Reklama

rzyznam się, do napisania tego tekstu zainspirował mnie  dokument o Charliem Chaplinie”Chaplin – Narodziny Legendy”

I….

Reklama

…i wydaje mi się się że scenarzyści „Bodo” pewnie wzorowali się na  tzw „kinem gwiazdorskim”,  z poprzedniej kinematografii.

Wracając do serialu. Z Bodo zrobiono z kobieciarza i erotomana.

W pierwszych odcinkach -„Młody Królikowski” – rewelacja !

W następnych  -T.Schuchardt – słabo .

Obydwaj dobrze tańczą, śpiewają i dużo na ekranie uprawiają erotyki .

I tyle fatalnej krytyki.

Jednak ostatni ( 13 odc) powala na kolana, raz widziałem, więcej nie chce, bardzo boli.. Cała prawda. Powala….a sam koniec – już nie powala na kolana, ale zmusza do myślenia  do dzisiejszej rzeczywistości. Trzeba powstać z kolan.

Gratuluje twórcą serialu  za profesjonalizm.  Dziękuję za koniec.

Wolę jednak żeby pamiętać Bodo  takiego:
https://www.youtube.com/watch?v=p0CGH0G3Xvk

 

Reklama