Reklama

Jedna sprawa, jedno prawo, cztery posiedzenia sądu i trzy skrajnie różne wyroki w związku z wypowiedzią premiera Mateusza Morawieckiego. Tak wygląda patologia „wymiaru sprawiedliwości w soczewce i w pigułce. Czy to jest przypadek? Nie, to jest niestety norma! Właśnie wróciłem z wokandy w Sądzie Okręgowym w Warszawie, w związku z pozwem, jaki wniosłem przeciw Jerzemu Owsiakowi i tenże pozwany wcześniej usłyszał wyrok karny, ale….

W sprawie karnej z prywatnego aktu oskarżenia Piotr Wielgucki przeciw Jerzemu Owsiakowi kolejno zapadły następujące orzeczenia: umorzenie postępowania z braku znamion czynu zabronionego, uchylenie postanowienia przez sąd odwoławczy i zwrot do I instancji, która uniewinniła Owsiaka, po apelacji uchylenie wyroku i zwrot sprawy do I instancji, gdzie tym razem Owsiak został skazany, w końcu po apelacji II instancja, uznając winę, umorzyła warunkowo postępowanie na okres jednego roku próby. W Polsce nie obowiązuje prawo, w Polsce rządzą bożki sędziowskie i aby dojść do tytułowego wniosku, nie trzeba być przeczołganym przez sady, wystarczy odrobina logiki. Jeśli na bazie tego samego stanu fatycznego, tych samych okoliczności sprawy i przede wszystkim tych samych przepisów prawa, zapadają orzeczenie, które nie mają ze sobą żadnego związku, to jest to stan głębokiej patologicznej choroby.

Reklama

Cały oddzielny tom można poświęcić orzecznictwu, bo doktryna, czyli potocznie mówiąc naukowe interpretacje prawa, jeszcze jakoś trzyma się kupy. Za to szkoda się brać za taką stajnię Augiasza jak orzecznictwo do poziomu sadu apelacyjnego, bo z tego pomieszczenia nikt nie wyjdzie żywy. Wystarczy sięgnąć do orzecznictwa Sądu Najwyższego i człowiek z odrobiną rozumu oraz szacunkiem dla logiki, może sobie żyły podciąć po lekturze. Podam tylko jeden przykład. Sąd Najwyższy uznał za miejsce publiczne cały Internet. Nie, to niestety nie żart, poczta internetowa też jest publiczna w świetle tego orzeczenie i między innymi na tej podstawie Straż Miejska w Poznaniu wlepiła mandat człowiekowi, który rzucił „kur..ą” na Facebooku. Praktycznie w tym samym czasie Sąd Okręgowy w Poznaniu uniewinnił żonę Jaśkowiaka, bluzgającą na rynku w Poznaniu i to z kartki, czyli przygotowała sobie tę wypowiedź. Rozumiecie coś z tego Szanowni Rodacy? Jeśli nie to znaczy, że z waszymi głowami wszystko w porządku.

Nie pozbędziemy się patologii sądowniczej w żaden sposób, poza jednym. Dopóki nie zapadną surowe wyroki w Izbie Dyscyplinarnej, bożki sędziowskie będą żyć w przekonaniu, że mogą robić, co chcą. Powiedzieć, że wszystkie orzeczenia zapadają w pogardzie dla prawa, byłoby grubą przesadą, ale jest ich najmniej połowa i co gorsze niemal 100% tych najważniejszych o zabarwieniu politycznym. To, co się w tej chwili dzieje, nie na szczeblu rejonowym i nawet okręgowym, ale od apelacji wzwyż jest jawną demonstracją, pokazaniem siły kasty, która wydaje wyroki na zasadzie im bezczelniej, tym lepiej. Kompletnie nie wchodzę w meritum konkretnych spraw, czy to sprawy Morawieckiego, czy moich bojów z Owsiakiem. Jedno jest pewne, gdyby postępowania nie dotyczyły Morawieckiego i Owsiaka wszystko wyglądałoby zupełnie inaczej.

Słynny trójpodział władzy jest postawiony na łbie i oparty o czystą teorię. Władzę absolutną w Polsce ma kasta sądownicza, która doszła do takiej paranoi, że na podstawie przepisu z Kodeksu postępowania cywilnego potrafiła zawiesić przepisy obowiązującej ustawy i to pytaniem prejudycjalnym skierowanym do zewnętrznego sądu. Tak dalej naprawdę być nie może. Albo Izba Dyscyplinarna pokaże jaja i w sposób równie bezczelny jak to czyni kasta, wyrzuci na zbity pysk takich „sędziów” jak Żurek, Tuleya i kilku innych zaangażowanych w wojnę polityczną, albo oni nas. Daję to pod rozwagę władzy ustawodawczej i wykonawczej, żarty naprawdę się skończyły.

Reklama

36 KOMENTARZE

  1. Państwo niemieckie zaprosiło

    Państwo niemieckie zaprosiło Gersdorf jako I prezesa polskiego SN na konferencję I prezesów do niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego. Panie Czaputowicz, nie będzie reakcji Polskiego rządu, prawda?

    Ponieważ krytyka Premiera Morawieckiego jest zdradą stanu, pozwolę sobie otworzyć listę:

    Czemu Premier Morawiecki nie spotka się z szefem niemieckiego MSW Seehoferem, zacieklym wrogiem Merkel, żeby porozmawiać o 'budżecie Unii Europejskiej'? Cios za cios. Spieszmy się kopnąć enerdowską komunistkę w ogon, póki jeszcze jest kanclerzem.

     

    A TY czy wziąłeś już lekcję honoru u Grzegorza Schetyny?

  2. Państwo niemieckie zaprosiło

    Państwo niemieckie zaprosiło Gersdorf jako I prezesa polskiego SN na konferencję I prezesów do niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego. Panie Czaputowicz, nie będzie reakcji Polskiego rządu, prawda?

    Ponieważ krytyka Premiera Morawieckiego jest zdradą stanu, pozwolę sobie otworzyć listę:

    Czemu Premier Morawiecki nie spotka się z szefem niemieckiego MSW Seehoferem, zacieklym wrogiem Merkel, żeby porozmawiać o 'budżecie Unii Europejskiej'? Cios za cios. Spieszmy się kopnąć enerdowską komunistkę w ogon, póki jeszcze jest kanclerzem.

     

    A TY czy wziąłeś już lekcję honoru u Grzegorza Schetyny?

  3. Taki jest trend forsowany
    Taki jest trend forsowany przez mocarstwa unijne i światowe, by parlamenty podlegały władzy sądowniczej. Nie usuwalnej, bezkarnej, samowybieralnej, nie kontrolowanej przez ludność, nie związanej przepisami jakiegoś lokalnego prawa. Odpowiedzialnej tylko przed bankami, koncernami, i organizacjami ponad państwowymi.
    Nasza władza o tym wie, więc jest bardzo grzeczna.

    • Problem znają wszyscy już od

      Problem znają wszyscy już od lat.

      Dopóki USA miało pedalskie oblicze, to dominowała koncepcja utworzenia Rządu Światowego, opartego na nominowanych urzędnikach. Proces wyborczy miał być ograniczony do minimum. Nominowano już członków Komisji Europejskiej oraz wymuszano podpisywanie umów handlowych, gdzie faktyczną władzę miały sprawować sądy korporacyjne, pozbawione demokratycznej kontroli. Gdy USA zmieniły twarz i Trump zaczął wycofywać się z podpisanych już umów, to komuniści podnieśli rwetest, bo ich koncepcja rządzenia światem padła na ryj. Wszyscy także wiedzą, że największym zagrożeniem dla Ludzi jest dyktatura w Rosji, dominacja Niemiec i fanatyzm islamski. Nie wiem jednak, bo mi tego nie powiedziano, co z tymi zagrożeniami chce zrobić Morawiecki. Deklaracje Trumpa znam, bo je wyraźnie wypowiedział.

      /edit/    Obecnie Rosja i Niemcy kombinują stworzyć porozumienie Euroazjatyckie jako przeciwwagę  dominacj Amerykanów. Także chciałbym poznać opinię Morawieckiego w tym temacie.

  4. Taki jest trend forsowany
    Taki jest trend forsowany przez mocarstwa unijne i światowe, by parlamenty podlegały władzy sądowniczej. Nie usuwalnej, bezkarnej, samowybieralnej, nie kontrolowanej przez ludność, nie związanej przepisami jakiegoś lokalnego prawa. Odpowiedzialnej tylko przed bankami, koncernami, i organizacjami ponad państwowymi.
    Nasza władza o tym wie, więc jest bardzo grzeczna.

    • Problem znają wszyscy już od

      Problem znają wszyscy już od lat.

      Dopóki USA miało pedalskie oblicze, to dominowała koncepcja utworzenia Rządu Światowego, opartego na nominowanych urzędnikach. Proces wyborczy miał być ograniczony do minimum. Nominowano już członków Komisji Europejskiej oraz wymuszano podpisywanie umów handlowych, gdzie faktyczną władzę miały sprawować sądy korporacyjne, pozbawione demokratycznej kontroli. Gdy USA zmieniły twarz i Trump zaczął wycofywać się z podpisanych już umów, to komuniści podnieśli rwetest, bo ich koncepcja rządzenia światem padła na ryj. Wszyscy także wiedzą, że największym zagrożeniem dla Ludzi jest dyktatura w Rosji, dominacja Niemiec i fanatyzm islamski. Nie wiem jednak, bo mi tego nie powiedziano, co z tymi zagrożeniami chce zrobić Morawiecki. Deklaracje Trumpa znam, bo je wyraźnie wypowiedział.

      /edit/    Obecnie Rosja i Niemcy kombinują stworzyć porozumienie Euroazjatyckie jako przeciwwagę  dominacj Amerykanów. Także chciałbym poznać opinię Morawieckiego w tym temacie.

  5. Cóż, w ten sposób sędziowie

    Cóż, w ten sposób sędziowie wzajemnie zapewniają sobie ochronę miejsc pracy. Każda z instancji inaczej wyrokując stwarza popyt na usługi następnej. W ten sposób każdy ma co robić. Gdyby apelacje były w 99 procentach nieskuteczne, to ktoś by kiedyś doszedł do wniosku że nie jest tam potrzebne aż tyle osób.

    Pocieszające wydaje się że sądownictwo jest technologicznie dość proste i szybko może być opanowane przez boty wykorzystujące sztuczną inteligencję. Z powodów wymienionych przez Gospodarza, Polska będzie pierwszym krajem w którym robotyzacja sądownictwa będzie zapewne powszechnie popierana.

     

  6. Cóż, w ten sposób sędziowie

    Cóż, w ten sposób sędziowie wzajemnie zapewniają sobie ochronę miejsc pracy. Każda z instancji inaczej wyrokując stwarza popyt na usługi następnej. W ten sposób każdy ma co robić. Gdyby apelacje były w 99 procentach nieskuteczne, to ktoś by kiedyś doszedł do wniosku że nie jest tam potrzebne aż tyle osób.

    Pocieszające wydaje się że sądownictwo jest technologicznie dość proste i szybko może być opanowane przez boty wykorzystujące sztuczną inteligencję. Z powodów wymienionych przez Gospodarza, Polska będzie pierwszym krajem w którym robotyzacja sądownictwa będzie zapewne powszechnie popierana.

     

  7. Bardzo żałuję, że nie ma

    Bardzo żałuję, że nie ma poważnej alternatywy dla PiS-u. Patrzę po tych numerach komitetów wyborczych i widzę samych karierowiczów, aferzystów i inne kanalie znajome od lat. Już cofa mi się gdy słyszę o sądach, mediach, Kozłowskich i pozostałych skurwielstwach. Głosowałem na PiS, by spokojnie żyć, a w mediach ciągle ta sama nieporadność, szczucie i brak jakiejkolwiek nadziei na poprawę. Może bawi to kogoś, ale ta nieporadność rządzących dotyka przecież każdego.

  8. Bardzo żałuję, że nie ma

    Bardzo żałuję, że nie ma poważnej alternatywy dla PiS-u. Patrzę po tych numerach komitetów wyborczych i widzę samych karierowiczów, aferzystów i inne kanalie znajome od lat. Już cofa mi się gdy słyszę o sądach, mediach, Kozłowskich i pozostałych skurwielstwach. Głosowałem na PiS, by spokojnie żyć, a w mediach ciągle ta sama nieporadność, szczucie i brak jakiejkolwiek nadziei na poprawę. Może bawi to kogoś, ale ta nieporadność rządzących dotyka przecież każdego.

  9. I przez najbliższy miesiąc z

    I przez najbliższy miesiąc z kawałkiem (do czasu "panowie policzmy głosy") niewiele się w tej materii zmieni. Będzie płacz i zgrzytanie zębów, ale rząd nie zaryzykuje awantur w trybie wyborczym z bożkami. Jedynym plusem dodatnim tej sytuacji jest kumulacja bezczelności i złośliwości mafii w togach i wkurw-u publiczności.

  10. I przez najbliższy miesiąc z

    I przez najbliższy miesiąc z kawałkiem (do czasu "panowie policzmy głosy") niewiele się w tej materii zmieni. Będzie płacz i zgrzytanie zębów, ale rząd nie zaryzykuje awantur w trybie wyborczym z bożkami. Jedynym plusem dodatnim tej sytuacji jest kumulacja bezczelności i złośliwości mafii w togach i wkurw-u publiczności.