojskowe, po drugiej stronie Racławickiej jest ulica Oszczepników gdzie mieszka Kiszczak, a tuż obok jest na Miłobędzkiej siedziba ABW, w drugą mańkę szpital MSW.
    No taki resortowy kwartalik i to raczej dla tych resortowo lepszych.
    Do tej 70-tki to on miał spory kawałek jak na dzieciaka, ale dla odmiany ta szkoła jest przy ulicy Bruna i jest to przy osiedlu pracowników naukowych politechniki i innych szkół wyższych.

  9. Szacunek.
    I za takie teksty kochamy MK . Ocena sekretarzyny Nałęcza trafiona w punkt.
    Właśnie przed chwilą miałem nieprzyjemność oglądać dyskurs sekretarzyny i córeczki ubeka która posadę w radiowej III dostała w miejsce wyrzuconych przez komuchów  dziennikarzy przeciwko Zbigniewowi Ziobrze.
    Chwilami  miałem nadzieję ,że Ziobro strzeli w  zakłamany pysk Nałęcza i w ten sposób zakończy dyskusję z postpezetperowską kreaturą.
    Wielka szkoda ,że tego nie zrobił.

  10. Szacunek.
    I za takie teksty kochamy MK . Ocena sekretarzyny Nałęcza trafiona w punkt.
    Właśnie przed chwilą miałem nieprzyjemność oglądać dyskurs sekretarzyny i córeczki ubeka która posadę w radiowej III dostała w miejsce wyrzuconych przez komuchów  dziennikarzy przeciwko Zbigniewowi Ziobrze.
    Chwilami  miałem nadzieję ,że Ziobro strzeli w  zakłamany pysk Nałęcza i w ten sposób zakończy dyskusję z postpezetperowską kreaturą.
    Wielka szkoda ,że tego nie zrobił.

  11. Właśnie dostałem maila z
    Właśnie dostałem maila z linkiem do parówkowego portalu, gdzie jakaś bieda intelektualna sugeruje, że właściciel “kontrowersyjnego bloga” kupił kilkaset głosów od dealera sms-ów z Rzeszowa, czy Sacramento, za 5 zł od sztuki. Lubię sobie od czasu do czasu skomentować lewacką głupotę, bo to szczególny rodzaj głupoty. Biedoto z parówek, gdybyś chodziła do szkoły i na zakupy, to byś wiedziała, że w kiosku można kupić kartę za 5 zł i wysłać 3 sms do Onet albo jeden w audiotele, gdzie odsyłam. Jeszcze raz dziękuję ludziom, którzy myślą i pomogli dotrzeć z treścią do miejsc zakazanych i łbów zakutych.

  12. Właśnie dostałem maila z
    Właśnie dostałem maila z linkiem do parówkowego portalu, gdzie jakaś bieda intelektualna sugeruje, że właściciel “kontrowersyjnego bloga” kupił kilkaset głosów od dealera sms-ów z Rzeszowa, czy Sacramento, za 5 zł od sztuki. Lubię sobie od czasu do czasu skomentować lewacką głupotę, bo to szczególny rodzaj głupoty. Biedoto z parówek, gdybyś chodziła do szkoły i na zakupy, to byś wiedziała, że w kiosku można kupić kartę za 5 zł i wysłać 3 sms do Onet albo jeden w audiotele, gdzie odsyłam. Jeszcze raz dziękuję ludziom, którzy myślą i pomogli dotrzeć z treścią do miejsc zakazanych i łbów zakutych.

  13. Tekst w punkt !
    Nałęcz, wysłany  na  odcinek  frontu, totalnie  skrewił. Chyba  naprawdę  nic  na  Dudę  nie  mają (oprócz  walkowanego  od  rana  do  nocy  promptera), że  czepiają  się   "cienia  Blidy".

      Mam  nadzieję, że  Duda  jest  przygotowany  na  tę  kilkumiesięczną  nawalankę. Nawalanka  może  się  oczywiście  przedłużyć  jeśli  wygra. Teraz  mam  skojarzenie  z  Olejnikową  co  to  na  balu  dziennikarzy  ckliwie  wspomniała  Lecha  Kaczyńskiego, którego  nie  jeden  raz  gościła  w studio. Tupet  tych  …pi….pi…pi….  nie  ma granic. Pewnie  redachtorka  liczy  na   niepamięć: w  razie  niewygodnego dla  niej  rozstrzygnięcia  w  maju  i  jesienią.

  14. Tekst w punkt !
    Nałęcz, wysłany  na  odcinek  frontu, totalnie  skrewił. Chyba  naprawdę  nic  na  Dudę  nie  mają (oprócz  walkowanego  od  rana  do  nocy  promptera), że  czepiają  się   "cienia  Blidy".

      Mam  nadzieję, że  Duda  jest  przygotowany  na  tę  kilkumiesięczną  nawalankę. Nawalanka  może  się  oczywiście  przedłużyć  jeśli  wygra. Teraz  mam  skojarzenie  z  Olejnikową  co  to  na  balu  dziennikarzy  ckliwie  wspomniała  Lecha  Kaczyńskiego, którego  nie  jeden  raz  gościła  w studio. Tupet  tych  …pi….pi…pi….  nie  ma granic. Pewnie  redachtorka  liczy  na   niepamięć: w  razie  niewygodnego dla  niej  rozstrzygnięcia  w  maju  i  jesienią.

  15. Brawo!
    Czasem się nie zgadzam z MK, ale za takie trafiające w sedno teksty wielki szacun i wielkie dzięki !!!

    Jeśli chodzi o Dudę – ja w gościa wierzę. Przemówienie było przemyślane w każdej jego warstwie. Oczywiscie mówił, co ludziom leży na wątrobie , słowami, które na pewno trafiają do masowego odbiorcy, ale moim zdaniem też świetnie wybrał metodę. Rząd, niezależnie czy firmowany przez Tuska czy przez Kopacz jest tak czy inaczej skompromitowany, ale komoruski nie wiedzieć czemu ma wysokie poparcie. Sondażowe 80% to to nie jest, ale niewątpliwie znacznie wyższe od rządu. Pomysł, żeby wykazać powiązanie, że rząd mu podrzucał złe ustawy, ale ON je przecież podpisywał jest chyba najlepszym z możliwych. Komor nie będzie miał się jak przed tym obronić, jeśli taski przekaz przebije się do świadomości to nie pomoże żadne szczekanie TVNowskich ratlerków. Nie twierdzę, ze Duda wygra z Bredzisławem, bo do tego droga jest jeszcze daleka, ale na pewno niejedne ubeckie gacie zrobią się brązowe. 

  16. Brawo!
    Czasem się nie zgadzam z MK, ale za takie trafiające w sedno teksty wielki szacun i wielkie dzięki !!!

    Jeśli chodzi o Dudę – ja w gościa wierzę. Przemówienie było przemyślane w każdej jego warstwie. Oczywiscie mówił, co ludziom leży na wątrobie , słowami, które na pewno trafiają do masowego odbiorcy, ale moim zdaniem też świetnie wybrał metodę. Rząd, niezależnie czy firmowany przez Tuska czy przez Kopacz jest tak czy inaczej skompromitowany, ale komoruski nie wiedzieć czemu ma wysokie poparcie. Sondażowe 80% to to nie jest, ale niewątpliwie znacznie wyższe od rządu. Pomysł, żeby wykazać powiązanie, że rząd mu podrzucał złe ustawy, ale ON je przecież podpisywał jest chyba najlepszym z możliwych. Komor nie będzie miał się jak przed tym obronić, jeśli taski przekaz przebije się do świadomości to nie pomoże żadne szczekanie TVNowskich ratlerków. Nie twierdzę, ze Duda wygra z Bredzisławem, bo do tego droga jest jeszcze daleka, ale na pewno niejedne ubeckie gacie zrobią się brązowe. 

  17. Kampania Dudy w internecie
    W polskojęzycznej wikipedii życiorys Andrzeja Dudy jest dość ogólnikowy, a w angielskiej wersji składa się z jednego zdania. Korzystając z popularności portalu chciałem zasugerować osobie kompetentnej (może znajdzie się ktoś ze sztabu wyborczego lub dziennikarz mający szerszą wiedzę) rozszerzenie informacji o A. Dudzie w obu wersjach. Jest to pierwsza strona wyskakująca po wpisaniu "Andrzej Duda" w wyszukiwarce, więc daje duże możliwości popularyzowania kandydata na prezydenta.
    Dzisiaj przypadkowo miałem nieprzyjemność oglądania fragmentu programu dezinformującego TVP o zwodniczej nazwie Wiadomości. Była to kilkuminutowa narracja na temat czytania z kartki Komorowskiego, czytania/nieczytania Dudy z promptera, z której naprawdę ciężko dojść do tego jakie fakty miały miejsce. Jak to dobrze, że od kilkunastu w zasadzie nie oglądam telewizji.

  18. Kampania Dudy w internecie
    W polskojęzycznej wikipedii życiorys Andrzeja Dudy jest dość ogólnikowy, a w angielskiej wersji składa się z jednego zdania. Korzystając z popularności portalu chciałem zasugerować osobie kompetentnej (może znajdzie się ktoś ze sztabu wyborczego lub dziennikarz mający szerszą wiedzę) rozszerzenie informacji o A. Dudzie w obu wersjach. Jest to pierwsza strona wyskakująca po wpisaniu "Andrzej Duda" w wyszukiwarce, więc daje duże możliwości popularyzowania kandydata na prezydenta.
    Dzisiaj przypadkowo miałem nieprzyjemność oglądania fragmentu programu dezinformującego TVP o zwodniczej nazwie Wiadomości. Była to kilkuminutowa narracja na temat czytania z kartki Komorowskiego, czytania/nieczytania Dudy z promptera, z której naprawdę ciężko dojść do tego jakie fakty miały miejsce. Jak to dobrze, że od kilkunastu w zasadzie nie oglądam telewizji.

  19. uffffffff! Udało się utworzyć konto!
    Kurak! Jak  Ciebie  nie  koFać???
    No  jak?
    Nie  da  się!
    A  tak  lekko  poważniej: czytam…….. Was, bo  i  komentarze  pod  są  zwykle  interesujące, od  dawna, a  dziś  zdecydowałam, że  muszę  to  powiedzieć- robisz  Piotrze  coś  bardzo  wielkiego  i  chwała  Ci  za  to! Ja  jedynie  jestem  często  gońcem, który  link  do  Twojej  pracy, niesie  dalej.
    🙂 będę  grzała  za  to  się  w  Twoim  blasku, aż  odważę  się  włączyć  do  rozmowy  oki?:)

  20. uffffffff! Udało się utworzyć konto!
    Kurak! Jak  Ciebie  nie  koFać???
    No  jak?
    Nie  da  się!
    A  tak  lekko  poważniej: czytam…….. Was, bo  i  komentarze  pod  są  zwykle  interesujące, od  dawna, a  dziś  zdecydowałam, że  muszę  to  powiedzieć- robisz  Piotrze  coś  bardzo  wielkiego  i  chwała  Ci  za  to! Ja  jedynie  jestem  często  gońcem, który  link  do  Twojej  pracy, niesie  dalej.
    🙂 będę  grzała  za  to  się  w  Twoim  blasku, aż  odważę  się  włączyć  do  rozmowy  oki?:)

  21. Jeśli…
    Jeśli do byłego prezydenta nadal się mówi "panie prezydencie", do byłego premiera nadal "panie premierze", to do byłych towarzyszy powinno się zwracać per "towarzyszu".
    Mówimy: Towarzyszu Nałęcz, tu zadajemy pytanie lub udzielamy odpowiedzi.

  22. Jeśli…
    Jeśli do byłego prezydenta nadal się mówi "panie prezydencie", do byłego premiera nadal "panie premierze", to do byłych towarzyszy powinno się zwracać per "towarzyszu".
    Mówimy: Towarzyszu Nałęcz, tu zadajemy pytanie lub udzielamy odpowiedzi.

  23. Temat podwójnych standardów
    Temat podwójnych standardów trzeba odgrzewać regularnie, aż do skutku, tym bardziej, że czwarte pokolenie UB nie ma żadnych skrupułów, a 4 pokolenie AK daje się tresować, jak kanapowe pieski.  Na przykładach :
    Noblesse oblige – zapewne mówiły małemu Bartusiowi ciotki, bo podobno męskiej ręki tam nie było. Bez znaczenia, bo w wielu sławnych rodach kobiety stały na straży honoru równie twardo, jak mężczyźni. Bartuś jednak zaplątał się między chuliganerię, pięknym nazwiskiem firmował przewały a na końcu został, mówiąc poetycko, wydymany.
    Podobnie Kidawa-Błońska, sławne nazwiska utytłała w gnoju i sam Bul, co to dziewięciopałkowa rodzina hrabiowska pozwoliła na ożenek z jakąś Trędowatą. (powiedzmy)
    Pozostali nie pchali się, czyli byli nieobecni, a nieobecni nie mają racji. Zachowują standardy, powtarzając przy każdej okazji „proszę, dziękuję i przeprasza”, bo nie dotarło do nich, że uprzejmość dziś, to nie cnota a objaw słabości. 

  24. Temat podwójnych standardów
    Temat podwójnych standardów trzeba odgrzewać regularnie, aż do skutku, tym bardziej, że czwarte pokolenie UB nie ma żadnych skrupułów, a 4 pokolenie AK daje się tresować, jak kanapowe pieski.  Na przykładach :
    Noblesse oblige – zapewne mówiły małemu Bartusiowi ciotki, bo podobno męskiej ręki tam nie było. Bez znaczenia, bo w wielu sławnych rodach kobiety stały na straży honoru równie twardo, jak mężczyźni. Bartuś jednak zaplątał się między chuliganerię, pięknym nazwiskiem firmował przewały a na końcu został, mówiąc poetycko, wydymany.
    Podobnie Kidawa-Błońska, sławne nazwiska utytłała w gnoju i sam Bul, co to dziewięciopałkowa rodzina hrabiowska pozwoliła na ożenek z jakąś Trędowatą. (powiedzmy)
    Pozostali nie pchali się, czyli byli nieobecni, a nieobecni nie mają racji. Zachowują standardy, powtarzając przy każdej okazji „proszę, dziękuję i przeprasza”, bo nie dotarło do nich, że uprzejmość dziś, to nie cnota a objaw słabości.