Reklama

Kiedy zaczyna się patologia i jak patologię najłatwiej rozpoznać? Gdy jasne, znane od zawsze kryteria normalności są omijane albo w trybie nagłym zamieniane w komedię. Wiem doskonale, że istnieje taki elektorat PiS, który nie przyjmie żadnego słowa krytyki, choćby w najbardziej oczywistej sprawie, ale to jest problem tej części elektoratu, nie mój. Sprawa, a właściwie sprawy ambitnego ulubieńca ministra Macierewicza przybrały wymiar niekończącej się opery mydlanej. Przyznanie Misiewiczowi Złotego Medalu za Zasługi dla Obronności Kraju, jakoś mnie ominęło. Działo się wówczas sporo i chociaż zgrzytało mi to wyróżnienie, nadane zaledwie parę miesięcy po objęciu urzędu, to nie włączyłem się do debaty publicznej, żeby nie powiedzieć narodowej histerii. I to był chyba błąd, zwłaszcza, że dokładnie wtedy pojawiło się w obozie PiS niebezpieczne relatywizowane. Misiewicz zasługiwał na Złoty Medal, bo Wroński z GW i Jethon od „Morła” dostali brązowe. W takich kategoriach można patrzeć jedynie na medialne afery, które z jednej sprawy robią koniec świata, by drugą w ogóle się nie zająć. Nie sposób jednak nie zadać podstawowego pytania opartego na dwóch wartościach: moralności i rzetelności. Czy Macierewicz ma się zachowywać jak Komorowski albo Siemoniak, po to, by Misiewicz mógł się zachować jak Wroński albo Jethon? Bardzo proszę zadać sobie to pytanie i spróbować uczciwie na nie odpowiedzieć, co pozwoli natychmiast zrozumieć, że jest to najgorsza z możliwych dróg. Honory oddane młodemu politykowi przeszły bez większej krytyki ze strony wyborców PiS i to jeszcze nie jest wielka tragedia, gorzej, że spora część elektoratu polubiła relatywizowanie. Obserwuję niebezpieczną konsekwencję przy znacznie poważniejszych błędach ministra Macierewicza, jego asystenta i całego PiS

Nominowanie człowieka ze średnim wykształceniem na stanowisko ministerialne, w kraju, gdzie od babci klozetowej żąda się magisterki, prawa jazdy i znajomości języków obcych, jest co najmniej gorszące. W tym przypadku jeszcze nie doszło do zmiany zasad, bo proszę sobie wyobrazić, że w Polsce można zostać ministrem nie posiadając wyższego wykształcenia, żaden przepis tego nie zabrania. Niestety przypadków Misiewicza jest więcej i ostatnie dotyczą nominacji do rad nadzorczych. Macierewicz próbował upchać swojego ulubieńca w dwóch spółkach skarbu państwa, chociaż jego kandydat nie spełnia podstawowych wymogów formalnych. Misiewicz nie tylko nie ma właściwego wykształcenia, ale nie ukończył odpowiednich kursów. Samo w sobie niedopuszczalne, ale to jeszcze nie koniec złych wiadomości. Temat musiał trafić do mediów i wtedy zaczęły się żenujące tłumaczenia, a co gorsze ruchy ze strony administracji państwowej. Okazało się, że z przepisów zaczęły znikać kryteria dotyczące wykształcenia kandydata, do mikrofonów TVN i GW posłowie i ministrowie PiS jąkali się niczym poseł Kierwiński i zapewniali, że właściwie nic się nie stało. Nieprawda! Stało się i to bardzo źle się stało. Jeśli się wchodzi do polityki pod hasłem „dobrej zmiany” i nagle wraca na ścieżkę swoich poprzedników, żeby sobie tylko tak na chwilę, w drodze wyjątku, podreptać, to bardzo łatwo wejść w ślepą uliczkę.

Reklama

Do tych wszystkich wyróżnień nie powinno dojść i to z trzech powodów. Antoni Macierewicz będąc człowiekiem zasad w żadnym razie nie może w taki sposób nagradzać swoich faworytów. Sam Misiewicz, gdyby rzeczywiście był takim pełnym poświęceń ideowcem, na jakiego go kreują obrońcy, to nie przyjąłby medalu i tym bardziej synekur w radach nadzorczych. I wreszcie trzeci powód, nie powiem, że najważniejszy, ale bardzo ważny. Ludzie patrzą na to wszystko i nie wierzę, że im się to może podobać, bo nic w tym pięknego nie ma. Obrona podobnych posunięć nie wynika z przyzwolenia, ale z fałszywego poczucia lojalności. Skoro Macierewicz awansuje Misiewicza, to znaczy, że mamy do czynienia z najwyższej próby Polakiem i patriotą. Takie „kryteria” zawsze inicjują procesy, które są zabójcze dla każdej, również najbardziej wzniosłej idei, czy działalności. Ponadto Misiewicz wcale nie jest odosobnionym przypadkiem, takich spraw w PiS pojawiło się na tyle dużo, że zaczął na nie zwracać uwagę Jarosław Kaczyński. Dzień, w którym PiS zostanie przyłapany przy Orwellowskiej stodole, jak do świętej zasady „wszystkie zwierzęta są równe”, dopisuje, ale my jesteśmy równiejsi, będzie dniem ostatnim tej partii. Żaden wyborca i żaden Polak, który chce budowania Polski na jasnych zasadach, nie może wykazywać się w tej kwestii moralną i intelektualną ślepotą.

Reklama

54 KOMENTARZE

  1. a’propos
    taką mamy pułapkę mentalnościową….niestety….BMW??…odziedziczyliśmy wzorce POstępowania PO POprzednikach…przypomnę tylko 1no..moze ….ze 2 kuriozum..doradcą KIEROWNIKA od pijaru był pracownik prosektorium..psiapsiółki pani ministrowej 1nej czy 2giej….ale co jest wazne?wazne jest to co z tego wszystkiego dla nas wynika..czy nadszedł czas opamietania…czy panstwo nad-redaktorstwo-poselstwo z mediów "po??dobno "narodowych" zrzekną sie od..dziś???eeeeeee..od dzis to moze nie!!!ale choćby od jutra swoich diet POselskich?nie wiem…nie uwierze..AŻ nie zobaczę…najgorsze jest to ze są dziesiątki tego typu przykładów..
    (telewizja?media?narodowe?gdzie jest chocby cykliczna obecność bratanka byłego prezesa Juliusza Brauna?Michalkiewicza?Przybyła?i wielu innych?

  2. a’propos
    taką mamy pułapkę mentalnościową….niestety….BMW??…odziedziczyliśmy wzorce POstępowania PO POprzednikach…przypomnę tylko 1no..moze ….ze 2 kuriozum..doradcą KIEROWNIKA od pijaru był pracownik prosektorium..psiapsiółki pani ministrowej 1nej czy 2giej….ale co jest wazne?wazne jest to co z tego wszystkiego dla nas wynika..czy nadszedł czas opamietania…czy panstwo nad-redaktorstwo-poselstwo z mediów "po??dobno "narodowych" zrzekną sie od..dziś???eeeeeee..od dzis to moze nie!!!ale choćby od jutra swoich diet POselskich?nie wiem…nie uwierze..AŻ nie zobaczę…najgorsze jest to ze są dziesiątki tego typu przykładów..
    (telewizja?media?narodowe?gdzie jest chocby cykliczna obecność bratanka byłego prezesa Juliusza Brauna?Michalkiewicza?Przybyła?i wielu innych?

  3. Czas leci błoto płynie, miesza się z breją.
    Ręce mam do dołu i głowa mi opadła. Czy w tym kraju jest możliwa rewolucja i odnowa moralna.

    Cholerna przypadłość wielkich osobowości, które mają tendencję otaczania się miernotami. Gdy się temu wszystkiemu przyjrzeć człowiek zaczyna dochodzić do wniosku, ze to bagno nie jest się wstanie samo oczyścić. Bagna jest niestety więcej niż czystej wody, a wody nie ma skąd brać. Gdy ekipa władzy zacznie się samo oczyszczać może się okazać, że zabraknie kadr, gdy wokół sami surwysyni.

  4. Czas leci błoto płynie, miesza się z breją.
    Ręce mam do dołu i głowa mi opadła. Czy w tym kraju jest możliwa rewolucja i odnowa moralna.

    Cholerna przypadłość wielkich osobowości, które mają tendencję otaczania się miernotami. Gdy się temu wszystkiemu przyjrzeć człowiek zaczyna dochodzić do wniosku, ze to bagno nie jest się wstanie samo oczyścić. Bagna jest niestety więcej niż czystej wody, a wody nie ma skąd brać. Gdy ekipa władzy zacznie się samo oczyszczać może się okazać, że zabraknie kadr, gdy wokół sami surwysyni.

  5. Jak dla mnie sprawa jest prosta:
    Misiewicz pewnie palnął nowatorski pomysł skąd wziąść dowódców "pospolitego ruszenia" ups,obrony terytorialnej(cywilnej) który tak się spodobał Mabierewiczowi iż ten uznał że pomysłodawca a także zapewne (i nie tylko) "pierwszy nadzorca/koordynator z góry" nie może być "zwykłym Kajtkiem" i trzeba mu didać powagi nadając nedal.
    Nie wiem w jakich spółkach wylądował Misiewicz.ale podejrzewam solidny związek z tym projektem.
    Jeśli tak jest,a Misiewicz jest "Ideowy" to resztę można sobie "dośpiewać " – czy będzie to radosna
    melodia – raczej wątpię.
    "W górę Osła " nadal aktualne.

  6. Jak dla mnie sprawa jest prosta:
    Misiewicz pewnie palnął nowatorski pomysł skąd wziąść dowódców "pospolitego ruszenia" ups,obrony terytorialnej(cywilnej) który tak się spodobał Mabierewiczowi iż ten uznał że pomysłodawca a także zapewne (i nie tylko) "pierwszy nadzorca/koordynator z góry" nie może być "zwykłym Kajtkiem" i trzeba mu didać powagi nadając nedal.
    Nie wiem w jakich spółkach wylądował Misiewicz.ale podejrzewam solidny związek z tym projektem.
    Jeśli tak jest,a Misiewicz jest "Ideowy" to resztę można sobie "dośpiewać " – czy będzie to radosna
    melodia – raczej wątpię.
    "W górę Osła " nadal aktualne.

  7. Podzielam zdanie
    w całości. Do szału doprowadza mnie "argumentacja" w stylu: 'a jak tamci tak robili to było dobrze, tak?'. Przecież nawet średnio rozgarnięty powinien zrozumieć, że własnie dlatego ludzie wybrali PiS, bo mieli nadzieję, że CI nie będą tak robić.

     Szkoda, że Jarosława nie da się sklonować. Miałby kto pilnować tego towarzycha.

  8. Podzielam zdanie
    w całości. Do szału doprowadza mnie "argumentacja" w stylu: 'a jak tamci tak robili to było dobrze, tak?'. Przecież nawet średnio rozgarnięty powinien zrozumieć, że własnie dlatego ludzie wybrali PiS, bo mieli nadzieję, że CI nie będą tak robić.

     Szkoda, że Jarosława nie da się sklonować. Miałby kto pilnować tego towarzycha.

  9. Naiwny
    Tyle razy dawałem się nabierać i tyle razy mówiłem, że już tym skoorwysynom nie uwierzę. Jednak myślałem: może tym razem się podniesiemy z tego bagna.
    U mnie powoli cierpliwość się kończy i nie życzę sobie, żeby mnie przkonywać, że przecież nie ma alternatywy, bo zbluzgam od stóp do głowy!
    Po owocach ich poznamy.

  10. Naiwny
    Tyle razy dawałem się nabierać i tyle razy mówiłem, że już tym skoorwysynom nie uwierzę. Jednak myślałem: może tym razem się podniesiemy z tego bagna.
    U mnie powoli cierpliwość się kończy i nie życzę sobie, żeby mnie przkonywać, że przecież nie ma alternatywy, bo zbluzgam od stóp do głowy!
    Po owocach ich poznamy.

  11. “Dobra zmiana” to przede wszystkim przestrzeganie zasad.
    Obawiam się jednak, że nadszedł czas "Wachowskich".
    Zaczyna się od jednego "Wachowskiego", który wybiera następnych dwóch, a ci kolejnych i tak, dość szybko mamy armię "Wachowskich".Starzy i nowi "Wachowscy", jak to bywa w rodzinie, szybko się dogadują i "dobra zmiana" idzie w p…zdu.
    Winni będą wszyscy, tylko nie "Wachowscy".

  12. “Dobra zmiana” to przede wszystkim przestrzeganie zasad.
    Obawiam się jednak, że nadszedł czas "Wachowskich".
    Zaczyna się od jednego "Wachowskiego", który wybiera następnych dwóch, a ci kolejnych i tak, dość szybko mamy armię "Wachowskich".Starzy i nowi "Wachowscy", jak to bywa w rodzinie, szybko się dogadują i "dobra zmiana" idzie w p…zdu.
    Winni będą wszyscy, tylko nie "Wachowscy".

  13. Ale się porobiło ale jest ciekawie
    partie opozycyjne odpłynęły, Schetyna jest ojcem 500+ a reforma podatków rządu PiS jest realizacją programu PO, modna.pl skierowała program do garstki polaków a właściwie obywateli Polski narodowości Europejskiej, wsadzi rząd i prezydenta do więzienia.

    W tej sytuacji skutecznie w buty opozycji wszedł szef największej partii ze wspierających rząd, ogłaszając krytykę niektórych polityków rządzących za niektóre ich działania. Można powiedzieć, że dzięki nieistniejącej opozycji PiS jest jednocześnie w rządzie i kontroluje rząd. Dyscyplina zaczęła się sypać od radnej z Gdańska, potem zaczęła się sypać. PiS może rządzić przez kilkanaście lat, chyba że sam sobie podłoży nogę.

    wiele lat temu i nie pamiętam w tej dziedzinie konkurencji, wyśmiewałem propagadnę MON w sprawie najlepszych na świecie projektowanych kartonowych czołgów, gdzie zespół badawczy dostał własną salę i projektor. Ale jak widzę wskakujących na pochyłę drzewo, gdzie zbrojeniówka przedstawiłą projekt modernizacji T-72 i PT-91 to się nie zgadzam, ponieważ

    Przedstawianie możliwości zespołów projektowych jest dobrą tradycją, pokazuje możliwości zbrojeniówki i sprzętu który jest na wyposażeniu wojska. Co prawda minister Macierewicz, słusznie, zadeklarował zmocnienie wojsk pancernych a nie wydawanie kasy na modernizowanie starego czołgu, ale musimy pamiętać że prawdopodobnie opcje są dwie:
       uczestniczenie w projekcie Leopard A3 o ile dostaniemy zgodę Francji i Niemiec, co chyba oznacza, że będziemy jednym z producentów i od strony zbrojeniówki będziemy mieć technologię do produkcji całego czołgu, albo zakup od amerykanów abrahmsa.
       A3 jeszcze nie jest produkowany i chyba nie wiadomo kiedy ruszy produkcja, a nawet jeśli, to my od razu nie dostaniemy kilkuset czołgów. Poza tym starsze modele i tak prawdopodobnie zostaną jako rezerwa np na wypadek wojny lub do przekazania krajowi sojuszniczemu wobec Polski w nagłej potrzebie.
    Jeżeli proponowana modernizacja istotnie zwiększa jego możliwości, to trzeba to zauważyć i docenić.

    Pytanie, czy zbrojeniówka ma zespoły specjalistów, które są w stanie zaproponować ciekawe rozwiązania do produkcji, albo przynajmniej czy jest w stanie SKOPIOWAĆ dobre rozwiązania które są na świecie. Byź może należałoby zatrudnić kilku profesorów bardzo dobrych w swojej dziedzinie i zapronować granty 30 doktorantom, z których ciekawszych będzie można zatrudnić do projektowania sprzętu?

    • a’propos
      taka jedna historyjka..
      MSBS cal 5,56 mm miał wejsc jako podstawowy element uzbrojenia "żołnierza przyszłosci"…do wszystkich formacji mundurowych i słuzb w PL….i co??i nic z tego nie wyszło..i chyba nie wyjdzie..wycofano sie z tego projektu..dla mnie to jest śmiech na sali..

  14. Ale się porobiło ale jest ciekawie
    partie opozycyjne odpłynęły, Schetyna jest ojcem 500+ a reforma podatków rządu PiS jest realizacją programu PO, modna.pl skierowała program do garstki polaków a właściwie obywateli Polski narodowości Europejskiej, wsadzi rząd i prezydenta do więzienia.

    W tej sytuacji skutecznie w buty opozycji wszedł szef największej partii ze wspierających rząd, ogłaszając krytykę niektórych polityków rządzących za niektóre ich działania. Można powiedzieć, że dzięki nieistniejącej opozycji PiS jest jednocześnie w rządzie i kontroluje rząd. Dyscyplina zaczęła się sypać od radnej z Gdańska, potem zaczęła się sypać. PiS może rządzić przez kilkanaście lat, chyba że sam sobie podłoży nogę.

    wiele lat temu i nie pamiętam w tej dziedzinie konkurencji, wyśmiewałem propagadnę MON w sprawie najlepszych na świecie projektowanych kartonowych czołgów, gdzie zespół badawczy dostał własną salę i projektor. Ale jak widzę wskakujących na pochyłę drzewo, gdzie zbrojeniówka przedstawiłą projekt modernizacji T-72 i PT-91 to się nie zgadzam, ponieważ

    Przedstawianie możliwości zespołów projektowych jest dobrą tradycją, pokazuje możliwości zbrojeniówki i sprzętu który jest na wyposażeniu wojska. Co prawda minister Macierewicz, słusznie, zadeklarował zmocnienie wojsk pancernych a nie wydawanie kasy na modernizowanie starego czołgu, ale musimy pamiętać że prawdopodobnie opcje są dwie:
       uczestniczenie w projekcie Leopard A3 o ile dostaniemy zgodę Francji i Niemiec, co chyba oznacza, że będziemy jednym z producentów i od strony zbrojeniówki będziemy mieć technologię do produkcji całego czołgu, albo zakup od amerykanów abrahmsa.
       A3 jeszcze nie jest produkowany i chyba nie wiadomo kiedy ruszy produkcja, a nawet jeśli, to my od razu nie dostaniemy kilkuset czołgów. Poza tym starsze modele i tak prawdopodobnie zostaną jako rezerwa np na wypadek wojny lub do przekazania krajowi sojuszniczemu wobec Polski w nagłej potrzebie.
    Jeżeli proponowana modernizacja istotnie zwiększa jego możliwości, to trzeba to zauważyć i docenić.

    Pytanie, czy zbrojeniówka ma zespoły specjalistów, które są w stanie zaproponować ciekawe rozwiązania do produkcji, albo przynajmniej czy jest w stanie SKOPIOWAĆ dobre rozwiązania które są na świecie. Byź może należałoby zatrudnić kilku profesorów bardzo dobrych w swojej dziedzinie i zapronować granty 30 doktorantom, z których ciekawszych będzie można zatrudnić do projektowania sprzętu?

    • a’propos
      taka jedna historyjka..
      MSBS cal 5,56 mm miał wejsc jako podstawowy element uzbrojenia "żołnierza przyszłosci"…do wszystkich formacji mundurowych i słuzb w PL….i co??i nic z tego nie wyszło..i chyba nie wyjdzie..wycofano sie z tego projektu..dla mnie to jest śmiech na sali..

  15. Do Pana Misiewicza mam pytanie (a właściwie prośbę),
    a może i Pan Minister osobiście nam odpowie:
    co takiego dla obronności kraju zrobił Pan przez kilka miesięcy rzecznikowania, że zasługuje Pan na Złoty Medal za zasługi dla obronności i posadę w radzie nadzorczej?  Dodam, że nie usatysfakcjonuje mnie żadna odpowiedź – żadam dymisji Pana rzecznika (a to jest żółta kartka dla Pana Ministra).

  16. Do Pana Misiewicza mam pytanie (a właściwie prośbę),
    a może i Pan Minister osobiście nam odpowie:
    co takiego dla obronności kraju zrobił Pan przez kilka miesięcy rzecznikowania, że zasługuje Pan na Złoty Medal za zasługi dla obronności i posadę w radzie nadzorczej?  Dodam, że nie usatysfakcjonuje mnie żadna odpowiedź – żadam dymisji Pana rzecznika (a to jest żółta kartka dla Pana Ministra).

  17. nie wiem czy już jest źle….
    ale nie jest dobrze…

    bezkarność byłych w warszawce, autoamtycznie przeradza się w coraz większą bezczelność na prowincji. Byli coraz bardziej podnoszą głowy "nie mamy mamy pańskiego płaszcza, i co nam pan zrobi?"
    Wychodzi, że z cichym przyzwoleniem jelity PIS lub udawanym niewidzeniem byli nadal załatwiają ludzi, którzy uwierzyli w #dobrazmiana. I to wcale nie są odosobnione przypadki. I te cuda w trakcie ministerialnych konkursów, gdzie "WYGRYWAJĄ" ludzie o dziwo ściśle związani z układem. Byłym układem.
    Jak się czują pracownicy państwowych instytucji, którzy niszczeni, mobbingowani i nękani doczekali do powyborach i pewni #dobrazmiana z rozpaczą widzą, iż nowy nominat w bezczelny sposób, śmiejąc się ludziom w twarz konserwuje stary układ. I nie są to jednostkowe sprawy. W Polsce nadal rządzi, i po krótkim przyczajeniu kaprawy łeb śmiało podnosi stary układ. 
    Czarno widzę…
    Jeśli PIS szybko, nawet bardzo szybko nie zareaguje to już po nich.

    Tak wieszczę.
    I obym gównianym wieszczem był.

  18. nie wiem czy już jest źle….
    ale nie jest dobrze…

    bezkarność byłych w warszawce, autoamtycznie przeradza się w coraz większą bezczelność na prowincji. Byli coraz bardziej podnoszą głowy "nie mamy mamy pańskiego płaszcza, i co nam pan zrobi?"
    Wychodzi, że z cichym przyzwoleniem jelity PIS lub udawanym niewidzeniem byli nadal załatwiają ludzi, którzy uwierzyli w #dobrazmiana. I to wcale nie są odosobnione przypadki. I te cuda w trakcie ministerialnych konkursów, gdzie "WYGRYWAJĄ" ludzie o dziwo ściśle związani z układem. Byłym układem.
    Jak się czują pracownicy państwowych instytucji, którzy niszczeni, mobbingowani i nękani doczekali do powyborach i pewni #dobrazmiana z rozpaczą widzą, iż nowy nominat w bezczelny sposób, śmiejąc się ludziom w twarz konserwuje stary układ. I nie są to jednostkowe sprawy. W Polsce nadal rządzi, i po krótkim przyczajeniu kaprawy łeb śmiało podnosi stary układ. 
    Czarno widzę…
    Jeśli PIS szybko, nawet bardzo szybko nie zareaguje to już po nich.

    Tak wieszczę.
    I obym gównianym wieszczem był.

  19. Nie wiem co autor
    ma przeciwko ludziom ze średnim wykształceniem, ale w większości rządzą nami ludzie z tzw. wyższym i Polska powinna mlekiem i miodem płynąć, a jak jest każdy widzi. Nie znam pana Misiewicza i nie chcę go bronić, ale  na tle np. Petru ( ma ponoć wyższe), myszki agresorki i innych, to on aż tak głupio nie wygląda. Ja wiem jedno, dziś wyższe wykształcenie to licencja na głupotę, cwaniactwo i pitolenie dubli smalonych. Nie masz wyższego? Toś bezwartościowy sort tego narodu, tylko dlaczego później się wszyscy dziwią, że ludzie którzy coś potrafią nie chcą w tym kraju pracować. Studiuj nie ważne co, chociażby plucie na odległość, ale masz wyższe i pan Kurka ci na pewno nie wytknie braku wykształcenia.

  20. Nie wiem co autor
    ma przeciwko ludziom ze średnim wykształceniem, ale w większości rządzą nami ludzie z tzw. wyższym i Polska powinna mlekiem i miodem płynąć, a jak jest każdy widzi. Nie znam pana Misiewicza i nie chcę go bronić, ale  na tle np. Petru ( ma ponoć wyższe), myszki agresorki i innych, to on aż tak głupio nie wygląda. Ja wiem jedno, dziś wyższe wykształcenie to licencja na głupotę, cwaniactwo i pitolenie dubli smalonych. Nie masz wyższego? Toś bezwartościowy sort tego narodu, tylko dlaczego później się wszyscy dziwią, że ludzie którzy coś potrafią nie chcą w tym kraju pracować. Studiuj nie ważne co, chociażby plucie na odległość, ale masz wyższe i pan Kurka ci na pewno nie wytknie braku wykształcenia.

  21. a mnie się wydaje
    że   to wyjątkowo oślizgły typ, taki to zawsze gdzieś się prześliźnie i nawet Macierewicz z Kaczynski nie złapią takiego lina, po prostu w nawale spraw nietrudno przeoczyć takie coś; mam nadzieję i nawet pewność , że JK z AM postawią podwładnych do pionu

  22. a mnie się wydaje
    że   to wyjątkowo oślizgły typ, taki to zawsze gdzieś się prześliźnie i nawet Macierewicz z Kaczynski nie złapią takiego lina, po prostu w nawale spraw nietrudno przeoczyć takie coś; mam nadzieję i nawet pewność , że JK z AM postawią podwładnych do pionu