Reklama

Krótki opis najnowszego ekshibicjonizmu pseudo moralnego. Profesor Pawłowicz powiedziała o nieuku Bartoszewskim, żeby się pastuch od bydła odczepił i tak się zaczęło. Ile to już razy słyszałem kto komu nawrzucał i jakie to wielkie chamstwo. Specjalizuję się w „chamstwie” i wybrałem sobie tę profesję, żeby broń Boże nie mylono mnie z „pełną kulturą”. Nudzę się jak mops przy wzajemnych podnietach i debatach, która inwektywa jest bardziej skandaliczna i „dzieląca Polaków”, dlatego zamierzam wnieść nieco ożywienia. O ile staruszek bez szkoły siedzi wśród kabotynów udających, że nic o wykształceniu cudownie wypuszczonego z Auschwitz nie wiedzą, to niech sobie siedzi nawet w gronostajach i niech kabotyni udają magistrów na miarę filmowych nagród. Gdy ten sam staruszek ciska, między innymi w moją stronę, że jestem bydło, to niech dobry bóg przemiany materii dopomoże mu w tej uldze i pobłogosławi na dalsze wypróżnienia. Chce się temu, czy tamtemu smarknąć „sektą smoleńską”, niech smarka ile dusza zapragnie. Musi, bo się udusi, popisać się nowoczesnością absolwent prywatnej szkoły od marketingu i zarządzania po licencjacie, niech się nie dusi i wali „ciemnogrodem” na oślep. Nic mnie nie rusza, nic mi się nie dzieje, aż do kluczowego zwrotu akcji. Nieuk staruszek i gówniarz bez szkoły macha łopatką przed nosem i doskonale się bawi, ale w pewnym momencie traci łopatkę i dostaje w czoło, po łapie albo w cztery litery. Od tej chwili zaczyna się lament nieludzki, który się niesie po wszystkich mediach dla zdziecinniałych staruszków i płaczliwych gówniarzy. Na miły Bóg ustalmy jedno w tej piaskownicy albo nie bierz do ręki łopatki „durne babsko” resortowe, „pastuchu” po małej maturze i Kuźniarze po licencjacie albo smaruj dupę cebulą, bo za chwilę będzie bolała kontra od bydła. Cały problem z przedstawicielami „wyższej kultury” polega na tym, że oni od dziecka byli przyzwyczajeni do jednego modelu dyskusji. W genach i w wychowaniu mają przekazaną resortową mentalności i scenografię.

Reklama

Za stołem, już nie esbeckim, ale TVN siedzi sierżant Olejnik i świeci lampą kamery przesłuchiwanemu bydłu w oczy. Warunki wstępne dialogu wskazują faworyta, ale przecież zdarzają się ciężkie przypadki, którym trzeba wbić ołówek pod paznokcie, polać wiadrem pomyj, kopnąć w krocze podkutym walonkiem, żeby kulturze dialogu stało się zadość. Zwracam uwagę na ten niebywały komfort prowadzenia dyskusji, jaki posiadają przedstawiciele kultury wyższej, którą to kulturę wynieśli z piwnic na Rakowieckiej, gdzie większość z nich została poczęta. Jednocześnie chciałbym pokazać wstrząsający kontrast, w postaci łkania prześladowanych sierżantów medialnych. Wystarczy jedna jedyna reakcja interlokutora, który zdołała sobie wyjąć ołówek z paznokcia i wstępnie otrzepie się z pomyj, aby za chwilę resortowy śledczy, ślubny lub nieślubny, zawył z bólu. Jak to reakcja? Słowna, sprowadzająca się do stwierdzenia faktu: „Nie ty mnie będziesz uczyć kultury, esbecka córeczko”. Naprawdę sobie nie potraficie poradzić z tą torturą, panie i panowie poczęci na Rakowieckiej? Skoro tak rzeczywiście cierpicie, mam dla was odwieczną i symetryczną formę prowadzenia dialogu. Do sadyzmu waszych ojców, dziadków, braci, wujków i ciotek, maszerujących w podkutych walonkach, nie jestem w stanie się zniżyć, ale kopa w dupę zawszę wypłacę, przy każdej próbie pouczania mnie, co jest moralne lub kulturalne. I proszę docenić mój humanitaryzm, bo przedstawiciele kultury wyższej w takich słusznych sprawach „mogą dać w ryj”, tudzież „walnąć z Baśki”. Krótko mówiąc zamiast irytującej, jałowej, dyskusji z funkcjonariuszami polecam skuteczną zasadę prowadzenia dialogu. Wyrwać łopatkę, skopać dupę i włożyć stopery do uszu, żeby nie słyszeć lamentu gówniarzy i zdziecinniałych staruszków. Kto, poza przestraszonymi, dyskutuje, a co więcej daje się pouczać, stawiać w kącie i wywoływać do tablicy drugiemu i trzeciemu pokoleniu SB? Naturalnie zdarzają się rycerze, którzy proponują dyplomację w pojedynku z rabusiami. Mało, że się zdarzają, nieustannie jakieś ciotki bigotki i dżentelmeni szos namawiają do samobiczowania, ale do takiego chama, jak ja, te naiwności nie docierają. Zauważyłem też jedną rzecz, mianowicie ciotki bigotki i dżentelmeni szos, tak strasznie są zatroskani obecnością „resortowych dzieci”, że średnio co tydzień siedzą przy biurkach sierżantów medialnych i żadna lampa nie świeci im w oczy. Dziwne prawda? Taka „cywilizowana część prawicy”, póki co w chodakach, ale przy odpowiednim zaangażowaniu w „kulturę dialogu” szybko wejdą w okute walonki, jeśli już nie stukają na rozkaz wysokimi obcasami.

Reklama

60 KOMENTARZE

  1. To nie jest tajemnicą, że dziad brał marki i euro
    od szkopów. Czemu nikt nie odważy zapytać się: za co je brał? Głośno. Albo, w którym liceum zdawał egzamin maturalny? Dlaczego obchodzimy się z tym ścierwem tak delikatnie? 
    Mam krótką listę: Bartoszewski, Kutz i Wajda. Obstawiłem i czekam. Nie liczę na trypla, ale na porządek (terminy z wyścigów konnych).

  2. To nie jest tajemnicą, że dziad brał marki i euro
    od szkopów. Czemu nikt nie odważy zapytać się: za co je brał? Głośno. Albo, w którym liceum zdawał egzamin maturalny? Dlaczego obchodzimy się z tym ścierwem tak delikatnie? 
    Mam krótką listę: Bartoszewski, Kutz i Wajda. Obstawiłem i czekam. Nie liczę na trypla, ale na porządek (terminy z wyścigów konnych).

  3. dobry tekst
    Poza tym, jakoś mi razniej- okazuje się bowiem, że człowiek nie jest sam w tym cyrku.
    Chociaż -w przeciwieństwie do Autora- zabolało mnie "bydło".Wiem że starość bywa okrutna- zabolało to, że nikt nie wysłał staruszka na badania.
    Chciało by się rzec"gdzie te chłopy"- skoro dopiero kobieta zrobiła jaki taki porządek z pasterzem.Może już się nie podniesie. 

     

  4. dobry tekst
    Poza tym, jakoś mi razniej- okazuje się bowiem, że człowiek nie jest sam w tym cyrku.
    Chociaż -w przeciwieństwie do Autora- zabolało mnie "bydło".Wiem że starość bywa okrutna- zabolało to, że nikt nie wysłał staruszka na badania.
    Chciało by się rzec"gdzie te chłopy"- skoro dopiero kobieta zrobiła jaki taki porządek z pasterzem.Może już się nie podniesie. 

     

  5. Prezes Owsiak nie ujawni kwitów Mrówki Całej?
    We wtorek minął ostateczny termin na wysłanie kwitów Mrówki Całej do sądu. Do dziś żadnych dokumentów w sądzie nie ma, a sprawdzałem około 15 po odbiorze poczty w sądzie. Przypomnę, że ponad dwa tygodnie prezes odbierał pismo z sądu i w sumie od wysłania minął grubo ponad miesiąc. Nie mam pojęcia, co kombinuje Owsiak, ale że kombinuje jestem pewien. Jeśli kwity nie dotrą sprawa będzie jasna, co wykombinował. Jeśli dotrą, to wystarczy skonfrontować z dokumentami, które są w moim posiadaniu, aby wiedzieć dlaczego tak długo nie docierały.

  6. Prezes Owsiak nie ujawni kwitów Mrówki Całej?
    We wtorek minął ostateczny termin na wysłanie kwitów Mrówki Całej do sądu. Do dziś żadnych dokumentów w sądzie nie ma, a sprawdzałem około 15 po odbiorze poczty w sądzie. Przypomnę, że ponad dwa tygodnie prezes odbierał pismo z sądu i w sumie od wysłania minął grubo ponad miesiąc. Nie mam pojęcia, co kombinuje Owsiak, ale że kombinuje jestem pewien. Jeśli kwity nie dotrą sprawa będzie jasna, co wykombinował. Jeśli dotrą, to wystarczy skonfrontować z dokumentami, które są w moim posiadaniu, aby wiedzieć dlaczego tak długo nie docierały.

  7. I Have a Dream
    Po odbiciu przez PiS radia i telewizji pani Olejnik wróca z powrotem do skupu butelek. Powie ktoś, że TVN jest prywatną stacją. Owszem to fakt, ale Orban poradził sobie z tym doskonale, za kłamliwe bądź zmanipulowane informacje wysoka grzywna. Ja dorzuciłbym jeszcze odebranie koncesji.

    • Po odbiciu przez PiS radia i telewizji.
      Jednak trzeba pamiętać o tym, że PiS na razie obowiązuje formuła:
      "Wszystko, co powiesz lub zrobisz, bez żadnych wątpliwości zostanie użyte  przeciw tobie", bo
      POlitbiuro prowokuje i manipuluje bez zmian.
      Niewielu w PiS-ie potrafi dobrze parować ciosy łopatkami (jak wczoraj Waszczykowski).
      PiS w dalszym ciągu nawet milczeć musi umiejętnie, niestety.

  8. I Have a Dream
    Po odbiciu przez PiS radia i telewizji pani Olejnik wróca z powrotem do skupu butelek. Powie ktoś, że TVN jest prywatną stacją. Owszem to fakt, ale Orban poradził sobie z tym doskonale, za kłamliwe bądź zmanipulowane informacje wysoka grzywna. Ja dorzuciłbym jeszcze odebranie koncesji.

    • Po odbiciu przez PiS radia i telewizji.
      Jednak trzeba pamiętać o tym, że PiS na razie obowiązuje formuła:
      "Wszystko, co powiesz lub zrobisz, bez żadnych wątpliwości zostanie użyte  przeciw tobie", bo
      POlitbiuro prowokuje i manipuluje bez zmian.
      Niewielu w PiS-ie potrafi dobrze parować ciosy łopatkami (jak wczoraj Waszczykowski).
      PiS w dalszym ciągu nawet milczeć musi umiejętnie, niestety.

    • Na razie nie ma co dywagować,
      Na razie nie ma co dywagować, dopóki nie wiadomo na czym stoimy. W każdym razie mnie kompletnie nie interesuje rozwiązanie "oczyszczenie w glorii i chwale", kompletnie, ba ja się nie mam z czego oczyszczać. Zrobię wszystko, aby Owsiak się z tego nie wykręcił. Nawet jak nie dostarczy kwitów mam jeszcze parę awaryjnych ruchów, ale najważniejsze, żeby wiedzieć na czym się stoi, a to się okaże dopiero w przyszłym tygodniu. W jego sytuacji optymalne byłoby dostarczenie do sądu jakichś skrawków, ale on wie, że to jest przestępstwo i to z kilku paragrafów. No Owsiak może nie wie, ale mecenas i księgowa wiedzą na pewno.

    • Na razie nie ma co dywagować,
      Na razie nie ma co dywagować, dopóki nie wiadomo na czym stoimy. W każdym razie mnie kompletnie nie interesuje rozwiązanie "oczyszczenie w glorii i chwale", kompletnie, ba ja się nie mam z czego oczyszczać. Zrobię wszystko, aby Owsiak się z tego nie wykręcił. Nawet jak nie dostarczy kwitów mam jeszcze parę awaryjnych ruchów, ale najważniejsze, żeby wiedzieć na czym się stoi, a to się okaże dopiero w przyszłym tygodniu. W jego sytuacji optymalne byłoby dostarczenie do sądu jakichś skrawków, ale on wie, że to jest przestępstwo i to z kilku paragrafów. No Owsiak może nie wie, ale mecenas i księgowa wiedzą na pewno.

  9. A to już czytaliście?

    "Szanowny Panie Prezesie
    Brak nam słów, by wyrazić nasze zażenowanie i oburzenie słowami pani posłanki prof. Krystyny Pawłowicz, która na antenie telewizji "Superstacja" obraziła Władysława Bartoszewskiego – więźnia Auschwitz, więźnia stalinowskiego, bohatera Polski podziemnej.
    Pani Krystyna Pawłowicz, podkreślając, że nie widziała materiału Platformy Obywatelskiej z udziałem Bartoszewskiego, wzywającego Polaków do udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego, powiedziała m.in., cytujemy, że Bartoszewski "siedzi w fotelu jak przed egzekucją na krześle elektrycznym i to już chyba po wykonaniu wyroku", że "to pastuch powiedziałabym słabej klasy" oraz że "osoby w starszym wieku powinny dać sobie spokój".
    My, niezależnie od swego wieku, nie damy sobie spokoju. Oczekujemy od pana Prezesa zdecydowanych przeprosin za karygodne słowa przedstawicielki Pana partii.
    Pańskie milczenie będzie oznaczało, że zgadza się Pan na opluwanie polskich bohaterów.
     
    Warszawa, 9 maja 2014
     

    Klara Bielawka, aktorka 

    Prof. Barbara Hanicka, scenograf 

    Antoni Ferency, dramaturg 

    Beata Fudalej

    Joanna i Jerzy Illgowie

    Danuta Kuroniowa

    Krystian Lupa, reżyser 

    Paweł Łysak, reżyser

    Bronisław Maj 

    Wojciech Malajkat, 

    Krystyna i Daniel Olbrychscy 

    Maja Ostaszewska 

    Małgorzata i Jacek Ostaszewscy 

    Elżbieta i Krzysztof Pendereccy 

    Jerzy Radziwiłowicz 

    Małgorzata Szcześniak, scenograf 

    Andrzej Starmach, właściciel galerii 

    Monika Sznajderman, wydawca 

    Paweł Sztarbowski, dramaturg 

    Bartosz Szydłowski, reżyser 

    prof. Karol Tarnowski

    Krystyna Zachwatowicz-Wajda i Andrzej Wajda 

    Krzysztof Warlikowski, reżyser 

    Anna Wasilewska, tłumaczka 

    Anna i Stanisław Wejman 

    Henryk Woźniakowski, prezes Znak 

    Zbigniew Zamachowski 

    Antoni Potocki"

     
    Na liście zabrakło mi Karolaka i Hołdysa. Pewnie nie byli w stanie trzmać pióra albo ich trzęsło z oburzenia…
  10. A to już czytaliście?

    "Szanowny Panie Prezesie
    Brak nam słów, by wyrazić nasze zażenowanie i oburzenie słowami pani posłanki prof. Krystyny Pawłowicz, która na antenie telewizji "Superstacja" obraziła Władysława Bartoszewskiego – więźnia Auschwitz, więźnia stalinowskiego, bohatera Polski podziemnej.
    Pani Krystyna Pawłowicz, podkreślając, że nie widziała materiału Platformy Obywatelskiej z udziałem Bartoszewskiego, wzywającego Polaków do udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego, powiedziała m.in., cytujemy, że Bartoszewski "siedzi w fotelu jak przed egzekucją na krześle elektrycznym i to już chyba po wykonaniu wyroku", że "to pastuch powiedziałabym słabej klasy" oraz że "osoby w starszym wieku powinny dać sobie spokój".
    My, niezależnie od swego wieku, nie damy sobie spokoju. Oczekujemy od pana Prezesa zdecydowanych przeprosin za karygodne słowa przedstawicielki Pana partii.
    Pańskie milczenie będzie oznaczało, że zgadza się Pan na opluwanie polskich bohaterów.
     
    Warszawa, 9 maja 2014
     

    Klara Bielawka, aktorka 

    Prof. Barbara Hanicka, scenograf 

    Antoni Ferency, dramaturg 

    Beata Fudalej

    Joanna i Jerzy Illgowie

    Danuta Kuroniowa

    Krystian Lupa, reżyser 

    Paweł Łysak, reżyser

    Bronisław Maj 

    Wojciech Malajkat, 

    Krystyna i Daniel Olbrychscy 

    Maja Ostaszewska 

    Małgorzata i Jacek Ostaszewscy 

    Elżbieta i Krzysztof Pendereccy 

    Jerzy Radziwiłowicz 

    Małgorzata Szcześniak, scenograf 

    Andrzej Starmach, właściciel galerii 

    Monika Sznajderman, wydawca 

    Paweł Sztarbowski, dramaturg 

    Bartosz Szydłowski, reżyser 

    prof. Karol Tarnowski

    Krystyna Zachwatowicz-Wajda i Andrzej Wajda 

    Krzysztof Warlikowski, reżyser 

    Anna Wasilewska, tłumaczka 

    Anna i Stanisław Wejman 

    Henryk Woźniakowski, prezes Znak 

    Zbigniew Zamachowski 

    Antoni Potocki"

     
    Na liście zabrakło mi Karolaka i Hołdysa. Pewnie nie byli w stanie trzmać pióra albo ich trzęsło z oburzenia…
  11. Pastuchy jak towarzycho
    W meczu na etykiety genialne trafienie skrzydłowej Pawłowicz. Nie ma znaczenia, czy drugie dno było tu zamierzone, czy nie. Ja osobiście domniemywam jej sarkazm. Licencjonowanym czytelnikom Talmudu ze strachu oczy wyskoczyły na szypułkach, bo pokazała ich idée fixe, której urzeczywistnienie warunkują utrzymaniem wobec "bydła" (np. tu http://www.wprost.pl/ar/214629/Szokujace-slowa-rabina-Goje-jak-zwierzeta-pociagowe-maja-sluzyc-Zydom/) konspiracji. Właśnie tak się rozgrywa bój o świadomość – nowoczesną formę wojny. Brawo.

  12. Pastuchy jak towarzycho
    W meczu na etykiety genialne trafienie skrzydłowej Pawłowicz. Nie ma znaczenia, czy drugie dno było tu zamierzone, czy nie. Ja osobiście domniemywam jej sarkazm. Licencjonowanym czytelnikom Talmudu ze strachu oczy wyskoczyły na szypułkach, bo pokazała ich idée fixe, której urzeczywistnienie warunkują utrzymaniem wobec "bydła" (np. tu http://www.wprost.pl/ar/214629/Szokujace-slowa-rabina-Goje-jak-zwierzeta-pociagowe-maja-sluzyc-Zydom/) konspiracji. Właśnie tak się rozgrywa bój o świadomość – nowoczesną formę wojny. Brawo.

  13. kolęda w stylu country & western
    popieram i to słowami Najwyższego Autorytetu (lekko strawestowanymi): " a Jezusik wesoły, rzekł całując mamuńcię, miłujcie nieprzyjacióły, ale im najpierw dosuńcie" (Waligórski). A już poważnie, załamuję mnie słodko-pierdzący katolicyzm twierdzący, że należy się wyrzec przemocy. Tak się składa,że Jezus stosował przemoc. Walił kupczących w świątyni batem, powywracał im stragany, a pieniądze zrzucił na ziemię. Wyobraźcie sobie jaka to musiała być furia, że nie próbowali zareagować! Nadstawianie 2.policzka to taka sama figura retoryczna, jak wyłupienie sobie oka. A bat,to nie były słowa, tylko czyny

  14. kolęda w stylu country & western
    popieram i to słowami Najwyższego Autorytetu (lekko strawestowanymi): " a Jezusik wesoły, rzekł całując mamuńcię, miłujcie nieprzyjacióły, ale im najpierw dosuńcie" (Waligórski). A już poważnie, załamuję mnie słodko-pierdzący katolicyzm twierdzący, że należy się wyrzec przemocy. Tak się składa,że Jezus stosował przemoc. Walił kupczących w świątyni batem, powywracał im stragany, a pieniądze zrzucił na ziemię. Wyobraźcie sobie jaka to musiała być furia, że nie próbowali zareagować! Nadstawianie 2.policzka to taka sama figura retoryczna, jak wyłupienie sobie oka. A bat,to nie były słowa, tylko czyny

  15. O)becność obowiązkowa
    Jest znowu super,jest ok, "dało się wyraz". Jedynie słuszna postawa zaprezentowana. Znajdujemy na liście apelowej wiernych akolitów ;Olbrychski z połowicą,Wajda z połowicą ,jest sentymentalny do łez ( swojej rodziny) lecz bez połowicy akt.Zamachowski .Jest także jego koleżka akt.Malajkat, a akt.Radziwiłowicz zmarnował okazję by powiedzieć obrońcom ,emisariuszom tegoż "solidarnego odwołamia",słowiańskie,gromkie ,świadome "sp……laj.  Panie Jerzy,takiej okazji może już nie być w tej kadencji !! A następna ???? Następna przywróci normalnośc, wyprostuje sny a co poniektórym ,majaki. Czy musiał Pan to zrobić ? W takim towarzystwie?.

    • Mnie też uniosła się brew
      widząc nazwisko Radziwiłowicza. Ale ja daleko od Warszafki, nie trzymam ucha i nosa przy dupie Tuska, coś mu widać obiecali, może coś pokazali. Panowie artyści już tak mają, że czasem rola myli im się z realem. Taka schizofrenia artystyczna, jak się weszło w rolę, to trudno z niej wyjść. Jest też pewien fragment w jego życiorysie, który choć krótki, to wiele mówi:

      "Był wykładowcą w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie. W latach 1981–1984 pełnił stanowisko prorektora tej uczelni."

  16. O)becność obowiązkowa
    Jest znowu super,jest ok, "dało się wyraz". Jedynie słuszna postawa zaprezentowana. Znajdujemy na liście apelowej wiernych akolitów ;Olbrychski z połowicą,Wajda z połowicą ,jest sentymentalny do łez ( swojej rodziny) lecz bez połowicy akt.Zamachowski .Jest także jego koleżka akt.Malajkat, a akt.Radziwiłowicz zmarnował okazję by powiedzieć obrońcom ,emisariuszom tegoż "solidarnego odwołamia",słowiańskie,gromkie ,świadome "sp……laj.  Panie Jerzy,takiej okazji może już nie być w tej kadencji !! A następna ???? Następna przywróci normalnośc, wyprostuje sny a co poniektórym ,majaki. Czy musiał Pan to zrobić ? W takim towarzystwie?.

    • Mnie też uniosła się brew
      widząc nazwisko Radziwiłowicza. Ale ja daleko od Warszafki, nie trzymam ucha i nosa przy dupie Tuska, coś mu widać obiecali, może coś pokazali. Panowie artyści już tak mają, że czasem rola myli im się z realem. Taka schizofrenia artystyczna, jak się weszło w rolę, to trudno z niej wyjść. Jest też pewien fragment w jego życiorysie, który choć krótki, to wiele mówi:

      "Był wykładowcą w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie. W latach 1981–1984 pełnił stanowisko prorektora tej uczelni."