Reklama

Jako oszołom z ugruntowaną pozycją mogę sobie pozwolić na wiele i taki status wariata bardzo mi odpowiada, jednak w ostatnim czasie dzieje się tak dużo, że nawet mój chory umysł wszystkiego nie ogrania. Zacznę do małej prywaty, chociaż rzecz absolutnie dotyczy spraw publicznych. Wiem, ale nie powiem, dopóki ostatecznie nie zweryfikuję informacji i nie nabiorę pewności, że moje źródło będzie bezpieczne. W każdym razie mam na tapecie olbrzymiego kalibru sprawę, na którą od dawana czekałem. Prawdę mówiąc sfrajerowałem się niczym dziecko we mgle, szukając groszy w portfelach Owsiaka i jego żony, czy też jakichś drobnych sum na kontach prywatnych firm Owsiaków. Błąd, w dodatku dość kompromitujący dla mnie. Prawdziwy biznes Owsiaka jest w zupełnie innym, bardzo pikantnym miejscu (wiesz „Jurek” o czym mówię) i tam się dopiero dzieją cuda. To, co udało się ustalić do tej pory z całą pewnością pozwoli odpocząć Kamilowi Durczokowi i innym Kulczyckim, ale na pierwszy poważny artykuł trzeba będzie poczekać i cierpliwość dotyczy przede wszystkim mnie. Zdradzę jedynie, że w rodzinie nic nie ginie, zwłaszcza takiej nowoczesnej, partnerskiej, otwartej, gdzie od pokoleń otumania się naiwnych i biednych, bo głupich. Cierpliwym obiecuję, że będzie się działo, jak się jeszcze nie działo. W ogóle w ostatnim czasie przydarzyło mi się sporo dziwnych i niespotykanych dotąd rzeczy, na razie napiszę tylko tyle, że dziwa mają miejsce, bo nie potrafię ich jeszcze zinterpretować. Uprzedzę jednak wszystkich publicystów specjalnej troski, że nie pracuję w sztabie Dudy, nie mam angażu w Agorze, nie robię za V kolumnę PiS i nikt do mnie nie dzwonił z kancelarii Kopacz. Po prostu wiele nowego się wydarzyło i przyszło z kilku stron naraz. Muszę to sobie poukładać na spokojnie, żeby nie popełnić nieodwracalnej głupoty.

Próbując zrozumieć własne sprawy w jeszcze większą konsternację wprawiają mnie bieżące wydarzenia publiczne. O ile strajki górników i policyjne kule trafiające w czaszki protestujących, bez najmniejszego odzewu ze strony mediów, są parszywym znakiem czasów, o tyle akcja z rolnikami wisi w powietrzu, jakby miała spaść z niespodziewanym skutkiem. Uważni obserwatorzy wyłowili wśród traktorów nie tylko dyżurnego prowokatora, niejakiego Andrzejka Hadacza, ale znaleźli chłopów od Lepra i „narodowca”, który uczestniczył w prorosyjskich demonstracjach. Towarzystwo, jak cię mogę i co bardziej zastanawiające media grzeją temat, czyli zachowują się zupełnie inaczej niż przy zapomnianych i poniewieranych górnikach. W pierwszych szeregach tego zastanawiającego protestu, nie od strony postulatów i słusznego gniewu, ale od strony składu osobowego, stoją zawodowcy. Nagle brylują w mediach goście z rozrzewnieniem wspominający Leppera, który, jak wiadomo, przypadkiem w polskiej polityce nie zaistniał, połączeni z ruskimi sługusami i zawodowymi prowokatorami. Przepraszam bardzo, ale znów nie wiem, co jest grane? O co tutaj chodzi? Na szybko do łba przyszedł mi Schetyna z Komorowskim, jak zawsze zresztą. Jeśli prawdą jest, że ci dwaj dogadali się z USA na wielomiliardowe kontrakty i drażnienie Rosji Radzieckiej, to odpowiedź znajduje się sama. Sęk w tym, że takie pierwsze z brzegu wygodne wyjaśnienie wcale nie musi być trafne.

Reklama

Na razie wiemy jedno i na pewno. Z jakichś niezrozumiałych powodów rolnikom bez udziału kamer policja z PO nie strzela z gumowych kul w głowę i nie polewa armatkami na mrozie. Przeciwnie, zniknęli wszyscy księża pedofile, para nastolatków zabijająca rodziców chłopaka i nawet „cień Blidy” przestał się rzucać za plecami Andrzeja Dudy. Rolnik szuka władzy na planie pierwszym. Innym ciekawym sygnałem jest to, że wszyscy bardziej doświadczeni w nagłych i „nieoczekiwanych” zmianach albo siedzą cicho albo dostrzegają zalety kandydata PiS na prezydenta, w dość specyficzny sposób, mianowicie znów się mówi o ślamazarnym, spóźnionym Komorowskim i gnuśnej PO. Powtórzę na koniec raz jeszcze, że nie wiem gdzie szukać rozwiązania i jedynie głośno sobie piszę, ale zbyt dużo poszło sygnałów, zwrotów akcji, nieoczekiwanej zmiany miejsc, aby uwierzyć w serię niezwiązanych ze sobą przypadków. Tak dalece nie wierzę w przypadek, że podejrzewam związek między sprawami publicznymi i moimi sprawami prywatnymi. Powstała jakaś nieznana mi dotąd chaotyczna atmosfera zmian i masowe próby odnalezienia się w nadchodzącej rzeczywistości. Przepraszam za tajemniczość, ale naprawdę się gubię i próbuję odnaleźć.

Reklama

122 KOMENTARZE

  1. a’propos
    witam pana..
    szukalem u pana zrozumienia sytuacji..tego fajnego pukania kulki po glowie jak uj pomyslowego dobromira…a tu nic..ale co racja to racja…po co komu tak naprawde potrzebne opary gazu łzawiacego w ciagu najblizszych tygodni??przed chwila w panoramce pan sawicki usmiechal sie jak wszesny donald tusk po sesji neurolingwistycznego programowania..wsciekli zwiazkowcy-rolnicy mowia zapienieni do kamer ze trzeba ten rzad obalic..doktorowa fotografuje sie z dziecmi..piechocinski zaprzecza ze jarubas jest tak naprawde wsparciem dla gajowego..zamilkły niuwsy w necie o tym ze nikt nie chce kupic tvn-u..cala reszta czeka na wynik mińskiej herbatki???

      • a’propos
        ale tym zdjeciem andrzejka to mi pan sandały rozwiazal..jak ja zawsze powtarzam credo janusza gajosa..tu cytat.."nic nie dzieje sie ot…tak sobie"..teraz po latach zrozunialem co andrzejek robil pod palacem prezydenckim…ale zeby akurat tam i teraz.. się pokazal??dla kogo on teraz miauczy ze posluze sie cytatem z "psów"..czy ci rolnicy nie wiedza kim on jest…???

        • Ci “rolnicy” wiedzą
          to nie tamte moherowe babcie z Krakowskiego Przedmieścia …

          Jak sobie przypominam debilne komentarze sprzed tamtych wyborów, kiedy to Andrzejek wystąpił w roli oskarowej oraz tamte "spoty wyborcze", to nadal mam nieodpartą ochotę zabić kilka osób z najbliższego otoczenia.
          Znawcy zasrani sprawy smoleńskiej.

  2. a’propos
    witam pana..
    szukalem u pana zrozumienia sytuacji..tego fajnego pukania kulki po glowie jak uj pomyslowego dobromira…a tu nic..ale co racja to racja…po co komu tak naprawde potrzebne opary gazu łzawiacego w ciagu najblizszych tygodni??przed chwila w panoramce pan sawicki usmiechal sie jak wszesny donald tusk po sesji neurolingwistycznego programowania..wsciekli zwiazkowcy-rolnicy mowia zapienieni do kamer ze trzeba ten rzad obalic..doktorowa fotografuje sie z dziecmi..piechocinski zaprzecza ze jarubas jest tak naprawde wsparciem dla gajowego..zamilkły niuwsy w necie o tym ze nikt nie chce kupic tvn-u..cala reszta czeka na wynik mińskiej herbatki???

      • a’propos
        ale tym zdjeciem andrzejka to mi pan sandały rozwiazal..jak ja zawsze powtarzam credo janusza gajosa..tu cytat.."nic nie dzieje sie ot…tak sobie"..teraz po latach zrozunialem co andrzejek robil pod palacem prezydenckim…ale zeby akurat tam i teraz.. się pokazal??dla kogo on teraz miauczy ze posluze sie cytatem z "psów"..czy ci rolnicy nie wiedza kim on jest…???

        • Ci “rolnicy” wiedzą
          to nie tamte moherowe babcie z Krakowskiego Przedmieścia …

          Jak sobie przypominam debilne komentarze sprzed tamtych wyborów, kiedy to Andrzejek wystąpił w roli oskarowej oraz tamte "spoty wyborcze", to nadal mam nieodpartą ochotę zabić kilka osób z najbliższego otoczenia.
          Znawcy zasrani sprawy smoleńskiej.

  3. No i to jest włąsnie ciekawe.
    No i to jest włąsnie ciekawe…
    Co się zmieni, kto się zmieni, jak się zmieni…
    Ciekawi mnie jeszcze jedna rzecz – spokój i wycofanie Kaczora… Nie przyswajam, że tylko z tego powodu, że Duda ma być do 10 maja na pierwszym planie… Nie sądzę…

  4. No i to jest włąsnie ciekawe.
    No i to jest włąsnie ciekawe…
    Co się zmieni, kto się zmieni, jak się zmieni…
    Ciekawi mnie jeszcze jedna rzecz – spokój i wycofanie Kaczora… Nie przyswajam, że tylko z tego powodu, że Duda ma być do 10 maja na pierwszym planie… Nie sądzę…

  5. Do sąsiadów Durczoka życzliwi
    Do sąsiadów Durczoka życzliwi piszą listy informując w co zamieszany jest ich słynny Kamil – chwalą się tym w sieci ludziska, więc ja tylko z tego magla to wyciągam i informuję tu. Nie żebym Durczoka podejrzewał o jakikolwiek wstyd i ew. wychodzenie z domu przed świtem – co to to nie. Bezwzględni "siepacze durczokowi" chcą te informacje przekazać dalej – całej familii gwiazdy.
    Owsiak – możesz jednym słowem podać w co "inwestował" – obyczajówka, panienki? W każdym razie wiele wskazuje na to, że masz dobrego informatora, a wszystko co o synu milicjanta ten ktoś przekazuje tym lepiej "dla sprawy", że tak to ujmę. Dobrze by było, abyś miał jakiś dowód rzeczowy – kwit, zdjęcie, cokolwiek – przypominam, że skompromitowany Juras dostał wszelkie możliwe najwyższe odznaczenia od figuranta z Krakowskiego Przedmieścia.
    Jak tak dalej pójdzie to Owsiak zaproponuje Ci odpalenie jakiejś bańki za zaprzestanie "nękania" go 🙂 Powiem więcej – jestem przekonany, że Owsikowi chodzi to po łbie od pewnego czasu.
    Co do protestów rolniczych – rządząca szajka ma stały przećwiczony wariant z 11 listopada każdego roku.
    PS. Wykolegowali już Cię z bloga roku czy jeszcze nie?

    • C300
      pisze:  " jak tak dalej pójdzie to Owsiak zaproponuje Ci odpalenie jakiejś bańki za zaprzestanie "nękania" go 🙂 Powiem więcej – jestem przekonany, że Owsikowi chodzi to po łbie od pewnego czasu. "

      jestes pewien, ze o to mu moze chodzic i zreszta zastanow sie co sugerujesz?. Zreszta to jest kwestia wiedzy czyli ciezaru gatunkowego informacji i co z nimi mozna dalej zrobic, w kogo uderza.. .
      Jesli w "interes" zamieszani sa, partycypuja ludzie sluzb to moze byc nieciekawie i nagle na przyklad hamulce zaczna sie psuc przeciete niewidzialna reka jak u Wolsztyla..
      Sadze, ze te zagrozenia Piotr stale bierze pod uwage..
      W sytuacji gdy to cale imperium Owsiaka moze sie zawalic, zdesperowany  moze rozne warianty brac pod uwage, niektore grozne.
      Tylko, ze caly czas ludzie przygladaja sie sprawie, czytaja ten blog, rozglos daje dobra ochrone bo skupia uwage spoleczna..
      Widze, ze juz nawet Coryllus promuje sie na tle MK na salonie.24 .
      Czyli akcje MK ida w gore 🙂

  6. Do sąsiadów Durczoka życzliwi
    Do sąsiadów Durczoka życzliwi piszą listy informując w co zamieszany jest ich słynny Kamil – chwalą się tym w sieci ludziska, więc ja tylko z tego magla to wyciągam i informuję tu. Nie żebym Durczoka podejrzewał o jakikolwiek wstyd i ew. wychodzenie z domu przed świtem – co to to nie. Bezwzględni "siepacze durczokowi" chcą te informacje przekazać dalej – całej familii gwiazdy.
    Owsiak – możesz jednym słowem podać w co "inwestował" – obyczajówka, panienki? W każdym razie wiele wskazuje na to, że masz dobrego informatora, a wszystko co o synu milicjanta ten ktoś przekazuje tym lepiej "dla sprawy", że tak to ujmę. Dobrze by było, abyś miał jakiś dowód rzeczowy – kwit, zdjęcie, cokolwiek – przypominam, że skompromitowany Juras dostał wszelkie możliwe najwyższe odznaczenia od figuranta z Krakowskiego Przedmieścia.
    Jak tak dalej pójdzie to Owsiak zaproponuje Ci odpalenie jakiejś bańki za zaprzestanie "nękania" go 🙂 Powiem więcej – jestem przekonany, że Owsikowi chodzi to po łbie od pewnego czasu.
    Co do protestów rolniczych – rządząca szajka ma stały przećwiczony wariant z 11 listopada każdego roku.
    PS. Wykolegowali już Cię z bloga roku czy jeszcze nie?

    • C300
      pisze:  " jak tak dalej pójdzie to Owsiak zaproponuje Ci odpalenie jakiejś bańki za zaprzestanie "nękania" go 🙂 Powiem więcej – jestem przekonany, że Owsikowi chodzi to po łbie od pewnego czasu. "

      jestes pewien, ze o to mu moze chodzic i zreszta zastanow sie co sugerujesz?. Zreszta to jest kwestia wiedzy czyli ciezaru gatunkowego informacji i co z nimi mozna dalej zrobic, w kogo uderza.. .
      Jesli w "interes" zamieszani sa, partycypuja ludzie sluzb to moze byc nieciekawie i nagle na przyklad hamulce zaczna sie psuc przeciete niewidzialna reka jak u Wolsztyla..
      Sadze, ze te zagrozenia Piotr stale bierze pod uwage..
      W sytuacji gdy to cale imperium Owsiaka moze sie zawalic, zdesperowany  moze rozne warianty brac pod uwage, niektore grozne.
      Tylko, ze caly czas ludzie przygladaja sie sprawie, czytaja ten blog, rozglos daje dobra ochrone bo skupia uwage spoleczna..
      Widze, ze juz nawet Coryllus promuje sie na tle MK na salonie.24 .
      Czyli akcje MK ida w gore 🙂

  7. Dudnienie
    Zjawisko znane z teorii automatyki, ale równiez z wytrzymałosci konstrukcji.
    Cybernetyka to jest zarówno nauka o robotach jak i o społeczeństwie.
    Przychodzące sygnały mogą albo wytłumiac, albo wzmacniać drgania układu. Przy czym zachodzą takie sytuacje (w układach mechanicznych), że niby wszystko zmierza do wytłumienia drgań, a tu nagle bęc, następuje takie uderzenie, że całość się rozsypuje w drzazgi.
    W społeczeństwie pewnie jest analogicznie.

  8. Dudnienie
    Zjawisko znane z teorii automatyki, ale równiez z wytrzymałosci konstrukcji.
    Cybernetyka to jest zarówno nauka o robotach jak i o społeczeństwie.
    Przychodzące sygnały mogą albo wytłumiac, albo wzmacniać drgania układu. Przy czym zachodzą takie sytuacje (w układach mechanicznych), że niby wszystko zmierza do wytłumienia drgań, a tu nagle bęc, następuje takie uderzenie, że całość się rozsypuje w drzazgi.
    W społeczeństwie pewnie jest analogicznie.

  9. Dzieje się, dzieje.
    Kluczem do interpretacji wydarzeń jest identyfikacja głównych graczy i ich celów krótko oraz długoterminowych. Dopiero gdy wiemy ilu jest graczy i o co który gra, można brac się za interpretację zachowań pionków i rozpoznawanie ich aktualnego koloru.

    Przypominam że w dalszym ciągu nie wiadomo np. dlaczego właściwie Tusk zwiał w trybie paniczno-ewakuacyjnym do Brukseli, zabierając po drodze słynną specjalistkę od astrologii i klimatu. 

    • Jeszcze 2-3 tygodnie temu
      Jeszcze 2-3 tygodnie temu jojczyłem tutaj, że w najvliższych latach nie da się wyjasnić Smoleńska…
      A dzis mi się nastrój zmienił i nie wykluczam że nastąpi to niedługo – oczywiście będzie to proces ale być moze jest to coś co jest już blisko…
      Być może Tusk już w czerwcu wiedział to co my przeczuwamy, a może Belweder tymi taśmami przekonał go, że komu w drogę temu czas…
      Cholernie jestem ciekaw każdego kolejnego dnia ostatnio bo rzeczywisćie sie dzieje…
      Czy Durczok od poprzedniego tygodnia pojawił się na ekranie ? Czy może zaszył się na Bytkowie i ratuje małżeństwo…?

      • Jako polityk?
        Owszem, nie da się 100% czasu trzymać języka za zębami i ani razu na przestrzeni lat nie palnąć, co się myśli na prawdę. Dla każdego polityka, ze względu na specyfikę zawodu, taka sytuacja jest niewygodna. Czasem można sprawę przemilczeć (jeśli sprawa dotyczy tematów ściśle prywatnych), czasem kończy się na tym, że trzeba kogoś przeprosić. W przypadku skrajnej głupoty (zwyzywanie przełożonego?) trzeba natomiast liczyć się z trwałą utrata pozycji.
        Pytanie natomiast, co takiego musi myśleć i nieopacznie powiedzieć polityk, by chwilę później na skutek szantażu musieć uciekać z kraju porzucając za sobą, dające (formalnie) niemalże pełnię władzy w kraju, stanowisko…
        Inna sprawa, pomijając już kwestie moralne, to jakim nieodpowiedzialnym idiotą trzeba być, by takie rzeczy wygadać w jakiejś restauracji…
        Nasuwają się też pytania:
        Co powiedział?
        Komu podpadł?
        Czym groziło ujawnienie nagrania?
         
        Jak wiemy Zegarmistrza Nowaka, wprost mówiącego o przekrętach podatkowych swoich i swojej żony, oraz wykorzystującego zależności i znajomości służbowe do tuszowania przepływów pieniężnych nieznanego pochodzenia nie spotkały w właściwie ŻADNE konsekwencje.
        Co takiego musiał zrobić i się do tego przyznać DT, skoro mimo nieporównywalnie silniejszej pozycji, znacznie większego parasola medialnego i wobec braku jakichkolwiek oporów natury moralnej, jedynym wyjściem jakie znalazł, było żebranie u Mutti z zachodu o azyl w głównym namiocie eurocyrku?
        Gdy się bezkarnie, na przestrzeni wielu lat, zamiotło pod dywan nie jedną aferę i nie jednego trupa – paniczna ucieczka pasuje tylko do jednej kategorii przewinienia-
        Zdrady narodu w stopniu w którym każdy obywatel ma prawo i obowiązek wpakować zdrajcy kulkę w łeb (a jak kuli zabraknie – ubić łopatą).

  10. Dzieje się, dzieje.
    Kluczem do interpretacji wydarzeń jest identyfikacja głównych graczy i ich celów krótko oraz długoterminowych. Dopiero gdy wiemy ilu jest graczy i o co który gra, można brac się za interpretację zachowań pionków i rozpoznawanie ich aktualnego koloru.

    Przypominam że w dalszym ciągu nie wiadomo np. dlaczego właściwie Tusk zwiał w trybie paniczno-ewakuacyjnym do Brukseli, zabierając po drodze słynną specjalistkę od astrologii i klimatu. 

    • Jeszcze 2-3 tygodnie temu
      Jeszcze 2-3 tygodnie temu jojczyłem tutaj, że w najvliższych latach nie da się wyjasnić Smoleńska…
      A dzis mi się nastrój zmienił i nie wykluczam że nastąpi to niedługo – oczywiście będzie to proces ale być moze jest to coś co jest już blisko…
      Być może Tusk już w czerwcu wiedział to co my przeczuwamy, a może Belweder tymi taśmami przekonał go, że komu w drogę temu czas…
      Cholernie jestem ciekaw każdego kolejnego dnia ostatnio bo rzeczywisćie sie dzieje…
      Czy Durczok od poprzedniego tygodnia pojawił się na ekranie ? Czy może zaszył się na Bytkowie i ratuje małżeństwo…?

      • Jako polityk?
        Owszem, nie da się 100% czasu trzymać języka za zębami i ani razu na przestrzeni lat nie palnąć, co się myśli na prawdę. Dla każdego polityka, ze względu na specyfikę zawodu, taka sytuacja jest niewygodna. Czasem można sprawę przemilczeć (jeśli sprawa dotyczy tematów ściśle prywatnych), czasem kończy się na tym, że trzeba kogoś przeprosić. W przypadku skrajnej głupoty (zwyzywanie przełożonego?) trzeba natomiast liczyć się z trwałą utrata pozycji.
        Pytanie natomiast, co takiego musi myśleć i nieopacznie powiedzieć polityk, by chwilę później na skutek szantażu musieć uciekać z kraju porzucając za sobą, dające (formalnie) niemalże pełnię władzy w kraju, stanowisko…
        Inna sprawa, pomijając już kwestie moralne, to jakim nieodpowiedzialnym idiotą trzeba być, by takie rzeczy wygadać w jakiejś restauracji…
        Nasuwają się też pytania:
        Co powiedział?
        Komu podpadł?
        Czym groziło ujawnienie nagrania?
         
        Jak wiemy Zegarmistrza Nowaka, wprost mówiącego o przekrętach podatkowych swoich i swojej żony, oraz wykorzystującego zależności i znajomości służbowe do tuszowania przepływów pieniężnych nieznanego pochodzenia nie spotkały w właściwie ŻADNE konsekwencje.
        Co takiego musiał zrobić i się do tego przyznać DT, skoro mimo nieporównywalnie silniejszej pozycji, znacznie większego parasola medialnego i wobec braku jakichkolwiek oporów natury moralnej, jedynym wyjściem jakie znalazł, było żebranie u Mutti z zachodu o azyl w głównym namiocie eurocyrku?
        Gdy się bezkarnie, na przestrzeni wielu lat, zamiotło pod dywan nie jedną aferę i nie jednego trupa – paniczna ucieczka pasuje tylko do jednej kategorii przewinienia-
        Zdrady narodu w stopniu w którym każdy obywatel ma prawo i obowiązek wpakować zdrajcy kulkę w łeb (a jak kuli zabraknie – ubić łopatą).

  11. Elity są dlatego elitami
    że wiedzą pierwsze. Największe cwaniaki uciekły do Brukseli, nieco mniejsze szykują sobie miękkie lądowanie, jeszcze mniejsi się miotają, nikt już nie pilnuje interesu, np. stołek po Bieńkowskiej niedopilnowany Ale kto i dlaczego przestawił wajchę? Putin?
     

  12. Elity są dlatego elitami
    że wiedzą pierwsze. Największe cwaniaki uciekły do Brukseli, nieco mniejsze szykują sobie miękkie lądowanie, jeszcze mniejsi się miotają, nikt już nie pilnuje interesu, np. stołek po Bieńkowskiej niedopilnowany Ale kto i dlaczego przestawił wajchę? Putin?
     

  13. Hm
    bardzo proszę uważać na prowokacje i tzw. życzliwych. Żeby nie dać się wpuścić w maliny tak, jak Kaczyński Jarosław na wieść o trotylu na wraku Tupolewa (w sensie nie, że go tam nie było, czy był, ale to, że dał się sprowokować i nazwał "zbrodnią" coś, co potem i tak usłużne media i prokuratura zamiotła POd dywan). Służby nie śpią…

  14. Hm
    bardzo proszę uważać na prowokacje i tzw. życzliwych. Żeby nie dać się wpuścić w maliny tak, jak Kaczyński Jarosław na wieść o trotylu na wraku Tupolewa (w sensie nie, że go tam nie było, czy był, ale to, że dał się sprowokować i nazwał "zbrodnią" coś, co potem i tak usłużne media i prokuratura zamiotła POd dywan). Służby nie śpią…

  15. Mam dziwne wrażenie
    Mam dziwne wrażenie, że to co się obecnie dzieje w tzw. życiu publicznym w Polsce zostało zaplanowane, a co najmniej jest kontrolowane. Tzn. niezadowolenie poszczególnych grup zawodowych i ogólnie społeczeństwa jest autentyczne, ale ciśnienie ktoś umyślnie zaczął upuszczać. A wajchę moim zdaniem przestawili za Atlantykiem. Nistety w ogóle mi nie świta jaki jest cel tej gry. To znaczy wiadomo, że chodzi o jakąś ogromną korzyść przestawiających wajchę, ale co to dokadnie może być?

    • Dość blisko mi do tej opinii
      To, że to było zaplanowane i miało być kontrolowane to o tym świadczą  wodzireje trzymający ręce na pulsie ( przy górnikach – Piotr Duda z S, a teraz przy rolnikach -Izdebski i ten agenciak Piskorski ) oraz sposób w jaki zachowuje się mainstream czyli wcześniej górników nagłaśniano, teraz przy JSW raczej unika się tematu ( bo ten konflikt żyje swoim życiem ), z rolnikami mamy powtórzenie schematu z początku stycznia. Wachlowanie nastrojami społecznymi to dość śliska sprawa, nigdy nie wiadomo kto je przechwyci i kto na nich wypłynie dlatego do takiej operacji niezbędni są zaufani wodzireje. 
      Po co to wachlowanie nastrojami? Wyżej ktoś napisał, że chodzi o wykopanie Kopacz i tuskowego zaplecza ( opcja niemiecka ) , które na nowo się próbuje umaszczać dzięki Ewce, prawdopodobnie w tle jest też kwestia Ukrainy i jakiegoś dealu Grześka z jankesami.
      Mam wrażenie sądząc po chaosie, że scenariusz lekko się scenarzystom rozjechał – 1  czynnik ludzki okazał się jak zwykle nieobliczalny, 2  PIS, który był przez rzeciwnika niedoceniony w końcu go przechytrzył i pokazał kandydata na prezydenta niezwykle charyzmatycznego, który może wykorzystać sytuację i przechwycić nastroje społeczne, ta nerwowa reakcja po konwencji o czymś jednak świadczy. A jak to się wszystko dalej potoczy w scenariuszu to narazie trudno powiedzieć, bo każdy element zaplanowany może się sypnąć, no i trudno mi jest na dzień dziesiejszy rozgryźć zaplecze Bredzislawa, czy ono dalej sprzyja ruskim i niemiaszkom, czy też wazelinuje jankesom i co na to jankesi.

        • Dexter
          To Shrek zdaje się powiedział, że najlepsze pieniądze robi się w polityce :))
          Jednak musimy pamiętać, że Shrek jest mściwy i ma porachunki do załatwienia, na tapetę poszedł Biernat i mogę się założyć, że następny w kolejce będzie Protasiewicz, a po drodze  parę pionków tuskowych, wtedy droga do szefowania PO stoi otworem. Ewka to pryszcz, sama się wystawia chociaż próbuje się bronić nieudolnie naśladając swojego "króla Europy".

          • wilczyca,
            co sadzisz o tym, wlasnie ktos zamiesil taki moment na onet, cyt,, tylko fragm. :

            " Kilka dni temu wyszło na jaw, że około 30 osób z Polski prało pieniądze w banku HSBC. Dlaczego media nie drążą tej sprawy? Skąd padł prikaz żeby się tym nie zajmować? Żeby nie próbować dochodzić nazwisk tych 30 osób? Uświadomcie sobie, że ta trzydziestka to prawdziwi władcy POlski"

            mocno sie przestraszyli o wyprowadzona na prywatne konta kase…??

  16. Mam dziwne wrażenie
    Mam dziwne wrażenie, że to co się obecnie dzieje w tzw. życiu publicznym w Polsce zostało zaplanowane, a co najmniej jest kontrolowane. Tzn. niezadowolenie poszczególnych grup zawodowych i ogólnie społeczeństwa jest autentyczne, ale ciśnienie ktoś umyślnie zaczął upuszczać. A wajchę moim zdaniem przestawili za Atlantykiem. Nistety w ogóle mi nie świta jaki jest cel tej gry. To znaczy wiadomo, że chodzi o jakąś ogromną korzyść przestawiających wajchę, ale co to dokadnie może być?

    • Dość blisko mi do tej opinii
      To, że to było zaplanowane i miało być kontrolowane to o tym świadczą  wodzireje trzymający ręce na pulsie ( przy górnikach – Piotr Duda z S, a teraz przy rolnikach -Izdebski i ten agenciak Piskorski ) oraz sposób w jaki zachowuje się mainstream czyli wcześniej górników nagłaśniano, teraz przy JSW raczej unika się tematu ( bo ten konflikt żyje swoim życiem ), z rolnikami mamy powtórzenie schematu z początku stycznia. Wachlowanie nastrojami społecznymi to dość śliska sprawa, nigdy nie wiadomo kto je przechwyci i kto na nich wypłynie dlatego do takiej operacji niezbędni są zaufani wodzireje. 
      Po co to wachlowanie nastrojami? Wyżej ktoś napisał, że chodzi o wykopanie Kopacz i tuskowego zaplecza ( opcja niemiecka ) , które na nowo się próbuje umaszczać dzięki Ewce, prawdopodobnie w tle jest też kwestia Ukrainy i jakiegoś dealu Grześka z jankesami.
      Mam wrażenie sądząc po chaosie, że scenariusz lekko się scenarzystom rozjechał – 1  czynnik ludzki okazał się jak zwykle nieobliczalny, 2  PIS, który był przez rzeciwnika niedoceniony w końcu go przechytrzył i pokazał kandydata na prezydenta niezwykle charyzmatycznego, który może wykorzystać sytuację i przechwycić nastroje społeczne, ta nerwowa reakcja po konwencji o czymś jednak świadczy. A jak to się wszystko dalej potoczy w scenariuszu to narazie trudno powiedzieć, bo każdy element zaplanowany może się sypnąć, no i trudno mi jest na dzień dziesiejszy rozgryźć zaplecze Bredzislawa, czy ono dalej sprzyja ruskim i niemiaszkom, czy też wazelinuje jankesom i co na to jankesi.

        • Dexter
          To Shrek zdaje się powiedział, że najlepsze pieniądze robi się w polityce :))
          Jednak musimy pamiętać, że Shrek jest mściwy i ma porachunki do załatwienia, na tapetę poszedł Biernat i mogę się założyć, że następny w kolejce będzie Protasiewicz, a po drodze  parę pionków tuskowych, wtedy droga do szefowania PO stoi otworem. Ewka to pryszcz, sama się wystawia chociaż próbuje się bronić nieudolnie naśladając swojego "króla Europy".

          • wilczyca,
            co sadzisz o tym, wlasnie ktos zamiesil taki moment na onet, cyt,, tylko fragm. :

            " Kilka dni temu wyszło na jaw, że około 30 osób z Polski prało pieniądze w banku HSBC. Dlaczego media nie drążą tej sprawy? Skąd padł prikaz żeby się tym nie zajmować? Żeby nie próbować dochodzić nazwisk tych 30 osób? Uświadomcie sobie, że ta trzydziestka to prawdziwi władcy POlski"

            mocno sie przestraszyli o wyprowadzona na prywatne konta kase…??

  17. to jakaś lipa
    Postulaty rolnicze wygladają tak jakby wymyślił je ktoś po przeczytaniu tytułow w prasie. Po pierwsze – dziki mają przestać ryć za darmo na polach, po drugie – coś zrobić z problemem mleka i mięsa.
    Czyli tak jakby to, że po polach ryją nie dziki, a banki, oraz wszystkie wewnątrzsystemowe przyczyny niskich cen skupu były nie istotne.
    Sprawa wygląda na prywatną inicjatywę szefa protestu. Izdebski jest handlowcem, żyje z importu zboża i ruskiego węgla. Musi wejść do sejmu bo ma długi.

  18. to jakaś lipa
    Postulaty rolnicze wygladają tak jakby wymyślił je ktoś po przeczytaniu tytułow w prasie. Po pierwsze – dziki mają przestać ryć za darmo na polach, po drugie – coś zrobić z problemem mleka i mięsa.
    Czyli tak jakby to, że po polach ryją nie dziki, a banki, oraz wszystkie wewnątrzsystemowe przyczyny niskich cen skupu były nie istotne.
    Sprawa wygląda na prywatną inicjatywę szefa protestu. Izdebski jest handlowcem, żyje z importu zboża i ruskiego węgla. Musi wejść do sejmu bo ma długi.

  19. Wydaje mi sie,
    że te rolnicze "protesty" są wykreowane i wyreżyserowane po to, żeby przykryć Śląsk.
    Rolnicy francuscy podjeżdżają z rozrzutnikiem obornika i w kilka minut robią kopiec gnoju w dowolnym miejscu.
    To co się dzieje na Śląsku pokazuje jedynie TV Republika, a tam jest naprawdę gorąco. 

  20. Wydaje mi sie,
    że te rolnicze "protesty" są wykreowane i wyreżyserowane po to, żeby przykryć Śląsk.
    Rolnicy francuscy podjeżdżają z rozrzutnikiem obornika i w kilka minut robią kopiec gnoju w dowolnym miejscu.
    To co się dzieje na Śląsku pokazuje jedynie TV Republika, a tam jest naprawdę gorąco. 

  21. Parę dni temu “głośno myślałem”, że WSI przepycha się z GRU…
    Nie twierdzę, że miałem rację, ale według mnie na pewno nie chodzi o to, że Komor i Schetyna dogadali się z Amerykańcami. Obaj są na to za ciency i nie jest to kwestia ich kompetencji urzędnicych, tylko historii ich działań w ogóle. Obaj przez długie lata nie byli się w stanie postawić choćby Tuskowi. Obaj prędzej by zrobili w gacie niż bez niczyjego polecenia zaczęli się na własną rękę z kimś dogadywać. Również mało prawdopodobne, że WSI odcina się od GRU, ale nie jest wykluczone,że WSI poprztykało się samo ze sobą. Bo tak właściwie to czemu nie – to typowe przy kurczącym się korycie…

  22. Parę dni temu “głośno myślałem”, że WSI przepycha się z GRU…
    Nie twierdzę, że miałem rację, ale według mnie na pewno nie chodzi o to, że Komor i Schetyna dogadali się z Amerykańcami. Obaj są na to za ciency i nie jest to kwestia ich kompetencji urzędnicych, tylko historii ich działań w ogóle. Obaj przez długie lata nie byli się w stanie postawić choćby Tuskowi. Obaj prędzej by zrobili w gacie niż bez niczyjego polecenia zaczęli się na własną rękę z kimś dogadywać. Również mało prawdopodobne, że WSI odcina się od GRU, ale nie jest wykluczone,że WSI poprztykało się samo ze sobą. Bo tak właściwie to czemu nie – to typowe przy kurczącym się korycie…

  23. Może to podpucha?
    Może to podpucha? Układ ma przecież w rękawie asa zwanego Ustawą z dnia 7 lutego 2014r. o udziale zagranicznych funkcjonariuszy lub pracowników we wspólnych operacjach lub wspólnych działaniach ratowniczych na terytorium Rrzeczypospolitej Polskiej, która umożliwia agentom i służbom specjalnym obcych państw, udział pod przykrywką we wszelkiego rodzaju imprezach masowych, strajkach, protestach i na mocy tej ustawy, mogą przeprowadzać w swoim interesie różnego rodzaju operacje, począwszy od podżęgania tłumu, prowokacji, poprzez wychwytywanie najistotniejszych osobowości, na ich likwidacji skończywszy. Wystarczy mała iskra, tłum podchwyci ogień, będzie kilka dni zamieszek, nagle okaże się, że rolnicy za kufajkami czy w traktorach mają schowane kałasznikowy, poleje się krew i marionetki z wiejskie,j dowodzone przez obcą agenturę wyprowadzą na ulice wojsko ogłaszając jednocześnie stan wojenny. Grunt im się pali pod nogami, walka jest o ich być albo nie być. każdy scenariusz jest realny.

    • Bardzo chciałbym zaprzeczyć….
      ale to niestety możliwe i szczególnie dobrze "kleją" się z tym rolnicy i blokady dróg. Tacy górnicy to mają jakieś tam poparcie, może nie wszystkich, ale tak ogólnie to próba nagłośnienia ich protestów na pewno spowoduje spadek populatrności władzuni. Za to rolnicy – no wiadomo, zadymiarze od Leppera. Leppera już nie ma, ale oni ciągle szukają zadymy. żeby w związku z tym wprowadzać stan wyjątkowy – to raczej nie przejdzie, ale może z tego wyniknąć jakaś prymitynwa pokazówka, ku radości lemingów, którym się wydaje,ze są "światowi", bo mieszkają we wiochach, w których ludność liczy się w dziesiątkach lub setkach tysięcy. Coś jak Tuskowe akcje z "kibolami" – prymitywne,  przeciwko prawdziwym zadymiarzom nieskuteczne, ale ciemny lud to kupował. Kobolstwa już nie kupi, ale są rolnicy. 

  24. Może to podpucha?
    Może to podpucha? Układ ma przecież w rękawie asa zwanego Ustawą z dnia 7 lutego 2014r. o udziale zagranicznych funkcjonariuszy lub pracowników we wspólnych operacjach lub wspólnych działaniach ratowniczych na terytorium Rrzeczypospolitej Polskiej, która umożliwia agentom i służbom specjalnym obcych państw, udział pod przykrywką we wszelkiego rodzaju imprezach masowych, strajkach, protestach i na mocy tej ustawy, mogą przeprowadzać w swoim interesie różnego rodzaju operacje, począwszy od podżęgania tłumu, prowokacji, poprzez wychwytywanie najistotniejszych osobowości, na ich likwidacji skończywszy. Wystarczy mała iskra, tłum podchwyci ogień, będzie kilka dni zamieszek, nagle okaże się, że rolnicy za kufajkami czy w traktorach mają schowane kałasznikowy, poleje się krew i marionetki z wiejskie,j dowodzone przez obcą agenturę wyprowadzą na ulice wojsko ogłaszając jednocześnie stan wojenny. Grunt im się pali pod nogami, walka jest o ich być albo nie być. każdy scenariusz jest realny.

    • Bardzo chciałbym zaprzeczyć….
      ale to niestety możliwe i szczególnie dobrze "kleją" się z tym rolnicy i blokady dróg. Tacy górnicy to mają jakieś tam poparcie, może nie wszystkich, ale tak ogólnie to próba nagłośnienia ich protestów na pewno spowoduje spadek populatrności władzuni. Za to rolnicy – no wiadomo, zadymiarze od Leppera. Leppera już nie ma, ale oni ciągle szukają zadymy. żeby w związku z tym wprowadzać stan wyjątkowy – to raczej nie przejdzie, ale może z tego wyniknąć jakaś prymitynwa pokazówka, ku radości lemingów, którym się wydaje,ze są "światowi", bo mieszkają we wiochach, w których ludność liczy się w dziesiątkach lub setkach tysięcy. Coś jak Tuskowe akcje z "kibolami" – prymitywne,  przeciwko prawdziwym zadymiarzom nieskuteczne, ale ciemny lud to kupował. Kobolstwa już nie kupi, ale są rolnicy. 

  25. Tak “głośno sobie pomyślę”, że właśnie zaczęła sie u nas
    wojna hybrydowa. Jak twierdzą niektórzy zagraniczni ministrowie (chyba) granice Rosji radzieckiej mają się przesunąć do polskiej (ciekawe której), zwartej plemiennie V kolumny u nas nie ma, ale są inne fortepiany, na których można grać. Nawet gdyby granice radzieckie miały się przybliżyć tylko do naszych wschodnich, to i tak "może warto Polaczków zająć nimi samymi, bo nie wiadomo co im do łba strzeli"? Pożyjemy, zobaczymy – mogę się mylić.

    Edit.
    Jest też możliwe, że nie po to został zmuszony do rejterady król Europy pod brukselski namiot, aby rządziła Ewka Przedszkolanka. Miał być Grześ, to ma być, bo car tak postanowił!

  26. Tak “głośno sobie pomyślę”, że właśnie zaczęła sie u nas
    wojna hybrydowa. Jak twierdzą niektórzy zagraniczni ministrowie (chyba) granice Rosji radzieckiej mają się przesunąć do polskiej (ciekawe której), zwartej plemiennie V kolumny u nas nie ma, ale są inne fortepiany, na których można grać. Nawet gdyby granice radzieckie miały się przybliżyć tylko do naszych wschodnich, to i tak "może warto Polaczków zająć nimi samymi, bo nie wiadomo co im do łba strzeli"? Pożyjemy, zobaczymy – mogę się mylić.

    Edit.
    Jest też możliwe, że nie po to został zmuszony do rejterady król Europy pod brukselski namiot, aby rządziła Ewka Przedszkolanka. Miał być Grześ, to ma być, bo car tak postanowił!

  27. Idealne rozwiązanie
    Sprawa jest dość prosta. Koalicja zdaje sobie sprawę z tego, że nie ogarnia tego, co się dzieje. Ustawa o podatku VAT przyjęta jeszcze za Rostowskiego nakłada obowiązek zwiększenia VAT w ściśle określonych sytuacjach. Jedynie kreatywna księgowość Szczurka sprawiła, że ukryto deficyt budżetowy, a co za tym idzie, nie zmniejszono zatrudnienia w administracji i nie zwiększono VAT z 23% do 25%. Podobnie wygląda sprawa ze służbą zdrowia, policją, wojskiem i generalnie każdą sferą naszego teoretycznego państwa.
    Generalnie, wracając do naszych baranków, sprawa wygląda dość prosto.
    Skoro nie da się już udawać, że jest ok, trzeba uciec i zwalić winę na kogoś innego. Zamiast być grabarzem, lepiej być bohaterem ostatniej akcji. Dlaczego ludzie tak miło wspominają komunę? Bo zanim zbankrutowała nastąpił okrągły stół i przekazano władze opozycji. Reformy Balcerowicza, które uratowały kraj, kojarzą się społecznie negatywnie, przez co dalej żywy jest mit Gierka i dobrej komuny, mimo, że to ich polityka doprowadziła do faktycznego upadku państwa, które wymusiło niezbędne, ale bolesne reformy.
    Teraz koalicja nie zrobi kolejnego okrągłego stołu. Rozwiążą do sprytniej. Znaczy się oni to tylko wykonają, inicjatorem jest ktoś inny. W dużym skrócie, opozycja wygra wybory, a media przychylne obecnej władzy zaczną ujawniać "prawdzie oblicze" naszej gospodarki, rolnictwa, górnictwa, przemysłu, finansów i generalnie wszystkich spraw, na które ma wpływ rząd. A co się stanie, jak się powie prawdę, o tym, że trup jest trupem? O tym, że III RP nawet teoretycznie już nie istnieje? Trzeba będzie zacząć sprzątać. Dyscyplina finansów publicznych, masowe zwolnienia w administracji, zwiększenie opodatkowania i wyśrubowanie polityki fiskalnej, itp itd. A wszystko to w nieprzyjemnej atmosferze medialnej. I albo Polska zbankrutuje, poddając się de facto pod opiekę albo Rosji albo Niemiec, albo opozycja wprowadzi niezbędne reformy, po czym zostanie zmuszona do oddania władzy nowej wariacji na temat PZPR/SDRP/AWS/SLD/PO, czyli parti zmieniającej nas w kolonię, która jest miła, neutralna światpoglądowo oraz pozwala robić interesy tym, którzy je potrafią robić. Czyli PSL…

  28. Idealne rozwiązanie
    Sprawa jest dość prosta. Koalicja zdaje sobie sprawę z tego, że nie ogarnia tego, co się dzieje. Ustawa o podatku VAT przyjęta jeszcze za Rostowskiego nakłada obowiązek zwiększenia VAT w ściśle określonych sytuacjach. Jedynie kreatywna księgowość Szczurka sprawiła, że ukryto deficyt budżetowy, a co za tym idzie, nie zmniejszono zatrudnienia w administracji i nie zwiększono VAT z 23% do 25%. Podobnie wygląda sprawa ze służbą zdrowia, policją, wojskiem i generalnie każdą sferą naszego teoretycznego państwa.
    Generalnie, wracając do naszych baranków, sprawa wygląda dość prosto.
    Skoro nie da się już udawać, że jest ok, trzeba uciec i zwalić winę na kogoś innego. Zamiast być grabarzem, lepiej być bohaterem ostatniej akcji. Dlaczego ludzie tak miło wspominają komunę? Bo zanim zbankrutowała nastąpił okrągły stół i przekazano władze opozycji. Reformy Balcerowicza, które uratowały kraj, kojarzą się społecznie negatywnie, przez co dalej żywy jest mit Gierka i dobrej komuny, mimo, że to ich polityka doprowadziła do faktycznego upadku państwa, które wymusiło niezbędne, ale bolesne reformy.
    Teraz koalicja nie zrobi kolejnego okrągłego stołu. Rozwiążą do sprytniej. Znaczy się oni to tylko wykonają, inicjatorem jest ktoś inny. W dużym skrócie, opozycja wygra wybory, a media przychylne obecnej władzy zaczną ujawniać "prawdzie oblicze" naszej gospodarki, rolnictwa, górnictwa, przemysłu, finansów i generalnie wszystkich spraw, na które ma wpływ rząd. A co się stanie, jak się powie prawdę, o tym, że trup jest trupem? O tym, że III RP nawet teoretycznie już nie istnieje? Trzeba będzie zacząć sprzątać. Dyscyplina finansów publicznych, masowe zwolnienia w administracji, zwiększenie opodatkowania i wyśrubowanie polityki fiskalnej, itp itd. A wszystko to w nieprzyjemnej atmosferze medialnej. I albo Polska zbankrutuje, poddając się de facto pod opiekę albo Rosji albo Niemiec, albo opozycja wprowadzi niezbędne reformy, po czym zostanie zmuszona do oddania władzy nowej wariacji na temat PZPR/SDRP/AWS/SLD/PO, czyli parti zmieniającej nas w kolonię, która jest miła, neutralna światpoglądowo oraz pozwala robić interesy tym, którzy je potrafią robić. Czyli PSL…

  29. Schettino skazany na 16 lat
    Rozbawiło mnie – >jeśli< wiesz o co mnie chodzi XD

    Jeśli jest aż tak dobrze jak rozumiem…

    Kiwka z bramkarzem i…  > sędzia< nie po może

    Idzie, idzie  Podbeskidzie XD

    To, że gra idzie o całą pule nie mam wątpliwości

    Czy to o Jurka czy Ogórka

    Pociecha w tym, że nie wszystko się im „uda”

    Globalna gra, lokalne interesy mamy wsi o

    Jak w telenoweli,  tylko rola

    Niewolnika coraz mniej smakuje

    D.O.G.  

  30. Schettino skazany na 16 lat
    Rozbawiło mnie – >jeśli< wiesz o co mnie chodzi XD

    Jeśli jest aż tak dobrze jak rozumiem…

    Kiwka z bramkarzem i…  > sędzia< nie po może

    Idzie, idzie  Podbeskidzie XD

    To, że gra idzie o całą pule nie mam wątpliwości

    Czy to o Jurka czy Ogórka

    Pociecha w tym, że nie wszystko się im „uda”

    Globalna gra, lokalne interesy mamy wsi o

    Jak w telenoweli,  tylko rola

    Niewolnika coraz mniej smakuje

    D.O.G.  

  31. Jeśli mogę coś doradzić MK to
    Jeśli mogę coś doradzić MK to staraj się swój materiał dać w momencie kiedy trochę się ten szum medialny wyciszy ( rozróby, Ukraina ), spróbuj się wstrzelić w oko cyklonu, będzie lepsza głośność, a poza tym może się  troszkę wyklarować to do czego masz wątpliwości. Czasem dobrze jest się śpieszyć powoli.

  32. Jeśli mogę coś doradzić MK to
    Jeśli mogę coś doradzić MK to staraj się swój materiał dać w momencie kiedy trochę się ten szum medialny wyciszy ( rozróby, Ukraina ), spróbuj się wstrzelić w oko cyklonu, będzie lepsza głośność, a poza tym może się  troszkę wyklarować to do czego masz wątpliwości. Czasem dobrze jest się śpieszyć powoli.

  33. Czy aby nasz Breżniew spod żyrandola nie chce pójść
    w ślady swojego politycznego mentora – Wojciecha i zrobić tu powtórkę z 81? Być może właśnie zdali sobie sprawę, z na tyle niskiego poparcia, że przewał przy urnach staje się bardziej ryzykowny, niż rozwiązanie siłowe i stąd prowokatorzy w szeregach protestujących. 
    Ciekawe czy "andrzejki" jeszcze się pojawią? Jeśli tak, to ta rolnicza ruchawka jest ewidentnie ustawką komuchów, a jej organizatorzy powinni kompletnie stracić wiarygodność w oczach społeczeństwa!

  34. Czy aby nasz Breżniew spod żyrandola nie chce pójść
    w ślady swojego politycznego mentora – Wojciecha i zrobić tu powtórkę z 81? Być może właśnie zdali sobie sprawę, z na tyle niskiego poparcia, że przewał przy urnach staje się bardziej ryzykowny, niż rozwiązanie siłowe i stąd prowokatorzy w szeregach protestujących. 
    Ciekawe czy "andrzejki" jeszcze się pojawią? Jeśli tak, to ta rolnicza ruchawka jest ewidentnie ustawką komuchów, a jej organizatorzy powinni kompletnie stracić wiarygodność w oczach społeczeństwa!

  35. “Muszę sobie poukładać na
    "Muszę sobie poukładać na spokojnie, żeby nie popełnić nieodwracalnej głupoty".

    Kura święte słowa, uważaj na siebie, nie daj się wkręcić w jakąś prowokację, w pomówienia itp. bo jesteś na celowniku potęznych i gwarantuje Ci że jakieś buty ci szyją. Sprawdzaj wszystko dwa razy, może konsultuj z jakąś życzliwą papugą, ale proszę Cię nie daj się im wyruchać.

    • Podpisuję się pod tym obiema rękami
      Trzeba uważać. Oni mogą sami podsyłać spreparowane kwity na siebie, żeby MK to łyknął, a jak coś o tym napisze to mieć sprawęw sądzie wygraną. "Klasycznie" się nie udało, ale to nie znaczy, ze Owsiak odpuści termat bez walki. To jest jego być albo nie być, a od zeszłego roku ubyło mu conajmniej 10 baniek. Wygrany z MK proces, nawet zupełnie inny, o jakieś zupełnie inne zniesławienie na pewno by Owsiaka mocno uwiarygodnił. Poza tym po tym jak zebrał 10 baniek mniej niż w zeszłymroku to na pewno się wku*wił, a to że jest chorobliwie mściwy to potwierdzony wielokrotnie fakt. Sam może jest średnio rozgarniety, ale to nie oznacza, ze nie ma jakichś doradców, którzy mu mogli jakiś cwany sposób na MK podsunąć. Zakładam, że MK wie co robi, ale czasem wystarczy chwila nieuwagi. 

      • On musi
        zdawac sobie sprawe z tego, ze zrodelko wysycha – stad to miotanie. To, ze bedzie probowal cos ugrac jeszcze na MK – w to nie watpie. Ale akurat o MK sie nie boje – jest na tyle zaprawiony w bojach, ze spoko :))) Gorzej, ze moga sie pojawic jakies zupelnie  nowe zjawiska PR w sieci, na ktore nie jestesmy przygotowani – nie takie rzeczy juz widzialem…

      • barh
        Owsiak odpuści termat bez walki. To jest jego być albo nie być, a od zeszłego roku ubyło mu conajmniej 10 baniek

        gdyby udalo sie udowodnic, ze nabyl nieruchomosci w ktore ulokowal spory kapital, i to za granica, bylby juz spalony ..
        byloby jasne, ze znacznie srodki musial wyprowadzic z Fundacji..

        • tak, ale trzeba to zrobić ponad wszelką wątpliwość
          i za pierwszym razem. Mogą wrzucić jakąś wiarygodna podpuchę, a potem jak przyjdzie co do czego to się okaże, że "słoika" nie ma akurtat tam. Wyobraź sobie jaki to byłby tlen dla Owsiaka, wszystkie media głównego nurtu by trąbily jak to "wielki filantrop został pomówiony w podły sposób przez prawicowego oszołoma". teraz nie trąbią, ponieważ nie ma w czym kompletnie rzeźbić, JO unika opublikowania dokumentow i z takiego stanu rzeczy nie da się wyciagnąć nic pozytywnego. No ale jak by ktoś napisał ze ma konta tu i tu, a on potem pokazał że nie ma no to naprawdę by to słabo wyglądało. Z drugiej strony gdyby udało się pokazać, że słoik jest tu i tu, i jest w nim tyle, a tyle kasy o to by był prawdziwy finał WOŚP. 

  36. “Muszę sobie poukładać na
    "Muszę sobie poukładać na spokojnie, żeby nie popełnić nieodwracalnej głupoty".

    Kura święte słowa, uważaj na siebie, nie daj się wkręcić w jakąś prowokację, w pomówienia itp. bo jesteś na celowniku potęznych i gwarantuje Ci że jakieś buty ci szyją. Sprawdzaj wszystko dwa razy, może konsultuj z jakąś życzliwą papugą, ale proszę Cię nie daj się im wyruchać.

    • Podpisuję się pod tym obiema rękami
      Trzeba uważać. Oni mogą sami podsyłać spreparowane kwity na siebie, żeby MK to łyknął, a jak coś o tym napisze to mieć sprawęw sądzie wygraną. "Klasycznie" się nie udało, ale to nie znaczy, ze Owsiak odpuści termat bez walki. To jest jego być albo nie być, a od zeszłego roku ubyło mu conajmniej 10 baniek. Wygrany z MK proces, nawet zupełnie inny, o jakieś zupełnie inne zniesławienie na pewno by Owsiaka mocno uwiarygodnił. Poza tym po tym jak zebrał 10 baniek mniej niż w zeszłymroku to na pewno się wku*wił, a to że jest chorobliwie mściwy to potwierdzony wielokrotnie fakt. Sam może jest średnio rozgarniety, ale to nie oznacza, ze nie ma jakichś doradców, którzy mu mogli jakiś cwany sposób na MK podsunąć. Zakładam, że MK wie co robi, ale czasem wystarczy chwila nieuwagi. 

      • On musi
        zdawac sobie sprawe z tego, ze zrodelko wysycha – stad to miotanie. To, ze bedzie probowal cos ugrac jeszcze na MK – w to nie watpie. Ale akurat o MK sie nie boje – jest na tyle zaprawiony w bojach, ze spoko :))) Gorzej, ze moga sie pojawic jakies zupelnie  nowe zjawiska PR w sieci, na ktore nie jestesmy przygotowani – nie takie rzeczy juz widzialem…

      • barh
        Owsiak odpuści termat bez walki. To jest jego być albo nie być, a od zeszłego roku ubyło mu conajmniej 10 baniek

        gdyby udalo sie udowodnic, ze nabyl nieruchomosci w ktore ulokowal spory kapital, i to za granica, bylby juz spalony ..
        byloby jasne, ze znacznie srodki musial wyprowadzic z Fundacji..

        • tak, ale trzeba to zrobić ponad wszelką wątpliwość
          i za pierwszym razem. Mogą wrzucić jakąś wiarygodna podpuchę, a potem jak przyjdzie co do czego to się okaże, że "słoika" nie ma akurtat tam. Wyobraź sobie jaki to byłby tlen dla Owsiaka, wszystkie media głównego nurtu by trąbily jak to "wielki filantrop został pomówiony w podły sposób przez prawicowego oszołoma". teraz nie trąbią, ponieważ nie ma w czym kompletnie rzeźbić, JO unika opublikowania dokumentow i z takiego stanu rzeczy nie da się wyciagnąć nic pozytywnego. No ale jak by ktoś napisał ze ma konta tu i tu, a on potem pokazał że nie ma no to naprawdę by to słabo wyglądało. Z drugiej strony gdyby udało się pokazać, że słoik jest tu i tu, i jest w nim tyle, a tyle kasy o to by był prawdziwy finał WOŚP.