Reklama

Zacznę trochę perwersyjnie, takie sensacje, jak nagranie szefa KNF Chrzanowskiego z TW Leszkiem Czarneckim zawsze ujawniają tabuny znawców tematu. Dowiedziałem się prawie wszystkiego o nadzorze finansowym, rynkach finansowych, wykresach, trendach, analizach technicznych i wszystko to za sprawą eksternistycznych doktorów ekonomii oraz maklerów, którzy zdobyli tytuły przy pomocy wyszukiwarki Google. Co zrobię z tą wiedzą? Odpowiem szczerze, że w ogóle jej nie przyswoiłem, nie znam się na bankowości i na giełdowej ruletce, nie interesuje mnie to, zarobiony jestem.

Znam się natomiast jako tako na polityce i człowieczych słabościach, z tej wiedzy zamierzam skorzystać, aby przedstawić własną interpretację materiału, jaki sprzedała Polakom Gazeta Wyborcza, Roman Giertych i TW Leszek Czarnecki. Nie trzeba się znać na bankowości, by wiedzieć kim jest Czarnecki, jak się zaczęła jego kariera i jakich miał nad sobą mecenasów. Było to cudowne dziecko PRL-u wpisujące się w cudowne biznesy okrągłostołowe. Pewnego pięknego dnia jedna grupa esbeków otworzyła sieć kantorów i stała się gigantem na rynku. W bardzo podobnych okolicznościach pan Leszek, jako 29 letni magister Wydziału Inżynierii Sanitarnej na Politechnice Wrocławskiej, został właścicielem wielkiego biznesu para-bankowego, a potem prezesem drugiego.

Reklama

Jeden i drugi biznes powinien być doskonale znany starszym kredytobiorcom, ponieważ w roku 1991 były to niemal monopole. Takie nazwy jak „Lukas Bank” i „Europejski Fundusz Leasingowy” dziś mogą niewiele mówić, ale wówczas nie było dorosłego Polaka, który nie wziąłby czegoś na raty w Lukas Banku, od 2001 roku przejętego przez Credit Agricole, gdzie Czarnecki został prezesem. Ciężko było też spotkać w tamtym czasie biznesmena, który nie leasingował samochodu lub i innych ruchomości w EFL. TW Czarnecki to taki mały Kulczyk, który całe życie wiedział w co zainwestować i kiedy biznesy sprzedać. Oczywiście podobnej wiedzy nie zdobywa się przeglądając prasę, to wszystko przebiega w zupełnie inny sposób, ale tych taśm nie usłyszymy nigdy. Warto jeszcze dodać, że nazwisko Czarneckiego pojawia się tu i ówdzie, przy aferze GetBack.

Popełniłem nieco przydługawy wstęp, aby przypomnieć z jakim cwaniakiem mamy do czynienia i moją intencją nie jest wybielanie czegokolwiek, tylko zbudowanie tła dla interpretacji wydarzeń. Czarnecki, w przeciwieństwie do Kulczyka, zawsze stał trochę z boku, można powiedzieć, że był cichy politycznie, jak na kasę, którą obracał. Nie wchodził w politykę z bojowym okrzykiem na ustach, robił biznesy z politykami i bez polityków byłby nikim, ale to zawsze przebiegało w dyskretnej atmosferze. W 1991 roku jego nazwisko było niemal anonimowe, chociaż dysponował grubymi milionami. Jest to niezwykle istotna informacja, w kontekście sensacji, jakie czytamy od rana.

Za piramidalną bzdurę należy uznać, że Czarnecki z Giertychem i Czuchnowskim przeprowadzili akcję, która ma przykryć sukces obchodów stulecia odzyskania niepodległości. Nieco mniejszą, ale ciągle bzdurą jest twierdzenie, że to prowokacja wymierzona w Morawieckiego i bezpośredni atak polityczny na PiS. Obie hipotezy i jeszcze kilka innych, nie trzymają się żadnej logiki. Rzeczywiście afera w sposób naturalny wpisuje się w politykę i rykoszetem uderza w wymienione osoby oraz wydarzenia, ale to jest dym nie ogień. Jeden fakt decyduje z czym mam do czynienia. Nagranie pochodzi z marca, a zostało ujawnione w listopadzie, po drodze mieliśmy wybory samorządowe i tak zwane „taśmy Morawieckiego”. Dziecko wie, że jeśli się chce zaatakować politycznie, to momentem idealnym jest kampania, tymczasem jedna kampania minęła, a do następnych wyborów mamy jeszcze pół roku.

Czarneckiemu nie chodzi o politykę, Czarneckiemu chodzi o biznesy, które balansują na granicy bankructwa. Poszedł na całość dopiero wtedy, gdy wyczerpały się inne możliwości i stanął przed widmem utraty banków za przysłowiową złotówkę. Trzy lata rządów PiS wystarczyło, aby Czarnecki stracił dostęp do cennych informacji i zleceń, co musiało się przełożyć na jego interesy bazujące na takiej wiedzy i takich zleceniach. Banki Czarneckiego walczą o życie i to wersja łagodna, w wersji ostrej są bankrutami. Z faktów ogólnie dostępnych i taśmy krążącej po mediach wyłania się dość prosty obraz.

Obecnie rządzący zdają sobie sprawę, że toksyczne banki Czarneckiego są wrzodem w polskim systemie bankowym i mają na to dwie recepty. Pierwszą jest wykupienie banków przez państwo, ale tu z jakichś powodów Czarnecki nie chce się na to zgodzić i jak znam życie zapewne chodzi o cenę, nie o idee. Druga recepta jest bezpośrednio związana z nagraniem rozmowy Czarneckiego z szefem KNF Chrzanowskim. Bankier dostał propozycję nie do odrzucenia, jak nie chcesz sprzedać i chcesz przeżyć, to musisz zatrudnić naszego człowieka, który będzie miał wiedzę, co się w bankach dzieje. Estetycznie wygląda to beznadziejnie, ale tak się właśnie robi biznesy i politykę, zwłaszcza z cwaniakami reprezentującymi wiadome siły.

W związku z powyższym, co do generaliów, nie mam z nagraniem żadnego problemu, działania jak najbardziej słuszne i wręcz pożądane. Problem jest tylko jeden i niestety poważny, jeśli Chrzanowski rzeczywiście przy okazji tych negocjacji chciał coś wziąć pod stołem dla siebie lub innych misiów, to cytując klasyka „wszyscy won!”. Z kolei samo nagranie z powodów politycznych już pozbawiło Chrzanowskiego stołka, bo PR-owo ciężko było bronić takiej rozmowy, zwłaszcza, że PiS ma PR tak gęsty, jak moja fryzura. Mnie jednak najbardziej interesuje sens i cel całej operacji, a tym było i mam nadzieję, że nadal jest, przejęcie przez państwo biznesów, które powstały wyłącznie dzięki PRL-owskim służbom i są dla Polski wybitnie szkodliwe.

Reklama

34 KOMENTARZE

  1. Na razie warto się wstrzymać

    Na razie warto się wstrzymać z dogłębnym roztrząsaniem tej sprawy. To, co na razie wiadomo, to tylko że GW napisała, że Czarnecki twierdzi że szef KNF proponował mu łapówkę i jako dowód ma jakieś nagrania. Wynajęty mecenas złożył też jakieś doniesienie w prokuraturze, a szef KNF oddał się do dyspozycji premiera. Reszta to na razie spekulacje i domysły.

    Faktem jest że bankowe spółki Czarneckiego nie są w dobrej kondycji finansowej. W ciągu roku ich giełdowa wartość spadła kilkukrotnie (GNB 3 razy a GTN i IDA 8 razy) a ich wartość giełdowa jest ponad 5 razy mniejsza od sumy kapitałów własnych, co zawsze było złym znakiem.

    Cała ta afera może jednak uderzyć w PiS, bo w przypadku bankructwa tych banków wiele osób będzie mieć problemy, za co obciążą rządzących. Nie jestem pewien, czy zamieszanie to wyjdzie też na zdrowie Wyborczej.

  2. Na razie warto się wstrzymać

    Na razie warto się wstrzymać z dogłębnym roztrząsaniem tej sprawy. To, co na razie wiadomo, to tylko że GW napisała, że Czarnecki twierdzi że szef KNF proponował mu łapówkę i jako dowód ma jakieś nagrania. Wynajęty mecenas złożył też jakieś doniesienie w prokuraturze, a szef KNF oddał się do dyspozycji premiera. Reszta to na razie spekulacje i domysły.

    Faktem jest że bankowe spółki Czarneckiego nie są w dobrej kondycji finansowej. W ciągu roku ich giełdowa wartość spadła kilkukrotnie (GNB 3 razy a GTN i IDA 8 razy) a ich wartość giełdowa jest ponad 5 razy mniejsza od sumy kapitałów własnych, co zawsze było złym znakiem.

    Cała ta afera może jednak uderzyć w PiS, bo w przypadku bankructwa tych banków wiele osób będzie mieć problemy, za co obciążą rządzących. Nie jestem pewien, czy zamieszanie to wyjdzie też na zdrowie Wyborczej.

  3. Europejski Fundusz Leasingowy
    Europejski Fundusz Leasingowy pamiętam ,bo w 2000r kupiłem auto na firmę .On miał w tym czasie taki monopol ,że głowa boli .A żeby taki biznes zmarnować ,to trzeba być super tępym UBekiem .Nawet JK mówił kiedyś o tych 100 najbogatszych Polakach i o dziwnych genezach ich fortun .Takich Czarneckich ,jest jeszcze w Polsce od groma ,ale jak ich wiedza o biznesie jest taka jak Czarneckiego ,to będzie ciekawie .

  4. Europejski Fundusz Leasingowy
    Europejski Fundusz Leasingowy pamiętam ,bo w 2000r kupiłem auto na firmę .On miał w tym czasie taki monopol ,że głowa boli .A żeby taki biznes zmarnować ,to trzeba być super tępym UBekiem .Nawet JK mówił kiedyś o tych 100 najbogatszych Polakach i o dziwnych genezach ich fortun .Takich Czarneckich ,jest jeszcze w Polsce od groma ,ale jak ich wiedza o biznesie jest taka jak Czarneckiego ,to będzie ciekawie .

  5. Wniosek jest jeden PIS ma

    Wniosek jest jeden PIS ma wtopę . Trzeba być idiotą żeby dać się nagrać przez TW. Jeszcze tak znanego jak Czarnecki .Wystarczy pogać z kimś kto inwestuje na rynku kapitałowym lub wygoglować tego pana bankiera. Znaczy się że PIS ma krótką ławkę w dziedzinie finansów i zatrudnia cymbałów.

  6. Wniosek jest jeden PIS ma

    Wniosek jest jeden PIS ma wtopę . Trzeba być idiotą żeby dać się nagrać przez TW. Jeszcze tak znanego jak Czarnecki .Wystarczy pogać z kimś kto inwestuje na rynku kapitałowym lub wygoglować tego pana bankiera. Znaczy się że PIS ma krótką ławkę w dziedzinie finansów i zatrudnia cymbałów.

  7. Dziwne przyśpieszenie…

    Dziwne przyśpieszenie…

    KNF wpisała Idea Bank Czarneckiego na czarną listę..

    Sam Czarnecki już od jakiegoś czasu nie mieszka w Polsce tylko w USA… przypadek?

    Na pewno były targi i przepychanki, dlatego zgłoszenie do Prokuratury po 6 miesiącach. Pewnie ta sprawa na jescze 2 i 3 dno.

    Ciekawe w kogo to jeszcze uderzy… Glapiński w drugim tle…

  8. Dziwne przyśpieszenie…

    Dziwne przyśpieszenie…

    KNF wpisała Idea Bank Czarneckiego na czarną listę..

    Sam Czarnecki już od jakiegoś czasu nie mieszka w Polsce tylko w USA… przypadek?

    Na pewno były targi i przepychanki, dlatego zgłoszenie do Prokuratury po 6 miesiącach. Pewnie ta sprawa na jescze 2 i 3 dno.

    Ciekawe w kogo to jeszcze uderzy… Glapiński w drugim tle…

  9. Oczywiście że PiS wykona

    Oczywiście że PiS wykona orzeczenie TSUE. Prezes Kaczyński na 100 lat niepodległości wyraźnie powiedział, że nie ma żadnego "Projektu Polska". Poza Unią Europejską nie ma nic, a w ramach Unii Europejskiej PiS się czyli Polskę maksymalnie izoluje. Dlatego nie będziemy obok Niemiec i Francji decydować o losach Europy, PiS nie żadnego pomysłu na Polskę, a rządzenie na zasadzie "jakoś to będzie", byle trwać.

    Ciekawe co na to USA, które miały wejść w nieistniejące międzymorze, gdzie Polska miała być liderem militarnym i gospodarczym. Polska będzie odbierać z gazoportu 18 milionów M3 rocznie, chyba będziemy to chować do kieszeni…

     

    • Jak to co USA? Narazie Macron

      Jak to co USA? Narazie Macron proponuje europejska armie do obrony…miedzy innymi przed USA. Oczywiscie nikt przy zdrowych zmyslach na to nie pojdzie ale pochwalony przez Putina Macron to podobno swiezo namaszczony przez media ( w tym dla tubylcow w Polsce) nowy  lider UE (popularnosc we Francji na poziomie 20%…).                                                                                                                                                                                                                                                               Sytuacja jest dynamiczna. Wiele sie zmieni juz w maju 2019.                                                                                                                                                                                  A pozniej beda kolejne wybory rowniez we Francji. Nastepnym kanclerzemw Niemczech tez moze byc ktos na prawo od Merkel. Np. Friedrich Merz, reprezentant frakcji konserwatywnej albo Jens Spahn 

      W jakiej Unii i co Polska to sie dopiero okaze.

  10. Oczywiście że PiS wykona

    Oczywiście że PiS wykona orzeczenie TSUE. Prezes Kaczyński na 100 lat niepodległości wyraźnie powiedział, że nie ma żadnego "Projektu Polska". Poza Unią Europejską nie ma nic, a w ramach Unii Europejskiej PiS się czyli Polskę maksymalnie izoluje. Dlatego nie będziemy obok Niemiec i Francji decydować o losach Europy, PiS nie żadnego pomysłu na Polskę, a rządzenie na zasadzie "jakoś to będzie", byle trwać.

    Ciekawe co na to USA, które miały wejść w nieistniejące międzymorze, gdzie Polska miała być liderem militarnym i gospodarczym. Polska będzie odbierać z gazoportu 18 milionów M3 rocznie, chyba będziemy to chować do kieszeni…

     

    • Jak to co USA? Narazie Macron

      Jak to co USA? Narazie Macron proponuje europejska armie do obrony…miedzy innymi przed USA. Oczywiscie nikt przy zdrowych zmyslach na to nie pojdzie ale pochwalony przez Putina Macron to podobno swiezo namaszczony przez media ( w tym dla tubylcow w Polsce) nowy  lider UE (popularnosc we Francji na poziomie 20%…).                                                                                                                                                                                                                                                               Sytuacja jest dynamiczna. Wiele sie zmieni juz w maju 2019.                                                                                                                                                                                  A pozniej beda kolejne wybory rowniez we Francji. Nastepnym kanclerzemw Niemczech tez moze byc ktos na prawo od Merkel. Np. Friedrich Merz, reprezentant frakcji konserwatywnej albo Jens Spahn 

      W jakiej Unii i co Polska to sie dopiero okaze.

  11. Aha i armia europejska, czyli

    Aha i armia europejska, czyli francusko-niemiecka z satelitami już istnieje, i jej przeciwnikiem jest armia USA.

    Do podstawowych zadań niemieckiej dywizji szybkiego reagowania jest zdolność do obrony w ciągu 7-20 od wydania rozkazu, do obrony terytorium Niemiec, ich sojuszników oraz OBRONY RZĄDÓW PRAWA na terytorium Europy Środkowej.

    Niemieckiej dywizji szybkiego reagowania, z trzema brygadami niemieckimi, a dodatkowo 11 brygada holenderska, 4 brygada czeska, 81 brygada rumuńska (brygady rumuńska i czeska są podporządkowane zarówno pod niemiecka dywizję szybkiego reagowania, jak i niemiecką 10 dywizję). Litewska brygada jest podporządkowana pod niemiecka  10 dywizję

    Armia belgijska przystąpiła teraz do integracji z armią francuską, marynarka wojenna Holandii przystąpiła do integracji z armią francuską.

  12. Aha i armia europejska, czyli

    Aha i armia europejska, czyli francusko-niemiecka z satelitami już istnieje, i jej przeciwnikiem jest armia USA.

    Do podstawowych zadań niemieckiej dywizji szybkiego reagowania jest zdolność do obrony w ciągu 7-20 od wydania rozkazu, do obrony terytorium Niemiec, ich sojuszników oraz OBRONY RZĄDÓW PRAWA na terytorium Europy Środkowej.

    Niemieckiej dywizji szybkiego reagowania, z trzema brygadami niemieckimi, a dodatkowo 11 brygada holenderska, 4 brygada czeska, 81 brygada rumuńska (brygady rumuńska i czeska są podporządkowane zarówno pod niemiecka dywizję szybkiego reagowania, jak i niemiecką 10 dywizję). Litewska brygada jest podporządkowana pod niemiecka  10 dywizję

    Armia belgijska przystąpiła teraz do integracji z armią francuską, marynarka wojenna Holandii przystąpiła do integracji z armią francuską.

  13. No, zaraz, a nikt nie zwrócił

    No, zaraz, a nikt nie zwrócił uwagi na taki szczegół, że afera została odpalona jednocześnie w GW i w Financial Times? Oraz że przewodniczący KNF był w tym czasie za granicą, bodaj w Singapurze? Co tam robił? Rozumiem, że w Singapurze GW nie czytają. Nasuwa się pytanie, dlaczego było takie ważne, żeby wiadomości (w postaci enuncjacji w FT) dotarły również za granicę i to bez jedno- lub kilkudniowej zwłoki, jaka zwykle towarzyszy "zabraniu" jakiejś afery, odpalonej w danym kraju, przez zagraniczne media, lecz natychmiast? Jakie rozmowy szefa KNF i z kim uwaliła w ten sposób GW oraz, na czyim, w związku z tym, najwyraźniej chodzi pasku? Nie znam się, więc pytam.

  14. No, zaraz, a nikt nie zwrócił

    No, zaraz, a nikt nie zwrócił uwagi na taki szczegół, że afera została odpalona jednocześnie w GW i w Financial Times? Oraz że przewodniczący KNF był w tym czasie za granicą, bodaj w Singapurze? Co tam robił? Rozumiem, że w Singapurze GW nie czytają. Nasuwa się pytanie, dlaczego było takie ważne, żeby wiadomości (w postaci enuncjacji w FT) dotarły również za granicę i to bez jedno- lub kilkudniowej zwłoki, jaka zwykle towarzyszy "zabraniu" jakiejś afery, odpalonej w danym kraju, przez zagraniczne media, lecz natychmiast? Jakie rozmowy szefa KNF i z kim uwaliła w ten sposób GW oraz, na czyim, w związku z tym, najwyraźniej chodzi pasku? Nie znam się, więc pytam.