Reklama

Fakt, mieliśmy farta. Przyglądając się bliżej, można stwierdzić, że tak naprawdę, losowanie ma plusy i minusy.

Plusy:

Reklama


Fakt, mieliśmy farta. Przyglądając się bliżej, można stwierdzić, że tak naprawdę, losowanie ma plusy i minusy.

Plusy:

– nie trzeba ciągnąć na siłę autostrady A2 do Warszawy, bo nikomu ona w kontekście losowania grup, nie będzie potrzebna. Minister Nowak odetchnął z ulgą.
– Polska umocni swoją pozycję jako kraju katolickiego, gdyż grupa C (Gdańsk, Poznań), to małe mistrzostwa Europy katolików – Hiszpania, Włochy, Irlandia, Chorwacja, a grupa A (W-wa. Wrocek), to obrona przedmurza przed prawosławnymi, grekokatolikami i ateistami
– po sprawdzonym scenariuszu rozgrywek grupowych, tj, 1 mecz otwarcia, 2 gi mecz o wszystko, 3 ci mecz o honor i wiadomym rezultacie naszych “nażelowanych”, nawet Lato nie zdzierży poruty i odejdzie (po skasowaniu bańki w Euro za organizację). Najsłabsza drużyna grupy B- Dania, ma ranking FIFA 11, a najlepsza w naszej – Rosja – 12 -ty. Jakby sam Zdzisiek K. losował.

Minusy:

– sama bida. 8 drużyn, grających w Polsce, to: najbardziej zadłużone kraje Euro, Europa Środkowa (golasy z definicji) + Ruskie bez wiz. Paru Ruskich pewnie weźmie Hiltona, Hyatta, Marriota, ale tu zarabia się na masowości a nie na kilkuset gościach z kilogramowymi łańcuchami na szyi.
– dramat dla Wrocka. Tacy Czesi co tu grają wszystkie mecze, to pewnie nawet “bazy” nie założą, bo mają 2 godziny od siebie, To samo kibice – mało kto, będzie chciał dać się oskubać za hotel, a na dodatek jeszcze kanapki i piwo swoje przywiozą. Jedyny zarobek to na …WC.
– jedyny mecz z Top Europa w Polsce w fazie grupowej to Hiszpania- Włochy w Gdańsku. Później na jakiś kąsek można liczyć dopiero w półfinale. Dwa mecze to dramatycznie mało. Za to parę ciekawych meczy odbędzie się tuż za granicą, we Lwowie. Zatem, Wrocławianie !!! Może pora odwiedzić dalekich krewnych ?

Reklama

6 KOMENTARZE