Reklama

W ogóle nie będę się zajmował typową dla mediów analizą psychologiczną i kto kogo zaorał, kto będzie miał lepsze obrazki w głównych serwisach. Nie wchodzę w to, bo przecież było jasne kim jest Tusk i w takich sztuczkach zawsze czuł się doskonale. Trudno zatem oczekiwać, żeby nie przygotował sobie kilku „dowcipów”, paru figur retorycznych, on nic innego przez siedem lat swoich rządów nie robił, to i na komisji Amber Gold nie mógł zachować się inaczej. Zostawiam te wygłupy dla kolorowych pism, mnie interesuje coś zupełnie innego i zasadniczego.

Jestem w tym, o ironio, szczęśliwym położeniu, że zeznawałem wielokrotnie i wielokrotnie widziałem zeznania w wykonaniu celebrytów, oczywiście szczególnie jeden ma tu swój wiekopomny udział. Jerzy Owsiak przed sądem był cieniem samego siebie, kompletnie zbity z pantałyku, żadnego polotu, żadnego luzu, uczeń nieprzygotowany do odpowiedzi. I takie zachowanie jest wśród gwiazd i gwiazdeczek normą, którą znam również z relacji innych uczestników procesów. Wszyscy też mieli okazję widzieć relacje z sal sądowych, gdzie ten rodzaj zachowania się powtarzał. Co wywołuje podobny stan zagubienia? Zawsze konkret i to w najprostszej postaci. Każdy doświadczony śledczy, prokurator, sędzia, czy pełnomocnik powie, że wszyscy zeznający tracą grunt pod nogami w chwili, gdy słyszą niewygodne pytanie typu: „Wie pan, czy pan nie wie?”.

Reklama

Takie pytanie usłyszał ode mnie Owsiak: „Czy pan wie, kto pana zatrudnił na stanowisku dyrektora graficznego w firmie „Złoty Melon”. Świadek Owsiak „nie wiedział”. Zapytałem w związku z tym, kto zatrudnia pracowników w spółce „Złoty Melon”. Padła odpowiedź zgodna z prawdą, że to zadanie prezesa spółki. Czyli pana również musiał zatrudnić prezes – dopytuję uprzejmie. No chyba tak – odpowiada Owsiak. A kto jest prezesem „Złotego Melona”? Nie pamiętam – mówi pogubiony Owsiak. Nie pamięta pan, że to pan jest prezesem? – wbijam gwóźdź do trumny. Nie, nie pamiętam – mamrocze położony na łopatki Owsiak. Proszę zwrócić uwagę nie na żałość jaką popisał się Owsiak, ale na prosty konkret. Gdyby przed procesem ktoś powiedział, że Owsiak skompromituje się w taki właśnie sposób, to uznano by go za wariata, ale tak działa przesłuchanie.

Owsiak musiałby się przyznać, że jako prezes spółki „Złoty Melon” sam siebie zatrudnił na stanowisku dyrektora graficznego i sam wyznaczył sobie 13 000 brutto pensji, jak również sam sobie przyznawał premie i podpisywał ze sobą umowy o dzieło. Jaki widzę związek pomiędzy Owsiakiem i Tuskiem? Właśnie taki, jak opisałem, wyszczekany celebryta, przed jakimkolwiek sądem, niechby nawet komisją, kompletnie traci rezon. Owsiak pogubił się przy swoim prezesowaniu i Tusk przepadł tak samo. Tusk usłyszał serię pytań, czy jako premier rządu po konkretnej rozmowie z Belką podjął działania, czy też ich nie podjął. W odpowiedzi usłyszeliśmy serię pokrętnych, pełnych emocji opisów przyrody. Nie dało się przeoczyć tego momentu przesłuchania, w którym Kownacki Tuska złamał prostymi pytaniami. W głowie Kownackiego nie siedzę i nie wiem, na ile on sobie to zaplanował, na ile był to zbieg okoliczności, ale ten fragment przesłuchania powinna sobie wziąć do serca ta część komisji, której na wyjaśnieniu afery zależy. Niestety takich pytań było niewiele, za to sporo dotyczyło obszaru, w którym Tusk porusza się doskonale.

Pytanie Tuska o to, czy on się czuje odpowiedzialny za to, że jego syn Michał znalazł zatrudnienie u wielokrotnego przestępcy jest prezentem dla Tuska. Szerokie otwarcie wrót do rzewnych opowieści o atakach na rodzinę, cierpieniach ojca i szeregu innych PR-owych możliwości, jakie Tusk wykorzystuje non stop. Pytanie o to, czy Donald Tusk podjął konkretne działanie po konkretnej informacji od konkretnej osoby, jest dla niego zabójcze. Tusk podobnie, jak Owsiak, zapomniał, że był prezesem, z tym, że Tusk był Prezesem Rady Ministrów odpowiadającym za blisko czterdziestomilionowy kraj, a nie prezesem prywatnej spółki odpowiedzialnym za „Pokojowy Patrol”.

Reklama

32 KOMENTARZE

  1. Tusk wyraźnie miał ochotę

    Tusk wyraźnie miał ochotę przesłuchiwać komisję sejmową w sprawie Amber Gold.

    Europoseł Krasnodębski widzi korzyści z przystąpienia do programu dotacji UE do produkcji zbrojeniowej, bo jak 3 państwa się zgłoszą, to MOGĄ dostać dotacje.
    Tylko że:

    niedawno Rząd PiS olał Czechy i Słowację w temacie współpracy militarnej, podobnie jak Litwę, więc z kim będziemy współpracować, żeby dostać dotację od Niemiec i Francji?

    Z Niemcami i Francją nie chcemy bo to nasi zaprzysięgli wrogowie, a Fundusz zbrojeniowy powstaje po to, żeby wesprzeć wspólne zbrojenia nowej armii europejskiej, czyli Francji, Niemiec i ich strategicznych sojuszników, czyli Holandii, Czech, Słowacji, Litwy, Łotwy, Rumunii i Chorwacji.

    Ale jak to powiedział red. Sakiewicz, że szmaciarzami nie będziemy się zadawać. Dobrze zrozumiałem Panie Redaktorze?

    Litwa jeszcze chce stać murem za Polską, ale ich armia przechodzi pod dowództwo Berlina więc to pewnie kwestia czasu..

    Żeby było zabawniej, Amerykanie chcą mieć bazę na terenach, na których PiS jest słabe.

    Na terenach wschodnich, gdzie PiS jest najsilniejsze a którędy może zaatakować Rosja, będziemy mieć dywizję bardzo lekkiej piechoty, takie wojska obrony terytorialnej (które bardzo szanuję i uważam, że już za rok albo dwa będą miały wysoką wartość bojową), bez uzbrojenia i wartości bojowej. Czyli jeśli Rosjanie tam wejdą, to zrobią PiSowi Afganistan i Blitzkrieg.

  2. Tusk wyraźnie miał ochotę

    Tusk wyraźnie miał ochotę przesłuchiwać komisję sejmową w sprawie Amber Gold.

    Europoseł Krasnodębski widzi korzyści z przystąpienia do programu dotacji UE do produkcji zbrojeniowej, bo jak 3 państwa się zgłoszą, to MOGĄ dostać dotacje.
    Tylko że:

    niedawno Rząd PiS olał Czechy i Słowację w temacie współpracy militarnej, podobnie jak Litwę, więc z kim będziemy współpracować, żeby dostać dotację od Niemiec i Francji?

    Z Niemcami i Francją nie chcemy bo to nasi zaprzysięgli wrogowie, a Fundusz zbrojeniowy powstaje po to, żeby wesprzeć wspólne zbrojenia nowej armii europejskiej, czyli Francji, Niemiec i ich strategicznych sojuszników, czyli Holandii, Czech, Słowacji, Litwy, Łotwy, Rumunii i Chorwacji.

    Ale jak to powiedział red. Sakiewicz, że szmaciarzami nie będziemy się zadawać. Dobrze zrozumiałem Panie Redaktorze?

    Litwa jeszcze chce stać murem za Polską, ale ich armia przechodzi pod dowództwo Berlina więc to pewnie kwestia czasu..

    Żeby było zabawniej, Amerykanie chcą mieć bazę na terenach, na których PiS jest słabe.

    Na terenach wschodnich, gdzie PiS jest najsilniejsze a którędy może zaatakować Rosja, będziemy mieć dywizję bardzo lekkiej piechoty, takie wojska obrony terytorialnej (które bardzo szanuję i uważam, że już za rok albo dwa będą miały wysoką wartość bojową), bez uzbrojenia i wartości bojowej. Czyli jeśli Rosjanie tam wejdą, to zrobią PiSowi Afganistan i Blitzkrieg.

    • Strach przed Polexitem jest

      Strach przed Polexitem jest jak dotąd najskuteczniejszą bronią PO. Trzeba ją rozbroić rozpoczynając dyskusję o kosztach i korzyściach bycia w UE. Te pierwsze są większe, ale o tym się nie mówi. Niestety dzięki propagandzie z obu stron, Unia jawi się rajem dla naszych obywateli i wyborców.

      • Opinia Polaków na temat

        Opinia Polaków na temat funkcjonalności państwa polskiego oraz możliwości zarobkowania są takie, że duża część traktuje UE jako swoją pierwszą ojczyznę. W tym przypadku dyskusja na temat plusów i minusów będzie czysto akademicka.

        Ewentualnie można ich spytać czy chcą mieszkać w Gdańsku na terytorium Unii Europejskiej, czy zgadzają się żeby formalnie należeć do Polski która jest w Unii Europejskiej. Przypuszczam, ale głowy nie dam, że część mieszkańców Gdańska zagłosowałoby za wolnym miastem Gdańsk pod protektoratem Unii Europejskiej.

    • Strach przed Polexitem jest

      Strach przed Polexitem jest jak dotąd najskuteczniejszą bronią PO. Trzeba ją rozbroić rozpoczynając dyskusję o kosztach i korzyściach bycia w UE. Te pierwsze są większe, ale o tym się nie mówi. Niestety dzięki propagandzie z obu stron, Unia jawi się rajem dla naszych obywateli i wyborców.

      • Opinia Polaków na temat

        Opinia Polaków na temat funkcjonalności państwa polskiego oraz możliwości zarobkowania są takie, że duża część traktuje UE jako swoją pierwszą ojczyznę. W tym przypadku dyskusja na temat plusów i minusów będzie czysto akademicka.

        Ewentualnie można ich spytać czy chcą mieszkać w Gdańsku na terytorium Unii Europejskiej, czy zgadzają się żeby formalnie należeć do Polski która jest w Unii Europejskiej. Przypuszczam, ale głowy nie dam, że część mieszkańców Gdańska zagłosowałoby za wolnym miastem Gdańsk pod protektoratem Unii Europejskiej.

  3. Wasserman jest doskonałą

    Wassermann jest doskonałą prawniczką. Jak zadaje pytanie, to tylko takie, na które już zna odpowiedź. Tusk się wił jak piskorz, ale niewiele to pomogło. Prawdopodobnie to przesłuchanie pozbawi go szans na prezydenturę. Dlatego PO zapewne wystawi Trzaskowskiego.

    Podziwiam Wassermann jako prawniczkę, ale w prywatnym życiu nie chciałbym się przed nią tłumaczyć dlaczego wypiłem 3 piwa i wracam tak późno do domu.

  4. Wasserman jest doskonałą

    Wassermann jest doskonałą prawniczką. Jak zadaje pytanie, to tylko takie, na które już zna odpowiedź. Tusk się wił jak piskorz, ale niewiele to pomogło. Prawdopodobnie to przesłuchanie pozbawi go szans na prezydenturę. Dlatego PO zapewne wystawi Trzaskowskiego.

    Podziwiam Wassermann jako prawniczkę, ale w prywatnym życiu nie chciałbym się przed nią tłumaczyć dlaczego wypiłem 3 piwa i wracam tak późno do domu.

  5. Czemu Iwona Mularczyk

    Czemu Iwona Mularczyk przegrała w Nowym Sączu? Bo jej konkurent zrobił dokładnie to, co proponowałem PiS.
    Zapronował konkretny ale bardzo ambitny plan rozwoju dla Nowego Sącza – darmowa komunikacja,
    budowa nowej drogi i linii kolejowej do Krakowa, darmowa rehabilitacja dla niepełnosprawnych i seniorów, chyba baseny w szkołach. Poza tym gryzł trawę żeby zdobyć wyborców, a celebrytka Mularczyk robiła sobie wtedy fotki z Prezydentem i Premierem.

    Poza tym w Łodzi, kandydat PiS nie przedstawił żadnej ciekawej oferty, a kiedy okazało się że mieszkańcy Łodzi chcą wybrać dotychczasowego Prezydenta a nie kandydata wybranego przez rząd, PiS zagroził że jak wybiorą dotychczasowego to i tak pójdzie siedzieć. Nie dziwię się mieszkańcom Łodzi, zwykły ludzki odruch.

  6. Czemu Iwona Mularczyk

    Czemu Iwona Mularczyk przegrała w Nowym Sączu? Bo jej konkurent zrobił dokładnie to, co proponowałem PiS.
    Zapronował konkretny ale bardzo ambitny plan rozwoju dla Nowego Sącza – darmowa komunikacja,
    budowa nowej drogi i linii kolejowej do Krakowa, darmowa rehabilitacja dla niepełnosprawnych i seniorów, chyba baseny w szkołach. Poza tym gryzł trawę żeby zdobyć wyborców, a celebrytka Mularczyk robiła sobie wtedy fotki z Prezydentem i Premierem.

    Poza tym w Łodzi, kandydat PiS nie przedstawił żadnej ciekawej oferty, a kiedy okazało się że mieszkańcy Łodzi chcą wybrać dotychczasowego Prezydenta a nie kandydata wybranego przez rząd, PiS zagroził że jak wybiorą dotychczasowego to i tak pójdzie siedzieć. Nie dziwię się mieszkańcom Łodzi, zwykły ludzki odruch.

  7. Mam pytanie do czytelników

    Mam pytanie do czytelników tego tekstu, pod którym toczy się ta dyskusja – czy wiedzą w jaki sposób w demokratycznych państwach finansuje się nielegalne działania lub operacje służb specjalnych(tego, że takie działania i operacje prowadzą służby specjalne, myślącym i orientujacym się w rzeczywistości czytelnikom dowodzić nie trzeba)?

    Taką sztandarową  i szeroko znaną nielegalną operacją w państwie uważanym przez wielu za wzorzec z Sevres demokracji czyli w USA, była operacja z aferą Iran-Contras.

    Okres działania afery Amber Gold to 2009-2012 czyli okres polityki resetu USA-Rosja, który pamiętamy z operacji z 10.04.2010 roku i szalejacego "seryjnego samobójcy".

    Jeśli mamy wyobrazenie ile musiały kosztować takie działania służb i "wynagrodzenia" organizujacych i ochraniajacych aferę Amber Gold – słup M.Plichta wyznał, że jego zarobek to "drobne" 20 mln PLN, to ile musieli zarobić wazniejsi od niego?

    • Aby sfinansować nielegalne

      Aby sfinansować nielegalne operacje prowadzi się inne nielegalne operacje, które przynoszą pieniądze.
      I tak,  w przywołanym przykładzie, dochodowa sprzedaż broni do objętego sankcjami Iranu służyła finansowaniu
      antykomunistycznej partyzantki w Nikaragui. Na naszym podwórku, klienci banków, poprzez "oscylator" Bagsika i Gąsiorowskiego,
      sfinansowali wywóz rosyjskich Żydów do Izraela. Oszukani przez Amber Gold mieli podobno finansować przejęcie LOT-u przez Lufthansę
      a ciekawe co sfinansowaliśmy wszyscy poprzez wyłudzenia VAT-u. Chyba nikt nie wierzy że takie pieniądze, przez tyle lat, przy całkowitej bierności państwa, wyciągał sobie jakiś tam rodzimy gangster.

       

  8. Mam pytanie do czytelników

    Mam pytanie do czytelników tego tekstu, pod którym toczy się ta dyskusja – czy wiedzą w jaki sposób w demokratycznych państwach finansuje się nielegalne działania lub operacje służb specjalnych(tego, że takie działania i operacje prowadzą służby specjalne, myślącym i orientujacym się w rzeczywistości czytelnikom dowodzić nie trzeba)?

    Taką sztandarową  i szeroko znaną nielegalną operacją w państwie uważanym przez wielu za wzorzec z Sevres demokracji czyli w USA, była operacja z aferą Iran-Contras.

    Okres działania afery Amber Gold to 2009-2012 czyli okres polityki resetu USA-Rosja, który pamiętamy z operacji z 10.04.2010 roku i szalejacego "seryjnego samobójcy".

    Jeśli mamy wyobrazenie ile musiały kosztować takie działania służb i "wynagrodzenia" organizujacych i ochraniajacych aferę Amber Gold – słup M.Plichta wyznał, że jego zarobek to "drobne" 20 mln PLN, to ile musieli zarobić wazniejsi od niego?

    • Aby sfinansować nielegalne

      Aby sfinansować nielegalne operacje prowadzi się inne nielegalne operacje, które przynoszą pieniądze.
      I tak,  w przywołanym przykładzie, dochodowa sprzedaż broni do objętego sankcjami Iranu służyła finansowaniu
      antykomunistycznej partyzantki w Nikaragui. Na naszym podwórku, klienci banków, poprzez "oscylator" Bagsika i Gąsiorowskiego,
      sfinansowali wywóz rosyjskich Żydów do Izraela. Oszukani przez Amber Gold mieli podobno finansować przejęcie LOT-u przez Lufthansę
      a ciekawe co sfinansowaliśmy wszyscy poprzez wyłudzenia VAT-u. Chyba nikt nie wierzy że takie pieniądze, przez tyle lat, przy całkowitej bierności państwa, wyciągał sobie jakiś tam rodzimy gangster.

       

  9. Naród to nie tylko My, to

    Naród to nie tylko My, to także wszystkie Mendy żyjące wokół nas.
    Sekularyzacja, indokrynacja oraz sponsorowana migracja robią już swoje.
    Globalizacja nie przewiduje ustępstw.
    Za chwilę nie będzie już Narodów, ale Mendy pozostaną.

    Niestety, uczestniczymy dzisiaj w farsach jakich są tysiące wokół nas.
    Żyjemy fikcją jakiej nikt nie ma ochoty zakończyć, ale my także kochani… bredzimy.

  10. Naród to nie tylko My, to

    Naród to nie tylko My, to także wszystkie Mendy żyjące wokół nas.
    Sekularyzacja, indokrynacja oraz sponsorowana migracja robią już swoje.
    Globalizacja nie przewiduje ustępstw.
    Za chwilę nie będzie już Narodów, ale Mendy pozostaną.

    Niestety, uczestniczymy dzisiaj w farsach jakich są tysiące wokół nas.
    Żyjemy fikcją jakiej nikt nie ma ochoty zakończyć, ale my także kochani… bredzimy.